fbpx

Atlanta Hawks: kandydat do tytułu czy chwilowa sensacja?

21

atl

Nie mogąc dłużej znosić skarg i gróźb, jakie ślecie do nas w mailach – piszę o Atlancie. Ich sukcesów nie sposób dłużej ignorować. Równocześnie zdaję sobie sprawę, że to najmniej medialna drużyna NBA, praktycznie bez kibiców w Polsce – stąd nie spodziewam się więcej niż pięciu komentarzy. A może nas zaskoczycie? No dobrze, słowo się rzekło…

Jaka jest różnica między drużyną solidną, od siedmiu lat rokrocznie awansującą do playoffs, a kandydatem do mistrzowskiego tytułu? Czy przekonuje Was wczorajsze zwycięstwo ATL nad Memphis Grizzlies? Seria sześciu wygranych z rzędu? Jedenaście wiktorii odniesionych w ostatnich dwunastu spotkaniach? A może 22 zwycięstwa w 25 meczach? Jedno jest pewne: ci goście wiedzą co robią, a ich powtarzalność i wysoki poziom organizacji gry to rzecz godna podziwu.

Jedźmy dalej, z bilansem 27-8 Hawks pewnie przewodzą tabeli konferencji wschodniej. Mają też trzeci najlepszy rekord w lidze. Tłukli już w tym sezonie Portland, Houston, Dallas, LA Clippers, Wizards czy Cavs – wszystko to mecze na wyjeździe. Niedawno pokonywali też u siebie Chicago i Memphis.

Zaliczają czwarty najlepszy rating defensywny w NBA (102.7 punktów traconych średnio na sto posiadań). Mają wielce zbilansowany skład, próżno tu szukać wielkich gwiazd, co po części stanowi powód dla którego tak niewielu ludzi interesuje na co dzień gra Jastrzębi. Cechy charakterystyczne:

* w ogóle nie walczą na atakowanej połowie, preferują szybki powrót do obrony
* akcentują tzw. extra-pass, jeden pracuje na pozycje rzutową drugiego, brylują w liczbie asyst
* nie faulują w obronie, walczą ustawieniem, zastawieniem drogi do kosza, nie atletyzmem

Coś Wam to wszystko przypomina? Tak, macie rację: główny szkoleniowiec Mike Budenholzer nauki pobierał latami jako asystent Gregga Popovicha w San Antonio. W sumie nie będzie nic zdrożnego w określeniu Hawks odpowiednikiem Spurs na wschodnim wybrzeżu. Chłopakom zdecydowanie nie brakuje talentu. Który na przykład power-forward potrafi taki rzeczy z piłką?

Zawsze są doskonale przygotowani taktycznie do spotkania. Weźmy na przykład przedwczorajszy pojedynek z Grizzlies. Każdy kto choć trochę interesuje się NBA wie, że zdecydowanie najgroźniejszą bronią Memphis są akcje dwójkowe pary Mike Conley/ Marc Gasol.  Chłopaki znają się na wylot, mogliby grać przy zgaszonym świetle. Co na to ATL? Wymuszają 21 strat, zmuszają rywala do oddawania chaotycznych rzutów. Jak?

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

21 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    NARESZCIE! Nie rozumiem tylko ostatniego zdania, Clippers zostali sprzedani latem i czy konstrukcja runęła? Bucks też zmienili właściciela i czy są przez to gorsi? 😉

    (45)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    W Hawks dokładnie tak jak w Pistons, dobrze zaczęło się dziać po oddaniu Smitha 😀 różnicę w porównaniu do zeszłego sezonu robi zdrowy Horford, z nim na parkiecie w zeszłym sezonie też byli w samym czubie konferencji 😛

    (16)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Sledziu, sądzę, że autor miał jedynie na myśli, że taka zmiana to duża zmiana, a takowa może przynieść zarówno wiele dobrego jak i złego. Dlatego warto pominąć to ryzyko i zobaczyć ich w akcji już teraz 🙂

    (9)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Dobra gra podnosi wartość drużyny. Coś jak picowanie samochodu przed sprzedażą. Jednak nie sądzę, że ATL musiała się uciekać do tego typu sztuczek. Kluczem do sukcesu jest stabilność i rozwój młodych graczy. Dostali czas, zgrali się i są efekty. Przez kontuzje trochę dłużej im to zajęło ale dali radę. Bardzo przepraszam MG ale jak widzę grę Horforda to mam wrażenie, że “naszemu” jeszcze dużo brakuje. Statystyki nie pokażą wszystkie ale Al jest idealnym graczem systemowym, który na boisku używa głowy i robi wiele aby pomóc kolegom po obu stronach parkietu.

    (4)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nareszcie coś o Atlancie.. Nie rozumiem , zespół odnosi zwycięstwa , jest rewelacją konferencji wschodniej, ale jest mało medialny , więc lepiej o tym nie pisać.. Nooo gorszej bzdury to ja tu chyba nie czytałem… Tylko Kobe , Lebron , Kobe , Lebron…………… Noo i wasze 175 kg na klate i 10 km w 35 min… Litości.

    (39)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Koledzy Koleżanki. Sprawa pilna. Skuszony dobrą ceną na Nike Hyperdunk 2014, recenzjami itp. zakupiłem ten model. Niestety po otwarciu i założeniu na nogi mam wątpliwości co do zabezpieczenia kostki (buty w tym miejscu są bardzo cieniutkie). Można całość oczywiście ścisnąć że mucha się nie przeciśnie ale – i tu pytanie dla osób grających w tych butach – jak to jest w praktyce. Moim punktem odniesienia są Melo M9 (genialne trzymanie kostki). Nie jestem zwolennikiem butów low – NIE PLASTUJĘ STÓP. Mam 182 cm/80 kg. Pytam bo po prostu mogę jeszcze zwrócić buty i szukać dalej… Najgorsze że z mojego Olsztyna Olimp wyprowadził stanowisko Jordanów i nie mam jak przymierzyć bucików mojej ulubionej marki przed zakupemd zakupem. Sorry za OT

    (3)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Nareszcie coś o Hawks! Nikt nie musi mi wierzyć, ale kibicuję im od jakichś 3-4 lat i naprawdę miło się patrzy, jak drużyna się odradza. Po odejściu Johnsona i Smitha każdy na niej psy wieszał, że zespół w pojedynke będzie ciagnąć Horford a tu proszę! oby tak dalej!

    (8)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    mam nadzieje ze oprócz mnie i kolegi @navka ktoś tu kibicuje hawks dłużej niż kilka tygodni 😉 osobiście jestem z nimi od 6 lat i mam nadzieje ze w tym sezonie ugrają sporo , moze nawet finał nba 🙂

    (7)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Pieknej NBA doczekałem się. Wiele zespołow niedocenianych przez lata zaczyna pokazywać pazury a wielkorynkowe machiny do zarabiania pieniedzy ssą kule.

    Nie chciałbym by SAS w tym sezonie zdobyło mistrza. Oby zdobył go jakiś nowy zespół. Liga potrzebuje świerzości.

    (5)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ktory power forward potrafi tak zrobic? Jesli naprzeciwko stoi boozer – każdy.
    @nav – mysle ze milsapa wybiora trenarzy, tak jak rok temu.
    Przypominam ze dzisiaj mecz na szczycie hawks-pistons. Warto zobaczyc.

    (18)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    osobiście nie jestem wielkim fanem Hawks ale też nigdy tej drużyny nie ignorowałem. Traktuję ją jak każdą inną drużynę w tej lidze, która gra dobry basket i notuje progres. W NBA jest masa drużyn które są nudne ( choć nie wydaje mi się, żeby Atlanta akurat taka była) i nie cieszą się wielką popularnością wśród kibiców w Polsce. Jednak tylko Jastrzębie są w ten sposób określane przy okazji każdej choćby najmniejszej wzmiance na ich temat. Nie wiem czy są to jakieś uprzedzenia czy zakodowanie na stałe zamierzchłego stanu rzeczy. W każdym razie zaczyna to być lekko irytujące.

    (3)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    moim zdaniem trener w Atlancie zrobił mega prace to bardzo dobrze prognozuje na przyszłość… ten zespół praktycznie co rok wchodził do PO, ale niegdy nic nie ugrał i tak naprawde zawsze miał problem, bo grał za dobrze na wysoki pik w drafcie, a za słabo by zdobyc tytuł. Teraz to troche inaczej wyglada myślę, że ten trener da duzo dobrego na przyszłe lata. Kto wie, czy juz w tym sezonie nie powalcza. Nie obstawiłbym na mistrzostwo ligi, ale beda blisko…. Ogladałem jakies dwa tygodnie temu mecz z ich udziałem i tak prawde mówiąc nie powaliła mnie ich gra. Korver robi niesamowita prace ja bynajmniej bym sie go nie pozbywał tak łatwo jak robiły to wczesniej druzyny. Moim zdaniem Jeff Teague nie jest rozgrywajacym, który wzniesie tego jastrzebia na sam szczyt takie moje zdanie. Maja sporo dobrych puzli, ale nie maja zawodnika, który by decydował o całości. Moim zdaniem w Atlancie brakuje kogoś takiego jak Durant, własnie takiego zawodnika im brakuje

    (-1)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    ja im kibicuje od 2011 (dzieki 2k11 :D). Troche przykro, ze macie tak niskie mniemanie o czytelnikach. Piszac o mniej popularnych sprawach/druzynach zwiekszacie pojecie czytelnikow na temat NBA, a lekcewazac takie tamaty ludzie zwracaja uwage tylko na Warriorsow, Lakersow, Clippersow, Chicago itd…

    (3)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Atlanta Hawks to takie młodsze San Antonio Spurs, drużyna bez większej gwiazdy, zgrana, przede wszystkim chodzi o grę zespołową, tak jak ktoś wspomniał trener robi dobrą robotę, ławka działa jak trzeba, nie ma takich “kozaczków” co to bardziej się przy kamerze wolą pokazać niż grać, wszystko super, ale Hawks chyba od 6-7 lat cały czas dochodzą do 1-2 rundy Playoff i na tym się kończy, oby tegoroczna gra wyniosła ich nieco wyżej, lubię ich 😉

    (0)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    W tym sezonie Bulls i Wizards będą się bić o TOP1 na wschodzie.

    Wizards na początku marca pozyskają kluczowego zawodnika dla ich sukcesu. Może to zespół który na razie się uczy ale powoli zdobywają doświadczenie.
    2 największe potencjały to właśnie oni i Bulls.

    Atlanta i Toronto to świetne drużyny jednak sądzę że jest to chwilowy run który niebawem się skończy.

    (-1)
  16. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    juz rok temu sprawili spory problem Indianie wtedy wszyscy tak i Wy pisaliscie, ze ci drudzy niemilosiernie sie meczyli. Nie prawda, to byl poczatek silnej Atlanty. Bedzie final w tym roku razem z Warriors

    (0)

Skomentuj asd Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu