fbpx

40 lat minęło, wspominamy najlepsze momenty kariery Jasona Kidda

19

Sto lat dla Jasona Kidda, obchodzącego dziś 40. urodziny!

Dla mnie osobiście Kidd jest koszykarskim wzorem do naśladowania. Liderem, dowódcą. Mistrzem gry na otwartej przestrzeni. Zawodnikiem, który latami potrafił dominować mecze nie oddając w nich ani jednego rzutu. Silniejszy niż większość rozgrywających, zawsze potrafił mądrze się ustawić oraz przewidywać wydarzenia na parkiecie. Stąd ogromna liczba zbiórek oraz asyst, których nie wymyśliłby nikt inny. Obok Johna Stocktona, Magica Johnsona moim zdaniem najlepszy playmaker ostatniego 20-lecia NBA. Twardy w obronie i pragnący zwycięstwa.

Mistrz NBA z Dallas Mavericks w 2011 roku. Autor 105 triple-doubles, co daje mu trzecie miejsce w historii ligi (za Oscarem Roberstonem i Magicem Johnsonem). Dla porównania, LeBron James w ciągu 10 lat kariery jak dotąd zanotował 30 potrójnych dziesiątek.

Aby lepiej poznać historię J-Kidda poczytajcie co ciekawsze fragmenty wywiadu z zawodnikiem:

Kiedy zaczęła się twoja przygoda z koszykówką?
W trzeciej klasie podstawówki, jednak moją pierwszą i prawdziwą miłością aż do ósmej klasy była piłka nożna. Potem już musiałem wybrać. Nie wiem dokładnie co zdecydowało. Chyba moi koszykarscy kumple byli trochę fajniejsi…

Jako dzieciaki byliście blisko z Gary Paytonem prawda?
Gary wiele mnie nauczył. Wzmocnił psychicznie, wiesz to jeden z tych gości, którzy jak mówią to słyszy ich cała ulica. Pamiętam co do mnie mówił: dziś nie zdobędziesz ani jednego kosza, właściwie to nie oddasz ani jednego rzutu… I faktycznie nie dawał mi rzucić, grał agresywnie, gadał rzeczy od których robiło mi się przykro, ale jak powiedział mi po latach, chciał sprawdzić czy pojawię się na boisku kolejnego dnia… Krok po kroku uczyłem się robić swoje na boisku pomimo presji.

Najlepszy gracz przeciwko któremu przyszło mi występować? 
Michael Jordan. Skala oczekiwań, która na nim spoczywała w każdym meczu była olbrzymia, a Jordan owe oczekiwania przekraczał! Pamiętam swój pierwszy występ przeciwko niemu, byłem mocno zestresowany. On musiał to wyczuć więc powiedział: “nie martw się dzieciaku, lubię cię, postaram się nie ośmieszyć cię dziś zanadto.” 35 punktów było do przełknięcia, z czego mi wrzucił może ze dwadzieścia (śmiech).

Nie umiem rzucać? 
To prawda, różni ludzie mówili tak kiedy dotarłem do NBA. Na początku kariery myślałem, że nie potrzebny mi rzut z wyskoku, w dowolnej chwili mogłem przecież wjechać pod kosz, trafiałem osobiste… dopiero później, gdy stałem się wolniejszy zrozumiałem, że pewna ręka na dystansie to coś, co muszę posiadać. Od pięciu lat mocno ćwiczę rzuty. Jeśli siedzisz w statystykach zobaczysz jak moja skuteczność poszła do góry, a ludzie dzisiaj uważają mnie za jednego z czołowych strzelców zza łuku. To miłe uczucie…

czytaj dalej >>

1 2

19 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Swietny zawodnik. Hall of Fame! Zawsze go lubilem, taki z niego zwykly gosc:) nigdy nie byla z niego jakas super gwiazda poza boiskiem, to mi sie podoba

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Koszykarsko idol jak najbardziej, lecz oprócz bycia wspaniałym zawodnikiem jest również wspaniałym damskim bokserem ;>

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    na boisku klasa, poza boiskiem frajer.. niestety.. niby nie powinno sie oceniac koszykarza za cos co nie jest koszykowka, ale jakos nigdy nie potraktuje go jako mistrza..

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Największe IQ na parkiecie w historii NBA , jeden z bardzo niewielu tak świetnych białych zawodników , rzeczywiście może być wzorem do naśladowania a mimo 40 na budziku wciąż niesamowity i bardzo zwinny , 1000 lat JK !

    (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Dla Waszej wiadomosci – od strony ojca korzenie irlandzkie,matka Afroamerykanka.Dla mnie wzor do nasladowania na boisku,ludzie mowia,ze przypominam go z wygladu (niski,mocno zbudowany,lysy xD).Mimo bycia playmakerem zawsze aktywnie walcze o zbiorki,nauczylem sie od J-Kidda 🙂

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Ta jest mulatem i chyba nie trzeba mu w metryke patrzec by sie tego domyslec – ten nos i wlosy mowia same za siebie… Zreszta z Blake’m jest podobnie…

    Oni to taki wyzszy stopien kamuflazu :D, nie taki znowu niespotykany na swiecie… Mogli by wstapic do ku klux klanu a rednecki by sie nie pokapowaly.

    Cos o kamuflazu wiem, brat sie zalozyl ze go przyjma do wszechpolskiej i przyjeli… A my jestesmy Zydami… Znaczy – +200 do sztuki kamuflazu.

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    sto lat chłopie i jeszcze jednego tytułu mistrzowskiego 😉

    co do filmiku.. oglądając go zrobiło mi się szkoda Sacramento

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    @julius a i Jason nie jest niski, on ma ze 193cm wzrostu i jak na playmakera to jest raczej w gornej czesci stawki…

    Ale to jakas epidemia, ludzie pisza o takim Linie, Rubio ze sa niscy /choc obaj maja ponad 190cm wzrostu/, czy wrecz filigranowi… To i Kidda dopadlo.

    Niscy to sa Nate Robinson, John Lucas czy Chris Paul… Zeby ponad 190cm goscia nazwac niskim to trza chyba miec gabaryt Yao Minga…

    (0)

Skomentuj Zinoz Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu