fbpx

Basket po zmierzchu…to ja już wolę polskie realia.

31

Odwiedził mnie wczoraj kumpel. Niedawno się przeprowadziłem, ale zamiast siedzieć w mieszkaniu poczekaliśmy tylko aż monter skończy zakładać kablówkę i poszliśmy sprawdzić lokalny orlik. Ku naszemu zaskoczeniu, mimo dość późnej pory, po tartanowym boisku biegało dziesięciu typa, a kolejnych ośmiu czekało na swoją kolej opierając się o drucianą siatkę. W ten sposób zeszło dobre 20 minut zanim w ogóle mogliśmy dołączyć do gry. Kiedy część poszła już do domu na kolację, dwaj lokalni herosi patrząc na nas pogardliwie podzielili drużyny między siebie.

No to powiedziałem, “idź, bądź ze swoim kumplem, będziemy za mocni w tym składzie”. Chłopakowi aż krew się zagotowała za uszami. Z miejsca wiedziałem, że meczyk będzie jak należy. Kto wygrał wiadomo. Potem kazali nam grać jeszcze 2 na 2 i kto wygrał też wiadomo. Trochę niechętnie te piony zbijali na koniec, ale widać było, że to dobre chłopaki. Skończyliśmy grubo po dziewiątej, przy sztucznym świetle z chmarą komarów nad głowami. Chcieli grać dalej, ale wymigaliśmy się twierdząc, że po trzydziestce, tyle grania po sporej przerwie to za dużo. Wczoraj o mało nie dostałem zawału, dziś od wyczerpania mięśni wpadam w narkolepsję przy komputerze, ale i tak warto było. Got you nixxas! Heheeh.

Czemu o tym mówię. Jak się przekonacie (albo już przekonaliście) u nas można co najwyżej zarobić łokcia, gdzie indziej kończy się strzelaniną. Byliście kiedyś w Nowym Jorku? Jest tam dość znane miejsce, które nazywa się Holcombe Rucker Park. Prawdziwa mekka nowojorskiej koszykówki. Nie dalej jak w środę organizowano tam turniej pod nazwą Entertainers Basketball Classic, a wśród publiczności siedział Nate Robinson. Wiecie, ten malutki, nieokrzesanie atletyczny, energetyczny, ze słodkim rzutem i bez zdolności play-makerskich gracz Golden State Warriors.

Jak wynika z relacji świadków, niewinna gierka oraz kontrowersyjny gwizdek sędziego nieoczekiwanie wywołały kłótnię na trybunach. Kłótnię, która przerodziła się w bójkę zakończoną oddaniem dwóch strzałów z rewolweru. Efekt? Pięciu ludzi zostało rannych, na szczęście obyło się bez ofiar śmiertelnych. Wyobraź sobie, idziesz na boisko w środowe popołudnie, wracasz do domu z raną postrzałową. To ja już wolę polskie realia…

31 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Polskie realia mogły by być chociażby wzbogacone o o zapalanie reflektorów przy boiskach od godz 21 bo po uja one tam wgl stoją ?!

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ja mam na wiejskim osiedlu 3 boiska do kosza (2 tartanowe i jedno asfaltowe) + 2 kosze przy szkole. Łącznie 8 koszy, na których nie można pograć po zmierzchu, bo żaden nie jest oświetlony. Tak to u nas w Polsce wygląda…

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ja grałem wczoraj z kolegami grubo po 22… Było wyśmienicie, pare meczy 3 na 3, wiele pojedynków 1 na 1 (większość moich rzutów wpadała do kosza, a każdy pojedynek 1 na 1 kończył się moim zwycięstwem). Byłoby idealnie, gdyby nie komary… Dzisiaj jestem nie tyle co zmęczony, a mocno pokąsany… 😉

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Wy przynajmniej macie z kim grać, u mnie to jest z 10 typa, ale są tacy co grają w nogę i w kosza :(.

    Czasami wychodzę w upał pograć samemu ale to nie to samo co z kumplami ;/

    PS. Jaką polecacie piłkę do 100 zł i jakieś buty maks. 220 zł ? 🙂

    (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    + W dodatku u mnie orlik jest otwarty do 21 🙁 (brawo)

    A mam drugi, na którego mógłbym nawet w noc iść pograć lecz nie posiadam piłki 🙂

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    A jeżeli chodzi o Polskie realia… Moim zdaniem wcale nie jest tak źle. Zmontować ekipę 5 na 5 nie jest wcale tak trudno, koszy nie brakuje… Boiska oczywiście mogłyby być lepsze, ale i tak nie ma na co narzekać. No, może tylko na szkolnictwo i trenerów… 😉

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Movax, z butów polecam The Overplay V. Nie są drogie, są wygodne, dobrze wyglądają, dobrze chronią kostkę, itd. Nie wiem ile kosztują u nas, ale w Szwecji dałem za nie jakieś 480 koron (250 zł). 🙂

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Takie tłumy to rozumiem, ja mieszkam w miasteczku na Śląsku co czasem jest ciężko zebrać 2v2…
    Gdzie jest ten tętniący basketem orlik jesli niedaleko mnie jade ! 😀

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    W moich stronach orlikowe oświetlenie jest tak zorganizowane, że wyłącza się o 22 by ponownie włączyć się o 23. Wystrarczy zebrać ekipę, poczekać, aż admini orlika pójdą do domów i można grać do granicy zgonu:)

    (0)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Dodam jeszcze, że powinniście grać z ziomkami po ciemku, bo dzięki temu można 2x szybciej zwiększyć wzajemne zgranie. Jest to dobry rodzaj treningu:)

    (0)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    U mnie jest tak że dzwonie po kumpla który wychodzi jeżeli mu rodzice komputer lub xbox odłączą 🙂 ale i tak i tak nie chce ze mną grac 🙂 wychodzi sobie aby porzucać 🙂 ostatni raz 1vs1 grałem z nim w lato zeszłego roku 😉 (mecz skończył się po 2min ponieważ uważał ze jest zmęczony) a po zanim prawie nikt nie gra u mnie w koszykówkę 😉

    (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    U nas szkoła wysiliła się, owszem, dostaliśmy cztery kosze i tartanowa nawierzchnie. Zaczynajac od nawierzchni, pilka ledwo sie odbija, jest tak miekko. Na jeden tartan przypadaja trzy dyscypliny sportu- Kosz, siatkówka i piłka nożna. My (koszykarze) nigdy nie możemy dogadać sie z siatkarzami czy piłkarzami o to kto w danej chwili gra. Oświetlenia zero, po 21 w lato nie da sie grać. Żadnych siatek ochronnych po piłke czasem musimy latać aż za teren szkoły. Teraz troche o koszach. Stalowe obręcze z plastikowymi tablicami. Zero sprężyn czy innych mechanizmów. Na daną chwile sprawny jest tylko jeden – reszta pourywana bądz powyginana od wsadów. Ostatnio na boisku miała miejsce bitwa na noże, wszyscy uczestnicy w szpitalu, na szczescie bez ofiar śmiertelnych. Miało to miejsce o godzinie 19-20, kiedy czasami nawet dzieci biegają na boisku. Macie nasze polskie realia…

    (0)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ej chłopaki apropo gry jaką piłkę polecacie? Muszę sobie kupić bo mi stara pękła, może być no-name ważne by trzymał się dobrze dłoni, i bez udziwnień typu Dirk Nowitzki ram pam pam 🙂

    (0)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @luki29 ja kupiłem w tym roku nike pure grip, kosztowała mnie chyba 85 zeta więc bez szaleństwa a na pewno posłuży dłużej niż jakaś zwykła za 5 dych i właśnie co do trzymania do super się klei do dłoni, a co do butów to ja jestem zadowolony z moich zwykłych and1, poniżej 200 zł stoi większość modeli i można ukopać leciutkie i wygodne

    (0)
  15. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz
  16. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    maciek23br i lajcik – dzięki, Pure Grip chyba już nie ma w sprzedaży, wszędzie w internecie nie ma w ofercie ale wygląda bardzo interesująco, Dominate też i ma nie wysoką cenę, teraz muszę tylko obczaić sklep gdzie takie mają

    właśnie oglądałem otwarcie IO w Londynie, Pau Gasol niósł flagę Hiszpanii, ekipa USA ą ę 😉 wszyscy mieli berety jak komandosi

    (0)
  17. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ja mam problem z “tenistami”. Idę na orlika na 18 a tam do 22 mają tenisa zarezerwowanego i ch** można pograć.

    (0)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    lukasztorun – świetny pomysł ! Jeśli napisze nas więcej to miejmy nadzieję, że zrobią dla nas specjalne miejsce na stronce ! Mam nadzieję że wszyscy są ZA !

    (0)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    dokładnie jak ja bym chciał móc sobie zagrać po 21 . My z chłopakami gramy wieczorami dotąd aż żaden z nas już piłki nie może zobaczyć ;(

    (0)

Skomentuj Danny Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu