10 najgroźniejszych zawodników NBA w końcówkach meczów
Jaki % skutecznych akcji w końcówkach spotkań wymienieni gracze wypracowali sobie sami
(punkty nie padły po asyście, były wynikiem akcji indywidualnej/ izolacji)
Chris Paul 97%
Kyrie Irving 90%
James Harden 88%
LeBron James 81%
Carmelo Anthony 77%
Kobe Bryant 74%
Jrue Holiday 70%
Rudy Gay 67%
Monta Ellis 66%
Kevin Durant 64%
Jamal Crawford 25%
Mistrzowie izolacji, proszę bardzo. Kiedy gra jest wyrównana – ta dziesiątka gra zazwyczaj 1-na-1. Ciekawostką znów jest Crawford, którego obsługuje podaniami numer 1 na liście.
Liczba wymuszonych rzutów wolnych w przeliczeniu na 48 “kluczowych” minut
(wśród wymienionych wcześniej graczy):
Chris Paul 26.8
Kevin Durant 24.8
James Harden 22.4
Kobe Bryant 21.5
Kyrie Irving 17.4
LeBron James 15.2
Carmelo Anthony 13.8
Rudy Gay 13.4
Jrue Holiday 9.9
Jamal Crawford 7.9
KOMU ZATEM NALEŻY ZA ZESZŁY SEZON PRZYZNAĆ TYTUŁ NAJGROŹNIEJSZEGO GRACZA W KLUCZOWYCH MOMENTACH?
Jak dla mnie będzie to zdecydowanie Chris Paul, prawdziwy morderca z piłką w rękach oraz najlepszy rozgrywający obecnej NBA:
[vsw id=”iEd8fCgwMJU” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Ja bym ten tytuł przyznał prędzej Irving’owi !!!
Irving to fajny koleś, jeden z moich ulubionych. Ale w PO jeszcze nawet nie zagrał. CP3 pokazywał wielokrotnie w PO, że potrafi wziąć na siebie ciężar meczu i dla mnie jest najlepszy w cluch time. 2 jest Kobe a 3 Joe Johnson.
Jest potenszjal w Kyrie nie ma co. Myślałem, że Durant lepiej wypadnie
Irving jak na taki zespół MIAŻDŻY. Widać, że gra niczym weteran pomimo swego młodego wieku.
A Lillarda braliscie pod uwagę ? Bo coś mi się wydaje ze też mógłby się tu pojawic.
mam nadzieję, że w tym sezonie Irving posmakuje playoffs, bo w końcu ma obok siebie dobry zespół
Irving na poziomie Paula przynajmniej, obaj na pierwszym stopniu podium 🙂
Paul taki nie pozorny a morderca 🙂
Rondo jest najlepszym rozgrywającym ligi … CP3 był..może w 2008
Nie ma Joe z Netsów? dziwne..
Oczywiście Chris Paul jest znakomitym PG, ale musi ustąpić Rondo w kwestii asysty 😉
Oczywiście wielki szacun dla CP3 ! 😉
Ja naprawdę nie łapię dlaczego uważacie Rondo za najlepszego PG, rozgrywający to nie tylko asysty.
Za 3 i wolne rzuca jak cegłą, to Wam nie wystarczy, że jeszcze mu sporo brakuje?
CP3 to morderca w końcówkach ,ale to niestety nie uczyni go najlepszym rozgrywającym w lidze . Liczą się przede wszystkim asysty ,a w tym Rondo jest od niego lepszy 😉
Swoją drogą ciekawe jaka byłaby średnia asyst RR9 gdyby miał do dyspozycji takich Clippsów : alley -oppy do Jordana i BG ,na obwód do Crawford’a , Butlera ,Barnes’a ,Green’a ,Bledsoe itp i TEDE
zobaczymy jak sobie Rondo poradzi z tak slabym skladem Celtics i czy dalej bedzie notowac tyle asyst 😉 Rondo imo nawet nie jest w TOP 5 najlepszych rozgrywajacych, to tylko moje zdanie, ale wg mnie lepsi sa (kolejnosc losowa): CP3, Westbrook, Parker, Irving i Rose/Curry ( nie wiem jak to z Rose’m bedzie po kontuzji, dlatego obok niego daje Curry’ego).
Przypominam, ze CP3 w slabych Hornets potrafil wykrecac po 11 asyst 😉 zobaczymy ile asyst bedzie miec Rondo w przyszlym sezonie i wtedy pogadamy
@up – WOW. Rozumiem, że można mieć swoje zdanie i w ogóle, ale Rondo poza TOP5 rozgrywających? Herezje. Albo oglądasz NBA na tosterze, albo trollujesz fest. Poza tym definicja słabego składu jakoś nie ima się z nazwiskami typu: Rondo, Green, Bass, Bradley czy Olynyk.
@TheKid Jakie herezje? Celtics bez Rondo w składzie wykręcili bilans 23-20. Grali bez niego aż 43 mecze, to nie jest mała próbka. Jak dla mnie to odrobinę dziwne, że drużyna bez swojego lidera(uważanego przez niektórych za genialnego playmakera) radzi sobie lepiej niż z nim…
Po za tym jak to jest, że Boston mając najlepszego według kibiców Celtics rozgrywającego ligi jest tak słaby w ofensywie w ostatnich latach? Link: http://espn.go.com/nba/hollinger/teamstats
Celtics w minionym sezonie zajęli 20 miejsce w OFF EFF(średnia ilości punktów zdobywana w sto posiadaniach), w sezonie 2011/2012 byli dopiero 24, w sezonie 2010/1011 byli na 17 miejscu.
Wynika z tego, że Rondo mając do dyspozycji gwiazdy w postaci Pierce’a, Garnetta czy Allena(pomijając ostatni sezon) nie potrafił zrobić z Celtics dobrego w ofensywie zespołu.
Starałem się już pominąć to, że bardzo słabo rzuca i rywale mogą kryć go “na radar”.
Proponuję ci gościu popatrzeć na fakty, a nie oskarżać innego użytkownika o oglądanie meczów na tosterze 😉
CP3 to bestia, ale Bryant ze swoimi rzutami za 3 z niemożliwych pozycji jest równie (a może nawet bardziej) niebezpieczny w końcówkach.
http://www.youtube.com/watch?v=iOU4M-Nbk_4
http://www.youtube.com/watch?v=d-sqgJTozO8
Przy czym CP3 jest najniższy i najniżej skacze w porównaniu do reszty. Szacun
Ten tytuł tylko dla Kyrie
Postawmy więc na fakty. Przetaczając ofensywne statystyki Boston Celtics to jedno z najbardziej typowych zagrań, coby ich dojechać. Przypominam, że C’s nigdy nie byli drużyną ofensywną, a kolektywem stawiającym na defensywę. W roku 2008, który doskonale pamiętamy jak się skończył, Celtics we wszystkich ofensywnych statystykach, które tak cenisz, byli mniej więcej w połowie tych śmiesznych tabelek – na szczęście w koszykówkę gra się na boisku.
Wracając do Rondo – facet jest najbardziej wszechstronnym rozgrywającym w lidze. Maszynka do odpalania triple-double. W PO 2009 notował ŚREDNIE na tym poziomie. Dalej: 37 spotkań z +10 asystami. Jak dla mnie, to Stockton i Magic to całkiem doborowe towarzystwo. Rzucać może nie potrafi, ale nie przeszkadza mu to grać cały mecz i rzucić 44 punkty przeciwko Miami Heat.
Na koniec – pomimo, że jestem fanem Celtów, to nie jestem ich psychofanem. CP3 jest lepszym rozgrywającym od RR. Ale możemy sobie tylko gdybać, jakie numerki wykręcałby Rajon trafiając do Clippers, bla bla. Nie rozumiem tylko, jak można zrzucać go poza TOP5. Westbrook lepszy? W dzisiejszych czasach zaciera się definicja rozgrywającego, stąd te wszystkie nieporozumienia.
Rozpisałem się, ale to tyle w temacie. Dzięki i peace. Gościu.
Gówno prawda
Paul zdecydowanie najlepszy drugie miejsce jak dla mnie dla Irving’a a trzecie dla Hardena o yeah 🙂
ale obiektywnie patrząc, to większość trenerów w NBA, mając do dyspozycji wszystkich zawodników z całej ligi, do oddania ostatniego rzutu, wybrałaby Black Mambę 🙂