2-0: kolejna wygrana Polaków, znakomity Ponitka!
Trochę spóźnieni (zatrzymały nas korki) ale już jesteśmy w Montpellier na drugim meczu Polaków. Dzisiejszy przeciwnik: Rosja występuje bez graczy NBA, nie gra ani weteran Kirilenko, ani import Cleveland Cavaliers czyli dwie wieże: Sasha Kaun i Timofey Mozgov, ani Alexey Shved, ale i tak pojedynkujemy się ze starą, solidną szkołą basketu. Chłopaki znają się doskonale z ligi rosyjskiej, grają siłowy, kombinowany basket i co gorsza przedostają się pod obręcz.
Zwycięstwo dzisiaj moim zdaniem przypieczętuje nasz awans do fazy pucharowej, Rosjanie zdecydowanie są do ogrania. Pytanie czy wystarczy sił, grać dzień po dniu to owszem w NBA, ale nie na polskim podwórku. Potrzeba nam opanowania i pewnej ręki do wykończenia akcji. A propos ręki, Mateusz Ponitka upadł wczoraj na parkiet w meczu z Bośnią i doskwiera mu nadgarstek. Odpowiedź zawodnika: “To jest Eurobasket, trzeba grać, a nie płakać!” O to właśnie chodzi.
No dobra, lećmy. Wyszliśmy standardową piątką: Slaughter, Ponitka, Waczyński, Kulig, Gortat.
Na razie nie jest różowo. Potencjał mamy wyższy od rywala, a jednak gramy na remis. Rosjanie dominują na tablicach, co i rusz ponawiają akcje. Nasz człowiek Przemek Zamojski, a zwłaszcza Adam Waczyński ciągną wynik w drugiej kwarcie. Czas leci, a my wciąż dramatycznie wyglądamy na zbiórce. Rosja rzuca do skutku. Trzeba spiąć się w obronie, nie ryzykować, opanować emocje i możemy rywalom odjechać! Do przerwy 42:40 Polska.
Gortat nieefektywny, na początku drugiej połowy Mike Taylor wyraźnie chce przebudzić “Polish Hammera”. Dwie kolejne akcje izolacyjne, jest trafienie, nieco uważniej gramy w obronie. Co takiego robią Rosjanie by pozostawać w grze? Wyciągają Gortata spod kosza i wykorzystują miss-matche. Ich podstawową akcją zaczepną jest gra dwójkowa wysokich, imponuje mi zwłaszcza 205 cm Andrey Zubkov. Gortat wyciągnięty spod obręczy oznacza przewagę fizyczną Rosjan w pomalowanym. Mówiłem, że to siłowy basket. I co gorsza, rywale narzucili nam swój styl gry.
Potrzebna nam iskra, podkręcenie tempa. Wreszcie nadchodzi moment przełomowy, Ponitka mija i kończy wsadem piękne wejście. I jeszcze raz! 22-letni Mateusz to drugi dzień z rzędu nasz najpewniejszy punkt. Prowadzimy 56:48. Po chwili znów to samo, Rosjanie skupieni na zatrzymaniu Ponitki zostawiają po zasłonie Gortata -> slam dunk!
CZYTAJ DALEJ >>
Zabawny redaktor ;)) Mógł opisać jak pierwszą połowe przespał Ponitka, ale po co wspomnieć o Waczyńskim, który wygrał nam mecz :)) Pozdrawiam znawców basketu z tej stronki ;))
oglądałem od drugiej kwarty, mówiłem że korki! relacja poszła na żywo , pozdr!
Niestety nie oglądałem meczu, ale widzę, że był równie zacięty, co wczorajszy. A co najważniejsze znowu wyszliśmy obronną ręką z nerwowej końcówki.
Brawo Polacy, takie mecze hartują charakter drużyny!
I z tego, co widzę – MAMY DRUŻYNĘ! Nawet w tej relacji przewijają się różne nazwiska graczy, którzy w różnych momentach błyszczeli.
Waczyński zdecydowanie mvp naszej reprezentacji.
Mecz lepszy niż wczoraj ale boli wciąż słaba obrona pomalowanego.
O co chodziło z tą akcją 5pkt w ostatnich sekundach? albo pkt albo faul?
Za tę akcję 5 pkt w ostatniej minucie 4 kwarty ktoś powinien beknąć. Sędziowie rzekomo odgwizdali faul Waczyńskiego ale to chyba Gortat walnął kimś o podłogę przy zasłonie. Co było bez sensu i strasznie nieodpowiedzialne. Chyba, że się mylę? Ktoś, coś?
w trakcie rzutu za 3 , ktos z naszych faulował przy zastawieniu. stąd rzut za 3 celny zaliczony i jeszcze 2 rzuty wolne bo mieliśmy przekroczony limit fauli. pozdro!
Największy pozytyw jest taki, że sparingi hurtowo przegrywaliśmy w końcówkach, a teraz dwa crunch times wygrane! Brawo dla Taylora, bo to podejrzewam głównie jego zasługa.
Mecz ustawiły trójki Waczyńskiego. Gdyby nie on, zemściłby się na nas brak zbiórek na własnej tablicy. Co więcej, mało brakowało, a w ostatniej akcji Rosjanie wyszarpaliby remis. Karnowski dzisiaj na plus- rzuty hakiem z lewej w pewnym momencie pozwoliły nam utrzymać przewagę. Szkoda nieudanego rzutu Slaughtera po fajnym minięciu, ale co zrobić. Znów nerwowa końcówka, ale ważne, że jesteśmy do przodu.
Btw. to trochę komiczne, gdy po jednym meczu ludzie zaczynają wypisywać ‘Ponitka do NBA, super talent’ itd.
Zastanawiam się co Koszarek robi w kadrze…
Pierwszego meczu nie oglądałem. Gra Polaków przypomina grę Orlando Magic. – Czasy Howarda.
Mieliśmy szczęście, że “3” siedziała. Reasumując…
Grupęy możemy przejść, ale nie jest to gra godna Hiszpanów czy Francuzów…
Czemu wakację od NBA są takie długie??
p.s.
Komentatorzy TRAGEDIA…szczególnie ten drugi zaciągający chyba akcentem “ang”
skubany, ciężko gościa rozszyfrować…
Kevin Harlan – the best ever…
@3xDinPost na elevensports był stream z innymi komentatorami. Też raczej mówili o tym, co komentarza nie wymagało, ale mimo wszystko byli mniej męczący.
Co do Koszarka, to szkoda że się nie odblokował w pełni, mimo to było lepiej, niż wczoraj. Za to dzisiaj bodajże Kulig poniżej oczekiwać.
Gratulację Wygranej!!! – Nie dopisałem w wcześniejszej wypowiedzi, sorka.
Z kim następny mecz gramy?
@KubaWZSP
Dzięki za radę odnośnie srteam’a. – oglądałem na TVP.sport, nie polecam…
Czy za oceanem też jest możliwa taka akcja za 5 punktów? Bo znawcą nie jestem i nie znałem dotychczas takiej możliwości. To tak jakby w kopanej jeden kolo strzelił bramkę, a w tej samej akcji był faulowany jego kolega i jeszcze dostaliby karny i dwa gole z jednej akcji.
@Antony Kalesony
Jamal Crawford – mistrz akcji 4 pkt.
np:
rzut za 3(wpada, faul), osobisty wpada, kogoś ponoszą nerwy(TECHNIK), kolejne rzuty + piła z boku.
Może być nawet 7 przy dobrych wiatrach…
Nie na darmo mówi się…
NBA “Where Amazing Happens”
https://www.youtube.com/watch?v=evApapdysp0
Dobra.
Miłej niedzieli Wszystkim.
Marcin zacznij piłki zbierać!
@PistolPete
Faulował Waczyński, nie Gotrat
Ciężko wygląda zbiórka, cisnęli na naszej desce szczególnie. Ponitka świetny w III kwarcie, ale to Waczyński był w tych pierwszych dwóch meczach najlepszym na boisku Polakiem 😉
PS. właśnie oglądam Izrael z Finlandią – Eliyahu ładnie ciśnie, a w obronie gryzą na swej połowie od 9 metra wręcz 😀
@3xDinPost
Następny z Francją. To będzie prawdziwy test.
Szkoda, że zawsze nerwówka w końcówce, no ale najważniejsze, że jest W!
Komentatorzy tragedia, najczęściej używane słowo to: fajnie.
Najpierw jeden, potem drugi zaczął…
co do komentarza to niestety, można narzekać, albo wyłączyć sobie dźwięk 🙂 no i wiadomka że nikt nie przebije Wojtka “Ułaa” Michałowicza 😀
Zostawcie Koszarka – dzis bylo lepiej niz wczoraj. Najgorzej wypadl Kulig. A mvp Waczynski, a nie Ponitka. Choc slowa uznania dla tego drugiego!
Serio ponitka do NBA? On tam chciał grać na dwójce?
HAHAHAHAHAHAHA
AHAHAHHA
AHA
jeszcze Gortata rozumiem bo center w nba nawet nic nie może sam, bo musi mu ktoś dograć na post up czy przy wejsciu.
Ale jak gość chce grać na dwójce to powinien potrafić kreowac akcje, wejsc w pole, rzucić, zdobyć 20 punktów przeciwko słabej rosji bez czołowych graczy. A on trafia 10 punktów i co? Mega talent?
Lol.
A Koszmarek to nie powinien nawet w ekstraklasie grać.
Damian Kulig to jakaś pomyłka. Co on robi w s5?!
Waczyński i Ponitka grają świetnie, natomiast Gortat i Kulig za słabo, co prawda Gortat w końcówce trafił ważne osobiste, ale w trakcie gry Karnowski dużo lepiej potrafił wykorzystać przewagę fizyczną.
Cała drużyna na poziomie, tylko rażąco Kulig odstający od reszty.
Kulig jakby palił się psychicznie, bo ciężko mi inaczej wyjaśnić tego, iż kilka razy nie mógł złapać piłki będąc nawet i niekrytym. Trzeba liczyć na to, że w kolejnych meczach pokaże na co go stać 🙂
Nie żeby coś, ale niedziela się kończy, a NPAW dalej nie ma 🙁
Gortat z Karnowskim s5,twin towers,może pomalowane lepiej bedzie pilnowane i zbiórka sie poprawi.
Ten Wasz Atetokounmpo to pieknie przehajpowany, zminusujcie mnie, ale narazie chłopaki z Europy zjadają go na śniadanie, co z tego ze raz na mecz da czape z pomocy czy wsadzi piłkę z gory, liczy się efektywność, póki co nic wielkiego nie pokazal 🙂
Nie moge zcierpiec Koszarka.. naprawde nie moge chłopa ogladac..
Kulig jeszcze pokaze co umie.. Jak dla mnie wazne sa zwyciestwa, wiadomo ze nie da sie zagrac perfekcyjnie. Chodzi o to zeby wygrac!.
Tak wogole to kazdy z nich jest od kazdego za nas komentujacych 10000razy lepszy wiec troche smiesza mnie niektóre komentarze..
MJ1981 no tak, masz racje. Ale z drugiej strony większość z komentujących nie aspiruję do bycia topowym graczem w kraju. Jako kibice mamy też prawo do [konstruktywnej!!] krytyki.
PLN, nie wiem co cie tak śmieszy w grze Ponitki, bo to akurat jasny punkt reprezentacji. Nie wiem czy oglądałeś dzisiejszy mecz, ale chłopak pokazał dzisiaj kilka naprawdę fajnych zagrań przy których gracze Rosji robili miny lekko zszokowane. Nawet MG powiedział, że Ponitka i Karnowski mają szansę na NBA. Wiadomo, czeka ich jeszcze wiele ciężkiej pracy, ale zadatki i potencjał moim zdaniem mają. Karnowski musi popracować nad swoim ciałem koniecznie, zrzucić trochę i zrobić mięśnie. Póki co jest trochę misiu, ale wszyscy chyba pamiętają jak jeszcze parę lat temu wyglądał Marc Gasol, a co jest teraz 🙂
@ szymon034
zgadza sie ale chodzi o konstrutkywna krytykę poparta argumentami..Pozdro!!
Z Ponitki beda ludzie. Od czasow Maleckiego nie bylo tak dynamicznej dwojki w Polsce