fbpx

13-1: wielki mecz Wielkiej Trójki, Cavs zmiażdżyli Lakers

16

klj

Wiecie, nigdy nie byłem fanem teorii, że w zespole zbudowanym wokół kilku gwiazd kluczowe jest wykorzystanie “zadaniowców”. Wiadomo, wsparcie ławki, stoperzy defensywni i snajperka zza łuku są niezbędne przy gwiazdach. Moim zdaniem najważniejsze jest jednak odpowiednie wykorzystanie talentu wszystkich liderów.

Wiecie już na pewno, że piję do Cavaliers. W ich przypadku priorytetem powinno być zmaksymalizowanie efektywności ofensywnej Wielkiej Trójki. Co prawda był to tylko mecz z fatalnymi Lakers, ale pokazał co się może stać, gdy wszyscy trzej panowie gwiazdorzy zostaną właściwie wykorzystani w ataku. I tak dorobek tercetu LeBron / Kyrie/ Love we wczorajszym meczu to imponujące: 82 punkty, 24 zbiórki, 21 asyst oraz 14 trafionych trójek.

Kwarta pierwsza: Kyrie Irving

Aktywnie na atakowanej tablicy mecz zaczął LeBron, od czasu powrotu do Cleveland mniej mamy Jamesa grającego tyłem do kosza i trochę mi tego czasem brakuje, podobnie jak jego większej aktywności na ofensywnej zbiórce, bo jak pokazał początek meczu LBJ, gdyby tylko się na tym bardziej skupił, może dostarczać łatwe punkty spod kosza.

W obozie Lakers w pierwszych minutach wynik trzymał głównie rzucający z półdystansu Wesley Johnson. Niestety “rzucający z półdystansu Wesley Johnson” to nie najlepsza recepta na wygranie meczu. Trzeba jednak byłemu graczowi Suns oddać, iż zdobył w tej kwarcie aż 12 punktów, większość po dalekich bombach. Obok niego prym w zespole wiódł Jordan Clarkson, który był dla mnie odkryciem tego meczu. Od awansu do pierwszej piątki dwa tygodnie temu notuje prawie 13 punktów co wieczór. Bardzo agresywnie atakował kosz, chętnie kończył penetracje, chłopak jest naprawdę szybki i umie skończyć akcję wokół obręczy.

Ale co z tym Irvingiem? Dlaczego wymieniłem go jako głównego bohatera kwarty? Kyrie rozdał w pierwszej kwarcie trzy asysty, wszystkie doprowadziły do łatwych wsadów na pusty kosz. Oddawał piłkę LeBronowi, ale na dwie minuty przed końcem przejął stery. Najpierw ekwilibrystycznie wykończył kontratak, by w dwóch kolejnych akcjach trafić po trójce, w tym jedną z ręką na twarzy. Ostatecznie Uncle Drew po 12 minutach miał na koncie 13 punktów. W mojej opinii chłopak gra najlepszy sezon w karierze, po raz kolejny okazuje się bowiem, że temu zawodnikowi towarzystwo innych gwiazd tylko pomaga. Potrafi podzielić się piłką, nie forsuje gry pod siebie, dziś na przykład miał skuteczność 10/14!

Kwarta druga: Kevin Love

7/8 zza łuku, oto dorobek Kevina. W samej tylko drugiej kwarcie trafił 5/5 kończąc kolejne pick and popy lub znajdowany był na czystej pozycji po serii podań. Ogromna w tym zasługa LeBrona, ale moją uwagę zwrócił także J.R. Smith. Wierzcie lub nie, ale on również podawał do kolegów na lepszych pozycjach, zanotował cztery asysty i nie przypominał wcale streetballowca rodem z Knicks.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

16 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Cavaliers zagrali świetny mecz,jednak w spotkaniu z takimi Lakers myślę że zespoły z UCLA by mogły powalczyć o korzystny wynik 😉

    (20)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Haha tytuł artykułu jak tytuł jakiegoś dobrego thrillera 😀 trzymającego w napięciu z zaskakującym zakończeniem !, a tutaj przecież od początku było wiadomo że Irving ze swoją ekipą przejadą się po Lakersa’ch. Niestety dawna potęga NBA teraz prezentuje tragiczny poziom, a do tego jeszcze nie ma Kobe’go. No ale trzeba przyznać że Cavs ostatnio prezentują baskecik z górnej półki 😀 !

    (5)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    A to Lakers to jakaś topowa drużyna, że to jest jakieś wielkie osiągnięcie ??
    Zespół aspirujący do mistrzostwa pokonał zespół aspirujący do najlepszego wyboru w drafcie.
    WOW

    A tak na poważnie. Naprawdę uważacie, że Lakers byli zespołem na podstawie którego można oceniać grę zespołu aspirującego do mistrza ?
    Jeszcze trochę to wielkim osiągnięciem będzie to że LeBron poszedł na kupę. Zamiast pisać o naprawdę dobrych meczach wciąż pompujecie balonik o nazwie LBJ.

    Krytykujcie ale to już jest uciążliwe. Floop to Floop tamto. Jakby nie było innych, lepszych graczy w lidze o których można by było napisać. Zwłaszcza, że odbyły się takie mecze na styku jak Toronto vs Spurs czy Portland vs Houston.

    (-21)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Co za bzdura… Oglądałem ten mecz , drugi “garnitur” Lakers rzucił w tym meczu 105 pkt.. Cavs z taką obroną nie mają czego szukać w Play Off, Irving wszystko fajnie , crossy itd , ale nic kompletnie nie broni. Pierwszoroczniak Jordan Clarkson był w stanie rzucić przy nim 20 pkt rozdał 5 asyst i miał 6 zbiórek. ŻENADA. W takim meczu z tak słabym rywalem Cavs powinni potrenować grę w obronie bo to jest ich wielką wadą , a nie nabijać sobie statystyki.. Lakers w całym meczu mieli bodajże cztery straty , sam Lebron miał ich więcej heheh… A co do Kobe to wolę oglądać młodych Lakers niż Lakers z Kobe 13/37.

    (-11)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ciuus krytyka należy się Tobie, za bezpodstawne krytykowanie LBJ’a. To, że mecz jest na styku nie oznacza że jest dobry, bo równie dobrze może być nudny jak flaki z olejem. To wyżej opisane spotkanie było spotkaniem ciekawym – Cavs w końcu zaczynają grać na konkretnym poziomie. Jeśli tak Cię irytuje brak wpisów o meczach “ciekawych” jak np SAS – TOR to może załóż własnego bloga gdzie je opiszesz. Z chęcią poczytam 🙂

    (8)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Coś czuję, że z obecnego składu LAL zostaną tylko Clarkson, Bryant, Nick Young, Ed Davis, może Boozer, ale to i tak poza Bryantem wszystko rezerwa 😀 No chyba, że się Clarkson rozwinie.

    (2)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    W lato trzeba zdobyć ten pick! Liczyć, że Randle się sprawdzi i kupić przynajmniej 2 all-starów ! Wypadało by się też pozbyć niektórych grajków, którzy nadają się na polską ligę, a nie NBA. Innaczej tego nie widzę. Ten sezon już jest skazany na tankowanie i się z tym pogodziłem, ale w lato, jako kibic Lakers, liczę na porządne zamiany.

    (2)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    LBJ – 4 x MVP ligi 2 x MVP finałów 2 pierścienie . Najmłodszy zawodnik który zdobył 40 i 50 pkt. Najmłodszy zawodnik w historii który dobił do 24 000 pkt . Rozegrał trzeci najlepszy sezon w historii tej ligi 2012/13, zaraz za Michalem Jordanem i Wiltem Chamberlainem. Posiadacz najlepszych średnich statystycznych w game 7 w historii ligi

    Ciuus – Pochwalisz się nam jakimiś osiągnięciami sportowo/życiowymi? Chyba że mogę wpisać do nich hejtowanie człowieka który coś osiągnął na polskiej stronie o koszykówce .

    (7)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Właśnie leci powtórka meczu na Nsport, świetnie grają Cavaliers, trójki wpadają jedna za drugą, a Shumpert robi super efektowne dunki 🙂

    (2)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    ról to przesada, ale “The Choosen One” toś pojechał, no wygrali z Lakersami, pogratulować ;p 1, ze zdrowym Jamesem 2 runda, przy farcie może coś jeszcze

    (-3)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Moje obserwacje co do tgo meczu:
    1. Cavsom rzeczywiście siedziała trójka.
    2. Widzę pozytywną zmianę w grze Cavs po zmianach kadrowych.
    3. Nie wiem po co tej drużynie M. Miller…
    4. Cavs bardzo łatwo się dekoncentrują i nawet to 20 pkt prowadzenie byłoby do odrobienia w 4 kwarcie dla zespłów z pierwszej 8 obu konferencji.
    5. Cavs mają problem z gwiazdorzeniem. Irving może być bogiem dryblingu ale zobaczymy kiedy wynik będzie na styk w PO – mecz z LAL to to yły prawie wyłącznie indywidualne popisy, w których zresztą LBJ POLEGŁ.
    6. No właśnie – czy to aby na pewno był dobry mecz LBJ? Ja u niego widzę sporą dozę niemocy w ataku a i brak chęci w obronie, ba gdyby Cavs przegrali to spotkanie to on właśnie byłby głównym architektem tej porażki.
    7. Irving jest w świetnej dyspozycji rzutowej – ma szansę w konkursie trójek.
    8. LAL – przypominała mi wybieg na którym po kolei prezentują się gracze ze schodzącymi kontraktami grający indywidualne akcje. Najgorszy mecz N. Younga jaki w życiu widziałem.

    (3)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    JAPIE_+++OLE co za polityka w tym NBA ! ze w sondzie kto ma WADE’a zastapic jest Knight Korver i VUCEVIC zamiast Gortata :O SZOK

    (-1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    @gadget Może popatrz na średnie statystyczne Korvera czy Vucevica i obejrzyj kilka meczów Magic czy Hawks zanim się wypowiesz… Nikola gra teraz 20/11 czym w oczywisty sposób zjada Gortata 12/8

    (0)

Skomentuj Duży Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu