fbpx

Serge Ibaka: wczoraj, dziś i jutro w NBA

22

Klubowym trenerom NBA nie płaci się jednak za formację poszczególnych graczy, a za wygrywanie spotkań. Szybko oszacowano więc jak Serge może zostać wpasowany w strategię zespołu i pod tym kontem szlifowano jego umiejętności. Choć miał papiery na pierwszą opcję, to w tej konkretnej drużynie nie przedstawiały one realnej wartości. To wymogi nowoczesnej gry spowodowały, że nacisk w jego rozwoju położono na półdystans, gdzie strasząc rzutem miał wyciągać obrońców spod kosza i robić więcej miejsca na penetrację. Dalej, wraz ze wzrostem roli rzutów trzypunktowych szlifowano także na skuteczność zza łuku (ostatnimi czasy Serge palił 2.7 rójki na mecz, na skuteczności 35%).

Jednocześnie robiono też wszystko, by podsycać jego naturalny instynkt defensywny. Jego bloki, zwłaszcza te z pomocy, od zawsze były ozdobą obronnych Top 10. Niestety, żeby nie było tak różowo, w obronie 1-on-1 nie radzi sobie zbyt dobrze, często przedwcześnie skacząc, co przy obronie podkoszowych najczęściej kończy się punktami przeciwnika. Szkołę życia dał mu chociażby LaMarcus Aldridge, kręcąc nim w ostatniej serii OKC vs. SAS jak jaszczurką na druciku.

Również w ataku jego możliwości pozostają dość ograniczone. Poza przyzwoitymi rzutami z półdystansu i tym, co wydrapie pod tablicą, praktycznie nie ma gry. Na postcie go nie widać, sam sobie nie wykreuje pozycji, przez co jest dość przewidywalny. Nie widzi też zbyt dużo i, pomimo bardzo szybkostrzelnych partnerów, notuje ledwie 0.6 apg. Również na zbiórce powinien grać bardziej agresywnie. Oczekuje się od niego trochę więcej niż 6.8 zbiórki na mecz. Z wyjściowej piątki Thunder jedynie Andre Roberson notował mniej zbiórek w playoffs. Przy eksplozji formy walecznego Stevena Adamsa, Ibaka właściwie stracił swoja niszę.

#Orlando

Transfer na linii Magic-Thunder nie wydaje się być bardzo korzystny dla ekipy z Florydy, zwłaszcza, że później nabyli jeszcze Biyombo. Wydawało się, że przyszłość Magic w środku pola zabezpieczona jest dzięki Gordonowi i Vucevicowi. Lekka zadyszka obronna, jaka zdarza się czasem Czarnogórcowi, usprawiedliwiała nieco sprowadzenie Ibaki, nie było jednak wątpliwości, że Gordon pozostanie w wyjściowym składzie. Po przyjściu Biyombo, kolejka do wejścia będzie jeszcze dłuższa.

bb

Tym samym wciąż jeszcze młody Serge znajdzie się w nowej dla siebie sytuacji. Orlando mają młodą ekipę, która występować będzie z pozycji czarnego konia, a nie, jak to miało miejsce w przypadku Thunder, contendera. Trener Frank Vogel może chcieć przekształcić Ibakę w punkt odniesienia na atakowanej połowie. Myślicie, że ten eksperyment ma szanse powodzenia?

Jestem bardzo podekscytowany perspektywą gry z młodymi big manami w Orlando. To drużyna pełna talentu, będziemy latać po tym boisku. Jestem innym graczem niż na początku mej drogi. Teraz będę jednym z weteranów. W Orlando to ja będę zapalał światła na sali. [Serge]

[BLC]

1 2

22 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Mega art, ale Blc bardzo pozytywnie nastawiony z tym, ze tylko 30 bloków w PO i wyprzedzi Dwighta, ja bym prędzej stawiał na Atlante niż na Orlando w Po

    (24)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Fajna nowa strona ale poprawcie sobie kilka błędów np. menu przynajmniej u mnie w rozdzielczosci od 1040 do 992px schodzi na dół i jest szare na białym tle praktyczni niewidoczne. Tak na szybko rozwiazaniem jest zmniejszenie czcionki o 1px w tej rozdzielczosci ale mozna to rozwazać na kilka sposobów.

    (3)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Taki sam artykuł był na innym portalu koszykarskim i w dodatku jest to tłumaczenie napisanego już tekstu !! Nie ładnie się podszywać…

    (10)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    no trochę za dużo tych wysokich w Orlando tym bardziej, że wszyscy młodzi i wszyscy będą mieć ambicję grać w s5…
    tak czytam i czytam i jakos dziwnie przypomina to sytuację Chrisa Webbera, który jako młody przeszedł do Sac i tam zaczął budować swoją legendę.
    Warto zwrócić uwagę na potencjał scaoutowy w Oklahomie maja niesamowity komfort tworzenia sobie ekipy taka jaką chca maja tam tyle talentu, że mogą sobie pozwolic oddać takiego Ibakę w wieku 26 lat. Tam i Adams i Kanter sa daleko jeszcze przed swoim prime to samo z resztą ekipy. Wracając jednak do Ibaki i Orlano tam jest naprawdę spoko paczka i co najważniejsze prowadzona przez dobrego trenera mozna by powiedzieć bardzo dobrego. O PO to raczej sie bic w tym sezonie jeszcze nie będa, ale w przyszłym sezonie kto wie. Maja Greena na pozycji sf, a to już zawodnik z doświadczeniem.
    S5 będzie wyglądac następująco:
    Vucevic na 5 Biyombo zmiennik
    Ibaka – młody Gordon jeszcze dużo nauki przed nim
    Green – Hezonja
    Fournier – Meeks
    Payton- Augustin. Payton dobry obrońca, ale jeszcze strasznie młody by przenieśc drużyny na wyższy poziom.
    Także nie wygląda to tak źle na jedynce trochę słabawo, ale z drugiej strony. Dobra kombinacja ofensywy z defensywą. Vogel ma potencjał w druzynie.

    (5)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Wróciłem do śledzenia NBA po wielu latach.Wytłumaczcie mi jedno. Jak to się stało że raptem na przestrzeni 10/15 lat koszykarze w wiekszosci o posturach lekkoatletow z Jordanem włącznie, przeistoczyli się w kulturystów biegających 82 mecze na straszliwym tempie?

    (-3)
    • Array ( )
      Pablito_Wandalito 4 września, 2016 at 11:37

      Te nowe środki farmakologiczne czynią cuda ;). A tak na poważnie technika poszła do przodu niesamowicie: programy odżywiania, indywidualne reżimy treningowe. Teraz już gracz NBA nie dostanie pozwolenia na wejście sobie z torbą z McDonalda na sale treningową. Nad twoim ciałem czuwa cały sztab ludzi analizujących tkankę tłuszczową.

      (4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    @Ogro to musisz pamiętać lata 50;D

    chłopie przecież juz lata 90 obfitowały w takich zabudowanych nosorożców. Owszem teraz koszykówka jest jeszcze szybsza i śmiem stwierdzić, że stoi na wyższym poziomie jako całośc niż powiedzmy 20 lat temu. Oczywiście kiedys było więcej ducha rywalizacji, a mniej tego wszystkiego co jest teraz, ale jednak koszykówka jest szybsza, zawodnicy bardziej uniwerslani sporo tez pozmieniała era Iversona dotycząca obrony, mam na myśli gwizdania więcej na niskich penetrujących zawodnikach itp
    no serio Twój sen zimowy musiał trwac kilka dekad;P

    (5)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    @Ogro

    Spod jakiej skały wypełzłeś? Karl Malone, Wilt, David Robinson, Charles Oakley

    patrząc, że napisałeś 10/15 lat to jeszcze mogę dodać Bena Wallace

    Zresztą żaden z nich nie ma budowy kulturysty, żaden, po prostu widać, że trenują od długiego czasu z nastawieniem typowo na trening siłowy, nie trening hipertroficzny jak kulturyści

    (-4)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Jezu czepiacie sie, ktokolwiek czyta The Players Tribune wie, że wywiady są stamtąd w tym arcie jednak nie każdy zna angielski i może to zrozumieć 🙂 czytałem ten artykuł po angielsku, teraz czytałem go spod pióra BLC i też fajnie się czytało… Less hate more love fellas! Peace

    (13)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Na Player’s Tribune artykuł o swojej karierze napisał sam Serg’e Ibaka. Używanie treści tego artykułu to tak naprawdę cytowanie Ibaki i w tekście powyżej te fragmenty są odpowiednio oznakowane. Reszta to praca autorska BLC. Skończcie się już czepiać o to że BLC ‘przepisuje’ czyjeś artykuły bo to jest śmieszne. Logiczne, że jedyne źródła jakie ma to inne artykuły, wywiady i ew.mecze. Nie porozmawia przecież z zawodnikami NBA w 4 oczy, albo z ich rodzinami. Wiadomo, że niektóre z wersów mogą okazać się Wam znajome, ale nie całe artykuły.

    (13)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Fajny art, nie wiedziałem że Durant ma taką etykę pracy.

    @Ogro
    nowe środki i dostęp do nich na pewno nie są tu bez znaczenia, ale bez przesady, takich doyyebanych jak Ibaka jest może kilku w lidze.

    (5)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    @pr00: sprawdziłem. Jedyne, co łączy te dwa teksty to postać Serge’a Ibaki i fakt, że punktem odniesienia jest jego tekst dla players tribune. Różnica taka, że oni przetłumaczyli go od deski do deski, a ja wybrałem kilka cytatów, żeby tchnąć trochę życia w napisany przez siebie tekst. Na ten pomysł wpadłem później, zapytajcie admina. Najpierw dostał na skrzynkę wersję bez cytatów. Myślę, że niektórzy trochę pospieszyli się z sugestiami. Miłej niedzieli.

    (19)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja to raczej wziąłem to jako zbieg okoliczności(wiem też że dużo osób czyta TPT co może być inspiracją). Informacje podałem ponieważ czytałem wcześniej na enbiej i pamiętałem gdzie było. Oby tak dalej BLC 😉

    (1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Oczywiście, że pamiętam Malone’a, Robinsona, Mourininga. Nie zaprzeczycie jednak, że odsetek kolesi jak Ibaka, Westbrook, Howard, Lebron jest znacznie większa niż jeszcze w latach 90. Nie licząc Duranta ile w lidze zawodników o randze ALL Star przypomina wam Reggiego Millera czy Granta Hilla? Z mojego punktu widzenia rozwojowi uległa branza farmakologiczna, a NBA przestała być warta oglądania. Wiara w postęp i ewolucję w 15 lat w stosunku do pokolenia o wiele bardziej charakternego z nieporównywalnie silniejszą wolą wygrywania i rywalizacji mnie nie przekonuje.

    (2)

Komentuj

Gwiazdy Basketu