fbpx

45 punktów Melo, słaby Howard, buzzer-beater Andre Iguodala

16

Dziś w nocy odbyły się wyłącznie dwa spotkania, ale oba trzymały w napięciu do ostatnich sekund.

houston @ knicks

Problemy gospodarzy na zbiórce były przez nas szeroko opisywane w ciągu ostatnich dni. Co więcej, przed meczem można było śmiało zakładać, że mając przeciwko sobie gapowatego w obronie Andrea Bargnani (to w zasadzie jedyny, względnie zdrowy podkoszowy, jaki pozostał do dyspozycji coacha Woodsona) wielkie spotkanie zaliczy dziś Dwight Howard. Nic z tego: nasz “dominator” ugrał 1/5 z gry, 7 punktów i 5 strat. Fakt, miał też 15 zbiórek i 4 bloki, jednak koślawość jego manewrów podkoszowych musiała przyprawić wszystkich zgromadzonych o ból kolan. Hakeem Olajuwon trafił na opornego ucznia.

Co więcej, po drugiej stronie parkietu Bargnani raz po raz wyskakiwał po zasłonie na obwód, skąd niepilnowany wkleił 9/12 z gry, co łącznie dało 24 punkty! Ostatecznie goście wygrali zbiórkę 43-36, ale nie była to różnica decydująca o losach spotkania. Te wzięli w swoje ręce gracze obwodowi….

Melo oszalał, zdobył 45 punktów i 10 zbiórek niemal w pojedynkę prowadząc Knicks przez większość meczu.

Sęk w tym, że jego rywal, czyli brodaty James Harden również wystukał rewelacyjne 36 punktów i 9 zbiórek, a znajdujący się ostatnio w fenomenalnej formie Jeremy Lin przypomniał wszystkim w Big Apple, jak to stał się sensacją Knicks przed niemal dwoma laty (21 punktów, 5 zbiórek).

Kluczowa akcja spotkania miała miejsce na 5 sekund przed końcem przy prowadzeniu gości 107-104. Harden próbował faulować Carmelo kiedy ten posłał w górę rzut za trzy. Szczęśliwie, ku ekscytacji wszystkich zgromadzonych piłka wpadła do kosza. Nieszczęśliwie, sędziowie odgwizdali faul przed rzutem skutkujący jedynie dwoma osobistymi. Rzecz pozostawiam do oceny Wam:

 [vsw id=”ozP9xIb28YY” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

I jeszcze jedna, istotna rzecz: Omer Asik oficjalnie zażądał transferu. Nie podoba mu się jego rola w zespole. I choć wolny od kontuzji, we wczorajszym meczu nawet nie powąchał parkietu. Ciekawe co wykombinują. Jakieś pomysły na trade? Szczerze? Najbardziej przydałby się w tym momencie właśnie w Nowym Jorku (3-5)…

[vsw id=”Ma_2ujLMkOk” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

16 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dobrze że Omer odchodzi z Houston. Wtedy przesunął bym Parsonsa na PF, i poszukał bym kogoś na SF (chodz Chandler P. spisuje się bardzo dobrze na niskim skrzydle).
    A tak poza tym to oglądałem oba spotkania i naprawdę były to świetne mecze.

    (4)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    “Bo w życiu chodzi o to, aby znaleźć swoje miejsce” – dobra robota Andre 🙂

    Kiedyś powiedziałbym, że idealnie pasowałoby trade Asik za R.Andersona z NOP. Teraz już nie jestem tego pewien. Anderson ponownie jest kontuzjowany, z resztą ten zawodnik nie jest też pewny mentalnie, po tragedii z udziałem jego dziewczyny/narzeczonej (nie pamiętam dokładnie).
    A może by tak powalczyć o Bargnaniego? Streach four za centra, idealne rozwiązanie dla obu ekip. Kontrakt w zasadzie podobne, kończą się też w tym samym 2015 roku. Problem w tym, że Andrea jest kontuzjogenny.

    “Manewry” Howarda są tak kanciaste, tak toporne, że aż oczy bolą. Tutaj nawet Olajuwan nie pomoże.

    (6)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Myslalem ze to przez Kobego ten kolo nic w la nie gral ale widze ze porostu jest cinkiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii. Z takimi warunkami on powinien dyktowac zasady na boisku byc nie do zatrzymania a tu dupa.
    dobrze ze z la uciekl wyjdzie im to na dobre

    (9)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    czasami to aż żal patrzeć na tego Howarda jak dostaje piłką w łeb zamiast ją łapać lol. .
    nie mówiąc jużo jakichkolwiek ‘manewrach’ podkoszowych. OVERRATED.

    Patent Knicks na grę – piłka do Melo, źle to wygląda..

    (6)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Howard to ciągle zagadka niby najlepszy center, ale ciągle ma jakieś niedostatki to, że te jego manewry sa kanciaste to prawda, ale kwestia pracy tak naprawde tylko od Howarda zależy jak będzie grał, bo czasem mam wrażenie że ma pretensje do całego świata tylko nie do siebie. Jeśli chodzi o manewry to nie wystryczy je robić, trzeba je doskonalić wystarczy spojrzeć na KB24 on nie tyle sie ich nauczył co trenował do bólu dlatego są płynne, a praca nóg książkaowa. Moim zdaniem Howard powinnien zmienić technike rzutu trochę ja ztiuningować , bo rzut tez ma kwadratowy tak jak i te manwery, może było by lepiej gdyby sie nauczył rzucać o tablicę mysle ze rzucał by z wieksza skutecznoscia o tablice niz na czysty kosz. Co do NYK to temu zespołowowi nie wróżę nic wielkiego w tym sezonie. Tyle kasy i ciągle taki słaby rezultat mało tego nie zapowiada by sie to zmieniło ja nie widze swiatełka w tunelu

    (5)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @all3 – tyle kasy.. 20 baniek zjada Amar’e. trudno zbudować dobry roster z takim kontraktem, a przehandlować go jest niemożliwe. za mało daje drużynie przy takiej kasie. w przyszłym roku zejdzie kilka kontraktów. Amar’e za dwa. wtedy się okażę na co stać Knicks.. ale w tym roku? faktycznie, cienko przędą..

    (4)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Asik do Pelikanów za Ryana Andersena. NO dostają solidnego środkowego, którego jak na razie tam brak, a bez przyzwoitego C nie ma co myśleć o Play-offach. Rakiety z kolei dostałyby solidnego skrzydłowego, który święcił sukcesy z DH12 w Magic, no i PF Rockets za ciekawi też nie są w tym momencie. To najbardziej rozsądny Trade dla obu drużyn.

    (1)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Teraz dopiero przeczytałem komentarz @ Hater. I jeśli tak się sytuacja ma, to faktycznie, zmienia to diametralnie prawdopodobieństwo takiej wymiany.

    (1)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    ARTYKUŁ, KTÓRY CZYTAM PIERWSZY TRAKTUJE O TYM, JAK WAZNA JEST ZBIÓRKA W GRZE. NAJWAZNIEJSZA, GRACZE KTORZY ZBIERAJA DUZO SA NIEDOCENIANI. I CO WIDZE W NASTEPNYM ? DWIGHT HOWARD TEN KONIU ZALICZYL 15 ZBIÓREK (4 BLOKI TO TEZ WARTA UWAGI STATYSTYKA), JAKI TO ON JEST SŁABY I WOGLE I WOGLE I JESZCZE CZYTAM W KOMENTARZACH DISSY NA NIEGO, MUSIALEM TO Z SIEBIE WYRZUCIC. W HOUSTON JEST KTOS INNY OD ZDOBYWANIA PUNKTOW, DH MA DOMINOWAC W OBRONIE, I NA TABLICACH, I TO WLASNIE ROBI.

    POZDRAWIAM

    (2)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    @up dupa, jest przereklamowany, zarabia zaduzo – robi za malo i dlatego po nim ludzie jada, nie gra na tyle dobrze na ile zbudowany poprostu marnuje sie koles, niech pocwiczy wiecej freethrow bo nie maja co myslec o playoff wystarczy ze z sas zazczna i dziedek pop pokaze mu jak wykozystac jego wady

    (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    @dsf tylko, ze od DH sie troche wiecej wymaga, jest mega talentem doskonale atletyczny, ale by wolnych nie trafiać lub łapać zbyt szybko faule to troche utrudnia gre zagrywek destabilizuje zespoł. Rzut wolny to najłatwieszy rzut z mozliwych, wiec powinnien trafiać. Dla mnie dziwne jest to, by gracza za 20 baniek rocznie sciagac w koncówce kiedy sie własnie rostrzyga mecz.

    (0)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Tylko że ci goście wymienieni w artykule o zbiórkach nie zarabiali takich pieniędzy. Nikt nie dostawał maksymalnego kontraktu. Po wydawać 1/3 salary cap na 15 zbiórek i 4 bloki to bez przesady. Spójrz na IMO najlepszego defensora NBA – Roya Hibberta. Bodaj 11mln dostaje, dodatkowo manewry podkoszowe ma nienaganne. A co do stricte specjalistów od obrony i zbiórek to masz Larryego Sandersa (może nie w tym sezonie), Ty Chandlera, Joakima Noaha. Są to niezwykle ważni gracze ale nikt z nich nie dostaje maxa i nie jest tak hype’owany jak Dwight. Także porównywanie go do Shaqa, który też koszykarsko technicznie był bardzo sredni jest nie na miejscu, bo ten gość walił po 30 punktów mecz w mecz.

    (2)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    @all3 bardziej chodzi mi o brak konsekwencji r……..ji oraz o ewidentny hejting z ich strony. na kazdym kroku tu leca dissy na dh i cala masa dzieciakow w komentarzach powtarza to co napisze ich kochana r………ja. wg mnie straszna beka ze w jednym artykule pisza jak wazne sa zbiorki i ze nikt ich nie docenia, a w nastepnym pisza ze koniu jest slaby i wogle niech idzie do domu co prawda zdobyl 15 zbiorek (i 4 bloki), ale co tam te zbiorki, przeciez to nie wazne i wogle jest koniem i hehehee tacy jestesmy smieszni bo dalismy mu taka smieszna ksywe, KONIU HEHEHEHEHHEHEHE hehehehehehe i sie smieja z niej wszystkie dzieci hehehe.

    jezeli piszesz tez ze rzut wolny to najlatwiejszy z mozliwych to ja nie wiem w jaka ty grasz gre, na pewno nie jest to piłka nożna. Naprawde ciezko jest trafic do bramki przez mur i jeszcze bramkarza. Ale sa na swiecie wirtuozi, ktorzy potrafia to zrobic, IMPONUJACE !!! Ponadto howard moze przebywac spokojnie na boisku od 2:00 w ostatniej kwarcie, bez obawy o faul bez piłki, wiec argument o sciaganiu w koncowkach jest nietrafiony, poza tym to james harden a nie dh jest od przejmowania ciezaru zdobywania punktow w koncowkach, wiec rzadko bedzie mial pilke w rekach przy ostatnich 2:00. Co oczywiscie nie zmienia faktu, ze przez caly mecz moze to byc problemem dla houston, co nie zmienia faktu ze nie to bylo istotą mojego postu. POZDRAWIAM MĄDRYCH LUDZI

    (0)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @all3
    Zgadzam się ze wszystkim oprócz tego, że DH nadal nazywasz talentem. Przecież ten gość został kilka razy all-starem, ma na karku prawie 30lat i już kilka ładnych lat spędził w tej lidze, to coś więcej niż talent.

    Zadaniem sztabu Rockets powinno być doprowadzenie Howarda do przede wszystkim dobrej formy psychicznej, bo to jedyne co stoi na przeszkodzie by znowu był takim dominującym centrem jakim był (nawet gdy jego gra ofensywna była jeszcze bardziej drewniana niż jest). Szczerze mówiąc nie rozumiem tego olbrzymiego hejtu na Howarda. Gość ma trochę nie po kolei w głowie, ale nie zmienia to faktu, że zbiera na swoim życiowym poziomie (14.9) i blokuje na dobrym poziomie (2.5 miał gorsze sezony), a do tego dokłada 17 pkt na mecz, a gdyby nie taka olbrzymia presja to możliwe, że by wrócił do swojego poziomu 20+ pkt na mecz. Prawda jest taka, że jak ktoś mu pomoże z osobistymi i kilkoma manewrami pod koszem to dalej żaden z centrów się nawet nie zbliży do jego statystyk meczowych (obecnie w punktach wyprzedza go 2 centrów: Demarcus Cousins i Brook Lopez), w zbiórkach najlepszy center oprócz niego to DeAndre Jordan (2 zbiórki na mecz mniej niż DH), a w blokach na mecz ustępuje tylko niesamowitemu Hibbertowi (o prawie 2 bloki na mecz) i Lopezowi (o 0.2 bloku na mecz więc spokojnie do przeskoczenia). Nadal jest najbardziej pożądanym centrem w lidze i prawdopodobnie najlepszym czy tego hejterzy chcecie czy nie.

    (3)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    no właśnie! czym różni się Jordan od Howarda na tym etapie? ilośc bloków podobna ilość zbiórek podobna Howard bardziej mobilny, Jordan zarabia dwa razy mniej kasy. Całkowicie rozumie waszą argumentacje i oczywiście jest świadom tego wszystkiego o młodych i o hejtowaniu. Zawsze broniłem DH dlatego, że widziałem niejeden mecz z jego udziałem i wierze w jego umiejetności. Natomiast naprawde nie wiele trzeba by taki Howard czy Jordi wskoczyli na nastepny poziom. Po pierwsze musimy sobie odpuścic toerie o spokoju psychicznym, bo wolne sie trafia, albo nie tutaj potrzebna jest rutyna, a jeśli DH nie trafia wolnych taka technika to niech zmieni np o tablice mysle, że spokojnie przy jego mechanicznych ruchach+ duzych dłoniach mozna walic o tablice na 75% procentowej skutecznosci w meczu. Prawda jest niestety taka mówie teraz o Howardzie bo po nim wszyscy spodziewaja sie duzo wiecej niz od Jordana. DH ma 28 lat i wyglada na to ze juz raczej nie wiele sie zmieni w jego grze chyba ze….
    poswiecił by całe lato na prace z The Dream-em. Jeżeli nie zmieni cos w skutecznosci wolnych Rockets nigdy nie zdobędzie mistrzostwa, bo zawsze będzie sciagany z boiska na 3 minuty przed koncem meczu.

    (1)

Skomentuj all3 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu