fbpx

1-1: Utah Jazz wyrównują serię, niech żyje koszykówka!

75

Brad Stevens na wschodzie, Quin Snyder na zachodzie. Dwaj wybitni szkoleniowcy prowadzą dwa “kopciuszki NBA” na skraj możliwości i dalej, wyznaczając nowy próg maksymalnych osiągnięć. Biegłość taktyczna obu panów, umiejętność wykorzystywania słabości przeciwnika to rzecz godna podziwu. Co ciekawe, w obu przypadkach główne role w zespole odgrywają pierwszoroczniacy otoczeni “zadaniowcami” o wysokim koszykarskim IQ i wybitnie pro zespołowym nastawieniu. Można? Jak widać można… niech żyje koszykówka!

utah jazz 116 houston rockets 108 [1-1]

Spacyfikowany w pierwszym meczu, odcięty od piłki, ośmieszony jako obrońca obwodowy, tym razem Rudy Gobert okazał się stanowić o przewadze drużyny. Dlaczego? Jazz zaimplementowali prosty pick and roll, wymagało to trochę cwaniactwa, czytania drugiej linii obrony, podań bez patrzenia, ale albo wielkolud otrzymywał piłkę w środek albo wędrowała ona na obwód na czystą pozycję do rzutu. No i właśnie, Houston mamy problem, bowiem otworzyły się rzuty zza łuku, obrona niebezpiecznie rozciągnęła, a na dodatek doskonale dysponowany okazał się “pan od matematyki” Joe Ingles.

Rockets chyba jednak trochę zlekceważyli rywala. Ile wjazdów podkoszowych zaliczył dziś Alec Burks?! Rzecz jasna nie dali po sobie poznać, ale zostali zaskoczeni skutecznością albo może powinienem raczej napisać: jakością egzekucji rywali. Momentem przełomowym miał być trzeci faul “motoru napędowego” Donovana Mitchella złapany jeszcze przed przerwą, do odrabiania strat wściekle przystąpił James Harden i krótko po zmianie połów mecz rozpoczynał się na nowo. Goście nie tylko stracili 19 punktów zaliczki, ale pośród okrzyków tłumu mieli pełne prawo zwinąć się w kulkę i dać wygrzmocić. No i co? Mitchell walczy jak lew o piłkę, Jazz stracili inicjatywę, ale próbują przetrwać nawałnicę.

Pewną rękę na rozegraniu (oraz pierwszorzędny defense przeciwko Hardenowi!) demonstruje przywrócony do życia w tym sezonie Dante Exum, ponadto okazuje się, że Ingles, Exum i Jae Crowder mają na gospodarzy przygotowane 6/6 zza łuku w czwartej kwarcie! Tego rodzaju pokaz sprawia, że Houston na sześć minut do zakończenia znów są w dołku, z którego już się nie wygrzebią.

The star is born

Mitchell nieskuteczny (6/21 z gry) ale jakie to ma w tej chwili znaczenie. Na jego barkach opiera się wszystko. W decydujących fragmentach meczu stopuje Jamesa Hardena, własny niecelny rzut dobija wsadem, a po chwili posyła piłkę do Inglesa, który sieje za trzy. Po prostu “wow”. Wiele razy porównywaliśmy młodego do D-Wade’a, ale nawet Wade nie miał tak spektakularnego wejścia do NBA.

Gwoli ścisłości: to pierwsza porażka Houston na ich terenie w tegorocznych playoffs. Właśnie zostali pozbawieni przewagi parkietu. Równocześnie ekipa z Salt Lake City przerywa serię jedenastu kolejnych porażek w półfinałach konferencji. Dawno nie byli tak wysoko, ale mam cichą nadzieję, że to dopiero preludium w ich wykonaniu.

Zabrało nam półtora kwarty by wybudzić się z letargu. Gdy się ocknęliśmy, byliśmy 19 punktów na minusie [Mike D’Antoni]

W rolach głównych wystąpili:

  • Joe Ingles 27 punktów 7/9 zza łuku (rekord kariery)
  • Donovan Mitchell 17 punktów 5 zbiórek 11 asyst (rekord kariery)
  • Rudy Gobert 15 punktów 14 zbiórek 5/7 z gry
  • Alec Burks 17 punktów 4 zbiórki 6 asyst 7/11 z gry
  • Jae Crowder 15 punktów 10 zbiórek 5/10 z gry

Sami zobaczcie, jak można tych gości nie uwielbiać? Najlepiej od razu przewińcie do 2:45

  • James Harden 32 punkty 6 zbiórek 11 asyst 8/19 z gry
  • Chris Paul 23 punkty 5 zbiórek 3 asysty 8/19 z gry
  • Clint Capela 21 punktów 11 zbiórek 10/15 z gry
  • Eric Gordon 15 punktów 6 zbiórek 5/16 z gry

CP3 -> zagubiony wobec wjazdu/ wsadu Dante Exuma w końcówce, fatalnie gubi piłkę chwilę później. Co się dzieje z tym zawodnikiem w meczach o stawkę? Czyżby klątwa “drugiej rundy max” miała i tym razem dopaść Chrisa?

Who’s your number 1?

Zacząłem od dwóch wybitnych szkoleniowców więc na tym też skończę. 46-letni Igor Kokoskov, współtwórca sukcesów Utah, gdzie asystował od 2015 roku, główny trener reprezentacji Słowenii, która minionej jesieni wywalczyła tytuł mistrzów Europy, dołącza do Phoenix Suns jako head coach. No i teraz uważajcie, bowiem Słońca mają pierwsze miejsce w loterii draftu z 25% szans na top pick. Czyżby więc Luka Doncić? Więcej koszykarskiego IQ przyda się w klubie z Arizony na pewno.

-> Aha, słyszę że OKC Thunder bardzo chcieliby pozbyć się ze składu Carmelo Anthony. Co za niespodzianka! Jeśli ten skorzysta z opcji przedłużenia kontraktu na przyszły sezon (27.9 miliona dolarów) w kasie zabraknie środków na zatrzymanie Paula George’a. Formalnie mogą go zatrudnić na maksymalnym kontrakcie, ale wówczas przyszłoroczny skład kosztować będzie blisko 300 milionów USD. To za dużo dla relatywnie niewielkiego rynku, jaki stanowi Oklahoma City.

Carmelo Anthony musi zdecydować czy chce zaliczyć kolejny rok próbując być graczem rozciągającym obronę. O swych oczekiwaniach mówi szczerze i uczciwie. Mamy względem niego ten sam obowiązek. Musimy być z nim szczerzy [Sam Presti, generalny menedżer OKC]

Kasę weźmie, to pewne. A potem zaczną się schody i psucie atmosfery. Już lepiej by było Melo wykupić. Obstawiam, że na przestrzeni 8 miesięcy będzie grał u boku LeBrona na minimalnym kontrakcie. Oczywiście o ile ten pozostanie w Cleveland. Pół roku w stylu późnego Derona Williamsa i zakończenie kariery. A jak Wy to widzicie? Byłby chociaż schudł by pokazać, że mu zależy.

Dobrego dnia wszystkim!

75 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Jezu, aż mi smutno jak czytam tak o Melo, co by nie mówić jeszcze 2 lata nikt nie kwestionował jego statusu “all star” a teraz tak sie zaczął sypać z formą… Niech go wykupią, sezon lub dwa u boku LeBrona i niech odchodzi jako spełniony!

    (16)
    • Array ( )

      O jakim spelnieniu mowisz po grze u boku LeBrona?
      Ja bym go wdzial w jakims systemowym zespole gdzie bedzie mial jakas role do odegrania.

      Melo to dobry gracz i scorer ale nie zbut inteligentny. Nakresl mu role to sie odnajdzue. W OKC nie bylo nakreslonego planu bo sam RW nie wie co bedzie gral w nastepnej akcji i Melo zwariowal.
      Bardziej lezalo by mu takie Mavs gdzie wszystko twarda reka trzyma coach i nie trzeba myslec tylko robic co każą.

      (44)
    • Array ( )

      Melo i system? Dobre… Gość zawsze nadawał się bardziej do gry 3v3 niż 5v5…

      (17)
    • Array ( )

      @Kermit
      Żeby odnaleźć się w systemowej koszykówce też trzeba mieć wysokie IQ. Melo zawsze opierał 90% swojej produktywności na grze 1 na 1 i to najlepiej ze statycznej pozycji. Ciężko przy Westbrooku grac w taki sposób.
      Niemniej zgadzam się, że najlepsze co mógłby Melo zrobić to schować ego w kieszeń i zaakceptowac rolę jaką mu dany coach przypisze. Nawet widziałbym go w rezerwowym składzie (taki scorer z ławki, coś na wzór Clarksona w cavs)

      (10)
    • Array ( )

      kermicie jak pisze mambita, to nie kwestia inteligencji czy IQ, tylko EGO

      (4)
    • Array ( )

      Smutno? Ja tam się ciesze akurat, uważa się za niewiadomo kogo, a tak naprawdę nikt go nie chce, bo jest słaby. Oprócz świetnej mechaniki rzutu, nie ma NIC. Wielka trójka okc, beka. Niech PG ucieka jak najszybciej.

      (7)
    • Array ( )

      Melo to pajac i tyle. Taa już widzę jak się odnajduje w systemie. Ku…wa nawet nie chce się przyznać że słabo grał w tym sezonie plus nadwaga i tylko z wala winę na innych. Normalnie jak typowy ruski 🙂

      (4)
    • Array ( )

      Melo i system? 🙂 pseudo gwiazdeczka! Paczka to nawet LBJ nie weźmie do siebie.

      (5)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    ROTY DONOVAN te 11 asyst to podsumowanie. Kiedy nie idzie na dystansie, biorę się za rozciąganie gry i asystowanie.

    (45)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Houston odrobią lekcje i pewnie wygrają 3 następne mecze. Przytrafił się im słabszy dzien. Ale ta seria zapowiada się ciekawiej niż przypuszczalem.
    A po 2 tak się cieszę że rakiety nie kupiły Melo przed sezonem bardzo mi się nie podobał ten pomysl.
    Pzd fan rakiet

    (-7)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Żaden pocisk po Melo, nie oglądaliście thunder w pierwszej rundzie? Sama, bezlitosna prawda, pączu się kończy. Za to siano co ma dostać to nie ma opcji, zeby nie było chęci pozbycia się go, ale nikt o zdrowych zmyslach nie weźmie takiego kontraktu na klate. Co do utah, fajnie widzieć przebudzenie Exuma

    (55)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Brawo Utah. Ciesze się, że wygrali i mam nadzieje, że utrą nosa Houston albo chociaż konkretnie ich wymęczą. Jeśli Rakiety przegrają, to już naprawdę będzie trzeba myśleć, że Paul ma jakąś klątwe 😀

    (28)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Brawo Jazz
    GSW sie musza cieszyc widzac ze HOU nie ma pojecia o grze w obronie 🙂

    Mitchell slabo w ataku, pkt, ale 11 asyst, swietnie w obronie. Putback dunk w q4 nice 🙂
    Exum, Oneale w obronie przeciwko Hardenowi i Paulowi, swietna robota
    Crowder super, w CAVS nie gral nic. z wlasnej winy?
    Ingles mordowal za 3pkt
    a to podobno HOU tacy dobrzy za 3 sa… tylko % nie klamia
    Chyba 0pkt z fastbreak
    ilosc asyst w HOU miedzy Hardenem i Paulem znikoma.
    Graja te swoje izo, wjazdy pod kosze a w ostatniej chwili pilke podaja na obwod i licza na cud
    Paul w ostatniej minucie gubi pilke i strata, profesor

    (8)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Zdjęcia na górze mówią wszystko: grupa chłopaków z osiedla kontra dwaj zmanierowani gwiazdorzy.
    I jak tu nie kibicować Utah?:-)

    (50)
    • Array ( )

      Ja rozumiem, że można mieć sympatie i antypatie, ale co to jest za debilny komentarz? Można takie zdjęcia zarobić w dowolnej konfiguracji, w zależności od tego kto jest zadowolony po zwycięstwie, a kto wkurzony po porażce

      (4)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    ps: publicznosc w hali w kwarcie 1-2 i koncowce 4 nie istniala. i nie pomagala.
    w Utah bedzie kocioł

    (23)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Joe Ingles to kot. Brawo Utah, zapowiada się ciekawa seria. Jeśli Jazzmani wygrają mecz numer 3 to Houston będzie miało ciężko. I chyba już Rubio wraca, także będzie się działo! xD

    (26)
    • Array ( )

      w czasie meczu trener Jazz chyba mowil o Rubio, ze nie spodziewa sie go w Game3
      ale moze bedzie niespodzianka?

      (8)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Najgorszy jest ten No Trade Clause w kontrakcie Melo. Inaczej na pewno znalazłby się ktoś nie liczący się w walce o mistrzostwo, komu zależy na oczyszczeniu budżetu (vide: Charlotte), a chciałby napędzić sprzedać biletów i koszulek

    (13)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Chris paul jak wielu nie ma psychiki mistrza. Dlatego w PO widzimy co rok to samo. Pewne zespoly wiadomo juz na starcie ze nie uniosa ciezaru.

    Donovan Mitchell ma ta psychike. Nie siedzi ale rzuca. 21 rzutow. 11 asyst. Robi swoje. Ale najwazniejsze co daje zespolowi to energia. To bezcenne.

    Koles jest lepszy o klase niz simmons. Ta klasa nazywa sie: nie boje sie rzucac. Ben nadrabia warunkami fizycznymi. Zaimponowal mi rookie jazz. Jak wszystkim. Taki diament nie trafia sie czesto.

    To hyl najlepszy draft od 2003 roku. I juz widac ze to oni przejma lige. Mitchell, tatum. Mlode koty. Od 1 sezonu pokazuja ze mozna na nich budowac zespol, maja glod gry.

    A melo? Moze go przeceniamy? Moze on nie ma parcia na mistrza. Daja hajs to gra. I tyle. Nie szukajmy 2 dna. Nie szukajmy w nim aspiracji. Zawsze gral tam gdzie placili, nie rozwijal sie. Ot robil to co potrafil, nie przejmujac sie jakims budowaniem legendy. Przykro ze tak sie skonczyl ale to bylo widac od dawna.

    (17)
    • Array ( )

      Dokładnie . Co on osiągnął w swojej karierze? Wielki mi generał gada i mieli jezorem w kierunku pasiatych przez cały mecz. A jak kolegów rozstawia?! Karakan jeden.

      (6)
    • Array ( )

      O klasę lepszy niż Simmons? Simmons nadrabia warunkami fizycznymi? A co ma robić, udawać ze jest mniejszy i słabszy niż jest? W statystykach jest lepszy niż młody Magic (który sam Simmonsa nazywa najlepszym po LeBronie graczem all-around), ale nie ma co nazywać go diamentem, bo Mitchell dzisiaj zasadził paczkę z dobitki i wrzucił 6 na 21? Świetny zawodnik, nic mu nie ujmuję, ale zamiast po prostu chwalić to kolejne porównania jaki to Mitchell super a Simmons nie aż tak bardzo. Straszliwe pierdoły, uwielbiam obu ale nigdy w życiu nie wybrałbym Mitchella ponad Simmonsa. Simmons nie daje zespołowi energii? Nie rzuca (co dziwi, bo filmy z treningów pokazują, że trójka mu siedzi na luzie), ale, parafrazując Twoje słowa: nie boi się wjeżdżać pod kosz? Pierdoły prawie od początku (z Paulem się muszę zgodzić) do prawie samego końca (Wiadomo, Melo), widać, że jesteś jednym z tych krzyczących, że Ben to nie rookie, hhehehe. Do wszystkich podobnych mam ten sam apel co poprzednio: Jeśli Wam zasady ligi nie pasują to musicie swoją ligę założyć ze swoimi zasadami i wtedy będziecie mieli wszystko tak, jak Wam pasuje.

      (-3)
    • Array ( )

      Grx.

      Wiesz uwazam ze Ben nie jest rookie. Rok siedzenia w lidze nawet z kontuzja daje duzo. Obycie sie, nauka taktyk, okrzepniecie.

      Dlaczego cenie Mitchella wyzej?

      Bo to gracz woku ktorego juz DZIS mozna budowac zespol. Gracz ktory nie boi sie brac ospowiedzialnosci. Gracz ktory wtargal Jazz do 2 rundy pokonujac okc. Okc naszpikowane gwiazdami. Slabymi ale gwiazdami.

      Dlaczego Ben na 2 miejscu?
      Ma Embiida ktory robi ogromna roznice. Ogromna. Wygrali z miami w 1 rundzie. Gdzie miami a gdzie okc prosze cie. Ale najwazniejsze co wiemy od dawna: brak rzutu. Na treningach moze mu siedziec ale w meczu jest jak bez jednej nogi. Ppza tym ma klasowych kolegow ktorzy się stawiaja w meczach. I gra sie latwiej. Znaczy tuszuje sie jego wady.

      Kojarzysz takiego gracza: greak freak? Antek? Tez mial rozwalic lige. Warunki fizyczne do dominacji idealne jak Ben. I co z antka zostalo? Jak nie wejdzie pod kosz to pozytku niewiele. I z benem jesli sie nie nauczy rzucac bedzie podobnie. Obym sie mylil.

      Wiec jesli o mnie chodzi to wybieram Mitchella. Za to ze bez gracza pokroju Embiida daje rade i jest kompletniejszy. Ben jest blisko ale jednak.

      Koncem konca zobaczymy co pokaza dalsze mecze PO. Okaze sie wszystko.

      (1)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Carmelo już nic nie osiągnie. Gada głupoty, że jest starterem i w ogóle warto na niego stawiać. Jakbym słyszał Isaiah Thomasa, też co chwile gadał, że należy mu się maks kontrakt. NBA to kasa, wielu graczy liczy wysoki kontrakt. Szukają jeleni, którzy zaryzykują i zapłacą kasę za Melo – gracza który nigdy w play-offs nic nie osiągnął i na I. Thomasa, którego wzrost a w głównej mierze kontuzja ograniczają możliwości i wokół nich nie zbuduje się drużyny mistrzowskiej.
    Ich gwiazdorskie aspiracje skupiają się tylko na wyciągnięciu od naiwniaków kilku milionów więcej.
    Nikt przy zdrowych zmysłach na nich nie postawi. Lepiej poszukać młodych, ambitnych koszykarzy – tegoroczne PO wyraźnie pokazują jaką rookies odgrywają rolę, następuje powoli zmiana warty. Po co komu pączek Melo i I. Thomas, który stracił pierwszy krok i nawet nie wiadomo w jakim będzie stanie po wyleczeniu kontuzji. Melo już sie nie zmieni – to jest jego łabędzi śpiew, nie schudnie, nagle nie będzie rzucał ponad 40% zza łuku.
    A Lebron potrzebuje zadaniowców i 1-2 graczy o poziomie all-star jeśli chce nawiązać walkę z DUBS. Carmelo ze swoimi “aspiracjami” do pierwszej piątki w ogóle nie pasuje mi do koncepcji gry z Lebronem.

    Houston-Jazz – jakie zaskoczenie! Już wydawało się, że po odrobieniu 19 pkt straty przejmą kontrolę i wygrają u siebie, a tu liść w papę od Jazz. Houston już sie zbyt pewnie poczuli. Dobrze może zepną bardziej poślady.

    (8)
    • Array ( )

      Haha, wytykanie mitchellowi 6/21 gdy jego drużyna wygrywa z houston, gloryfikacja simmonsa który robi 1/5/7 i dostaje w papkę drugi mecz z rzędu z najmocniej osłabioną kadrową drużyną w tych półfinałach. Tak jak kolega wyżej pisał, chodzi o psychikę oddanie 21 rzutów mimo faktu ze nie siedzi, simmons oddał 4 bo nie siedziało i sie zamknął

      (0)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Bradzo ładny mecz Jazz ale skuteczności mogą nie powtórzyć. Timberwolves też mieli jeden mecz na świetnej skuteczności i to było ich jedyne zwycięstwo. Szykuje się naprawdę ciekawa seria

    (4)
    • Array ( )

      Ale wilki nie miały tej skuteczności na wyjeździe. Trzymam kciuki za Jazz.

      (2)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Gdyby jeszcze Melo był w formie to można by mu dać rolę sixth-Mana takiego ciągnącego grę z ławki ale jako pączuś to on raczej mało zdziała

    (3)
  15. Array ( )
    WielmoznyPanG 3 maja, 2018 at 12:25
    Odpowiedz

    Czść, wiem że jesteście w playoffowym ferworze walki, ale wczoraj na treningu dostalem napadu weny tworczej i wymyslilem piekny scenariusz tegorocznego offseason.
    Ale od poczatku:
    1. Wszyscy wiemy, że LBJ po sezonie zmieni zespół.
    2. Wszyscy wiemy także, że Kawhi ma jakis problem ze Spurs. Możecie mówić, że to tylko plotki, ale po pierwsze w każdej plotce jest ziarenko prawdy, a po drugie nieobocnosc Kawhia na ławce w najwazniejszych starciach sezonu rozwiewa wszystkie wątpliwości.
    4. Spurs wymagają przebudowy.
    3. PG 13 nie rozpocznie przyszłego sezonu w OKC.
    4. Projekt Lakers wymaga wsparcia, obecny skład nie ma szans na żadne większe osiągnięcia w NBA. Można oczywiście zrzucić to na ich niedoświadczenie itd. ale np. w Filadelfi udowadniają, że to żaden problem.
    Gdzie chcialby grać LBJ? Wiadomo tak jak wszyscy w LA. Kto jeszcze chcialby grac w LA? PG? Zgadza się. Co lepsze Lakersi maja na nich hajs. Dobra a co do tego ma Kawhi? Jest wielce prawdopodobne że zarzada transferu. Wiecie kto móglby przedsrawic rozsadna propozycje? Tak jest – LA!
    Do LA:
    1. Kawhi
    Do SAS:
    1. Lozno the Laker – Lebron razem z panem Piłką nie ma racji bytu w tej samej drużynie. Ich atrybuty, styl gry dublują się. Nie mniej jednak Lonzo udowodnił, że mimo że nie jest zbawicielem wspołczesnej koszykówki, to duży talent.
    2. Brandon Ingram – razem z lonzno to taki pakiet mlodosci i swiezosci tak potrzebnej SAS. Co wiecej zastapi Kawhi na pozycji numer trzy.
    3. Chaning Frye – duet wyżej to zdecydowanie za duzo jak na jednoroczny kontratk Kawhi. Gigantyczny kontrakt Chaning niejako rownowazy szale. Jego wyrfansfwrownanie umozliwi Lakersom wykonanie inncych ruchow transerowych.
    CAŁY TRADE JEST W PEŁNI WYKONALNY, MOŻLIWY PRAWNIE I FINANSOWO.
    Niektorzy pewnie zapytaja czemu lakersi mieli by oddawac swoj mlody utalentowany trzon za jedmoroczny kontrakt. Okej. Jakie szanse maja Lakersi na zakontraktowanie Kawhia po sezonie? 1/32? Moze troche wiecej bo to LA. A jakie sa szanse po roku gry w LA? Pewnie z 90 %
    Lakers podpisuja dwa maksy PG i LBJ. I skad wyglada tak :
    PG: LBJ
    SG: PG13
    SF: Kawhi
    PF: Kuzma
    C: Randle
    6th man : Thomas
    To jest jedyna mozliwa sytuacja w ktorej LBJ tworzy potwora mocniejszego od GSW.
    Pozdro

    (-43)
    • Array ( )

      ten trade to sie opłaca jedynie LAL 🙂

      po tym co pokazal PG13 w OKC w playoff to nie wiem po co on w tym LA? Lepiej Ingram zeby zostal a PG to niech do SAS idzie 🙂

      ps: po co Frye w SAS? znaczy co z tego SAS by mialo? czysci tylko budzet w LAL

      (4)
    • Array ( )

      XD GSW i tak to nie pokona a za parę lat trzeba bedzie płacić 40 mln 48 letniemu LbJ, plus PG13 czyli 5 pkt w g7, plus Leonard po kontuzji xD. Wstawaj zrobiłeś kope

      (12)
    • Array ( )

      Szkoda, że patrzysz tylko na to jak znowu LeBronowi dostarczyć wsparcie które wygra mu mistrzostwo….

      A gdzie w tym wszystkim jest Spurs ?
      Po co im bardzo przeciętny Ball skoro mają Murraya który i lepiej broni i lepiej radzi sobie ze zdobywaniem punktów ?
      I po co podczas przebudowy Spurs gigantyczny kontrakt Frya, który nie uczyni ze Spurs lepszego zespołu tylko zaczopuje im sallary ? Spurs mają się przebudowywać to nie potrzebują ani Lonzo ani Frya. Jedyną wartościową rzeczą w tej wymianie jaką dostają Spurs to Ingram z perspektywami na przyszłość ale to i tak za mało aby podłożyć się pod Lakers aby LeBron znowu mógł się liczyć grając z najlepszymi tej ligi.

      Wniosek ?
      Płytkie życzenia fana LeBrona, który życzyłby sobie aby pół ligi się podkładało, grało za minimum aby LeBronowi wygrali mistrza…

      (18)
    • Array ( )

      Koledze po prostu wyszedł taki transfer w trybie MyGM w 2k. Teraz myśli,że jest w on w pełno realny i możliwy.

      (3)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    A jak dobrze pamiętam to całkiem niedawno Melo szalał w kadrze USA. Więc może coś w tym jest że On tam nie pasuje…

    (0)
  17. Array ( )
    WielmoznyPanG 3 maja, 2018 at 13:14
    Odpowiedz

    Thomas: oplaca sie tylko LA? Jezeli Kawhi zazada tranferu, ciezko bedzie naprawde ciezko wymyslic cos lepszego SAS. Beda pod sciana.
    Anonim: Wiadmo ryzyjo jest. Ale ciagle odwolywanie sie do jednego meczu PG13 jest po prostu glupie. Czy to jest jedyny jego mecz jaki widziales? PG13 i Kawhi to elitarni zawodnicy. Wzglednie mlodzi, szybcy, uniwersalni, swietni defensorzy.
    Wiadomo ze z GSW bedzie ciezko ale ten zespol bylby potworem.
    Tomasz: Powiedz szczerze ile meczow Lonzo widziales? Ingram i Lonzo czyli jedni z najbardziej perspektywicznych zawodnikow za 1 roczny kontrakt zawodnika pokloconeego z calym zespolem,.

    (-2)
    • Array ( )

      Ja przypomne tylko ze w LA juz byl taki jeden zespol- Potwor. z Nash’em Howardem Kobe…
      Jak sie skonczylo?
      Peace

      (4)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak czytam wasze opinie o Melo…Sami eksperci. Buahaha dajcie swoje namiary bo młode talenty czekaja na podboj oceanu

    (-6)
    • Array ( )

      Nigga please…. Ja bym dal wiecej okc niz melo a jestem przy czwartym piwie.

      (10)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Lakersi beda dymani jeszcze przez dlugie lata. To organizacja jak nicks – fajerwerki i na fajerwerkach sie konczy. Dojdzie PG13 i LBJ i jakies Utah czy Minnesota zerzna ich w 1 rundzie PO. Spurs nie odda Kawhi a Kawhi nie zazada transferu. Ogladalem wiekszosc wystepow Balla i jest wart tyle co 1/12 Mitchella czy 1/9 Tatuma tak dla porownania, Ingram to inna bajka bo bedzie z niego material ale to za malo za Kawhi i nawet gdyby zazadal transferu to Spurs szukali by raczej innego chetnego bo Lakers nie maja raczej nic ciekawego do handlu. Boston ze zdrowym Haywardem i Irvingiem, ogranymi w PO Tatutem, Oyeleje i Brownem, wyjadaczem Horfordem + jesli zostanie Rozier to tutaj masz gotowego potwora fo walki z GSW i tyle poki co.

    (17)
    • Array ( )

      Tatum jest według ciebie więcej warty niż Mitchell? Bo mi się wydaje, że jest częścią układanki, a Mitchell jest głównym elementem Jazz.

      (0)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Zawodnik, który razem z Lebronem walczył o statuetke ROTY, dziś jest jak piąte koło u wozu i wątpie żeby to się zmieniło z jego podejściem. Szkoda bo to nadal wielki talent ofensywny, który mógłby sie spełnić jako druga/trzecia opcja w odpowiedniej układance.

    (6)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie wiem czy zauważyliście pare akcji Mitchella.Bez pomysłu jak Westbrook.Na którego pewnie by była nagonka.No ale jak to w Polsce.

    (-1)
    • Array ( )

      Cius zjedz jeszcze jedną kiełbasę z grilla to może skończysz pi…lic

      (3)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Carmelo ma w umowie not trade, więc ciężko było by go wytransferowac, ale nie zapominajmy, że Presti to geniusz… pierwsze pytanie brzmi jakie plany ma PG. Dopiero w drugiej kolejności jest Carmelo, bo jeśli PG pójdzie gdzieś to Carmelo będzie można wkomponowac i stworzyć jakis system pod Melo i z tej mąki może być chleb. Chleb byłby lepszy gdyby Melo rzeczywiście by zrzucił kg byłby szybszy na nogach coś na kształt Granta Hilla, który zawsze był szczupły, ale gdy zaczął po kontuzji dbać o ciało jeszcze bardziej wysmuklal i stał się lżejszy i lepszy w obronie.
    Gdyby jednak Presti dogadal się z Melo to mógłby poszukać wśród takich drużyn jak:
    -Denver (super sprawa stare smieci)
    -Magic
    -Heat
    – Memphis
    …i jak tak patrzę na listę drużyn to jeszcze klika by się znalazło, ponieważ różne drużyny mają różne argumenty, by go przygarnac i wysokość kontraktu Melo nie musi to być taka przeszkoda, bo to tylko rok. Dla takich Magic to było by coś, bo mieli by gwiazdę, która chcą oglądać kibice.
    Nie ma co się martwić sytuacja w Thunder.

    (-5)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    Gdyby nie to, że jerseye są takie cholernie drogie, to bym się wykosztował na komplet z 45-ką w City Edition. Mitchell jak nic będzie All-Starem dużego formatu i w razie czego, możecie mi wypomnieć ten komentarz za kilka lat 🙂

    (0)
  24. Array ( )
    Odpowiedz

    Czas rozpędzić to towarzystwo w Toronto. Czas na zmiany. Precz z Casey’em DeRozan’em oraz Lowry’m

    (-1)
    • Array ( )

      psychologa dobrego tam trzeba zatrudnic
      DeRozan depresja
      Lowry ego

      (0)
    • Array ( )

      Haha, jest ostatnio fala psychologów na forum. Jakikolwiek temat – trenera, zawodnika: “jest dobrym psychologiem”. Albo “zły psycholog”. Donovan “słaby psycholog”.
      A idzta

      (0)
  25. Array ( )
    Odpowiedz

    Simmons nigdy nie będzie pierwszą opcję w zespole to jest glowna różnica między nim a Mitchellem

    (3)
    • Array ( )

      Mam podobne zdanie.
      Dlatego ROTY dla mnie powinien dostac Mitchell.
      Nawet jak mu nie szlo, to byl glowna postacia w Game2 z HOU

      1pkt w 31min. Wow.

      (2)
    • Array ( )

      A mowilem to od poczatku. Gosc bez rzutu. Jak antek. Ale sie tu kłócili ze mna.

      Jakby nie embiid i koledzy to by PO sam nie ogarna.

      Ben to zadna 1 opcja. A philly ma fart ze trafili na slabe miami i kontuzjowany Boston. A i z tym bostonem daja ciala.

      A mitchell odsyla okc i rowna z houston.

      Embiid cos napisal smieszkowatego w necie?

      (0)

Skomentuj Jacek Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu