fbpx

Clippers przetrwali sztorm, najważniejsze zwycięstwo w historii klubu

21

126-121 w meczu siódmym, w serii gdzie wszystko mogło się wydarzyć, a żadna przewaga nigdy nie była bezpieczna.

Gratulacje dla obu ekip, dominujących fizycznie Clippers oraz przeważających w grze obwodowej Warriors. Po raz kolejny zaważyły niuanse. Clippers z nowym trenerem, pośrodku wewnętrznej afery na tle rasistowskim, awansują do półfinału konferencji. Warriors kolejny rok udowadniają, że nawet w przetrzebionym kontuzjami składzie są groźni dla każdego, a przyszłość leży przed Splash Brothers świetlana jak ich rzuty.

To była doskonała seria. Pełna zwrotów akcji. Czy kiedykolwiek widzieliście Doca Riversa tak nabuzowanego?

 Game 7.

Gospodarze przeżyli 14 trafień rywali zza łuku, 16 rzutów wolnych Stepha Curry i fenomenalną postawę (24 punkty, 9/13 z gry) zastępującego dwójkę kontuzjowanych podkoszowych Draymonda Greena.

Potrzebowali tego! Potrzebowali awansu, sukcesu by zostawić za sobą awantury związane z rasistowskimi komentarzami ich właściciela. Pojedynek z Oklahoma City nie będzie należał do spacerków, ale przynajmniej mogą zacząć “od początku”.

Dziękuję Wam za to, że sobie zaufaliście.

1

Miał powiedzieć Rivers wchodząc do szatni.

Bo w istocie był to wysiłek drużynowy: Blake Griffin, Jamal Crawford, Chris Paul i JJ Redick zdobyli odpowiednio 24, 22, 22, 20 punktów. Bestia DeAndre Jordan dołożył 15 punktów, 18 zbiórek i 3 bloki.

Co najważniejsze, nie zmiękli w końcówce, grali razem: blok Jordana rozpoczął kontrę, który wykończył Redick rzucając loba do Griffina. Chwilę wcześniej alley-oop od CP3 wykończył DeAndre i jak widać to miejscowi narzucili rywalom “swoją grę”.

Symbolem tej serii niechaj będzie akcja 2+1 Griffina, który wjechał pod obręcz  niczym dzik w żołędzie, lądując z “telemarkiem”. Siła!

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

21 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    To będzie piękna opowieść o tym jak klub rządzony przez naziste, rasiste, homofoba i przeciwnika ludzkości i patriotyzmu amerykanckiego wygrywa z przeznaczeniem.
    Przegrywają w finałach w ostatniej sekundzie z Heat. Ale pozniej kupuje ich czarny mesjasz za psie pieniądze. Staje na środku okręgu, składają dłonie a on mówi: teraz już będzie lepiej.

    A nie to tylko manipulacja, bajka i ameryka.

    (16)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jako fan OKC wolałbym, żeby Oklahoma zagrała przeciwko GSW. Dlaczego? Po prostu grając z Clippers są mecze, w których Grzmoty wcale nie mogą sobie z nimi poradzić. I to mnie martwi.

    (5)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Po pierwsze to ostatni gif mnie powalił 😀 Co dalej, to myślę że gdyby grał Bogut to Clippers wygraliby nawet szybciej. Bogut nie miałby szans w zbiórkowej walce z DJ’em, a Griffina broniłby prawie cały czas Lee. A jak było widać z tym szło mu zdecydowaaanie łatwiej. Green robił dobrą robote, ale Blake też poza meczem nr 6 pokazywał dobry basket mimo że był często podwajany i dobrze kryty. Uszanowanko dla GSW, ale wygrał lepszy 😉 Teraz OKC i na pewno będzie mega starcie i widowisko. Nawet jeśli Durant będzie grał super to jeśli Westbrook będzie ceglił jak ma w zwyczaju to myślę że Clippers wygrają w 6/7. Nie sądzę żeby grał co mecz tak 7 mecz z Grizz. GO LAC!

    (-2)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    “…jak dzik w żołędzie” sorry ale wylałem kawę:D hahah
    ogólnie kur v v a mać bardzo dobrze:D Clipsy jada dalej:D ja wieńcze im finał od dwóch lat więc ile można czekać:D

    (3)
  5. Array ( )
    bostonforever 4 maja, 2014 at 14:25
    Odpowiedz

    HOLA HOLA ktoś zapomnial ze spurs gra jeszcze game 7 i to oni moga pomieszac z OKC a nie LAC !! 😛

    (-15)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Mi się wydaje, że to LAC pokonają Thunder.Czemu ? Dlatego, że ich liderzy graja 2 vs 5 nie 5vs5 momentalnie.A w LAC gra cała 5 non stop. Durant gra świetny basket ale RW jak zacznie ceglić to BYE BYE.

    (0)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Tak obstawiam od poczatku PO że LAC będą grać w finale, póki co wszystko na dobrej drodze, choć nie lubie ich stylu gry, i wolałbym dalej zobaczyć GSW, to trzeba przyznać że Clippersi siłą fizyczną są w stanie spokojnie dojść do finału 😀

    (-1)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    @SimonSes bo pierwsze? Jak Ty nawet nie wiesz że nagrodę MVP daje się nie za playoffy tylko za fazę zasadniczą…

    (1)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    nie mam watpliwosci, ze z bogutem w skladzie bysmy wygrali. jak pech, to pech, rok temu david lee, teraz bogut.

    :(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((

    (0)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Coś czuję że sędziowie będą robić wszystko żeby Clippersi zdobyli mistrzostwo. Piękna reklama dla ligi. Mimo przeciwności losu Clippers zdobywają mistrzostwo. Liga i zawodnicy odcinają sie od słów właściciela LAC. Porzuceni przez swojego właściciela dali radę wygrać itd.
    Obym się mylił 🙂

    (1)

Skomentuj BostonfanKG5 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu