fbpx

Aquille Carr: najbardziej dynamiczny licealista w USA

33

Nasz dzisiejszy bohater nazywa się Aquille Carr i pójdzie w tym roku do trzeciej klasy liceum. Ma 173 cm wzrostu, waży w okolicach 70 kilogramów, a jego wyskok dosiężny to podobno 121 centymetrów. Sports Illustrated napisał o nim: “posiada eksplodującą szybkość, elektryczne opanowanie piłki i przegląd boiska, którego mógłby pozazdrościć Steve Nash”. ESPN ujęli to tak: “jeden z najszybszych graczy w kraju, niezależnie od poziomu rozgrywek” wskazując równocześnie na elementy do poprawy, a dokładniej: ilość popełnianych strat oraz nierówny rzut z wyskoku. Co ciekawe, lokalny dziennik Baltimore Sun porównał krytykę Carra do “narzekania na maty podłogowe w Ferrari”.

Jako pierwszoklasista Carr osiągał średnie 25.5 punktów, 8 asyst, 5.3 przechwytów.
W drugiej klasie notował 31.3 punktów, 5.6 asyst oraz 4.5 przechwytów.

Jednak aby w pełni docenić fenomen, jakim bez wątpienia jest, musielibyście obejrzeć mecz z jego udziałem. Oto karzełek, który skacze głową do obręczy, blokuje rzuty, którego drybling przywodzi na myśl Isiah’a Thomasa, a na dodatek potrafi władować 5-7 trójek. Nie dalej jak rok temu reprezentował juniorską reprezentacją USA na międzynarodowych mistrzostwach w Mediolanie, gdzie poprowadził drużynę do złotego medalu osiągając średnią 40 punktów na mecz! Po jednym z występów włoscy kibice znosili go z boiska na rękach. Co więcej, władze Lottomatica Rzym zaproponowały niespełna 18-letniemu chłopakowi kontrakt wart 750 tysięcy dolarów.

W marcu tego roku Carr został ojcem. Jego przyszłość wydaje się być z góry ustalona. Wiadomo już, że w 2013 roku będzie występował w barwach uniwersytetu Seton Hall. Jak myślicie, czeka go NBA, czy może raczej zobaczymy go na europejskich parkietach? Tymczasem przyjrzyjcie się jego akcjom z sezonu 2011/12 oraz 2010/11.

[vsw id=”pXYhRvIW9lE” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

[vsw id=”HrRm_7jN4dQ&feature=relmfu” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

33 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    z tego co wiem to Aquille jest trochę niższy ode mnie i nie ma tych 173cm 🙂 ale koleś wymiata, przekozak jeżeli chodzi o ball handling.

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Powiem jedno: oby urósł, przydałoby mu się to z pewnością 😉

    Sądząc po tytule myślałem, że to bedzie art o innym panie Antoine Carr z Utah Jazz sprzed laty 🙂

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    lol? Sam jestes kiepski
    Co z tego że ma dziecko.
    większość czarnych staje się rodzicami majac nascie lat

    Obczajam go od roku
    nba ready aquille 🙂
    nawet jak nie urośnie 🙂

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Jest bardzo niski, ale dlatego jego ball handling jest poza zasięgiem wszystkich. Gdyby miał 190 cm wzrostu to jego kontrola nad piłką mogłaby być przeciętna.
    Taki gość jest potrzebny w NBA, wybryk natury, zupełnie nowa jakość, niepowtarzalny styl gry.

    (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dobry wariat, jak nadal się będzie rozwijał a się nie stoczy to w NBA wyląduje na bank. Oby jeszcze urósł z 10 cm to będzie to będzie nie do zatrzymania . Skubaniec …

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie wiem co dziecko przeszkadza w grze… Ray Allen tak samo w wieku 18 lat dowiedział się , że będzie ojcem i jakoś mu to nie zaszkodziło w karierze..

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    łoł, co za rzeźnicka kontrola nad piłką, mógłby nią zrobić jajecznicę ;p zresztą robi, z przeciwników ;p / no jeśli oglądają to skauci enbiej to musieliby być ślepi (i głusi po reakcjach kibiców ;p)

    (0)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    “uuuułaaaa” 🙂
    nie mogę się doczekać takiej nowej petardy w NBA. Życzę u jak najlepiej, ale póki co nie wygląda na nba-ready. Na poziomie high school czy collage takie wjazdy pod kosz przechodzą, ale już zawodowcy mogliby mu zrobić krzywdę. Musi albo urosnąć albo przypakować podobnie jak Nate. Styl gry mocno uliczny

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    świetny ball handling, doskonały cross, gość w ogóle porusza się jak sprężyna ! zwróćcie uwagę w pierwszym linku 0:47, zastanawiam się czy on naprawdę tak kozłuje czy montażysta przyspieszył film :))) ze sposobu gry przypomina mi Baranka albo Skibę , tylko rzut ma lepszy 🙂

    (0)
    • Array ( [0] => administrator )

      ze sposobu gry przypomina mi Baranka albo Skibę 😀 LOL chyba powinniśmy o nich napisać w takim razie.

      (0)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    rozumiem drogi adminie, że nie bardzo wiesz o kim mowa, a już na pewno nie miałeś okazji zagrać z wymienionymi jakiegoś streetballa. Nie wspomniałem już nawet o Golasie, który IMO ma chyba najlepszy i najszybszy cross w Polsce. No ale pewnie znów nie wiesz o kogo chodzi 🙂 więc Twój “LOL” jest nieco autoośmieszający 🙂 Lubie takich koszykarskich teoretyków jak Ty, często patrząc na to jakie bzdety wypisujecie w swoich artykułach albo komentarzach też nachodzi mnie gromkie “ROTFL” 🙂

    (0)
    • Array ( [0] => administrator )

      A może to Ty jesteś Tomek Baran(ek)? Mam prośbę, nie nadawaj na redakcję, bo z reguły wyrzucamy tego rodzaju komentarze do kosza. Chętnie napiszemy o Baranku, Skibie albo Piotrku Golasie jak się do nas zgłoszą, ale nie rozumiem dlaczego zakładasz, że musimy ich znać. A już na pewno nie muszą ich znać ludzie, którzy interesują się basketem od niedawna. Nie chcieliśmy dewaluować umiejętności wymienionych przez Ciebie chłopaków, zabawne było jednak porównanie światowej sławy gówniarza do dwóch (co by nie mówić) lokalnych ziomów, szacun dla nich! 🙂 pozdro!

      (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie “nadaje” na redakcję. Rozumiem, że często admini czy moderatorzy na forach są bardzo wyczuleni na swoim punkcie i lubią ciąć komentarze czy posty, które im się nie podobają. W sumie spodziewałem się usunięcia komenta ale mnie zaskoczyliście pozytywnie, przynajmniej macie do siebie trochę dystansu 😉 Jeśli chodzi o porównanie Carr`a do Baranka (akurat zbieżność jego i mojego imienia to czysty przypadek) Golasa czy Skiby dotyczyło STYLU gry (jak ktoś wyżej zauważył mocno streetball`owego) a nie tego kto jest bardziej znany. Carr jak na razie też póki co jest lokalnym ziomem. Po prostu miał szczęście urodzić się w kraju gdzie tradycje koszykarskie są dużo większe. Ergo miał dużo większą szansę stać się obiektem skautingu. Zresztą amerykanie lubią robić wokół potencjalnych gwiazd sportu taki hype, któremu co bardziej podatni łatwo ulegają (np. nie rozumiem tutaj ogólnych zachwytów nad R.Rondo i jednoczesnym hejtowaniem np. D. Williamsa – drugi zjada pod każdym względem pierwszego). Tak więc póki co A. Carr jest takim grajkiem na poziomie chłopaków ze StreetFame, po prostu młody wiek i miejsce urodzenia powodują, że ma potencjał żeby stać się zawodowym koszykarzem. Gdyby urodził się w jakims Burkina Faso czy innej republice bananowej to nikt by o nim nie słyszał, poza lokalnymi ziomami z boiska. To tyle, się rozpisałem się 😉

    (-1)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ja was troszke nie rozumiem, po co piszecie zeby urosl?Najmniejszy gracz NBA mial 153cm wiec moze taki wzorst mu juz zostac bo jak bedzie wiekszy to bedzie troszke gorszy ze tak powiem drybling pilka, a jak juz robi wsady to jest dobrze, ja jestem 2cm nizszy a doskakuje do polowy siatki od obreczy, ale jestem w 2 gim dopiero.Chcialbym sie z nim zmierzyc 1 na 1.

    (0)

Skomentuj Niggaa Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu