5:0 Amerykanie pokonują Ukrainę po przegranej I kwarcie
Wynik ciągnie James Harden, który instynktownie pcha się pod dziurę z sukcesem szukając kontaktu z obrońcą, faulu i punktów. Obcinając się bez piłki na zasłonie jest nie do zatrzymania, jak widać, można zagrać coś ustawionego. Podobnie zasłon szukają Steph Curry i Klay Thompson, zwłaszcza ten drugi zasługuje na wyróżnienie, świetną formę prezentuje od początku turnieju i to po obu stronach parkietu.
Z drugiej strony nieźle poczyna sobie Pooh Jeter, 180 centymetrowy, naturalizowany obywatel Ukrainy ma się rozumieć, przypominający stylem Nate’a Robinsona. Chłop przedostaje się kozłem pod obręcz i z powrotem, bezkarnie rozrzuca piłki, dołożył parę trójek i żaden gracz USA nie jest w stanie stanąć mu na drodze.
Niestety znów zmęczenie daje znać o sobie i poza kilkoma triplami Ukraina ma problemy z presją przeciwnika. Stracili już prawie 30 punktów po stratach, ot i cała przewaga USA.
Mimo wszystko muszę napisać, że imponują mi ambicją i wyszkoleniem gracze ukraińscy. Krzyżewski nie odpuszcza, chłopaki męczą presję na całym boisku, z relatywnym powodzeniem.
Anthony Davis przed chwilą zaliczył rajd od kosza do kosza, nie ma też energiczniejszego gracza na tym turnieju niźli Kenneth Faried – Manimal czyści atakowaną tablicę, gra na 100% skuteczności, a jest przy tym czołowym strzelcem USA. Po raz kolejny dzięki połączonym wysiłkom tej pary Amerykanie wygrywają walkę na tablicach (42-34) a całe spotkanie 95:71.
Nieprzyjemny upadek Kyrie Irvinga na zakończenie, momentalnie schodzi do szatni, miejmy nadzieję, że to tylko stłuczenie.
Tym samym USA kończą fazę grupową z bilansem 5-0. Rozpoczęcie fazy pucharowej w sobotę.
Podsumowując uważam, że naród ukraiński może być dumny ze swoich koszykarzy, a nam pozostaje hipotetyczne dociekanie jak wypadliby w starciu z Amerykanami reprezentanci Polski. Co myślicie?
Statystyki
S. Curry 14 punktów, 3/4 zza łuku
K. Faried 10 punktów, 8 zbiórek, 2 bloki
K. Irving 11 punktów, 6 asyst
J. Harden 17 punktów, 5 asyst, 7/12 z gry
A. Davis 12 punktów, 6 zbiórek, 6/9 z gry
dobry mecz Hardena nawet nie tak źle w obronie …. nie no żartuje 😀
Slabiutko graja Amerykanie, poza zwyciestwem z najslabsza chyba na tym turnieju Finlandia to reszta wygranych ponizej oczekiwan. Nie wiem dlaczego tak slaby sklad zabral ze soba Krzyzewski, ale nie wroze im zwyciestwa na tych mistrzostwach. Widocznie dla nich liczy sie jedynie olimpiada.
Ładnie D-Rose wjechał 🙂 Nie mogę się doczekać aż dostanie w Byczkach swoich podkoszowych, jestem bardzo ciekawy jak Thibs to poukłada.
Wygrały sterydy. ;D
mam małe pytanie nie na temat, ale nie wiem gdzie to napisać – wie ktoś może kiedy zacznie się sprzedaż biletów na mecz Knicks – Bucks w Londynie? sory za off topic 🙂
Jak dla mnie Team USA wchodzi do gry z nastawieniem typu “poklepiemy piłkę, zobaczymy na co przeciwnik pozwoli”. Nie bronią zaciekle, po co narażać się na ewentualną kontuzję. Ławkę mają szeroką co daje przewagę kondycyjną – co widać w 2 połowach. Ktokolwiek nie wejdzie, tak naprawdę może robić “różnicę”. Skład jest niezgrany ze sobą, chaotycznie próbują grać jak w All Stars Game, z tą różnicą, że przeciwnik daje z siebie 100%, podładowany samym faktem gry z gośćmi z ligi marzeń każdego koszykarza. Lecz w końcu, przyjdzie czas ćwierćfinału i trzeba będzie wyjść na boisko bardziej skupionym, wtedy zobaczymy co potrafi Ten skład. Czuję, że blamażu nie będzie i USA wygra turniej.
Mecz Polska – USA, no cóż miło by było zobaczyć, ale 40 miejsce w rankingu i brak Nas w tym turnieju o czymś świadczy. Finowie są na 39, są w turnieju wynik widzieliśmy, Ukraina 45, ale w turnieju gra, wynik pomimo super słabej dyspozycji USA, widzieliśmy.
Faried robi robotę.. I ten jego uśmiech po każdej udanej akcji.. 😀
“Ukraińcy walczą dzielnie, można powiedzieć narzucili ospałym, nie nawykłym do gry 3 dni z rzędu, Amerykanom swój styl gry”
Amerykanie nie są przyzwyczajeni do gry dzień po dniu? Chyba kpisz autorze, to właśnie w NBA eksploatują ich jak woły robocze. Za to w fibowskiej koszykówce ligowej grają może połowę tego co w sezonie NBA (+po) i do tego w mniejszym wymiarze czasowym, bo kwarty po 10 min.
@spajder
w pazdzierniku
Gosh, ale Rose to drewno. Jak można było zabrać takiego cienkiego zawodnika kosztem Lillarda czy nawet Walla
Zapamiętajcie moje słowa:
Odbija nam się czkawką wspieranie Ukrainy w tym ich konflikcie.
Dlaczego?
Bo od 25 lat Ukraina była finansowana, wspierana i gospodarczo zależna od Rosji. I nie da sie tego zmienic bo banda oportunistów z Kijowa wyczuło możliwość zrobienia kasy na wejsciu do UE. Nie da się ponieważ nawet jak Ukraina wyprze wojska Rosyjskie itd to co zrobi z tymi ze wschodu co jednak chcą do Rosji?
Przypominam: kiedy Kijów chciał do UE to wielkie protesty sobie zrobili na placu i było fajnie. Kiedy wschód chciał nastepnie do Rosji to powiedzieli że to separatysci. Wiec do UE można a do Rosji nie?
Ot takie bagno na którym wygraja tylko hamerykanie. postraszą rozją, uzbroją europe. a Rosja spokojnie bedzie patrzyła.
Nic nie wiesz Dżonie Snoł
Ciekawe na ile amerykanom starczy – przewagi motoryczno-atletyczno-wytrzymałościowej.
Turniej jest intensywny, mecze dzień po dniu – a oni musza grac na pełnych obrotach – bo na razie nie prezentują innych atutów. Niespodziewaniu liderzy także ie nawykli do takiej roli – w jakiej sie znaleźli – z zadaniowców w 1 opcjie. Jak pomimo to wygrają turniej – to czapki z głów, choć to nie mistrzostwa w atletyce 😉 i nie wygra koszykówka, to w sporcie o to chodzi – aby wygrać pomimo ograniczeń i trudności. Nie wierzę, zaś aby porażka coś zmieniła (tak jak porażka reprezentacji olimpijskiej w 2004 niewiele zmieniła w podejściu w USA do tego typu imprez).
@Spajder. Nie chcę Cię martwić, ale jak kupowałem bilety na mecz SAS – Alba Berlin w maju, to godzinę po tym jak ruszyła sprzedaż większości miejsc już nie było. Ale jak jest z meczem w Londynie to nie wiem.
Adamol – ostatnie bilety na Alba – SAS można było dostać jeszcze nawet w lipcu, więc może i z tym Londynem nie będzie tak źle 🙂
Mam wrażenie, że za Rosem mocno stoi Adidas. Rzuca kasą na prawo i lewo, żeby tylko dobrze pisać o tym zawodniku. Na boisku wygląda strasznie i nie wiem skąd w niektórych mediach polskich i zagranicznych) pojawiają się artykuły które bronią i tłumaczą jego grę. Na boisku nic nie wnosi, nadal nie grozi rzutem, jego wjazdy nie stanowią już takiego zagrożenia jak kiedyś. Gdzie właśnie jest Wall albo Lillard? Adidas mógł przebić się widocznie z jednym zawodnikiem i to on postawił na Rose’a. Wyobrażacie sobie jakby spadły jego akcje gdyby w tak słabej kadrze nie pojechał na mundial?
@pln: Sorry kolego, ale to jest forum o koszykówce, więc daj sobie spokój z pisaniem o sytuacji politycznej- od tego są serwisy informacyjne.
@Adamol spokojnie też kupowałem bilety na Spurs – Alba i trochę się spóźniłem, bo sprzedaż już ruszyła, a jednak i tak udało mi się kupić bilet na całkiem niezłe miejsce. 🙂
@rumunczesku dzięki, a wiesz może dokładnie którego dnia ? 🙂
śmiało mogliście napisać “Wiaczesław Krawcow”, też poprawnie, bardziej swojsko brzmi 🙂 sorry że się czepiam 😀