Kyle Lowry is The Man! 3-2 Raptors
3-2 Raptors.
Być może w najważniejszym meczu w swoim życiu Kyle Lowry NIE ZAWIÓDŁ.
Urodzony i wychowany w Philadelphii. W czasach gdy Allen Iverson niszczył rywali crossem i wraz z 76ers docierał do Finałów 2001 roku, Lowry uczęszczał do lokalnego liceum. Co się napatrzył to jego, dość powiedzieć, że serducho do gry ma równie wielkie i podobnie jak Allen Iverson mierzy 183 centymetry wzrostu.
Dla niezorientowanych, 28-letni rozgrywający walczy o nowy kontrakt, wyraźnie znalazł swoje miejsce i czuje się dobrze w ekipie Toronto, którzy jednak muszą podjąć decyzję, czy Lowry jest graczem, w oparciu o którego chcą budować swą przyszłość. Jak wiadomo plany zakrojone są szeroko, a młody skład więcej niż obiecujący.
Chłopakom brak doświadczenia (kto widział nieuznany “goaltending” 21-letniego Jonasa Valanciunasa w końcówce wczorajszego meczu ten wie, o czym mówię) potrzebują lidera z prawdziwego zdarzenia i takim właśnie graczem ma być Kyle Lowry.
Na parkiecie można nań polegać, w dotychczas rozegranych czterech meczach serii z Nets nasz bohater notuje średnio: 18.2 punktów, 40% z gry, 96% z linii rzutów wolnych, 5.5 zbiórek oraz 5 asyst. Co najważniejsze, pomimo niewielkiego wzrostu należy do czołówki obrońców na swej pozycji.
Jednak do rzeczy, we wczorajszym Game 5. chłopak wziął na plecy cały zespół, w arcy-wyrównanym spotkaniu (no dobrze, Raptors powinni byli dowieźć pewną przewagę do końca, ale Brooklyn pokazał charakter) zdobył 36 punktów + 6 asyst. Trafił 6 z 9 oddanych rzutów zza łuku, a ręce ani razu nie zadrżały mu w końcówce.
Piękny mecz! Jeden z najbardziej emocjonujących, jakie widziałem ostatnimi czasy. Zobaczcie relację:
Kozak !
Od czasu plotek mówiących o wytransferowaniu Kyle’a do Knicks, Lowry gra świetną koszykówkę i jest prawdopodobnie najlepszym PG konferencji wschodniej w tym sezonie. A już wiele osób chciała zastąpić go w wyjściowej piątce Greivisem Vasquezem, który również w pierwszej rundzie gra świetne zawody, wnosi punkty z ławki i rozdaje po kilka asyst.
Goaltending był nieuznany, bo było backcourt violation, o którym wszyscy gracze, a zwłaszcza Toronto, raczej wiedzieli…
racja asdf
ale tak czy tak lepiej nie ryzykowac 😛
Nets 4:3
No no, ale będzie jazda jak faworyci odpadną. Przyszła nowa gwardia, młoda gwardia i są tacy jak młode pokolenie: maja w dupie szacunek i respekt a napewno strach przed wielkimi nazwiskami NBA.
I bardzo dobrze. Zmiana warty.
@PLN
Poza Nets, faworytami byli Bulls którzy odpadli po serii z Wizards 4-1.
Bardzo blisko wydłużonych wakacji są też OKC, Pacers i GSW.
Kyle to solidny gracz i świetny lider (osobiście mój ulubiony). Może i nie jest pokroju tych “największych”, ale umie poprowadzić tą drużynę, pociągnie ją kiedy trzeba wyjść z dołka (przykład gra 1, mimo iż przegrali, kiedy DeRozan i Terrence mogli się odblokować,) i daje swoim młodszym kolegą chociażby to, że mogą dzięki niemu nabrać doświadczenia. Terrence Ross nie mógł wejść w swój rytm (zresztą już od gry 1, bo średnia jego pkt wynosiła ok 2,5 jeśli mnie pamięć nie myli, a przecież on umie strzelać, w tym sezonie zdobył w jednym meczu 51pkt !!), nie mógł wyczuć Pierce-a, te nieudane rzuty i ten wsad (aż się serce łamało jak widziałem jak powoli zaczął się załamywać), ale kto widział ten krótki moment jak Lowry próbował go pocieszyć, zachęcić do dalszego wysiłku (co w końcu na jego i nasze[fanów Raptorsów] szczęście przyniosło rezultaty i miejmy nadzieję że, już się odblokuje, bo jest on potrzebny), ten wie jak musza oni być zżyci, jak będzie on potrzebny swojej drużynie. PS. Co do ustawienia Lowry + Vasquez na boisku, całkiem ciekawy i skuteczny pomysł, oczywiście nie na całą grę ale jako taka taktyka, potrafią zagrać komuś na nosie.
tak piekny mecz brawo dla lowryego 🙂
Lowry to mój ulubiony rozgrywający w lidze w tym momencie, bardzospokojnie i dobrze organizuje grę, dba, żeby piłka do każdego trafiała, ma fenomenalny rzut zkażdegomiejsca na parkiecie i znakomicie broni, a mało tego należy do najlepiej penetrujących jedynek NBA. Oglądałem ten mwczorajszy mecz i naprawdę byłem pod ogromnym wrażeniem jego gry.