fbpx

Basket to jednak męska gra: agresja w lidze NBA

61

Gwałtownicy NBA. Sprzyja im aura nieprzewidywalności. Często zasłaniają się emocjami i ferworem walki, ale tak naprawdę wiedzą, że swym gwałtownym zachowaniem wywołują strach. Rywal czuje instynktownie, że musi mieć się na baczności, a najlepiej trzymać z daleka. Dwa razy pomyśli nim sfauluje albo doskoczy z łapą. A niekiedy zdrowy rozsądek podpowie mu, żeby odpuścić…

Mimo usilnych chęci kierownictwa ligi, nie udało się do końca wyeliminować przejawów agresji na parkietach NBA. Jak to mówią: gdzie drwa rąbią tam wióry lecą. Basket to męska, kontaktowa gra więc do spięć będzie dochodzić zawsze. Do największych “agresorów” należą dziś bez wątpienia…

Russell Westbrook

oraz najbardziej w tej chwili znienawidzony przez kibiców, mistrz nielegalnych zasłon i kopania po jajach:

Draymond Green

Nad emocjami nie panują często koledzy z Kentucky…

John Wall

i DeMarcus Cousins

… co w równym stopniu upośledza ich jako liderów swych zespołów. Patrząc na rodzonego brata “Boogie” i tak się kontroluje. Pięciu ochroniarzy? Co to dla niego!

Kolejnej grupy nie nazwałbym awanturnikami, ale swoje “patenty” na wkurzenie przeciwnika mają.

Steven Adams

Gdy trafisz na jego zasłonę z wystawionym bioderkiem, kolanem lub łokciem – zrozumiesz. Wielu już ulegało jego “czarowi”. Nawet Vince Carter któregoś dnia nie wytrzymał. Nazbierało mu się przez lata, dość powiedzieć, że nie lubią go w przeciwnych szatniach:

Matthew Dellavedova

Ostatnimi czasy bardzo się uspokoił, być może 38 milionowy kontrakt od Milwaukee tak na niego podziałał. My jednak pamiętamy zeszłoroczne playoffs Cavaliers, w których Delly kontuzjował Al’a Horforfa, Kyle’a Korvera oraz doprowadził do wyrzucenia z boiska Taja Gibsona, któremu nie spodobało się, że Australijczyk blokuje stopę nogami.

Matt Barnes

Trudne dzieciństwo i deficyt talentu uczyniły zeń boiskowego zawadiakę. Od czasu do czasu sprzeda łokieć, zwłaszcza jeśli czuje się niesprawiedliwie potraktowany przez arbitra. Za punkt honoru wziął sobie stawanie w obronie kolegów. Poza boiskiem także do spokojnych nie należy. Po Dereka Fishera jechał 150 kilometrów.

Patrick Beverley

Imponuje w obronie na piłce. Nie ma idealnych warunków do uprawiania basketu. Nie ma kozła, przeglądu parkietu, ani super ułożonej ręki. Mimo to gra w pierwszej piątce Houston. Wszystko za sprawą swej zadziorności i nieustępliwego charakteru. Imponuje nam jego obrona na piłce, ale gdybyśmy mieli przeciw niemu zagrać, szybko byśmy gościa znienawidzili. Wszystko na granicy faulu. Wjedzie ci w nogi nie patrząc na ryzyko kontuzji. Pchnie na glebę jeśli zajdzie taka potrzeba. Liczą się zwycięstwa, nie ludzie. Za to mu płacą.

A jak to wygląda na przestrzeni minionych lat? Wielu wspaniałych zawodników miało w swym arsenale “brudne sztuczki”. Rzecz w tym, że w różnym stopniu dbali o swój publiczny wizerunek, różny poziom talentu reprezentowali, toteż po latach myślimy o nich w różny sposób.

Dla przykładu John Stockton był wybitnym rozgrywającym, profesjonalistą w każdym calu,  toteż łokcie którymi się posługiwał na zasłonach zwyczajowo umykały oczom arbitrów. A potrafił kłuć nimi niemiłosiernie. Gdyby grał dzisiaj, mielibyśmy wszystko na youtube, a media społecznościowe nie pozostawiłyby na nim suchej niteczki.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

61 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Logika czarnych ludzi. Dostał paralizatorem nie po to żeby wierzgać dalej tylko chyba po to żeby się uspokoił? Powinni go ładować tymi paralizatorami aż albo przestanie albo się usmaży. Jego wybór. A teraz napiszcie, że jestem rasistą i niech wszystkie mniejszości społeczne, lgbt, i feministki zaczną wrzask i pisk.

    (14)
    • Array ( )

      Wydaje Ci sie, ze jestes taki bystry i niepoprawny, ale brakuje Ci wiedzy i nie masz pojęcia o czym mowisz. Przykre, ze takie wypowiedzi dostają poklask. No i czekam na minusiki bo obrażanie ludzi z powodu na kolor skory w modzie ostatnimi czasy, takie mamy “niepoprawne” społeczeństwo.

      O czym mowie? Otóż w Stanach Zjednoczonych czarni są dyskryminowani przez policję, czesto niewinni i bezbronni obywatele sa mordowani przez nadgorliwych oficerów. Statystki potwierdzają, ze czarny kolor skory zwiększa szanse zatrzymania, szanse złamania Twoich praw czy nawet szanse zostania zabitym. Dodaj do tego system prawny prywatnego więziennictwa, ktory ma w interesie jak najwiecej kar pozbawienia wolności, kilkuset letnia historie wyzysku ekonomicznego i najzwyklej w świecie brak perspektyw dla młodych ludzi i masz powód wściekłości czarnych w Ameryce. Oczywiście wiele jest patoli i zwykłych bandytów wsród czarnych jak wsród kazdej grupy, ale to nie zmienia faktu, ze sa problemy strukturalne, ktore trzeba zmienić.

      Nie rozumiem tez dlaczego uznajesz występowanie sportowych brutali za powód do uwag na temat całej społeczności. W każdym sporcie kontaktowym ludzie robią sa agresywni i to zarówno na polskim osiedlowym boisku piłki nożnej jak i parkiecie NBA. Bill Laimbeer to byc moze największy rzeźnik w historii NBA, ale jakos nie mowisz “tacy sa biali, tylko by mordowali, pokazała to II Wojna Światowa”. Ciekawe dlaczego? Przemysl to sobie. Pozdro

      (32)
    • Array ( )

      Głupoty i chamstwa nie nazywa się rasizmem.

      Ciekawe czy ty jak byś dostał paralizatorem ZA NIC to byś się uspokoił. Bo po tym co napisałeś nie zawahałbym się ze smażeniem.

      (6)
    • Array ( [0] => subscriber )

      @Notinmyhouse56

      Statystyki pokazują, że bycie czarnym zwiększa szanse na zatrzymanie? Wiele jest patoli i zwykłych bandytów jak wśród każdej grupy?

      Stastyka to jest taka, że ponad 50% morderstw w Stanach popełniają czarni stanowiąc jedynie 13% populacji

      (6)
    • Array ( )

      @Ryba,
      No dobra, nieproporcjonalnie dużo przestępstw popełnianych jest przez czarnych, ale też w biednych, czarnych dzielnicach jest najwięcej biedy, najmniej inwestycji i miejsc pracy. Czarni najpierw byli wykorzystywani przez niewolnictwo, później odmawiało się im prawa do kredytów, nie zatrudniało w dochodowych pracach, nie dawano miejsc na dobrych uczelniach. To wszytko zaczęło zmieniać się dopiero w ostatnich latach i nie ma możliwości, aby wyjść z biedy i patologii na przestrzeni jednego pokolenia.

      Pomyśl sobie z drugiej strony – jesteś czarnym dzieciakiem, rodzisz się w biedzie, jesteś karmiony przez American Dream – pieniądze i dobra materialne definiują to kim jesteś. Masz dwie możliwości – albo będziesz trzymał się książek, nie wychodził z domu i przy okazji będziesz wyśmiewany przez kolegów z dzielnicy za bycie sztywniakiem i do tego żył w biedzie przez 20+ lat z cieniem nadziei, że po studiach dostaniesz dobrą pracę i mieszkanie na kredyt, albo idziesz na łatwiznę, patrzysz to co robią starsi kumple – kupujesz pierwszą działkę, zaczynasz rozprowadzać i schodzisz na ścieżkę przestępstwa, z której się już raczej nie schodzi. Taka jest ludzka natura, że praktycznie zawsze człowiek wybierze korzyści tu i teraz, a nie lata wysiłku i biedy, żeby może kiedyś odnieść z tego korzyść. Do tego kto ma wpoić Ci dobre wartości? Kumple z dzielnicy, którzy dilują? Rodzice, którzy ledwo wiążą koniec z końcem?

      Łatwo jest zrzucić winę na bycie gorszym z powodu rasy, trudniej jest starać się zrozumieć i walczyć z problemem.

      A co do policji – statystyki pokazują też, że tzw. rutynowe zatrzymania przez policję to w ponad 50% przypadków czarni, którzy stanowią 13% populacji jak sam napisałeś. Wiesz co jest ciekawe? Zatrzymani biali dużo częściej okazują się mieć coś na koncie (nielegalna broń, narkotyki) niż zatrzymani czarni.

      W ciągu ostatnich kilku miesięcy zastrzelono m.in
      -czarnego mężczyznę, który zadzwonił po policję, z powodu kradzieży w własnym domu – panowie policjanci przyjechali i odstrzelili poszkodowanego
      -czarnego psychoterapeutę, który leżał z rękami w górze starając się uspokoić pacjenta z autyzmem (tutaj akurat koleś przeżył)
      -czarnego mężczyzne, który był nieuzbrojony strzałem w plecy

      A to tylko przypadki, które wymieniam z głowy, jest tego dużo więcej. Ogólnie statystyki mówią, że szansa na bycie zabitym przez policję będąc nieuzbrojonym jest 3.5 raza większa będąc czarnym niż białym.

      Teraz ludziom się wydaję, że nie ma rasizmu, bo czarni są w filmach, sławni raperzy zarabiają kasę i istnieja social justice warriors – niestety to tylko wierzchołek góry lodowej a problemy istnieją wciąż.

      (8)
    • Array ( )

      Tylko że ogromna część tych morderstw dzieje się w gettach, gdzie cziężko wyjść na kogos bo większość ludzi jest pozbawiona jakichkolwiek perspektyw. Trzeba być średnio mądrym, żeby uważać, że ktoś ma większą skłonność do zabijania bo ma ciemniejszy odcień skóry.

      (3)
    • Array ( [0] => subscriber )

      @Notinmyhouse56

      Ale Ty mi nie musisz tego tłumaczyć, zdaję sobie sprawę, że problem ma więcej niż jedną stronę. Czarni mają specjalne względy, bo tak jak już wspomniałem biorą udział w większości przestępstw stanowiąc 13% populacji. Zgadzam się, że jest to często efekt wychowania w patologicznych dzielnicach, tego że nadchodzi do nadużyć także nie neguję. Nie można jednak powiedzieć ani że biedni czarni są gnębieni bez przyczyny (tak wynika z Twojego pierwszego posta), ani że czarni to zwierzęta bo popełniają najwięcej przestępstw. Problem ewidentnie jest i (tu także się z Tobą zgadzam) nie da się go rozwiązać na przestrzeni jednego pokolenia. Zjawisko rasizmu też nie jest czarno-białe (hehe) – z jednej strony przytoczone przez Ciebie przypadki nadużyć policji, z drugiej policjanci bojący się podjąć interwencję wobec czarnego napastnika, bo może skończyć się to oskarżeniem o rasizm, a w erze hiperpoprawności politycznej i głaskania imigrantów po głowach wyroki są różne.

      (2)
    • Array ( )

      Racja. Nie lubię Kobe, ponieważ uważam, że w przeciwieństwie do LeBrona, nie sprawiał, że koledzy z drużyny grają ponad swoje możliwości. Był największym egoistą na boisku i gdyby trochę zmienił podejście miałby osiem pierścieni, a nie “tylko” pięć, ale trzeba przyznać, że miał jaja jak orangutan. Barnes w tych finałach robił wszystko, żeby wyprowadzić Kobasa z równowagi, a ten wytrzymał.
      Dodam jeszcze, że Bryant był żałosny z zeszłosezonową, obwoźną szopką pożegnawczą i powinien jak klasowy zawodnik ogłosić koniec kariery po jego ostatnim meczu w sezonie, jak Duncan.

      (13)
    • Array ( )

      Małe uściślenie, chodzi prawdopodobnie o mecz regular season, gdyż Orlando w finałach 2009 nie miało Barnesa w składzie.

      (4)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Zabawnie jest pomyśleć ze taki Jordan w dobie mediów społecznościowych byłby pewnie najbardziej znienawidzonym graczem NBA. Ludzie niezbyt interesujący się tematem koszykówki nie mają pojęcia jakie było z niego ziółko i choć oczywiście koszykarzem był niemal idealnym, to jednocześnie był z niego kawał sku*wysyna.

    (43)
    • Array ( )

      Ja myślę, że określa. Murzyni są bardziej agresywni, a to dlatego, że są po prostu głupsi. Nie potrafią trzymać nerwów na wodzy. Gdyby nie biali do dzisiaj siedzieliby w chatkach z gówna w Afryce.

      (-4)
    • Array ( )

      Ja myślę, że określa. Murzyni ze względu na braki w inteligencji są bardziej agresywni. Gdyby nie biali do dzisiaj siedzieliby w chatkach z odchodów zwierzęcych w Afryce, a wojny toczyliby na patyki.

      (-2)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Ohoho minusiki. Widzę ze mamy tu więcej rasistów. Jednak Polska to wciąż czarnogród. Zastanawia mnie tylko jak to możliwe ze ludzie, którzy jarają się koszykówką są rasistami? Czy Waszymi idolami nie są czarni ludzie? Czy może jaracie się tylko ww Stocktonem, Jasonem Williamsem i Stevem Nashem? Wytłumaczy mi ktoś ten fenomen?

    (-18)
    • Array ( )

      Oglądam kosza bo to ciekawy, kontaktowy sport. Fakt, że czarni są lepsi bo mają do tego predyspozycje fizjologiczne. Ze względu na budowę ciała szybciej biegają, wyżej skaczą i są bardziej zwrotni.
      Biali natomiast charakteryzują się wyższą inteligencją boiskową, jak i poza boiskową i to pozwala im w jakimś stopniu rywalizować z Murzynami w kosza.
      Mój kolega powtarza; Murzyni są akceptowalni w Afryce, na boisku koszykówki i na polu bawełny i ja się pod tym podpisuję.
      Bycie rasistą nie wyklucza oglądania NBA. To najlepsza liga i wiadomo kibicuje się bardziej białym.

      (-15)
    • Array ( )

      Ho ho ho, to widzę że twój kolega to istna krynica mądrości, masz tam jeszcze jakieś ciekawe cytaty w zanadrzu?

      (7)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    AllIn

    W pewnym stopniu określa. Napisałem wcześniejszy post trochę ogólnikowo, nie ma co wrzucać wszystkich do jednego wora. Po prostu przypomniały mi się te wszystkie akcje z udziałem czarnych w USA i rzekomego rasizmu. Pewna specyficzna grupa ludzi w Stanach ma specyficzne zachowania.

    (6)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Stary kolor nie jest tu przypadkowy, tak samo jak z bankrutowaniem , czyli rozpierdzielaniem gigantycznych majątków od razu po karierze, ( widzieliście kiedyś żeby biały odrazu po karierze zbankrutował ? na co oni wydają te pieniądze? ) po prostu afroamerykanie (zaznaczam czarni mieszkający w ameryce) są z natury bardziej impulsywni od białych, bo w Ameryce ludzie swoją pseudo tolerancją rozpieścili ich za barrdzo, pozwalając im silnie manifestować niezadowolenie dosłownie ze wszystkiego.

    (18)
    • Array ( )

      Powołujesz się na jakieś badania czy swoje przeczucia?
      Poczytaj o piłkarzach z Premier League którzy w trakcie i po zakończeniu kariery zostawali na lodzie.
      Może Ci się rozjaśni troszkę.

      (6)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Musisz wziąć pod uwagę ilość czarnych i białych graczy w NBA 😉 Potem zacznij wyciągać wnioski. Kolor skóry ma tu marginalne znaczenie. I tak, są biali którzy roztrwonią hajs po zakończeniu kariery w NBA.

      (10)
    • Array ( )

      DONeSZ ma rację. Murzyni są głupsi. Poszukajcie badań pokazujących wyniki w nauce i testów na inteligencją w amerykańskich podstawówkach. Najlepsze wyniki mieli Azjaci, zaraz za nimi biali, potem Latynosi, Hawajczycy, a na szarym końcu, z bardzo kiepskim wynikiem Murzyni i Indianie.
      Zaraz ktoś odpowie, że czarni mają gorsze warunki nauki, ale skąd to się bierze. Murzyńskie dzieci są tępe, bo rodzice są tępi. Genów nie oszukasz.
      Co do agresji, widziałem gdzieś statystyki, że Afroamerykanów w USA jest około 13%, a mają udział w 48% wszystkich przestępstw. Liczby nie kłamią.

      (5)
    • Array ( )

      To nie kwestia koloru, tylko w głównej mierze tego w jakich warunkach się wychowali, czyli najczęściej w biednych gettach. Przez to nie umieją sobie z tym poradzić. A nic dziwnego, że jest tyle biedy wśród nich jak jeszcze 50 lat temu byli tak niesprawiedliwie traktowani. Ciężko, żeby nagle wszyscy stali się doktorami i prawnikami.

      (-1)
    • Array ( )

      @Balcerek
      Dzieci biorą przykład z rodziców. A jaki maja dawać przykład jak sami żyli całe życie w gettach znienawidzeni i traktowani jak wyrzutki z powodu koloru skóry.

      (-1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Green jest “kozaczkiem” dopóki ktoś mu porządnie nie przypieprzy na parkiecie. Ahh jakaż szkoda, że już nie ma Rodmana, MWP, czy nawet Shaqa

    (8)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      Nie nazwałbym głupiego kopania po jajach, czy ostatnio w ogóle kopania po czym popadnie kozactwem, agresją, cwaniactwem czy jakkolwiek inaczej niż idiotyzm. Czekam na odwet.

      (4)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie mam na podorędziu przykładów akurat, ale zapewniam ze biali też rozpieprzali majątki. Nie mówiąc już o tym, ze potrafią być tak samo agresywni (to odnośnie Twojej pierwszej wypowiedzi). Szanuję Waszą argumentację chłopaki, ale się kompletnie nie zgadzam. Kolor skóry nie ma wpływu na zachowanie. Co innego środowisko, rodzina, warunki życia itd. To czarni żyją w ghettach podczas gdy biali mają wygodne życie (w większości, nie wszyscy).

    (-3)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Zastanowiłeś się czemu tak jest? Od jakiś 50 lat, w Ameryce, a także w większości cywilizowanych krajach na świecie, nie ma segregacji rasowej. Każdy ma równe szanse. A jednak getta w większości tworzą czarnoskóre społeczności.
      Oczywiście, że nie jest tak, że każdy czarnoskóry jest głupi, a każda osoba o białej karnacji jest mądra. Ale jeśli uważasz stwierdzenie, że czarnoskóre społeczności mają większe tendencje do agresji czy trwonienia majątków od białych, za rasistowskie, to znaczy, że jesteś zaślepiony “mową tolerancji”, która każe negować jakąkolwiek krytykę w kierunku osób o innym kolorze skóry, niż biały.
      To czarnoskóre społeczności tworzą sobie trudne warunki do życia. Nikt im nie broni studiować, lub nawet bez szkoły pracować jako śmieciarz czy sprzątacz. Problem w tym, że oni wolą udawać gangsterów, obwieszać się łańcuchami, bawić się w wojny między sobą, obrażać osoby białoskóre, a potem narzekać, że są pokrzywdzeni przez cały świat.

      (37)
    • Array ( )

      Premier League – tam biali puszczali nie takie pieniądze. Co do ameryki – latynosi też mają swoje getta. Nie wiem czy słyszałeś o takich dzielnicach jak China Town? Z tego co się orientuję to Azjaci raczej są biali … no ale co ja tam wiem.

      (-2)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Allln- od kiedy rasizmem nazywasz krytykę? Według Ciebie czym jest tolerancja- zgadzaniem się na wszystko, byleby kogoś nie urazić? Nie można zakrywać oczu na fakt, że pewne cechy zachowania są przypisane do określonych nacji czy grup, co nie znaczy, że nie ma wyjątków. W USA jak rodzina czarnoskórych wprowadza się na osiedle domków jednorodzinnych na ulicy zamieszkanej przez samych białych to ci drudzy natychmiast szukają możliwości sprzedaży domów, bo po prostu nie tolerują zachowania czarnoskórych. I mogą się w danym przypadku przecież mylić, ale doświadczenie uczy ich czego innego. A nicki ma rację wskazując, że bardzo modne jest powoływanie się przez czarnoskórych na brutalność policji i wykorzystywanie tego w ochronie własnych interesów pomimo oczywistej bzdury wielu takich oskarżeń. Oczywiście- przemoc wobec czarnoskórych istnieje, także i ze strony policji, ale warto zauważyć, że często sami się do tego przyczyniają, a poza tym u nas też policja zawsze będzie bardziej krzywo patrzeć na dresiarzy niż na kogoś w garniturze, to chyba oczywiste, skoro prawie nie ma u nas mniejszości. W Stanach Zjednoczonych przekłada się to na inne mniejszości.

    (7)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Eeeeeeh wszyscy pisza ze brutalna twarda gra to jest to to ich jara aaa jak Dray Green kogos kopnie albo machnie nogą to od razu wszyscy placzą. Fani koszykówki popadają ze skrajności w skrajność

    (9)
    • Array ( )

      Wydaję mi się, że mężczyźni jeśli chodzi o “kulturalną” bójkę (jeśli można to tak nazwać) to raczej dają sobie przysłowiowo po mordzie a nie po jajach.

      (15)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Segregacja rasowa w USA jest po dziś dzień, tylko nieoficjalnie. Jakbyście trochę poczytali o tym co się tam dzieje, a nie tylko głośne nagłówki, to byscie wiedzieli.

    (0)
    • Array ( )

      Zgadza się. Tylko, że jak kogoś boli zadek to zawsze znajdzie grupę społeczną, co by jej dowalić i rozładować frustrację … ech dzieciaki.

      (-1)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    ALLIN tak często czarni żyją w patologicznych rodzinach, czesto się słyszy historie typu ” Jimmy Butler został wyrzucony z domu bo go mama nie chciała ” (hmmm nie wiem gdzie ja to szlyszałem 😀 ) albo że Poul Pierce był 17 razy pchnięty nożem pod jakims klubem w czarnej dzielnicy…. a ciekawy jestem czy ktoś słyszał w jakich warunkach przsyzło dorastać młodemu Larremu Birdowi ? Przecież to była potala nad patolami, nie dośc że mieszkał na jakimś redneckim, biednym zadupiu w Indianie, to ojciec wiecznie pijany, napiepieprzał liczne rodzeństwo Birda, a Bird jakoś nigdy nie używał swojej histori do usprawiedliwiania swojej agresji, nie używał jej jako karty przetargowej do roszczeń, że mu się coś należy bo był z biednej rodziny jak to robią czarnoskórzy

    (26)
    • Array ( )

      Ojciec Birda pił oraz popełnił samobójstwo, ponieważ nie radził sobie ze wspomnieniami z wojny w Wietnamie…

      (2)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    A jak już jesteśmy przy dresiarzach, to jaki oni mają kolor skóry w naszym rodzimym kraju? Poszczególne grupy społeczne można określać poprzez ubiór, zachowanie, sposób wyslawiania się, ale nie przez kolor skóry. Tak samo głupi i agresywni potrafią być biali ludzie na całym świecie.

    (-9)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    @DONeSZ Ale jednak był agresywny, czy nie? Więc widzisz, uksztaltowalo go środowisko nie kolor skóry. Tam gdzie jest patola stamtąd wychodzą agresorzy, z kolorem skóry nie ma to nic wspólnego.

    (-6)
    • Array ( )

      Podaj mi kolor skóry ostatnich 20 mistrzów świata w szachach. Podpowiem ci to biali. Potwierdzone jest naukowo, że czarni mają średnio o jakieś 5-10 punktów iq mniej więc skończ pieprzyć głupoty o równouprawnieniu

      (3)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie podoba mi się to, że Greena wrzuciliście do grupy “agresorów”. Do tego odłamu zawodników zdecydowanie należeć powinien Boogie, a nawet jej liderować. Westbrook znalazł się chyba przypadkiem, bo on takie “odpały” typu kopnięcie piłki w aut miewa tylko wtedy, gdy jest sfrustrowany grą OKC. John Wall to taki kozaczek, już nie raz był “wyjaśniany” przez oponentów i podobnie jak żółwik, tego typu zachowanie to też przejawy frustracji. Przecież Wizards mieli walczyć o inne cele, aniżeli o wysoki pick draftu.
    No dobra, Draymonda Wam nie daruje. To że jest znienawidzony przez większość fanów NBA, nie czyni z niego gansgstera parkietu. Kopanie po jajach i ucieczka do sędziów, to nie uderzenie kogoś w twarz. Tu nawet nie ma pierwiastka męskości w tym co on robi. Ehh, aż smutno że osiąga swój cel. Bo niewątpliwie, on chce być Rodmanem tej generacji, ale przecież to wygląda tak bardzo żałośnie. Te jego groźne miny, co to jest za parodia. Porażka.
    Lubię fizyczną grę. Lubię jak ktoś rodem z NHL wyjaśni niektórym cwaniakom, że pewnej granicy nie wolno przekraczać. Zdaje sobie sprawę z tego, że jest to niedojrzałe zachowanie, ale za to jakie widowisko 😀 Dla mnie prawdziwi twardziele w NBA grają w Memphis, na filmiku który pokazaliście z Adamsem to widać. Szczególnie reakcję Z-Bo haha.
    Zach Randolph właśnie, Barnes, Pierce, Kobe, Beverley to są przykłady koszykarzy z cojones. Sprowokujesz ich? Nie kopną Cię w jaja, tylko twardo poprzez grę, albo ekstremalnie rodem z dzikiego zachodu poczujesz ich pięść/łokieć na twarzy . W kaszę sobie dmuchać nie dadzą i za to mają mój szacunek.

    (13)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Alin, nie przejmuj się – takie mamy czasy. Młodzież zarówno w Polsce jak i na świecie jest faszerowana ‘niepoprawnym’ i ‘niezależnym’ myśleniem, ktore ma za zadanie sprawić, zeby ludzie gardzili sobą i nienawidzili się na wzajem. Ostatnio rasizm jest w modzie. Ludzie potrzebują powodu, zeby czuć sie lepsi i wartościowi, wiec wynajdują jakieś filozofię na temat wyższości swojej rasy i popierają to bardzo płytkim myśleniem podlanym brakiem wiedzy. Mysle, ze powodem jest tez brak kontaktu z innymi narodowościami w Polsce. W mojej grupie na studiach sa ludzie z całego świata i najlepszymi studentami sa ludzie z Afryki, rozumieją zadania ekonomiczne duzo lepiej niz Europejczycy, poza tym to fajne mordeczki, z którymi mozna wyjsc i sie napić w piątek. Czy czuje sie przez to gorsza rasa? Nie, uważam to za przypadek, bo ludzie nie rodzą sie lepsi i gorsi z powodu rasy

    (0)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja bym dodał Udonisa Haslema, co prawda w ostatnich latach coraz mniej na parkiecie, ale..
    jak ktoś uszkodził D-Wade’a, to wchodził na boisko i wiedział co robić:)

    (3)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Zniknąłem na kilka godzin i niezmiernie miło jest mi wrócić tu i zobaczyć kilka rozsądnych komentarzy od ludzi którzy bardziej się orientują w temacie i potrafią samodzielnie myśleć. Notinmyhouse56 i reszta, przywrociliscie mi trochę wiarę w to społeczeństwo.

    (-1)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    @Notinmyhouse56 – usprawiedliwianie czarnych patoli tym, że ich przodkowie 5 pokoleń wstecz byli niewolnikami – nawet czarny Bill Cosby ( jak się okazało, sam nie lepszy) wysmiał taki argument.
    We współczesnym USA czarni mają OGROMNE przywileje – choćby dodatkowe punkty na studia, za ” pochodzenie etniczne”.
    Do niedawna mieli też czarnego prezydenta. On jakoś mógł wyjść na ludzi, mimo biedy i braku ojca…Zaraz, zaraz. .. Może dlatego, że wychowała go BIAŁA matka ?

    (2)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie wiem jak sprawa sie ma teraz, ale Dennis zarzekał sie na kazdym kroku ze nie ma pokusy ktorej by nie uległ oprócz narkotyków. Tych nigdy nie brał ponoć. Tylko w szyje walił dżagermajstra opór jak twierdzi. Jego wieloletni ochroniarz, anioł stròż,ktory trzymał go w ryzach, potwierdza. Taki detal.

    (0)

Skomentuj nicki Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu