fbpx

Agresywni Grizzlies budzą się z letargu, Tony Allen wyrzucony z boiska

13

Zdecydowanie należy pochwalić miśka Z-Bo, który łapie ostatnio wiatr w żagle. Widocznie odzyskał formę po letnim łasuchowaniu i w trzecim kolejnym meczu zalicza minimum 20 punktów i 10 zbiórek. Wczoraj uskładał odpowiednio 26 i 15. To samo tyczy się młodszego Gasola, który spotkanie zakończył z dorobkiem 23 punktów, 9 zbiórek i 8 asyst.

Nie byłoby też zwycięstwa Grizzlies bez greckiego wieżowca: pierwszoplanową rolę na początku IV kwarty skradł w ekipie gości rezerwowy center Kosta Koufos, zdobywca 10 punktów, 9 zbiórek i 4 bloków w 18 minut!

Miśki (6-5) budzą się z letargu pod wodzą nowego coacha, była to ich trzecia wygrana z rzędu, oby tak dalej!

1 2

13 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Co Allen ma z tymi nogami to ja nie wiem. Za recydywę powinien dostać srogo po kieszeni i zawieszenie na cały sezon, to nie jest ku%$^w piłka kopana ani kick boxing! Przez takich nadgorliwych jełopów nie potrafiących kontrolować swoich ruchów zawsze miałem najgorsze kontuzje w swoim życiu.

    (-26)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    ładnie go trafił, brakowało tylko półobrotu dla większego efektu. no nic, oby faktycznie Niedźwiadki się budziły, przyda się ich obecność, niewątpliwie. ale do tego potrzebna jest forma duetu Z-Bo – Gasol. dobrze, że ją odzyskują. swoją drogą, pamiętacie centra, który w 3 kolejnych meczach zaliczał co najmniej 18 pkt, 8 asyst i 8 zbiórek?

    (6)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Niestety znowu Clippers stracili powyzej 100pkt w meczu, nie da sie tak wygrywac meczow, pewnie jeszcze sporo czasu minie zanim ta obrona zacznie funcjonowac jak nalezy, o ile wogole zacznie. Poza tym Crawford strasznie dzis ceglil caly mecz, a cios tonny allena godny MMA 🙂 az dziwne ze CP3 nic sie przy tym nie stalo. Clippsy graja w kratke, ale trzeba przyznac ze maja od poczatku sezonu chyba najciezszy kalendarz w lidze i do konca grudnia tak pozostanie. Czeka ich sporo meczow na wyjazdach i to z sama czolowka ligi. Ledwo co ograli Brooklyn i Oklahome, a juz dzis mieli Memphis, w czwartek znow Oklahoma, w niedziele Chicago a po drodze jeszcze swietnie grajaca Minnesota.

    Portland zaskakuje, ale mysle ze to wlasnie wynika z dosc latwego kalendarza, chociaz Brooklyn i Spurs pokonali

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Śmieszą mnie ci wszyscy potencjalni zwolennicy tzw. twardej obrony – spójrzcie sobie jak to kiedyś robił Scottie Pippen, który nie potrzebował kopać przeciwnika w twarz czy podchodzić mu pod nogi przy jump shocie żeby najlepszych wyłączyć z gry. Tutaj potraficie tylko jęczeć o flopach a każdy z was gdyby przyjął taką łydę na facjatę od razu zacząłby inaczej śpiewać.

    (2)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Szczerze mówiąc to nie był rażący faul ze strony Allena… Paul grał dalej i sprawiał wrażenie niewzruszonego całą sytuacją. Z resztą widać, że Allen nie trafił go mocno, bo było to przypadkowe. Tony mógł zabić, GDYBY CHCIAŁ to zrobić, to Paul też by już do końca tego meczy nie zagrał.

    (2)

Komentuj

Gwiazdy Basketu