7 najbardziej znienawidzonych graczy NBA
Zawodowy sportowiec musi być pewny siebie. Nie mylić z arogancją. Zawodowy sportowiec musi lubić rywalizację. Niekoniecznie być psychopatą nie tolerującym słabości. Zawodowy sportowiec marzy o zwycięstwie. Ale tylko wykolejeńcy idą ku niemu po trupach. Zawodowy sportowiec jest sławny i bogaty. Ale nie musi mieć dzieci w każdym mieście. Zawodowy sportowiec jest silny i wysoki. Ale to nie znaczy, że musi patrzeć na ludzi z góry…
Oto gracze, którym od pieniędzy i atencji fanów wszystko się pomyliło. Subiektywna lista siedmiu najbardziej znienawidzonych zawodników NBA. I choć nieuzasadniony “hejt” to choroba naszych czasów, niektórzy naprawdę długo pracowali na niechęć ze strony kibiców. Byłych kibiców.
#Ron Artest
Zanim stał się przymilnym, do rany przyłóż, udzielającym charytatywnie, pozytywnie zbzikowanym Metta World Peace’m -> był niebezpiecznym bandziorem nie potrafiącym panować nad emocjami, czyli Ronem Artestem.
-> Za wtargnięcie na trybuny Detroit i rozpętanie bijatyki z kibicami otrzymał 86 meczów zawieszenia.
-> Młodego Jamesa Hardena w przypływie szału posłał łokciem na deski.
-> Swego czasu w Indianie poprosił coacha Ricka Carlisle o miesiąc urlopu w trakcie sezonu. Rzekomo był zmęczony promocją własnego albumu z muzyką R&B. W rezultacie dostał, ale dwa mecze zawieszenia.
-> Przyznał się do picia koniaku w przerwach meczów gdy grał jeszcze w Chicago.
Znam Rona od czasu walkmanów, gdy chodził w gąbkowych słuchawkach na uszach i futrze. Znałem jego pierwszą dziewczynę. Mieliśmy ze 13 czy 14 lat. Czy był zły? Raczej nerwowy! Kiedyś uderzył chłopaka w twarz podczas meczu szkolnego, innym razem zepchnął kogoś ze schodów. Ale i tak był moim ziomkiem. Dorobił się złej reputacji z powodu niekontrolowanych wybuchów złości, ale jest inteligentny [Elton Brand]
1
Przy okazji, to już oficjalne: 36-letni MWP wraca do LA Lakers! Właśnie podpisał z Jeziorowcami jednoroczny kontrakt. Witamy z powrotem!
CZYTAJ DALEJ >>
Wiedziałem ze Lebron na pierwszym.
Ale stawiać go obok Howarda?
Deron Williams, m.in za odejście Sloana. No i na pewno DeAndre Jordan w Dallas :D!
Tyler Hansbrough
A gdzie KoBe i jego największy słynny hejter z gwiazdbasketu, L13 :D?
Proszę, człowiek uczy się każdego dnia. Laimbeer był pierwszym flopperem? Nie wiem skąd, ale byłem pewien, że to Vlade Divac wymyślił flopping, aby wymuszać na Shaqu faul w ataku (łoł rymy jak dymy joł). Ktoś może potwierdzić czy to w artykule z tym flopem to 100% prawdy?
“Metta World Peace – najbardziej brutalny gracz od czasów Rona Artesta” – jeden z moich ulubionych żartów na jego temat. A co do wymienionych na liście to wszystkich niecierpie. Od siebie do swojej subiektywnej listy dodałbym jeszcze: Matt Barnes, Lance Stephenson, Swaggy P, J.R Smith, Kevin Love, Dion Waiters, Kendrick Perkins, Deandre Jordan, Chris Paul. Wow troche tego jest. A to tylko z obecnej NBA 😉
@qhash3
Tyler Hansbrough? Tak go nie znoszę, że nie mam o nim żadnego pojęcia xD
Bruce Bowen za to podkładanie nogi powinien dostawać ogromne kary finansowe i zawieszenia na kilka dobrych meczy…
@qhash3 Ja osobiście zawsze lubiłem ‘Psycho T’ mimo, że nigdy nie kibicowałem drużyną w których grał…
a gdzie Kobe “sam se podaj ch*ju” Bryant? 😀
Może mi się wydaje, ale raczej średnio lubiany jest Westbrook (za dosyć “charakterystyczne” cieszenie się po zdobytych punktach w hali przeciwników). Kevin Garnett też jest generalnie mało lubianym gościem (poza Bostonem i Minnesotą rzecz jasna), tak samo J.R Smith.
a gdzie Rodman 😀 Malone 😀
Noah…nie trafię gościa. Za wszystko, za facjatę, styl gry, jest przeceniany(chociaż to teoretycznie nie jego wina), a nawet za to jak się porusza, jak jakaś naćpana modliszka 😀 . Wkład w ofensywie żaden ,czasem faktycznie błyskotliwa asysta ,o której głośno potem przez miesiąc. Na kosz nigdy nie spojrzy, nawet jak jest dwa metry od kosza. Obrońcę też dostał głównie za porywczość i wybuchowy charakter. Daleko mu do Big Bena, Mutombo, Mourninga, o Rodmanie nawet nie wspomnę. Wszyscy podkoszowi, wszyscy zdobyli obrońcę z tym,że oni byli wirtuozami w swojej kategorii czego o Noahu powiedzieć nie można delikatnie mówiąc, a mimo to czasem jest za takiego uznawany i chyba taki chce być… Marzenie świętej głowy. Wiem, że się uwziąłem i dla niektórych przesadzam ale po prostu jak go widzę i słyszę opinie, że jest w topce centrów w lidze to mnie krew zalewa…
Ja osobiście nie lubię najbardziej Derricka Rose. ; ) Myślę, że Noah tu nie pasuje, nie spotkałem nigdy kogoś kto psioczyłby na Joakima. Zdecydowanie J.R Smith tutaj.
LeBron jest tak nielubiany przez NBA 🙂
Od samego początku wmawiali mu, że będzie tak dobry jak MJ, że gość w to uwierzył i zaczęło się pajacowanie….
Ale dlaczego tutaj jest Noah ? Gość oddaje serce dla zespołu i to ma być negatywną rzeczą ? To gdzie w tym zestawieniu jest taki Duncan czy Garnett ? Albo Rondo…
A nie zastanawia was jak to jest, że w dzisiejszych czasach zawsze najlepsi mają najwięcej hejterów ? Kobe, LeBron, Messi, CR…..
To media sprawiają, że ludzie zaczynają się zniechęcać, a nie to jacy oni są.
Ostatnio był art o dzieciaku LeBrona. KOGO TO OBCHODZI ? !!! JAKI TO MA ZWIĄZEK Z KOSZYKÓWKĄ.
Taką sztuczną nagonką i wciskaniu ludziom, że są fajni liga i inne media zniechęcają ludzi i sprawiają, że Ci najlepsi mają tyle hejterów i stają się nielubiani.
Lebron ma najwięcej ,,hejterów” dlatego że jest najlepszy.Proste
Przeczytałem tytuł artykułu i od razu w oczach widzę Rona Artesta i Metta World Peace 😀 Klasyk.
właściwie w tym zestawieniu mozna by wpisać i opatrzyć zdjęciami siedmiu Bad Boys zDetroit i niczego nie komentować :]
to był zespół, którego naprawdę nie lubiano i któremu życzono jak najgorzej all over the America i nie tylko tam. grali ostro, nie patyczkowali się z nikim, tłamsili młodewgo Jordana któremu kibicowali wszyscy i dodatkowo lubili brudne chwyty, których niekoronowanym królem był wymieniony Bill Laimbeer.
ciekawe,że jednocześnie ten sam Laimbeer był uznawany powszechnie za najinteligentnijszego zawodnika w NBA. pochodził z klasy średniej, był znakomicie wychowany i wykształcony, poza boiskiem elokwentny i komunikatywny, całkowicie odstawał od swojego wizerunku boiskowego. trzeba przgznać, że umiał wiele : wygrał 2 mistrzowskie pierscienie, był kluczowym zawodnikiem obu składów, 4 krotnie wystąpił w ASG, no i jest jedynym zawodnikiem który był w stanie przegadać i sprowokować do bójki zarówno Michaela Jordana jak i Larry’ego Birda, co w NBA wydawało się rzeczą niewykonalną :]
ofk, Dwight Howard, Andrew Bynum czy Joakim Noah powinni, wg mnie, znaleźc się raczej na osobnej liście “7 największych pajaców NBA”, bo o bad boys trudnop tutaj mówić. Kabareciarze to jeddnak nie są szwarcharaktery.
zabrakło miejsca dla Dennisa Rodmana, który mocno zaszedł za skórę wielu ludziom i jednemu operatorowi kamery, a także Charlesa Barkleya, który celował w dziwnych zachowaniach nie zjednujących mu sympatii, m.in opluł kiedyś małą dziewczynkę podczas meczu. wyrzucał też ludzi przez okno, regularnie obijał maskotki klubowe i generalnie robił co się dało, żeby ludzie na niego buczeli. jednocześnie będąc przemiłym człowiekiem, ktoś powiedział nawet “Charles jest najlepszym człowiekiem jakiego w życiu spotkałem, bedąc zarazem dla ludzi synonimem najgorszego chama, podczas gdy wszyscy ci którzy maja image najlepszych ludzi na świecie w istocie są chamami skończonymi”.
Kobe’go brakuje
@wielmożny pan P
A co do Twojego rozdziału, to Bad Boys byli lubiani, ale przez lud. Zawodnicy nie lubili przeciwko nim grać. I dlatego jest tutaj Noah czy Howard, bo to jest bardziej lista osób, których to FANI nie lubią. Za charaktery, wygłupy, indolencje i inne powody.
Lebron zrobił swoje ‘decision’ na antenie żeby przeznaczyć pieniądze na cele charytatywne poczytajcie sobie jego biografie
Moim zdaniem zdecydowanie wielkim nieobecnym jest Kris Humphries 😀
Bowen jaki łajdak 😀 Mike Dunleavy, Matthew Dellavedova??
Na miejscu Vince’a to tak bym Bowenowi w pape wyj….ał żeby sie nogami nakrył.. Szczyt chamstwa!
nie wierzę że artest wraca do LaL, jest ogrom lepszych koszykarzy od niego. Jak to możliwe? Chodzi o marketing czy co?
Takich jak Artest powinni wywalac z wilczym biletem z ligi a nie przyjmować.
A co do Lebrona to nie roumiem za co on ma byc znienawidzony? Rozumiem gosc kontuzjujący przciwników, grajacy chamsko ale…
… Lebron robił to co wielu przed nim i po nim będzie robiło. Zrobił z tego show bo niestety NBA to medialna liga i musi być show. To że go nienawidziła jakas banda fanów z Cleveland bo po 7 latach straconych w ich klubie przeniósł się by coś zdobyć?
napisze to:
JAKBY MJ PRZEZ 7 LAT NIC NIE WYGRAŁ TO TEŻ BY POSZEDŁ W PIZ..
Wiec nie mylmy znienawidzenia za zachowanie chamskie wredne a znienawidzenia bo ktos odszedł z zespołu. Bo jeślli tak pojmujemy sprawę to:
Davis jest nienawidzony przez połowe fanów NBA bo nie gra w ich klubie a powinien.
Kobe jest nienawidzony bo jest maniakiem hali i opierdziela kolegów.
Broda jest znienawidzony bo odszedł z OKC.
Curry jest gdzies nienawidzony bo wygrał tytuł na plecach Iguodali i zaden z niego lider mimo ze wygrał i dawał wiele ale nie byl takim mega liderem.
I każdy jest nienawidzony za coś.
Tylko że z nienawisci do lebrona po 2010 zrobiono medialną szopkę bo zapamietajcie:
MEDIA POTRZEBUJĄ CONTENTU.
Bowen – przez niego długo nie lubiłem spurs
Noah super gostek trzeba to docenić 😉
Shawn Bradley, ilość dunków w twarz jakie dostał w karierze, świadczy o braku respektu:)
A brakuje mi Rasheeda ” Ball don’t lie” Wallace i Regiego Millera- fani NY wiedzą o co chodzi 🙂
Jest też świetny dokument ESPN “Everybody hate Christian Laetner”, polecam …
@ManU
w czasach gdy najlepszy był MJ, nikt – bez względu na to z jakiego był miasta lub graczem/kibicem której drużyny – nie śmiał tego kwestionować nawet w żartach. Wszyscy wiedzieli, że taki jest po prostu fakt, a gdy ktoś deprecjonował jego umiejętności był na boisku po prostu niszczony. LBJ to psychicznie i pod względem umiejętności nie ta liga co MJ.