fbpx

Gracz NY Knicks postrzelony w kolano!

23

mel

Przepraszam za luźny początek, zaczynając pisać poniższy tekst nie wiedziałem jeszcze o wydarzeniach dzisiejszej nocy w Nowym Jorku.

#1 Antek ty dziku

21-letniego Giannisa Antetokounmpo nie bez kozery nazywa się “freakiem”. Dłonie ma tak wielkie, że gdyby dziś dał ci z liścia szukałbyś głowy do piątku. Albo to. Liczyłeś kiedyś ile kozłów potrzebujesz by startując z połowy boiska skończyć akcję dwutaktem?

[vsw id=”akOpsEnjvX8″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

No i ile Wam wyszło? To nie wszystko, może ktoś z Was podpowie jak zatrzymać coś takiego? Przypominam, Antek ma 21 lat! Dopiero nabiera koordynacji, płynności, techniki, siły…

[vsw id=”P4EXxqlK5sk” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Przy okazji, do świadomości Jasona Kidda zaczyna z wolna docierać, że popełnił błąd inwestując w Grega Monroe. Aby go lepiej wpasować potrzebne będą transfery. Nie będę zdziwiony jeśli w najbliższych miesiącach barwy klubowe zmieni… drugoroczniak Jabari Parker. Taka luźna myśl, co myślicie?

#2 Wiesiu, nie bulwersuj się

A oto już Gregg Popovich. Cobym nie mówił, najwybitniejszy trener obecnej ery NBA. Phil Jackson może mieć więcej pierścieni, Pat Riley ciekawsze życie, ale takiej kontynuacji sukcesów, takiego dążenia do perfekcji jeszcze nie było. Okres dominacji Spurs w lidze trwa już dziewiętnasty rok! Wywalczyli pięć banerów i to w jakże różnych stylach. Jeszcze nigdy nie obronili tytułu, ale zobaczcie jak znakomite decyzje kadrowe podejmują, jakich sort zawodników pozyskują, jak otwarci są na międzynarodową arenę, jak elastyczni przy ograniczonym budżecie i małym rynku San Antonio.

Mamy tu bazy wojskowe, trochę turystyki, promenadę i żłopiących piwo kowbojów. Pop jest tu królem. Pilnuje najwyższych standardów w klubie, który ma dawać przykład. Wygrywać z szacunkiem, przegrywać z honorem, grać według zasad. A co się dzieje, gdy ktoś łamie zasady? Zobaczcie:

 [vsw id=”Eo0gUNFC6xo” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Jego zdaniem znany z boiskowego cwaniactwa weteran Kevin Garnett przytrzymywał rękami LaMarcusa Aldridge’a. Byłby się pewnie tak nie pieklił, ale już wcześniej zwracał uwagę arbitrom, a dojście LMA do pozycji było kluczem dla ofensywy Spurs.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

23 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    a co do Popa to uważam że jest lepszy od Zen Mastera-sam zbudował swoją potęgę od zera i dalej ją kontynuuje. Zrobił takie gwazdy jak Parker Gino Duncan Kawhi-nie musiał kupować gwiazd jak Zen Master-sam potrafił je stworzyć.

    (64)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak dla mnie napad był jakimś wyrównaniem rachunków. Mało było zawodników z przeszłością w gangach? Niejasne są gangsterskie powiązania chociażby Rose’a czy Walla. Młody się wychował na Bronxie więc bym się nie zdziwił gdyby coś jeszcze kombinował. Mam uwierzyć, że strzał w operowane kolano był tylko pechowym wypadkiem? Nie bardzo

    (86)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Owszem gracz Knicks…ale tym zdjęciem Melo na głównej mnie zestresowaliście…Już myślałem, że to o niego chodzi

    (12)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Niektórych was to już całkiem powaliło ,rookie został napadnięty z dziewczyną postrzelony,koniec kariery w nba ,a dopiero tam dotarł, a wy zero współczucia bo był z owianej złą sławą dzielnicy..
    pewnie gangster mówicie, a kule dostał bo bo zakosił szefowi kilo hery…
    Serio brak mi słów
    p.s cieszmy się że żyje bo czytał bym komeny w stylu jeden gangser mniej.
    Od siebi życzę mu zdrowia i oby wrócił na parkiety.

    (61)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Cleanthony Early komuś się naraził, z czegoś się nie wywiązał, cwaniakował i wziął kasę (ale nie swoją). Pewnie dostawał już ostrzeżenia, że nie bedzie tańczył na parkiecie. To zajście było zrealizowane z rozmysłem, a nie spowodowane przypadkowym strzałem,akurat w kolano.
    Szkoda jego i kariery która się jeszcze dobrze nie rozpoczęła, a już się skończyła.

    (1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie ma szans ze nagle z przypadku gosc zostaje napadniety na 3 auta i oddajac wszystko dostaje strzal w operowane kolano.

    O gosciu nie wiemy nic. Może cpał, może hazard, może długi z przeszłosci. Może koledzy z dzielnicy. kto wie ilu graczy płaci haracze za przeszłość.

    Bez powodu nie dostał strzału w kolano.

    (-1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Wow jak ludzie łatwo osadzaja na prawo i lewo, pewnie do dzisiaj nawet o nim nie słyszeliście. Ale po jednej sytuacji już go oglosiliscie gangsterem roku 2015.

    (8)
  8. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Kula przeszła na wylot, nie stwierdzono żadnych strukturalnych uszkodzeń.
    Za 2-3 miesiące ma wrócić do treningów.

    PS. Domysły niektórych osób są żenujące. Osądzacie, ferujecie wyroki, znacie motywacje ludzi, których oglądacie tylko w telewizji i internecie i generalnie wszystko wiecie.

    (14)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Zabrali mu wszystko co miał i jeszcze postrzelili go w kolano. Co za głupie czarne piz**. Gość lekko zasmakował NBA i ją straci w taki sposób. Nie wiem czym im się naraził, ale jak trzy fury, pełne debili gangsterów, napadają na gościa z bronią w Nowym Jorku, to coś jest niejasne w tej sytuacji. Szkoda chłopaka, miejmy nadzieję że cudem nie poniesie większych obrażeń.

    (0)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Spokojnie ludziska, nie wiemy ile prawdy w tym strzale w kolano. Mogli strzelic kolo kolana, mogl nie dostac centralnie w staw kolanowy a to znaczy ze strzal prawie nieszkodliwy. W przyszlym sezonie pewnie obejrzymy go na parkietach

    (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    paradoksalnie, Nowy Jork jest jednym z najbezpieczniejszych miast świata. Pan koszykarz miał podwójnego pecha. Raz że w ogole został napadnięty, dwa że napadły go opryszki strzelające w kolana.

    recesja robi z ludzi nie tylko desperratów, ale i złośliwców. Koszuykarzowi w kolano… Nie mogli po prostu ubrać go w koszulkę Sixers i sfotografowac, a potem puścić to w sieci ? Facet ze wstydu wpadłby w depresję w formacie “out of season”.

    (10)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @wielmozny pan P
    “Paradoksalnie, Nowy Jork jest jednym z najbezpieczniejszych miast świata”
    WUT? To sa wyobrażenia gminnej straganiarki.
    Prosze nie pisać takich bzdur.

    (0)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    @Fric
    Jestem fanem Lakers od ponad dwudziestu lat.
    Też jestem takiego zdania jak Ty, doszedłem do tego w ostatnich latach. Pop potrafił utrzymać zespół na pewnym poziomie przez te wszystkie lata. Z drugiej strony Jax jest osobą, która faktycznie jest o wiele bardziej utytułowana i nie bał sie podejmować takich zespołów jak kadra z Mihmem, Kwame, Smushem… Pop może nie miał gwiazd wielkiego formatu, ale zawsze dostawał zawodników z najwyższej półki. Z drugiej strony, czy Duncan, Robinson, Parker, Ginobili, Leonard, to nie gracze najwyższego formatu? Mówi się tak, że Jax ma więcej pierścieni, a Pop sam wszystko układał. Ale idąc tym tokiem myślenia, MJ miał więcej talentu i zdobył więcej wyróżnień, natomiast Bryant ewidentnie wszystko wypracował ciężkim poświęceniem, treningiem na bazie mniejszego talentu niż Jordan. Czy uważam Kobe’go za lepszego? Nie ze względu na tytuły i puchary MJ’a. Pomimo, że obecnie bardziej cenię Pop’a, aniżeli Jax’a, podkreślam OBECNIE, to tak samo jak omówionych przeze mnie koszykarzy można ocenić tych trenerów.

    (4)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    “to sa wyobrazenia gminnej straganiarki” @droone

    no cóż, panie Droone.

    wg raportu The Economist z 2015 roku, Nowy Jork znajduje się na 10 miejscu w rankingu najbezpieczniejszych miast świata.

    jesli więc posługuję się “wyobrażeniami gminnej straganiarki”, to rad bym poznać jakieś fachowe zestawienia, które tym “wyobrazeniom” zaprzeczają.

    (1)
  15. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @wielmozny
    nie wiem jakie kryteria, na czyje zlecenie i za czyje pieniadze robil badania wygooglany przez ciebie na predce The Economist. Wg danych FBI za 2014 rok Nowy York jest na miejscu 18 na liscie miast powyżej 400 tysięcy mieszkańców jeśli chodzi o przestępstwa z uzyciem przemocy (na 10 tys mieszkańców). Nie chce lamac ci serca/ego ale wiedza z telewizji lub szczęśliwego trafu google to nie wiedza. Czasemi trzeba pogrzebac nieco glebiej.

    (1)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    @wielmozny pan P

    Tia. a czytać pan potrafi?

    Pod ta mapką
    http://i100.independent.co.uk/article/these-are-the-10-safest-cities-in-the-world–lJR0wZ8sse

    pisze wyraznie: Each city was assessed on digital security, health security, infrastructure safety, and personal safety and then given a score out of 100.

    Więć co ma ilość napadów do ilosci szpitali czy ilosci chodników?


    http://maps.nyc.gov/crime/

    tu masz mapke. I teraz otwórz oczy. Pewnie, biorąc pod uwagę bogate osiedla to nie ma przestępczości i wśród 8 milionów mieszkanców wielu może czuć się bezpiecznie. Ale czy o bezpieczenstwie miasta ma swiadczyć to że w bogatych dzielnicach jest spokojnie? Nie. Bo w innych dzielnicach nadal jest niebezpiecznie i to bardzo. Jasne że możemy liczyć każde procenty tak samo, ale dla mnie o wiele ważniejsze jest ile w danym miescie jest przestępstw a nie ile przypada na iluś mieszkanców.

    Mimo wszystko jeśli w danym miescie jest 8 milionów mieszkanców i 500 tysięcy przestępstw rocznie to jest wieksza szansa że któraś z tych 500 tysięcy zostanie popełnione na mnie, niż w miescie tysiecznym gdzie będzie 4 przestępstwa. Bo to nie tak działa, że przestępstwo losowo wypadnie na jednym z 8 milionów mieszkanców.

    A jak w NY trafisz na pewne osiedla to to wcale bezpieczne miasto nie jest.

    (0)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    “wygooglany na predce The Economist”

    skądże, guglałem z pełnym dostojeństwem i namaszczeniem.

    o bezpieczeństwie w Nowym Jorku napisano i powiedziano już wiele rzeczy, to co ustaliło The Economist, to po prostu najświeższa wersja.

    jeśli sugerujesz, że zostało to zrobione “na polecenie” i “za pieniądze”, to popadasz w teorię spiskową, z czym nie chcę mieć nic wspólnego.

    “wg danych FBI”

    FBI nie podaje oficjalnych danych nawet jak chodzi o ilośc zużytych rolek papieru toaletowego w jego biurach.

    tak więc, o tym czy NYC jest nr 10 na świecie, jak podaje The Economist, czy też nr Nie Wiadomo Którym jak podaje rzekomo FBI – muszą rozstrzygnąć te dwie instytucje między sobą.

    ja wychodzę z założenia, ze opiniotwórcza gazeta rzadziej robi z gęby przysłowiową cholewę niż specsłużby, które ośmieszyły się tyle razy, że obecny sezon w wykonaniu Lakers czy Sixers to, przy ich popisach, wręcz pokaz perfekcjonizmu :]

    (-4)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    @pln
    bezpieczeństwa miast nie ocenia się na podstawie “pewnych miejsc” :]

    “pewne miejsca” są wszędzie i że bywa w ich niebezpiecznie, absolutnie nie dowodzi, że tak można powiedzieć o całym mieście. Osądzanie całości na podstawie ekstremów nie jest metodą naukową, a
    najwyżej polityczną :]

    (-3)
  19. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @ wpP
    “o bezpieczeństwie w Nowym Jorku napisano i powiedziano już wiele rzeczy, to co ustaliło The Economist, to po prostu najświeższa wersja.”

    No to poprosimy kilka linkow na potwierdzenie tej tezy. Prosimy tylko o kierowanie sie metoda naukowa a nie polityczna 😀

    My tutaj mówimy o przestępczości bo postrzał w kolano to raczej nie jest “digital security, health security, infrastructure safety” co tak pięknie wyliczyli The Economist należący do rodziny Rothschildow robiących miliardowe interesy w NYC. A ty lyknales ta propagande bezrefleksyjnie jak młody kleń.

    Nie musisz sie chwalic swoja ignorancja i nieuctwem. To naprawde nie jest konieczne.
    Polecam strone FBI i tabele nr 8.
    http://tnij.at/68601
    Wg niej NYC to nie jest nawet TOP10 wielkich amerykanskich miast a co dopiero swiata.

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu