fbpx

Czego nie wiecie nt. Stepha Curry, Thunder w najmocniejszym składzie

11

sc

-> Steve Kerr udowadnia, że robota trenerska i towarzyszące jej “hocki-klocki” w mediach, nie są mu obce. Pamiętajcie, psychika w sporcie jest wszystkim!

Jeśli Pop nie da rady zdobyć tytułu z tym składem, naprawdę nie ma czego szukać jako trener w tej lidze. [Kerr]

 1

Przypomnijmy, zanim trafił do działki szkoleniowej NBA 49-letni Kerr parał się rzutami zza łuku (średnia skuteczność kariery to 45.4%!) zdobył pięć mistrzowskich pierścieni jako “zadaniowiec” w ekipach Phila Jacksona i Gregga Popovicha, komentował mecze dla stacji TNT, był też konsultantem, a kolejno generalnym menedżerem Phoenix Suns. Facet wie, co robi! Jest pierwszym rookie-coachem, który poprowadził drużynę do mistrzowskiego tytułu… od czasu Pata Rileya w 1982 roku (Lakers).

pr

Tymczasem, myślicie że to tylko przekomarzanie? Element dodatkowej presji wywieranej na głównego rywala w przyszłym sezonie? Wiem tyle, wakacje wakacjami, ale to najgorętszy okres dla sztabów szkoleniowych NBA. Nie tylko muszą do września ułożyć plan działania, zweryfikować sposoby grania pod kątem nowego personelu, przemyśleć podejście, ustanowić role, a następnie to wszystko spiąć i pozostawać w kontakcie z zawodnikami. Borisa Diawa trzeba pilnować by się nie roztył, Kawhi Leonard był ostatnio widziany w klubie nocnym – niepokojące, a Tony Parker ponoć znów kłóci się z kobietą, która wygoniła go do pokoju gościnnego i się biedak wyspać nie może, hehe. Regeneracja w tym wieku to podstawa, a kto jak nie trener ma mu o tym przypomnieć. Nie śpisz, nie grasz. Nie da się tego pogodzić.

Trochę poleciałem, w każdym razie próbuję powiedzieć, że przed Popovichem naprawdę niełatwe zadanie. Po raz pierwszy od lat przyjdzie mu wkomponować w zespół tak ważne elementy jak LaMarcus Aldridge i David West, równocześnie nie wyhamować z rozwojem Kawhi oraz trzymać na chodzie weteranów. Ciekawe jak sobie poradzą. Presja na wynik większa niż kiedykolwiek, a i rywale podkładają ogień.

Co na to wszystko sympatyczny Gregg?

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

11 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    MVP aka Mama lepsza niż żona? 😀 Oczywiście żart 😀 Dziennikarz pojechał bo najbardziej bezsensownych ruchach transferowych, nawet skisłem xD

    (31)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    nic tak nie motywuje ja porażka. atokowa Spurs ponieśli w dramatycznych okolicznosciach! Filozofia
    Popa jest prosta, “nie gwiazdorżymy”. Jesli aldridge to zrozumie będzie walczył o najwyższe laury. Khawi ma swoja pozycje i mimo chęci wielkich statystyk wykrecac nie będzie. Minuty dla poszczególnych graczy będa zaplanowane. Nie martwiłbym się o Spurs mimo mocnego zachodu!!!

    (5)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Stephen = Mega szczęściarz i wielki zawodnik ale doszedł do tego ciężką pracą. No może pomogło mu to że jego ojciec też jest/był wybitny xD. A z innej beczki : Fajnie by było jak byście napisali co tam się dzieje w Chicago. Jak nowy trener i co myślicie o Bobby’m Portisie.

    (9)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Simmons poleciał po bandzie przy Sacramento, bo chyba nie zapoznał się z oficjalną wersją wymiany. Po pierwsze, przyszłoroczny pick jest związany wymianą z Chicago przez Cleveland z zastrzeżeniem w top10. Identycznie w 2017. Po drugie, nie będzie zamian picków w dwóch draftach. W wymianie jest tak: 76ers otrzymają pick 1. rundy od Kings 2 lata po przekazaniu przez Sacramento picku do Bulls. W praktyce z pickami Kings będzie wyglądało to tak: 2016 do Bulls, 2017 zostaje, 2018 do 76ers lub: 2016 do Kings, 2017 do Bulls, 2018 do Kings, 2019 do 76ers.

    Stauskas oczywiście był celem Philly w tej wymianie, więc jego udział był konieczny.

    Poza tym Kings podpisali nie tylko Rondo i Belinellego, ale również Koufosa, Carona Butlera i przedłużyli Casspiego, który miał bardzo dobry sezon jako rezerwowy.
    Rondo > Andre Miller
    Belinelli > Stauskas
    Butler > Derrick Williams
    Koufos > Jason Thompson
    puste miejsce w składzie > wiecznie kontuzjowany Carl Landry

    Kings wciąż mają miejsce na wypełnienie końca ławki, Divac naprawił największą bolączkę ekipy, czyli ławka rezerwowych i brak doświadczenia. W tej chwili dwie rzeczy ważą o szansach Kings na włączenie się do walki o playoffs: forma Rondo i relacja DMC-Karl. Na razie to drugie nie wygląda za specjalnie, ale Divac cieszy się szacunkiem obu stron i jest najlepszym człowiekiem do pogodzenia tej dwójki. Karl również jest optymistą, bo mają jeszcze ponad 2 miesiące do obozu. Nie ma żadnych gwarancji, ale to jest do naprawienia.

    Zresztą, nawet jeśli im nie wyjdzie, to będą takie fajerwerki, że głowa mała.

    (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Steve Kerr? To ten co samograja miał? haha. Lamus może Popowi czyscic buciki. Zdobył te pierscionki ale patrząc na statystyki to on nawet zadaniowcem nie był. zdobywał te pare punktów w meczu. A skuteczność za 3? Fajnie ładnie ale dodajcie do tego że rzucał średnio 1.8 raza w meczu:D trafiał średnio 0.8 raza.

    Sorry miał wiecej szczęścia niz rozumu w tym roku. Dostał samograja w sensie że Curry i Klay na zmiane rzucali mega dużo trójek. Iggy popchał w finałach i jazda.

    Kto oglądał mecze GSW w finale wie o czym mówie. tam nie było taktyki zbytniej. Curry rzucał przez łapy. Klay lamił. Iggy walczył o wszystko. I tak wygrali. Dobrze że Cavs byli połamani bo by się okazało że i by przegrali.

    A teraz gość takie teksty rzuca. Nóż się w kieszeni otwiera. Ciekawe co pokaże w tym sezonie:D

    Zona Currego dobra laska. Ale jak ma charakterek jak córeczka to podziękuje:D

    (-3)
  6. Array ( )
    Pablito_Wandalito 14 lipca, 2015 at 08:00
    Odpowiedz

    Ludziska skończcie z tą psychiką. Początek artykułu psychika w sporcie jest wszystkim – ja myślałem że wszystkim to są umiejętności. Ostatnio odnoszę wrażenie że zapominacie o co w tej grze chodzi. Bo mam wrażenie że zachęcacie aby na zwykłej gierce kłapać jęzorem kogoś zdołować ośmieszyć, a tu chodzi o to ,aby przede wszystkim dobrze się bawić, spędzać miło czas. Mocną psychikę to zachowaj proszę na trening aby przekroczyć na nim swoją granice, a doprowadzenie przeciwnika do szewskiej pasji. Lepiej być cichym mordercą, niż kłapiącym dziobem kurczakiem (zawsze znajdzie się ktoś lepszy).

    (1)

Skomentuj mac Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu