fbpx

7 najgorszych scen koszykarskich w historii kina

37

Założę się, że nie ma wśród czytelników tego portalu ani jednej osoby, która nie widziałaby któregoś z tych filmów:

Heaven is a Playground
Space Jam
Glory Road
Coach Carter
White men can’t jump
Above the rim

To absolutne klasyki “kina koszykarskiego” (choć oczywiście nie wszystkie) i jeśli ktoś z Was jeszcze ich nie zna, to czym prędzej nadróbcie zaległości.

Basket jest niesamowicie wdzięcznym tematem dla scenarzystów stąd często zdarza się, że sceny z boiska pojawiają się w filmach czy serialach. Przy okazji, życzyłbym sobie, żeby wszystkie próby przeniesienia naszego ulubionego sportu na szklany ekran były tak udane, jak filmy, które wymieniłem wcześniej. Niestety, często jest inaczej. Dziś, przyjrzymy się tym mniej udanym (delikatnie mówiąc) produkcjom traktującym o koszu lub w których basket się przewija.

Oto Anty Top koszykówki na ekranie:

Air Bud

[vsw id=”uX1qMlcLL40″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Sam pomysł psa grającego w kosza pyskiem być może nadaje się na krótki filmik na youtube, jednak (jeśli nie macie małej siostry) raczej odpuśćcie sobie Air Buda. Pomijam już fakt, że flakowata piłka w magiczny sposób “samo-napompowuje” się w locie. Kto zwracałby uwagę na taki szczegół, skoro macie psa wykańczającego Wasze podania? W innych częściach filmu zdobywał też bazy w baseballu, grał w piłkę nożną, football amerykański i ścinał przez siatę… Masakra.

Dhoom 2

[vsw id=”C-Ry9ETnOo4″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

W tym filmie teoretycznie jest wszystko, czego trzeba: fajne laski, broń, szybkie motory i koszykówka. Niestety, reżyser wymyślił, że z gry 1-na-1 zrobi coś a’la Step Up + Dirty Dancing. Może i miałoby to szanse powodzenia, ale nie z tą dwójką drewnianych pajaców. Poza tym… deszcz i kastaniety? Seriously?

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

37 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Nieźle się uśmiałem! 🙂 Wyobraźcie sobie ich wszystkich w jednej drużynie! Wilczek na PFa bo zwierzak prawie jak Farried, na obwód mali Ninja, rozgrywający Spider Man bo piłka się dobrze mu klei, no i psa na centra bym dał – kończy prawie na 100% podań pod dziurę. Do tego na ławce kilku od kung-fu co by popisy robili, jak S5 zrobi wynik.

    (32)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Kung Fu Dunk takich dunków z 6 metra nie powstydziłby się Vince Carter szkoda tylko że na linkach 😛 Co do spidermana to w sumie śmiesznie wyszło w 100% się zgadzam, a opisy pod niektórymi filmikami – majstersztyk XD

    (8)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Propsy za art! : D
    Niektóre z tych filmów przypadło mi obejrzeć i muszę przyznać, że rzeczywiście są trochę słabe.

    (7)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Moglibyście jeszcze dać teledyski z pseudo koszykówką. Pamiętam jak chodząc do ogólniaka laski mnie pytały czy umiem zrobić takie wsady jak chłopaki z Backstreet Boys – kiedyś dobrze mi to wychodziło ale to co oni robili !!! god have mercy 🙂

    (4)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ostatnio ogladalem film: game time the dual, dupy nie urywa, coach carter to to nie jest ale da sie obejrzec, nie lataja tam 3 metry nad ziemia a kobieta kot nie ,,pakuje,, z gory 😉 if you know what i mean :D. No i jescze above the rim z 2-pac mimo ze scenariusz tego filmu nie powala to jakos mam do niego sentyment no i love and basketball moim skromnym zdaniem jeden z lepszych filmow o koszykowce, w pewnym momencie niemal wzruszajacy 😀 obok coach cartera, he got game plasuje sie na 3 miejscu na mojej skromnej liscie 😉

    (6)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Uwielbiam ten moment Space Jam gdy Michael wchodzi i pokazuje co potrafi do tego kawałek Seala w tle. Gdy bylem mały robiło sie w porty na widok MJ’a . Space Jam zawsze bedzie mi sie kojarzyć z dzieciństwem … Reszty “klasyków” kina pozostawię bez komentarza 😉

    (9)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Heaven is a Playground (widziałem, dobry film ! kto nie widział niech obejrzy 😉 stary dobry klimat początku lat 90-tych Ameryki, mało znana produkcja, w telewizji rzadko puszczana ale warto nadrobić)
    Space Jam (szkoda że nie nakręcili II części)
    Glory Road (nie widziałem, nigdy nie umiem się za to zabrać)
    Coach Carter (też nie jak wyżej)
    White men can’t jump (widziałem 100 razy)
    Above the rim (podobnie, te filmy nigdy się nie starzeją)

    (1)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Hmmm Step Up … Dirty Dancing to “po polsku” chyba “Wirujący seks” nie ? 😀
    Świta mi Jason Richardson i jego 360 dunki … 😀

    (2)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    A tak poza tym – nie piszę się Spiderman a Spider-Man, tak circa about od 1962… a i tak co chwile ktoś robi ten czeski błod i zapomina “-“… a Stan Lee chciał żeby się odrózniało od Superbubka…

    (-3)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    “Pomijam już fakt, że flakowata piłka w magiczny sposób “samo-napompowuje” się w locie. Kto zwracałby uwagę na taki szczegół, skoro macie psa wykańczającego Wasze podania?”
    BEKA NA GŁOS 😀

    (6)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    “One Tree Hill” (w Polsce przyjął się tytuł “Pogoda na miłość” ) – to w sumie serial młodzieżowy o miłości, życiu nastolatków itp., ale jest też wątek koszykówki. Polecam! 😉

    Od tego filmu zaczęła się moja przygoda z koszem. 😀

    (2)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Z seriali to jeszcze Kyle XY, tytułowy Kyle pokazuje jak w kosza grają genetycznie modyfikowani geniusze, przy nim popisy spider-mana są… jakie popisy? 😛
    W X-menach, nie pomne których 1 albo 2 – jest motyw że sobie dzieciaki popylają w kosza i jeden się lubi teleportować… w serialu animowanym zaś gdzieś w którymś odcinku jest – to co musiało się tam znaleść – Wolverine psuje piłkę :P. Dlatego Wolverine nie nadawałby się do grania w NBA – nie dość że by mógł zepsuć piłkę, to jeszcze zawodnika… i to nawet niechcą, te 250 kilo z hakiem jakby spadło na kogoś…

    (0)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Polecam “Rebound – The Legend Of Earl The Goat Manigault (1996)” Świetny film ukazujący prawdziwą historię “Kozła”

    (3)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    “Miłość i koszykówka” i “Gra O Honor (He Got Game)” Dobre jeszcze są i to są produkcje z prawdziwego zdarzenia 😉

    (1)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Absolutnym klasykiem jest scena z Sir Charlesem, kiedy już ‘okradziony z talentu’ przechadza się po dzielnicy i tam te dziewczyny grają na ulicy i w tle leci ‘Basketball Jones’. 🙂

    (2)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Oglądałem Thunderstruck i moim zdaniem nie umywa się to do wyżej wymienionych dzieł, m.in. kultowy Spejs Dżem… Słaby to mało powiedziane 🙁 niestety…
    PS Coach Carter rulez 😀

    (1)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    “może i był najgorzej sędziowaną grą w historii sportu, jednakże w tym filmie dawka humoru została okraszona dużą dozą prawdziwej, świetnej koszykówki, czego brakuje innym produkcjom wymienionym w tym artykule.”

    Tylko ze space jam jest filmem o koszykówce w całosci, pozostałe są filmami gdzie koszykówka to tylko jakis mały element całosci.

    (0)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    A widzieliście ten film z kareemem? Ernest gra w kosza czy jakoś tak się nazywał, jak to oglądałem to płakałem ze śmiechu

    (0)

Skomentuj musior96 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu