fbpx

Beast Mode ON: Cavaliers ustanawiają rekord NBA playoffs

139

“To, co dzieje się w drugiej kwarcie meczu, to jakaś masakra” – padło przytomnie w jednym z komentarzy. Osobiście nie miałem najmniejszych wątpliwości, że Cavaliers wezmą dzisiejsze spotkanie, ale nie przypuszczałem, że stanie się to w aż tak drastyczny sposób…

Cavaliers 130 Celtics 86 [2-0]

Z drugiej strony jeśli uważnie przyjrzycie się historii/ dominacji Cavs we wschodniej konferencji, można zauważyć pewien trend. Pierwszy mecz serii zawsze jest pewnego rodzaju badaniem przeciwnika. Jeśli James wyczuje słabość, w drugim spotkaniu z reguły następuje największe lanie. Sami zobaczcie, nie licząc Finałów, oto wyniki drugich meczów Cleveland w ostatnich dwóch latach:

2016: Detroit +17 punktów

2016: Atlanta +25 punktów

2016: Toronto +19 punktów

2017: Indiana +6 punktów

2017: Toronto +22 punkty

2017: Boston + 44 punkty

Za każdym razem Game 2. było najwyżej wygranym meczem Cavs w całej serii.

W tym momencie nieszczęsny Boston jest na dobrej drodze do bycia zamiecionym i wrzuconym do własnego kosza. Dzisiejsze spotkanie rozstrzygnęło się w pierwszej kwarcie, ale dopiero druga odsłona zabiła ducha walki Celtics. Do przerwy, na tablicy wyników wyświetlony był rezultat 72-31. TD Garden niczym przedziurawiona opona, flak, szepcząca coś o pierwszym picku i transferach. Tak, czekamy na transfer, który powstrzyma dominację King Jamesa. Jeśli widzicie taki na horyzoncie, dajcie znać.

Myślicie, że pomoże im Jimmy Butler bądź Gordon Hayward biegający dodatkowo po niskim skrzydle? Że zastopuje LeBrona, zniweluje przewagę na tablicach albo doda chłopakom potrzebnego ognia zza łuku? Tu jeden człowiek nie pomoże, tu potrzebny jest większy remont, najlepiej taki, którego grafik zgrałby się z emeryturą LBJ-a. Sorry panowie. To nie przypadek, że gość zagra w siódmym Finale NBA z rzędu. On naprawdę gra na każdej pozycji. Uzupełnia wszelkie braki i bezlitośnie uderza dokładnie tam, gdzie rywal jest najsłabszy. Michael Jordan zmarnował całą generację gwiazd, odebrał im szanse na mistrzowski pierścień, dziś to samo czyni James.

Rekordy

41 punktów przewagi do przerwy to nowy rekord NBA playoffs. 130 punktów to najwięcej w historii klubu w playoffs, a trzynasta z rzędu wygrana to wyrównanie kolejnego rekordu ligi. A wiecie co jest najgorsze?

Wierzę, że możemy grać lepiej. Mamy parę tematów do poprawy. Z całą pewnością nie spoczywamy na laurach, ale podoba nam się dotychczasowy rozwój ekipy [James]

Dziś w nocy liga ogłosiła listę trzech finalistów do nagród indywidualnych. W pierwszej trójce głosowania na MVP znaleźli się panowie: Russell Westbrook, James Harden i Kawhi Leonard. Dla dobra losów serii, dla dobra Bostonu, nie mogli się wstrzymać jeszcze kilka dni, hehe. Po raz pierwszy od 2008 roku, LeBrona nie ma w trójce (!)

W drugiej połowie spotkania nie oglądaliśmy Isaiah Thomasa, który od tygodnia boryka się z urazem biodra. Nie było sensu gonić, niech maksymalnie podleczy się do niedzieli. Honor podpowiada walkę do upadłego:

Dzisiejszy występ to wstyd i hańba. Jako mężczyzna, jako zespół koszykarski – następne spotkanie sporo o nas powie [Avery Bradley]

Nie do zatrzymania

A propos Bradleya, widzieliście czapę jaką zarobił (1:13)? Nie będzie mu jeden z drugim mikrus zdobywał łatwych punktów. Wszystkie zagrania pochodzą z pierwszej połowy, niesamowite, co?

Brad Stevens w miejsce Amira Johnsona umieścił w pierwszej piątce wyskakanego Geralda Greena. Sęk w tym, że chłopak traci do LeBrona z 15 kilogramów i mimo szczerej chęci, wiele do powiedzenia nie miał. Najbardziej zaimponowało mi podanie Jamesa z początku drugiej kwarty, do ustawionego w rogu Korvera. Niestety rakieta minęła cel i asysty nie było, widzieliście? Oczy dookoła głowy.

Co więcej?

-> Thomas nadal podwajany bezkarnie, żadnych dogodnych pozycji rzutowych gdy pozbywał się piłki wobec naporu dwóch obrońców, musi być bardziej zdecydowany i widzieć więcej, przy tym wzroście to niełatwe, ale powinien się poprawić. Za mało używają Horforda w roli kreatora! Przy okazji: LeBron w pomocy to koszmar dla rywali.

-> Celtics nadal nie mają odpowiedzi na post up Kevina Love, nie rozumiem też dlaczego gospodarze spowalniali grę, warunki fizyczne ani jakość ich ataku pozycyjnego tego nie uzasadniały.

-> Celtics spudłowali wiele trójek w kontrze, w większości były to dogodne pozycje, to tak na (małe) usprawiedliwienie.

Statystyki

LeBron 30 punktów, 7 asyst, 4 przechwyty, 3 bloki, 4/6 zza łuku – odpoczywał w czwartej kwarcie

K-Love 21 punktów, 12 zbiórek, 4/9 zza łuku – odpoczywał w 4. kwarcie

Kyrie Irving 23 punkty, 8/11 z gry – odpoczywał w 4. kwarcie

Ławka 40 punktów, 19 zbiórek, 15 asyst

Isaiah Thomas 2 punkty, 6 asyst, 0/6 z gry – nie zagrał w drugiej połowie

Jaylen Brown 19 punktów, 7/11 z gry

Avery Bradley 13 punktów, 6/17 z gry

Ławka 45 punktów, 24 zbiórki, 14 asyst

Jestem zażenowany, możemy się oszukiwać mówiąc, że Boston miał słaby dzień, ale prawda jest taka, że są całkowicie zdeklasowani. Wyglądają jak amatorzy grający z zawodowcami. Rozumiem, że LeBron jest najlepszym graczem na planecie, ale reszta? Cavaliers chodzą i śmieją się głośno – kompletnie upokarzając Boston. W drugiej kwarcie poszedłem po fast food, przełączyłem się na seriale, nie mam czasu na oglądanie tego nonsensu. [Stephen A Smith]

139 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Przepraszam za mój poprzedni post w którym gwarantowałem że finał konferencji wschodniej nie skończy się w 4 meczach. Po tym meczu wiem jak bardzo się myliłem, LeBron jesteś na prawdę genialnym zawodnikiem!

    (170)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    autorze tylko jordan odbieral szanse na mistrza wszystkim nie tylko na wschodzie.lebron narazie na minusie w tym temacie ,,finaly,,

    (-51)
    • Array ( )

      Prawda, akurat zachód Jamesa się nie boi.
      Nawet zastanawiam się dzisiaj czy to Cavs są tak dobrzy czy wschód tak słaby.
      Wyobraźmy sobie gdyby James dostał drabinkę drugiej drużyny zachodu (chociaż że swoim bilansem byłby tam czwarty bodajże).
      W pierwszej rundzie miałby Grizzlies, w kolejnej Rockets i GSW na koniec, ale no tego nie liczmy.
      Sądzę że obie te drużyny jakiś mecz by urwały, a z San Antonio walczyłby naprawdę zaciekle.
      Z tym że jest najbardziej dominującym koszykarzem w lidze to ciężko się nie zgodzić, ale słabość wschodu dodatkowo podkreśla jego atuty. Trochę jak dobry junior z klubu grający na licealiadzie, mimo że jest świetny to na tle reszty wygląda miażdżąco.

      (0)
    • Array ( )

      @Imjustaskin
      Ale o czym rozmawiamy? O urwaniu meczu? Jakie to ma znaczenie? Jedyna drużyna na zachodzie jaka może sie przeciwstawić obecnym cavs to gsw i będziemy to oglądać za tydzień 🙂

      (19)
    • Array ( )

      I Spurs 😉
      Chodzi mi o znaczenie 12-0 po stronie GSW, a 12-0 po stronie Cavs.
      Smutne jest to, że Play-Offs obnażają to jak słaby jest wschód, jeśli przychodzi do gry o coś.

      (-11)
    • Array ( )

      Imjustaskin

      Ale pleciesz.

      Jakby cavs bylo na zachodzie to to to to.

      A skad ty to wiesz? Skad wiesx jaki mieliby bilans? Cavs caly rs nie wysilali sie. Zrozum ze lebron to inteligentny gracz. On nie musi gonic wyniku w rs. On walczy o mistrza co sezon od 7 sezonow. Myslisz ze go obchodzi rs?

      I skad wiesz jak wygladalyby po jakby cavs grali przeciwko grizz sas czy innymi z zachodu. Moze by ich rozjechal?

      Kto na zachodzie? Grizz z obrona jedynie?
      Portland mialcy?
      Lac? Nie kpij.
      Jazz? Smieszysz mnie?
      Okc gdzie lebron by wylaczyl westa?
      Hou gdzie bez hardena leza i bez trojek?

      Na zachodzie jedyne co trudniejsze to to ze poza gsw jest jeszcze sas. I tyle. Cala reszta to zespoly 2 runda max.

      (27)
    • Array ( )

      @Imjustaskin
      Faktycznie, houston, clippersi i cała reszta to bestie które budzą sie na playoffy
      Sas bez leonarda maja ujemne morale, mam nadzieje, ze Pop ich weźmie za twarze, wdroży w życie ‘koniec mazgajenia’ i zaczną przypominać starych spurs

      (12)
    • Array ( )

      Pln

      Jakie znaczenie ma teraz to co napisałeś do tego, że LeBron PRZEGRAŁ więcej finałów niż ma ich na palcu ?

      Nie wysila się w RS, liczy się tylko pierścień, ale na tyle finałów ma tych pierścieni żałośnie mało. To jednak nie taki dobry jak mówią.
      Ale gdy się przytacza ten argument to słyszy się odpowiedzi, że nie sama ilość pierścieni się liczy…. Pewnie tak jest. Ale jak gość ma koncentrować się TYLKO na mistrzostwach to jakoś słabo mu to idzie nie prawda ?

      Jak LBJ wygrywa mistrzostwo zawsze piszecie, że indywidualne wyczyny nie mają dla niego znaczenia. Tylko pierścień. Ale jak przegrywa mistrzostwo to piszecie, że i tak jest najlepszy bo jest w TOP punktów, asyst, bloków, zbiórek i srania na odległość 🙂

      Mam nadzieję, że rozumiesz co mam przez to do powiedzenia. W RS 2 seed, w porównaniu chociażby do SAS słaby bilans i nagle liczy się tylko mistrzostwo. A jak tego mistrza nie będzie to nagle będziecie go tłumaczyć średnimi statami czy ilościami finałów.

      Grając na zachodzie nie miałby nawet połowy ilości finałów co do tego pory. Bilans na 0 z tyłu w tych PO ? Zagraj na 0 z tyłu przeciwko SAS 🙂 A mimo to GSW robi to na podobnym luzie co Cavs mając silniejszych przeciwników.

      (2)
    • Array ( )
      TematRzekaNieUcieka 20 maja, 2017 at 15:16

      Najbardziej podoba mi sie obstawianie miesca cavs w po sezonie zasadniczym gdyby grali na zachodzie i stwiedzenia jaki to wschod jest słaby… są to tak prawilne argumenty jak ten który teraz przytocze :
      Jak można mówić o słabości wschodu, skoro puki co na zachodzie w po widze gsw i dlugo nic zaraz sa 12:0 jak cavs? ale nic zachod jest mocniejszy….

      (-3)
    • Array ( )

      @tomasz

      Oczywiscie ze dla lebrona liczy sie mistrzostwo. Nic wiecej. A ze pezegrywa? Nie przegrywa z leszczami.

      Z gsw przegral bez 2 kluczowych zawodnikow. Liczysz mu to? On tam walczyl jak lew.

      Z sas w 2014 przegral rok wczesniej pokonujac ich. 2014 to byl ciekawy rok poniewaz ostatni bodajze w heat. Grali razem od 2011 kazdy juz wiedzial jak graja co graja. Juz byli przewidywalni. Ale przegrali z sas i ich maszynka naoliwiona. Rok wczesniej pokonal ich w 7 meczach wiec to nie takie hop siup.

      W 2007 przegral z sas w finalach. Ale z kim on wtedy gral i ile mial lat? 22 czy 23 letni lider w finale nba. To wyczyn a nie wstyd.

      2011 z maverics to byla sromotna porazka. 1 sezon po przyjsciu do big 3. Nauka boli. Ale przegral.

      Wychodzi wiec ze tylko w 2011 roku mozna sie przyczepic. W 2007 i z gsw nie mial prawa wygrac. Z sas walczyl w 2014.

      Wiec tak. Mozna powiedziec ze ma przegrane finaly. Ale od 7 lat bedzie w finalach 7 raz. Rok w rok. I rok w rok rozwija sie.

      Czy na zachodzie bylby w finale tyle razy? Nie wiemy tego. Sas mimo ze tacy mocni w finale w tym czasie byli 2 razy. Gsw byli w finale 2 razy. Czyli przegrywali. Nie byli nie do pokonania. Jak widac. Wiec.. wiec moze lebron tez by ich pokonal.

      Nie wiemy tego ale nie taki zachod grozny jak go maluja.

      (2)
    • Array ( )

      @Tomasz
      gsw łatwa droga jak w 1 meczu się obsrali? Mieli farta, że odpadł Kawhi bo było by albo 2:0 albo 1:1 dla spurs i wtedy byście ich tak szybko nie skreślali.

      (2)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Sorry, ale te playoffy to dla mnie pokaz zabijania sportu przez kasę, najgorsze playoffy od lat pod względem emocji

    (74)
    • Array ( )

      No fakt lepiej sie oglądało napompowanych kasa Lakers. Pomysł troche zanim cos napiszesz

      (34)
    • Array ( )

      @;) heh. No tak. A napisał o tym choć jedno słowo, kiedy te playoffy były lepsze ?

      (5)
    • Array ( )

      @Nick No napisał, ze to najgorsze play-off od lat, a w NBA prawie zawsze chodziło o kasę. Raz na wozie raz podwoziem, NBA to biznes i nie jest tak, ze nagle mamy najgorsze play-off, ale zawsze były okresy zespołów w których pompowało sie więcej kasy i zazwyczaj wygrywały czasem z niespodzianka

      (2)
    • Array ( )

      MVP dają teraz za sezon zasadniczy, a LeBron jechał przez niego na jałowym 🙂

      (65)
    • Array ( )

      Albo “LeBron is a real MVP” albo “Lebron really is MVP”. Po co pisać po angielsku kiedy się nie umie? Zawsze mnie to zastanawiało. Do tego polski to przecież taki ładny język.

      (52)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Tyle było hejtu, że Cavs nie bronią… To jest naprawdę niesamowite jak drużyna Lebrona zdominowała ten mecz. W Celtics nikt nie funkcjonuje poza młodym Brownem, który naprawdę pokazuję, że ma talent i walczy o minuty w przyszłym sezonie. Cóż te PO są bardzo jednostronne, aż dziwne że dwie drużyny tak zdominowały ligę. Szkoda że finały dopiero od 1 czerwca, a może to i dobrze, każdy naładuje baterie.

    (22)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Kawhi to bardzo dobry zawodnik, ale w czym jest lepszy od lebrona, że jest kosztem niego w pierwszej trójce?

    (-1)
    • Array ( )

      Przede wszystkim bilansem swojej drużyny, jakością gry po obu stronach parkietu, bo przypomnę że Cavs w obronie grali momentami żenująco, a Kawhi ze Spurs grali bardzo dobrze. Poza tym popatrzmy z nim mierzył się LBj a z kim Kawhi. LeBron zdaje sobie sprawę z tego jak wschód jest słaby, więc nie musi się bić o pierwszy seed, a w porównaniu z zachodem i tak nie ma szans na przewagę parkietu w finałach. A Kawhi ciągnął Spurs cały sezon także jak najbardziej dla mnie był lepszym zawodnikiem w sezonie regularnym. Statystyki mieli podobne, więc tutaj nie ma co się spierać.

      (19)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Cholera, mnie to jakoś nie cieszy. Jako kibica koszykówki. A powinno

    Trzymam tylko kciuki by Warriors podołali i dotrwali zdrowi. Bez względu na to kto wygra, ale żeby te mecze oscylowały na granicy +5/10pkt maksymalnie i koncowy wynik nie przekraczał 90 punktów.

    (9)
    • Array ( )

      Nie poleciałem.
      Niski wynik w playoffs i w finałach to efekt dużo twardszej gry o każdy metr parkietu i obrony na 100%. Rzucanie powyżej 130 nie świadczy zbyt dobrze o tych, którzy tyle wpuszczają. Chyba, że wolisz styl All-Star Weekend z tego roku

      (0)
    • Array ( )

      Przy obecnym stylu gry, który sprzyja pobijaniu kolejnych rekordów w ilości podejmowanych przez zespoły prób, a co za tym idzie i ilością celnych rzutów za 3 pkt., wynik o jakim wspominasz nie jest w ogóle możliwy. To tak jakbyś chciał przekonać Curry’ego by nie rzucał w ogóle trójek – przecież nawet jak będzie dobrze kryty i nie trafi to w 70% przypadków wymusi 3 rzuty wolne, a to dokładnie to samo, co celny rzut zza 7,24 m.

      *Przy okazji warto wspomnieć, że te wymuszone rzuty przy faulach występują coraz dalej od kosza, a cały proceder z tym związany staje się swego rodzaju “oszustwem” i ewidentnym naciąganiem przepisów. Mam w tej sprawie podobne zdanie, co np. Jeff Van Gundy – to jest chore i idzie w złą stronę 🙁

      (0)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Cavs powini przyjść na ten mecz ubrani na czarno. Pokazali Wizards i Celtics jak wygląda ,,pogrzeb’’.

    (27)
    • Array ( )

      O kurde, biedny 🙁
      trzeba o tym jakiś artykuł napisać.

      Chyba musisz bardzo długo interesować się koszykówką, szacun

      #heheszki

      (16)
    • Array ( )

      Nie przejmuj sie. Lou boli dupka bo jego boston wypina sie i daje jechac a maly kapitan udaje kontuzje nagle.

      Wielkiii bostooonnnn. ????

      (-21)
    • Array ( )

      Pln: Mój Boston? 🙂
      Człowieku, ja tylko wiernie jestem za Twoim gimnazjum. Żaden Boston

      (10)
    • Array ( )

      Aa to wybacz lou. Tylu tu fanow bostonu ze juz sie myle?

      A za moje gimnazjum propsy. W ktorej klasie jestes??

      (-5)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Wszyscy by chcieli żeby te finały konfernecji potrwały ale jednak wygląda na to że GSW i Cavs wejdą do finału z bilansem 12-0 w PO. Sam po pierwszym meczu sądziłem, że już będzie lepiej, że powalczą a tu bardziej w palnik. Przez kolejne 3, 4 lata będzieny oglądać finały Cavs vs Warriors

    (5)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Lekcje wpier%%lu dostali Celtowie,no nie oszukujmy sie jezeli dostajesz roznica 44 punktow w meczu,a twoj najlepszy zawodnik zdobywa 2 pkt,to wiec,ze cos sie dzieje…
    Szkoda graczy Celtics,ale i tak wielki szacun,ze graja w Finale Konferencji.
    Watpie,a wrecz nie wierze,zeby pokonali na tym etapie Cavs,nie ten kaliber.
    Teraz to jestem pewien,ze bedzie Sweep,
    Cavaleria przenosi sie do siebie na podwórko,a tam raczej malo prawdopodobne jest,aby przegrali.
    Boston w przyszlym sezonie musi jakies wieksze armaty skombinowac by stawic opór Cavs.

    (6)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Toronto w finalach by sie bardziej postawili niz ten zenujacy slaby zielony zespol :/
    myslalem ze obejrze mocna powtorke rano na canalu a w polowie drugiej kwarty juz sprawdzilem wynik 🙂 siaraaaaaa to sa ECF ?!?!?!

    (-28)
    • Array ( )

      W półfinałach dostali 4-0.
      Fakt nie było takiego pogromu punktowego.

      (2)
    • Array ( )

      Toronto miało swoją szansę się postawić i jakoś nie za bardzo skorzystało 😀
      Co za różnica czy finał czy półfinał, tak samo 4-0 by dostali i tyle.

      (9)
    • Array ( )

      Uważaj bo zaraz Ci wyjedzie z jakimś chorym usprawiedliwieniem typu Thomasowi nie szło, LeBron gra tylko sam w ogóle całe Cavs to czysty fart bla bla bla. Na hejtera nie ma sposobu lepszego niż porządny wpie*dol. #GoCavs #CavsNation

      (6)
    • Array ( )

      Jako fan CAVS powinieneś wiedzieć, że właśnie dzięki takim wygranym w zespole buduje się odpowiednie – w tym przypadku mistrzowskie – morale, które jest niezbędne by pokonać GSW w Finals. Na tak wysokim poziomie na jakim jest czołówka ligi to właśnie “psychologia wygrywania” decyduje o sukcesie lub jego braku. Ten kto nie ma instynktu zabójcy i pozwala by przeciwnik podniósł się po nokaucie ten ostatecznie nie zdobywa miejsca w historii, bo w amerykańskiej mentalności jest miejsce tylko dla zwycięzcy. Im te zwycięstwo okazalsze tym lepiej, bo wtedy nikt nie będzie nawet wspominał o twoim rywalu.

      (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Przepis na dżem z celta:
    Grupę Celtów wrzucić na parkiet, na początku zamieszać ich Irvingiem, dostać kilka trójek Lova, szczyptę pompek i jeszcze raz zamieszać Irvingiem. Gdy celt zacznie puszczać sok docisnąć Jamsem i dusić aż celt zacznie płynąc po parkiecie. Gdyby jakiś celt nie chciał by się poddać pod naciskiem, dodać kilka bloków, 3 przechwyty i dżem prawie gotowy. Aby za bardzo się nie rozlał, podlać dżem delikatnie Defensywnym Shumpertem i dżemik gotowy.

    Dawno nie widziałem takiej dominacji. Przecież boston w w pierwszych 6 minutach 2 kwarty rzucił 4 punkty !!!!

    (50)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Mvp thomas. Tia biodro. A pare dni temu mial siły faulować lebronabi biegac caly mecz. Ale jak sie gra piach 2 mecz to lepiej udac uraz. Ma racje. A moze to wciaz TRAUMA po siostrze. ???

    Bostonowi pokazane zostalo gdzie ich miejsce w lidze. Moga miec 1 pick pg 13 i jeszcze nie wiem kogo ale cavs i gsw i sas nie przeskocza. Jak dzieci w okregowce kopiace pilke.

    Wstyd ze goscie zarabiajacy tyle hajsu nawet nie potrafia powalczyc. Zero pomyslu.

    Teraz widzicie jakie to zalosne. 3 zespoly graja w koszykowke. Reszta gra wesole hero ball gdzie all star jak it natrzaska 40 punktow i oh ah.

    Ciesze sie. Zorganizowana koszykowka jaka gra lebron wygrywa. I nikt nie pomoze reszcie ligi. Taki lonzo ball to atleta klepacz. Jak wiekszosc w drafcie. Skacze rzuca i klepie ale nie mysli. I dlatego …

    … Az nie odejdzie na emeryture lebron nic sie nie zmieni. On jest pare leveli powyzej kazdego innego gracza nba. Kawhi jest mocny. Ale to nadal nie ten poziom. W gsw gra kolektyw tam nikt nie dominuje tak jak lebron.

    Z pozycji kibica jest to smutne, ze liga to 3 zespoly i reszta miesa armatniego. PO oddzielaja mezczyzn od chlopcow. Wall, harden, west, derozan, lilard, wszyscy wielcy gracze swoich ekip sie obsrali. I kto tu ma walczyc w PO?

    Gsw musza miec gula patrzac ze w tym toku lebron i spolka sa jeszcze mocniejsi niz przed rokiem. Mialo byc z gori bo KD ale nie bedzie. W cavs wszyscy zdrowi.

    Zaza pewnie juz dzwoni do olynika i mowi: zrob cos z lebronem. ?????

    (-4)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Lebrona nie ma w trójce tylko dlatego że takie staty daje rok w rok i na nikim nie robi to już wrażenia. To jest dopiero oznaka wielkości ?

    (39)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zastanawiam się, gdzie są eksperci, którzy wieszczyli finały dla Celtics, czy “trudną przeprawę” Cavaliers, po tym, gdy spadli oni na drugie miejsce w konferencji.
    Teraz jest jakoś cicho, a w kwietniu było mnóstwo tego typu głosów.
    Zresztą tak jest co roku. W 2015 Hawks, w 2016 Raptors, a teraz Celtics. Wszyscy mieli zagrozić Cavaliers. Skończyło się jak zwykle. Nigdy się nie nauczycie, co?
    Możecie pocieszyć się tym, że kiedyś uda wam się trafić. Za kilka lat w końcu LeBron się zestarzeje, albo na wschodzie powstanie nowy superteam, a wtedy będziecie mogli napisać – “a nie mówiłem?”.

    Co do Celtics. Z tego sezonu wyciągnęli maksimum. Pierwsze miejsce w RS, a następnie finały konferencji, nie wspominając już o pierwszym picku. Już teraz są jednym z najlepszych, a zarazem najbardziej perspektywicznych zespołów w NBA, a z każdym sezonem, może być tylko lepiej.
    Oby tylko nie zepsuli tych lat pracy, jakimś głupim transferem.

    (37)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Prawda jest taka, że tylko Wizards mogli bu urwać jakiś mecz Cavsom, no ale czarodzieje dali dupy z Celtami, także mogę sobie gadać 😛

      (5)
    • Array ( )

      Celtowie sa w finale konferencji tylko z jednego powodu: pokonali równych sobie wizz ktorzy graja gorzej zespołowo. Niestety poza cavs na wschodzie nie ma zespolu grajacego dobry basket. To ze w finale konfy sa celtowie? Rownie dobrze mogli byc to wizz.

      Jak dla mnie boston ma problem. Zdali sobie sprawe, ze IT nie bedzie liderem na miare finalow. I on tez juz to wie.

      (7)
    • Array ( )

      Dokładnie.

      Ten sezon był dobry dla Bostonu. Nawet mimo masakry w ECF.

      (-1)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    ludziska .bostonu tutaj nie powinno byc .oni by juz polegli z bulls gdyby gral rondo .taka prawda.cavs w tym roku maja naprawde fajna droge do finalu.wiekszosc pisze ze lebron i lebron i lebron ale prawda jest taka ,ze tam gra caly zespol.chlopaki sa niesamowicie zgrani i lebron ma wsparcie jakiego nie mial nigdy w karierze.

    (26)
    • Array ( )

      Lebron uczynil ich takim zespolem. Zonacz jak grali shumpert, jr czy weterani w innych;)

      (6)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie jestem fanem Cavs ale muszę przyznać, ze prezentują się świetnie. Niestety Boston wyglądał jak gówniarz grający ze starszymi na orliku. Szkoda chłopaków ale najlepsze przed nimi. Wystrzymalem tylko pierwsza połowę, a i to ledwo. Nie mogłem już patrzeć jak Lebron gwałci chłopaków, tak jak robi się to z pedofilem w więzieniu. Mam nadzieję, że nie dobije to całkiem zawodników Bostonu i chociaż w jednym meczu sie jeszcze postawią.
    Zgadzam się z wami, play offs w tym roku fatalne do oglądania ( po za kilkoma wyjątkami ).
    Liczę ze finał nam wszystko wynagrodzi i wygra lepszy ( DUBS ) 😉

    (-5)
  17. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Celtics powoli jadą na rybki mam nadzieje że złowią tego Haywarda. Jeden wygrany mecz w Cleveland by mnie uszczęśliwił i trochę polepszył wizerunek przed offseason ale o to może być ciężko. Może sam Hayward nie pomoże ale jego solidne występy przydały by się Celtom bo Jae gra strasznie nierówno. W następnym meczu obsadził bym Browna w S5.

    (-1)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Zatoczek rogowy – gatunek słodkowodnego ślimaka z rodziny zatoczkowatych, szeroko rozprzestrzeniony w Palearktyce. Największy przedstawiciel rodziny występujący w Polsce, jeden z najpospolitszych i największych ślimaków występujących w Polsce. Gatunek eurytopowy, polimorficzny, o dużej odporności na wysychanie, niewrażliwy na eutrofizację wód i fluktuacje warunków środowiskowych. Obojnak zdolny do samozapłodnienia, składający jaja w kokonach jajowych o charakterystycznej budowie. Jest żywicielem pośrednim wielu gatunków pasożytniczych przywr. Stanowi pokarm wielu bezkręgowców oraz kręgowców wodnych. Zatoczek rogowy w niektórych siedliskach i niektórych typach zbiorników wodnych jest jednym z dominujących gatunków mięczaków i jako taki odgrywa dużą rolę w produkcji i transformacji detrytusu, a w rezultacie w obiegu materii w ekosystemie. Gatunek popularny wśród akwarystów.

    (8)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Do wszystkich hejterów Bostonu – Panowie poluźnijcie gumki w majtkach. To musiało się wydarzyć i niezależnie kto by zagrał w finale konferencji, Lebron by się po nim przejechał. Boston i tak dużo osiągał z takim składem. Nie mają żadnego zawodnika kalibru super star. Zobaczycie ze w przeciągu 2-3 lat będą w stanie powalczyć o finał. Dobry wybór w drafcie i jeden doświadczony all star ( PG13 ) i mamy to 🙂

    (5)
    • Array ( )

      Pg 13 pokazal juz na co go stac.
      It przeciez mial byc mvp. Rzucal po 40 punktow. All star.

      Boston nie przeskoczy pewnego poziomu majac na rozegraniu tak niskiego gracza. To nie iverson. Sorry.

      (3)
    • Array ( )

      Pln a widziałeś porównanie statysktyk iversona i it jak iverson miał tyle samo lat co it teraz? Pewnie nie bo bzdury wypisujesz niesamowite. Boston jakby miał jeszcze dwóch all starów jak cle to by spokojnie powalczyli. Niestety przy zdrowych cavs i gsw żadna drużyna nie jest w stanie im zagrozić w konferencji. Nawet spurs ze zdrowym leonardem i parkerem dostaliby sweepa. Szkoda, że tak się dzieje ale poczekajmy sezon, dwa aż zaczną się kończyć kontrakty w dubs i będziemy mieli dwie najdroższe drużyny w historii. To nie były dobre zmiany dla nas kibiców.

      (1)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Widzę, że zaczynamy już wdrażać niezawodną retorykę pt. konstruktywna krytyka = nienawiść.
      Po niczym innym nie pozna się kogoś, kto nie ma nic ciekawego do powiedzenia, niż po słynnym “hejterzy, hejtujecie, dużo hejtu”.
      Więc poluzować gumkę w majtkach, to możesz Ty, bo to Twoi idole, którzy mieli zagrozić Cavaliers, właśnie skompromitowali się we własnej hali.

      Jak to Boston nie ma żadnego superstara? Przecież jeszcze miesiąc temu, ba, parę tygodni temu, Thomas był TOP 5 zawodników ligi, kandydatem do MVP, człowiekiem, który ma poprowadzić Celtics do mistrzostwa.
      Jeszcze niedawno rzucał ponad 50pkt Wizards, a wszyscy wyżywali się na osobach, które mówiły, że w starciach z lepszymi zespołami, nie będzie w stanie robić takich cyferek.
      A teraz już po dwóch meczach – “Celtics nie mają żadnego zawodnika kalibru superstar..”?
      Coś słabe jest te wasze Celtics Pride.

      A za 2-3 lata, to tego składu może już nie być. Bo Thomas, Bradley czy Crowder nie są na dożywotnich kontraktach.

      (6)
    • Array ( )

      @ 1st team…
      Nie napisałem też ze jestem fanem Bostonu, cenię ich za walkę w tym roku po mimo ze wszyscy skazywali ich na porażkę. Lubię takie drużyny i bardziej cenię niż zlepek gwiazd typu CLE. Oczywiście Cleaveland jest świetną drużyną ale sposób jej skonstruowania mnie odpycha i dlatego nie będą im nigdy kibicował, natomiast cenię ich indywidualne talenty.

      (0)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Lebron “No Mercy” James jest najlepszym, kiedykolwiek grającym koszykarzem jakiego widziała ta planeta.
    Inteligencja
    Umiejętności przywódcy
    Atletyzm
    Wszechstronność
    Charyzma
    Nie ma, nie było, I tu zaryzykuje, długo nie bedzie , o ile kiedykolwiek , takiego kogoś.

    (27)
    • Array ( )

      LeBron jest świetny, ale nie jest najlepszym koszykarzem w historii i już raczej nie będzie. Aczkolwiek życzę mu mistrzostwa w tym roku.

      (-15)
    • Array ( )

      Krótko tę NBA oglądasz przyjacielu. Rok temu Grizzlies przegrali 53ma zdaje się punktami z GSW.

      (12)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Wygrywanie taką ilością punktów to brak szacunku dla rywala. Liga musi coś z tym zrobić. Cavs, jakby mieli trochę honoru, pozwoliliby Bostonowi trochę podgonić.

    (-30)
    • Array ( )

      Pozwolili. Starterzy cala 4q siedzieli, to co maja zrobic jeszcze,polozyc sie?

      (14)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie pozostaje mi nic innego jak zacytować samego siebie przed Game 1…

    “Gdyby ktoś miał jeszcze jakieś wątpliwości to CAVS wytrą Celtami podłogę. Wycisną ich jak starą szmatę od kibla i wyrzucą do śmieci.”

    (11)
  23. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dopiero Milwaukee za dwa lata podejrzewam bedą w stanie się przeciwstawić Cavs na wschodzie, o ile utrzymają trzon składu, będą zdrowi (Parker) i dodają jakiegoś wartościowego PG (chyba, że Brogdon w znaczącym stopniu podniesie swoje skille). Z drugiej strony kto wie kiedy LeBron zacznie słabnąć.

    (4)
  24. Array ( )
    Odpowiedz

    To co? Cavs jednak trochę są Monstars. Szkoda trochę fanów C’s ale to było przewidzenia ze LeBron nie spusci nogi z gazu

    (2)
  25. Array ( )
    Odpowiedz

    Oglądając tą konfrontacje mam wrażenie jakby drużyna seniorów spotkała się z juniorami. Dla mnie jest to nie do pomyślenia, żeby na tym etapie rozgrywek była taka deklasacja. Wygląda to jakby Real Madryt grał w finale Ligi Mistrzów z Arką Gdynia(oczywiście w piłce nożnej).

    (4)
  26. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dziękuje Ci koszykarski Boże że dane jest mi oglądać takiego monstera jak LBJ, mam 36 lat i wychowywałem się na MJ-ju, potem pasja do koszykówki ostygła brak czasu brak idoli. Od kilku lat wszystko wróciło, znajduje się czas tak jak wczoraj, na meczyk z kolegami, czy na nie przespane noce, to coś niesamowitego. Cieszmy się że jesteśmy światkami gry kogoś takiego, który osobiście elektryzuje mnie bardziej niż MJ.

    (22)
  27. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jakby starterzy cavs nie usiedli na lawke pod.koniec 3 kwarty to skonczyloby sie +60. Takiej deklasacji na poziomie finalow konferencji w zyciu nie widzialem. Po kazdym trafieniu w drugiej kwarcie i kazdej wybronionej akcji przez cavs szok zrzucal mnie z kanapy 🙂 mecz na pewno zostanie w pamieci. Cavs z Warriors to bedzie bitwa, can’t wait

    (2)
  28. Array ( )
    Odpowiedz

    Kibicowałem Bostonowi od początku sezonu. Po prostu lubię ich 🙂 Mogę? Mogę.
    I od początku sezonu wiedziałem, że Cavs, Warriors i Spurs będą poza zasięgiem.

    Coś tak czułem, że ECF skończy się 4:0 dla Cavs i póki co wszystko na to wskazuje. Mimo, że kibicuje Bostonowi nie jest mi ich wcale szkoda i uważam, że 1 miejsce w RS i finał konferencji to wszystko, co mogli osiągnąć. I prawdę mówiąc, według mnie dla Bostonu sezon na plus. Z takim składem, z takim doświadczeniem, z takimi All-starami i takim liderem.

    Pozostaje wyciągnąć wnioski i spróbować zbudować zespół, który realnie zagrozi hegemonii Lebrona na Wschodzie.

    Najprawdopodobniej finał Cavs – Warriors. Trzymam kciuki za Cavs.

    (6)
    • Array ( )

      Dodam jeszcze, że jeśli kogoś mi szkoda w tych playoffs to Sprurs, Leo, Tonego i Popa.

      Yepana Zaraza, tfu.. Zaza.

      (6)
    • Array ( )

      Mi też ich szkoda, ale co to by zmieniło? I tak nie mają dojścia do Warriors. Zaliczyli słaby start w pierwszym meczu gdy grał Leo, to fakt. Ale mieli zbyt długo odpoczynku i nie byli zgrani. Prześledź sobie trochę boxscorów z sezonu – większość meczów GSW, które kończyli +30 – przegrywali pierwsze kwarty, albo nawet połowy.
      Just saying

      (1)
  29. Array ( )
    Odpowiedz

    Dokladnie. Powinnismy sie cieszyc ze mozemy ogladac nba gdzie gracz tak dojrzaly i kompletny jak lebron pisze historie.

    Wyobrazacie sobie ze go braklo by teraz?
    Zaden z grwczy w jego wieku nie gra tak. Melo? Cp3? Wade? Najlepsi z jego przedzialu wiekowego juz starzeja sie nieladnie.

    Mlodsi nawet nie rokuja na przyszlosc. Wiekszosc z nich to atleci bez techniki wszechstronnej. Te PO pokazaly gdzie trojka sas gsw cavs a gdzie reszta.

    Oby lebron gral jeszcze 6 lat, na horyzoncie nikogo kto moglby go zastapic.

    A liga potrzebuje kogos takiego. A ja nie widze kandydata.

    (0)
  30. Array ( )
    Odpowiedz

    Bardzo słabo ogląda się te PO. Pierwsza runda chyba była najciekawsza do tej pory.

    Szkoda kontuzji Rondo, szkoda kontuzji Kawhi.

    Niestety, nie wiem czy to kwestia wzrostu, ale IT można bardzo łatwo wyłączyć z gry np. podwojeniami. Celtics wydaję mi się trochę na “farcie” przeszli do tych finałów konferencji – kontuzja Rondo, dzień konia dla Olynyka w G7 przeciwko Wizards. Co nie zmienia faktu, że jeśli zrobią coś mądrego w offseason to w przyszłym sezonie mogą być naprawdę mocni i przynajmniej będą mogli realnie “zagrozić” LeBronowi i spółce.

    Cavs nie lubię, za LeBronem nie przepadam ale szacunek jaki do niego nabieram z roku na rok jako do gracza stale rośnie. Nie boję się go już porównywać do MJ’a, nie ma w tym nic złego. Tak samo potrafi dominować grę, tak samo staję się liderem. A to, że nie bierze na siebie czasami ostatniego decydującego rzutu? No cóż, dla mnie to jest mądrość, a nie tchórzostwo i brak instynktu killera. Jestem na 100% pewny, że każdą drużynę która nie potrafiła się dostać do PO w tym roku, on by pociągnał do 1 rundy minimum. Tylko (psycho)fani LeBrona czasami potrafią denerwować..

    Swoją drogą u mnie wczoraj w 2k17 Boston podpisał LeBrona w offseason, może to jest jakiś sposób…? 🙂

    (3)
  31. Array ( )
    Odpowiedz

    Najlepszy komentarz jaki padł to…
    SCORE LIKE IN THE D-LEAGUE GAME.
    A to był po prostu Championship Level i tylko GSW mogą stanowić jakiekolwiek zagrożenie dla aktualnych Mistrzów NBA.
    Moim zdaniem ten mecz to była właśnie wiadomość przesłana do GS, że CLE jest gotowe w tym roku na obronę tytułu.
    I tak też się stanie.

    (4)
  32. Array ( )
    wielmozny pan P 20 maja, 2017 at 12:55
    Odpowiedz

    “Święta Bożego Narodzenia w NBA : dziś rewanż za Finały’

    wielmozny pan P
    25 grudzien, 2016 at 14:59

    “nie sądze, aby jedni i drudzy traktowali ten mecz ulgowo. w tym sezonie jest rzecza, wg mnie, OCZYWISTA, ze Cavs i Dubs zagrają w serii finałowej”

    I tego przekonania się trzymałem i trzymam, jak pijany płotu :]

    Dubs 10-0
    Cavs 10-0
    absolutna dominacja, póki.

    Boston wyglądał w tej game 2 jak w game vs Bulls – ten sam rodzaj niewiary i zniechęcenia, poczucia że nie ma sensu wszelki opór, może tylko pogłębić frustrację.

    rywale Cavaliers i LeBrona wyglądają jak rywale Usaina Bolta w biegach na ‘setkę’.
    w pojedynkach korespondencyjnych wygladają imponująco, ale kiedy tylko stają na bieżni w towarystwie mistrza – momentalnie tracą połowę wigoru i wiary w powodzenie jakichkolwiek wysiłków. psychika.

    Celticxs na pewno nie są gorsi od Cavs o ponad 40 pts, jak chodzi o technikę, motorykę, taktykę czy inteligencję.
    przegrywają jednak 40-toma, bo tak bardzo nie wierzą w sens walki z obrońcami tytułu, tak dalece przytłacza ich rywalizaacja z zespołem dowodzonym przez koogś takiego jak LeBron James.

    na razie wygląda to na serię pozbawioną historii i osobowości.
    choć mysle, że Celtics jeszcze zerwą się do ataku, wtedy kiedy będzie już po wszystkim, spadnie z nich presja, nie bedą mieli nic do stracenia i bedą mogli się rozluźnić.

    póki, teoretycznie, mogą coś ugrać i walczyć o wygranie serii – nie są w stanie nic z siebie wykrzesać, tak ich dołuje świadomośc, że są niezaprzeczalnie gorsi od tamtych i niczym nie są w stanie tego zmienić.

    A potencjalnie mogliby. walką, hustle plays, podkręceniem do maksimum koncentracji w grze defensywnej, walką o zbiórki i uruchamianiem szybkich ataków, a choćby nawet dirty plays versus LeBron, Kyrie i innym, jakimś thrashtalkiem etc.

    a oni nic nie robią, odjęło im mowę i uczynek.
    jesli seria skończy się w Cleveland, to trzeba będzie sobie powiedzieć, że Celtowie bardzo kiepsko pożegnali się z własną widownią.

    POrażkę można zrozumieć, wszyscy jesteśmy ludźmi, to tylko sport i tak bywa, że ktoś musi być gorszy, by lepszy mógł być ktoś.

    Ale przegrać można pięknie, po walce, zostawiając na parkiecie pot, łzy, a może i krew.
    Boston przegrał brzydko i tchórzliwie, nie podejmując walki.

    można stracić rzut, można nie przebijać się kozłem, zagrywki mogą zawodzić.
    ale walczyć, bronić, biegać, skakać – zawsze można.

    Przez cały sezon mówiłem, że brad Stevens nie poprawił defensywy i mindset tego zespołu. gms 1 & 2 vs cavs byłyby dobitnym potwierdzeniem tej opinii, gdyby nie fakt, że potwierdzenie przyszło daleko wcześniej, już w pierwszych meczach z Bulls, a potem w kilku meczach serii z Wizards.

    tyle, że Wizards nie onieśmielali celtów, więc udało się tę serię wydrapać w końcówce game 7.

    PS : oby jakiś cavalierowski “Rondo” nie złamał sobie ręki, bo kolejny fart-gigant Celtów, to już byłby skandal ;]

    (9)
    • Array ( )

      Przez cały sezon mówiłem, że brad Stevens nie poprawił defensywy i mindset tego zespołu. gms 1 & 2 vs cavs byłyby dobitnym potwierdzeniem tej opinii, gdyby nie fakt, że potwierdzenie przyszło daleko wcześniej, już w pierwszych meczach z Bulls, a potem w kilku meczach serii z Wizards.

      A mimo to to właśnie obroną Boston wygrał serię z Wiz. O ironio…
      Po za tym jak nie chce się biegać, walczyć to i bronić. Obrona to najbardziej niewdzięczna część tej gry.
      Nie powiesz nam chyba, że Indiana ma lepszą obronę, albo Toronto, od Bostonu. Różnica jest tylko taka komu chce się bardziej. Gdy mecz jest na styku robi ona różnice. Gdy mecz nie jest na styku nie ma wielkiego wpływu na przebieg gry.

      (-2)
    • Array ( )
      wielmozny pan P 20 maja, 2017 at 15:45

      @Ciuus

      “obroną Boston wygrał serię z Wizards’

      nonsens.

      Boston wygrał gms : 1, 2, 5, 7

      Fg % Bostonu w tych meczach :
      game 1 – 51, 1 [48,7 % za 3 – rekordowo w sezonie jak chodzi o mecze z 30+3pt FGA]
      game 2 – 51,1
      game 5 – 52,9 [48,5 za 3 – 2 wynik w sezonie jak chodzi o mecze z 30+3pFGA]
      game 7 – 53,2 [45,8 za 3]

      reasumując ; Boston wygrywa 4 mecze w serii notując 51+ % z gry, a 3 razy 45+% za3 punkty, a ty twierdzisz, ze “wygrał obroną” ? :]]

      (0)
    • Array ( )

      No Wielmożny geniusz z Ciebie. Finał GSW-CAVS to nawet cała gimbaza obstawiała.

      Ukłony składam Ci genialny Szerloku rzułwiu Holsie.

      (0)
    • Array ( )
      wielmozny pan P 20 maja, 2017 at 17:54

      @Ciuus

      wszystkie mecze w serii z Wizards wygrali rzucając 51+ % z gry i 3 razy 45+ % za 3 punkty.

      a ty mowisz, że “wygrali obroną” ? :}
      gdzie tu sens, gdzie logika ?

      “róznica jest taka komu chce się bardziej”

      jasne, bo gra defensywna nie wymaga myślenia, koordynacji, techniki [bez znajomości podstaw nie będziesz wiedział jak podwajać, jak ustawić się do obrony na środku a jak na obwodzie, jakie masz warianty decyzji jako help defender w najczesciej powtarzających się sekwencjach ofensywnych rywala itd – musisz to wiedzieć, rozumieć, znać mechanike działania, tym się rózni wyszkolony zawodnik od amatora z ulicy, który w obronie jest przez zawodowców robiony jak dziecko we mgle], decyzji, timingu itd.

      wystarczy, że się komuś bardziej chce… litości, panie kolego, dowodzisz pan swojej ignorancji, pisząc takie teksty !

      @troy92

      pokaż mi innych “geniuszy”, którzy 25 grudnia 2016 byli pewni,że w 2017 NBA FInals zagrają Cavs i Dubs. Ja zaczekam ;]

      “cala gimbaza obstawiala’

      a ja pamiętam, panie Cała Gimbaza, jak zarzucaliście forum komentarzami na przełomie lutego i marca, kiedy Dubs zaliczyli zjazd i przegrali 5 z 7 meczów. Pialiście, panie Gimbaza, że Dubs są “pozamiatani”.

      Pamiętam co pisaliście podczas kryzysu Cavs w końcówce regular season, kiedy przegrywali seriami i tracili 1 seed na rzecz Bostonu – pisaliście, że są ‘pozamiatani’/

      znajdź sobie te tematy i poczytaj.
      zobacysz tam moje posty ; w KAZDYM z nich pisałem to samo : Dubs i Cavs są poza zasięgiem rywali, jesli sądzicie, że są “pozamiatani”, to sugeruję iść na dotleniający spacer, bo ewidentnie zachodzi u was proces prostowania zwojów mózgowych.

      poczytaj, a potem wróć i opowiedz mi o swoich wrażeniach.

      byłem jedynym, który od 1 dnia sezonu do dziś pisał konskwentnie, że Cavs vs Dubs, to NO DOUBT zestawienie serii finałowej. I dostawałem minusy, bo ‘rozstrzygaałem sezon w listopadzie, grudniu czy lutym, a to za wcześnie !”.

      także, mów mi House, zasłużyłem sobie na to :]

      wiesz, co jest najlepsze ; że ja się nie spieram, iż to była oczywista oczywistość.
      Tym bardziej nigdy nie rozumiałem, jak ty i twoja “gimbaza”, mogliście zwariować na tyle, by po jakichś nieważnych porażkach w regular season, móc sądzić, że ktoś podskoczy dwóm tak dominuującym zespłom w playoffs.

      I tyle.

      to był BANAŁ, a jednak tak wielu ten banał negowało – oto miara śmieszności.

      cóż, mam nadzieję, że dla wielu ten 2016-17 NBA season będzie wielką lekcją ; jak czytać grę, jak podchodzić do wydarzeń w regular season, jak czytać serie playoffs, na jakie niuanse zwracać uwagę, a sugestii których “boldów’ się nie poddawać, jak myśleć – po prostu :] I że dzięki temu w przyszłym sezonie takich “szerloków’ i “hałsów’ będzie tutaj choćby kilku jeszcze.

      (0)
    • Array ( )

      @wielmozny pan P
      Jeżeli mogę się dołączyć to spróbuję już dzisiaj i napiszę, że jest bardzo duża szansa (nawet 75%) na kolejny finał CLE-GS w NBA Finals 2018 roku.

      Najsilniejsze argumenty za to chęć kolejnej obrony tytułu w przypadku tegorocznego zwycięstwa CLE (w przypadku GS analogicznie). Natomiast w przypadku przegranej – ważnym oczywiście będzie również jej wymiar – chęć kolejnej, może już ostatniej, próby dokonania tego w zbliżonym do aktualnego składzie personalnym. Pozdrawiam 😉

      (3)
    • Array ( )

      @ Wielmożny Holsie Genialny rzułwiu Szerloku

      Nie wiem w jakim Ty świecie żyjesz skoro twierdzisz, że jako jedna z niewielu osób na planecie ziemia obstawiałeś finał GSW-CAVS.

      Jeżeli “minusy” są dla Ciebie jakimś wyznacznikiem to nie wiem jak mogę Ci pomóc. Nie wiem czy masz jakiś kontakt z prawdziwymi ludzi ale moi znajomi tak jak i ja nie mieli żadnych wątpliwości kto w tegorocznym finale zagra już w czerwcu 2015. Tak. Dwa lata temu.

      Teraz otwórz sobie ten swój notesik i zapisz, że 21 maja 2017 roku miszcz gimbazy Troy92 tako rzekł jak leci:

      Golden State i Cleveland Cavaliers spotkają się w finałach NBA w roku 2017, 2018 i 2019 .

      No i się odezwij jak dożyjesz w czerwcu 2019.

      Pozdrawiam

      (0)
  33. Array ( )
    Odpowiedz

    Patrząc na to jak gra Kevin Love można się pośmiać z wszystkich, którzy wołali o trade MELO -> LOVE

    (26)
  34. Array ( )
    Odpowiedz

    Beka z tego gadania o zachodzie wschodzie. NBA ty grają goście którzy są najlepsi na świecie w koszykówkę i jeśli LeBron z łatwością ciśnie 99 procent ligi to świadczy o jego geniuszu. A że 70 procent tej ligi, wyniki ma w dupie bo liczą się miliony dolarów to już inna kwestia.

    (8)
    • Array ( )

      Pełna zgoda, nastąpi weryfikacja… tylko przypomnij mi kto jest obrońcą tytułu?
      Tym razem będzie tak samo jak w powiedzeniu, że trudniej jest komuś odebrać to co już ma niż walczyć o to z kimś kto jest na tym samym poziomie posiadania.
      CAVS nie popełnią tych samych błędów, co Worriors w zeszłorocznym finale.
      Najważniejszy jak zawsze będzie 1wszy mecz, bo to on ustawi dalszą strategię w serii.
      W tym kontekście warto przypomnieć sobie ten pierwszy w tegorocznej rywalizacji SAS-GSW. Tylko przypadek sprawił, że GS wyszedł z tego z tarczą. CLE by im tego nie oddało.
      Bardzo ważny będzie dzisiejszy mecz w SA… bo paradoksalnie może zburzyć tak misternie budowaną pewność GS przed Finals.

      (2)
  35. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeśli chodzi o to czy prze najbliższe 4 lata będą finały GSW CAVS to nie był bym taki pewny nie stać na to GSW . A jak w tym roku CAVS ich zleje to Durant pewnie odejdzie

    (1)
  36. Array ( )
    Odpowiedz

    Na początku sezonu myślałem sobie że w tym roku Golden to pójdą prosto po mistrza. Myślałem sobie, że Cavs już swoje pokazali, że już wszyscy wiedzą co grają i jak grają i paka Golden będzie miała na nich gotowy sposób. W tym momencie wiem, że finały będą ciężką walka dla obu drużyn, ale już nie Golden stawiam jako faworytów… playoffs mode LeBrona to nie byle gadanie

    (4)
  37. Array ( )
    Odpowiedz

    Czyli 12-0 po obu stronach konferencji i w finałach dopiero jakaś seria i rywalizacja, a nie morderstwo!

    (0)
    • Array ( )

      Jest duża szansa na to, że GS polegną choć raz w SA, więc niekoniecznie będzie po 12-0.

      (2)
  38. Array ( )
    Odpowiedz

    A ja się pytam gdzie jest super kreator gry (jak go nazywacie) all star Al Horford ? 🙂
    Nie ma co, dobrze wydane 26 baniek.

    (-1)
  39. Array ( )
    Odpowiedz

    Ostatecznie teraz chyba każdy powinien zrozumieć Duranta. On chce tytuł teraz. A nie ganiać się z takimi zawodnikami jak Joe C, Avery B itp. To nie jest kaliber mistrzowski. Mogą mieć miliard pickow, ale nic z tego nie będzie jak mentalnie i talentem będą tak odstawać od drużyn LeBrona.

    (2)
    • Array ( )

      Tylko żeby w przypadku niepowodzenia nie żałował, że odszedł zbyt wcześnie z OKC.
      Prawdę mówiąc to po takim numerze jaki im wywinął stał się bardziej nielubiany, a wraz z nim jego nowa drużyna. Przybyło im antyfanów, więc marketingowo ten ruch był słaby. Nie wspominając już nawet o różnicy jaka powstała w układzie sił na zachodzie.
      I to właśnie z tą karmą może przegrać GS, a nie z CLE.

      (2)
    • Array ( )

      Takie gadanie … Gdyby Durant dołączył do Bostonu to i lepsi gracze by tam chętnie dołączyli tak to działa. Według mnie fani źle odbierają Duranta. On ma umiejętności na lidera mistrzowskiej drużyny ale nie ma charyzmy by nim być. Kevinowi zależy na mistrzostwie za wszelką cenę, sam zresztą mówił jak dołączał do GSW, że nie ma zamiaru brać Curry’emu roli lidera i jest w stanie się podporządkować. Gdyby nie był taki dobry nikomu by to nie przeszkadzało.

      (0)
  40. Array ( )
    Odpowiedz

    jedyne co napisze to to, co ciagle powtarzam LJ to MVP co sezon od 10 lat jedyne co może mu to zabrac to jakieś spektakularne zjawisko jak Tripel przez cały sezon u Westa.
    Mało tego, gdyby LJ chciał sie skupic na pojedynczych elementach mógłby być nawet najlepszym obrońca w całym sezonie przechwyty bloki no problem i pewnie by miał ich więcej gdyby tylko bardziej sie angazował

    (3)
  41. Array ( )
    Odpowiedz

    I co, tyle było jęczenia na Wizz, że nie weszli do finału konferencji!? A Jan Murawski i nasz Marcin po prostu mieli nosa! Cavaliers nie ograli Bostonu, nie zmiażdżyli go, nie zgromili. Oni ten Boston POHAŃBILI we własnym domu.
    Jak Bolesław Chrobry, który po zdobyciu Kijowa zażyczył sobie córki tamtejszego księcia do łoża…
    Straszne……

    (-1)
    • Array ( )

      Ale w obecnej sytuacji naprawdę wielka szkoda, że WIZZ nie tworzą pary z CAVS, bo z blisko 100% pewnością można założyć, że wypadliby o wiele lepiej niż Celtics. Mieliby o wiele większą siłę rażenia w ataku, a i trener moim zdaniem o klasę lepszy. O ich braku w finale konferencji zadecydował tak naprawdę brak zwyczajowej skuteczności Wall’a w 7 meczu i te kilka niecelnych trójek. Tym bardziej szkoda, bo to mogła być ostatnia szansa by zobaczyć polskiego gracza w finale konferencji. Następna może być dopiero za 10 lat lub w ogóle 🙁

      (-1)
    • Array ( )

      @Troy92
      Ewentualny wynik 4-2 lub 4-3 dla którejkolwiek z drużyn nie będzie żadnym zgnieceniem, więc do czekającej nas rywalizacji GS-CLE warto jest podejść bardziej #Humble 😉

      (0)
  42. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja też uwarzam że Cavs dostaną od GSW-nie jestem fanem żadnej z tych ekip,tylko Indiany która grała najlepiej przeciwko Cavs.Najważniejsze żeby mecze były ciekawe bo narazie nudne te play offy

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu