fbpx

Bezradni Suns, agresywni Heat, ambitni Rockets, słabi LAL

10

Lakers @ Rockets 104-107

Goście zdobyli 40 punktów w pierwszej kwarcie. W drugiej zdobyli 16 i było wiadomo, że tego meczu nie wygrają. Pomimo fizycznej dominacji Lakers na niemal każdej pozycji. Pomimo przewagi talentu. Mimo, że Derek Fisher oświadczył, że nie będzie grał dla Houston, bo nie są wystarczająco dobrzy, a on chce zakończyć karierę mając szansę na zdobycie tytułu. Mimo, że gospodarze grali bez dwóch podstawowych zawodników (Kevin Martin i Kyle Lowry).

Goran Dragic (16 punktów, 13 asyst) wrzucił trójkę na 30 sekund przed końcem.. Goście zaliczyli 12-punktowy serial w czwartej kwarcie. Pau Gasol, Andrew Bynum i Metta World Peace zaliczyli łącznie 12 zbiórek! Kobe (29 punktów) nie był już tak fatalny jak poprzednim razem, ale wciąż trafił jedynie 10 z 27 oddanych rzutów i to będąc krytym w pojedynkę. Houston wyszli z założenia, że Lakers i tak nie trafiają z dystansu (30,8% gorsi są jedynie Charlotte Bobcats) za każdym razem wysyłając naprzeciw Andrew Bynuma dwóch obrońców. Sfrustrowany Bynum zarobił pod koniec III kwarty kolejny faul techniczny i musiał opuścić parkiet.

Przy okazji, uwielbialiśmy oglądać Clyde’a Drexlera, ale jako komentator “The Glide” jest fatalny. Tekstów w stylu: “Oh yeah, ten chłopak potrafi grać w kosza… Oh yeah ten dzieciak czuję tę grę” zwyczajnie nie da się słuchać.

[vsw id=”yJlDr5JSgDA” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

1 2

10 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Właśnie problemem Gortata jest wspomniana w artykule pasywność, jak patrzę na jego grę to wciąż czekam na jakieś agresywne zagranie, więcej kontaktu, siły(której przecież mu nie brakuje!). Run Heat niesamowity. Clippersi ostatnio wg mnie zdecydowanie poniżej oczekiwań i możliwości, aczkolwiek nie można odmówić Indianie świetnego zespołu.

    Ps. Wkradła Wam się literówka: “kiedy polscy pscyhofani Gortatowych” + gortatowych z małej litery, chociaż to “neologizm”, jednak pozostający przymiotnikiem.

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    trochę przesada z tym, że po pierwszej połowie było widać, że Lakers przegrają… w połowie 4 kwarty wygrywali 12 pkt i tylko tego Bynuma zabrakło, żeby wygrać ten mecz. No ale zgadzam się, że to co grali to była porażka

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Lakers na tych wyjazdowych meczach mają kompletną niemoc, który to już wyjazdowy mecz w którym prowadzą kilkoma punktami, a czasem i więcej i co?? i tak przegrywają. jeśli w PO się skoncentrują w czasie meczy wyjazdowych bedą groźni. Kobe jak Lakersą nie idzie to często zdarza się, że go frustracja zżera, przez co forsuje dużo rzutów z trudnych pozycji, jak mu siedzi to ok, ale jak nie to jego skuteczność wygląda jak wygląda. czy można mieć do niego o to pretensje?? w meczu wczorajszym na pewno nie, Bynum moim zdaniem zbyt pochopnie został wyrzucony z boiska. trudno, Go Lakers Go !!

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    nie wiem mam wrażenie że te arty są słabe po prostu. “polscy pscyhofani Gortatowych Suns” (????) co to wogole jest? dramat…

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu