5 rzeczy, których nie wiecie na temat Anthony’ego Davisa
Dziś nie porównywałbym gościa do Marcusa Camby, raczej do Tima Duncana ze szczyptą Kevina Duranta. Wiecie, że w tym roku zaliczył najwyższy wskaźnik przydatności (PER = 30.8) w całej lidze? W całej historii dyscypliny wyższe wskaźniki osiągali jedynie:
– Wilt Chamberlain
– Michael Jordan
– LeBron James
Pamiętajcie:
-> W pierwszej klasie liceum mierzył 190 cm wzrostu. Dziś bez butów wnosi na skalę 208 cm.
-> Gdy zabrano go na turniej olimpijski do Londynu w 2012 roku jako jedynego przedstawiciela “braci studenckiej”, kozaki z kadry jechali z nim jak z amatorem, był chłopcem na posyłki, nie istniejącym na wewnętrznym sparingu tak na obwodzie jak i w polu trzech sekund.
Widząc obok siebie swoich idoli: Kobe, LeBrona, Melo kompletnie nie wiedziałem co mam powiedzieć, jak się zachować stąd prawie w ogóle się nie odzywałem. Mówiłem tylko “tak” i “nie” a najczęściej “nie wiem”.
1
Dziś jest etatowym centrem numer jeden kadry seniorskiej. Podpisał też z Pelikanami najwyższy kontrakt w historii koszykówki, w pełni gwarantowane 145 milionów dolarów za pięć sezonów gry. A skoro już mowa o zespole z Nowego Orleanu: w tym roku Davis zagra z zupełnie nowym sztabem trenerskim w osobach Alvina Gentry w roli głównego szkoleniowca oraz asystenta Phila Webera – obaj panowie to byli współpracownicy Mike’a D’Antoni, coby nie mówić, uznawane i sprawdzonego specjalisty ofensywnego.
Weber to poważany w branży fachowiec od rozwoju indywidualnego, pracował między innymi z Shawnem Marionem, który choć technikę rzutu prezentował rodem z horroru miał też miechy zamiast płuc, doskonale poruszał się wzdłuż linii końcowych oraz był mistrzem gubienia obrońcy bez piłki i wychodzenia na pozycję w okolicach obręczy.
CZYTAJ DALEJ >>
fajnie sie czyta, ale gdzie te 5 rzeczy, ktorych o nim nie wiemy?
Tylko ja oślepłem i nie widzę tych 5 rzeczy na temat Anthonyego Davisa?
Ktoś chyba zapomniał jak zatytułowal artykuł, trochę szkoda bo bylem ciekawy tych 5 rzeczy
A jego przygoda z NBA zaczęła się od beki że ma jedną brew 😀
Na treningu to i Rondo rzekomo kilka lat temu już katował rzutami z daleka – co nie zmienia faktu, że akurat w progres Davisa wierzę 🙂
ja jestem ciekaw ile jeszcze Davis przypakuje, bo jednak widać, że ta sylwetka szczypiora zmienia się bardziej niż by się mogło wydawać. W zasadzie już teraz ma bary jak przystało na zawodnika podkoszowego. Następny nadczłowiek zaraz po Lebronie
Niech nie idzie w rzucanie za 3 tylko zostanie podkoszowym starej ery, ktoś w tej lidze musi grać oldschool poza Memphis ;).
Truskul
Dlaczego ma odpuszczać trójki ? Wręcz przeciwnie….
Różnica polega na tym aby te trójki nie stanowiły ponad 50% oddawanych rzutów tak jak ma to miejsce z innymi podkoszowymi bo to jest w modzie.
Davis już teraz jest potworem. Nadczłowiek jak LeBron ? Gość ma coś więcej niż warunki fizyczne. Motoryka jest poparta naprawdę solidną techniką. Nie skończy się gdy zabraknie sił czy jak przestanie skakać wyżej od konkurencji.
Wielu ludzi jeszcze nie zdaje sobie sprawy jak dobry jest i jak dobry będzie ten koleś. To wręcz nie mieści się w głowie. Linijka pt. 24-10-3 w wieku 21 lat? Aż się mordka cieszy z myśla o przyszłości 🙂 A przyszłość jest świetlana, tylko czy akurat Nowy Orlean mu ja zapewni? W to trochę powatpiewam. Może być z nim właśnie tak jak z Garnettem w Minnesocie. Mimo wszystko życzę temu chłopakowi żeby osiagnał sukces z macierzystym klubem.
Bardzo, bardzo fajny artykuł. Sprawdziłem sobie młodego Borisa Diawa. nie miałem pojęcia jakim poziomem atletyzmu dysponował za młodu. Dziś jest raczej doktorem habilitowanym basketu. Pozdrawiam Redakcję
W tej chwili to Davis jest najbardziej godny przejęcia po Shaqu tytułu dominatora. Chłopak jest z tego samego roku co ja czyli jeśli będzie się rozwijał tak fizycznie to będziemy mieć drugiego Diesela.