fbpx

Koszykarski drwal: gatunek na wymarciu, Blake Griffin jedzie do Phoenix

52

Zaczniemy od cytatu świeżo upieczonego mistrza NBA:

Dzisiejsza NBA oparta jest na umiejętnościach do tego stopnia, że musisz zadać sobie pytanie o to, czy goście z przeszłości, drwale koszykarscy, daliby sobie radę w obecnej lidze. Nie sądzę żeby dali radę. Czasy chłopaków, których rolą było faulować, rozpychać się w trumnie i używać swej fizyczności pod koszem, minęły bezpowrotnie. Dziś musisz umieć grać [David West]

Może uzupełnijmy. Wysocy zawodnicy nawet bez wyraźnego skilla w operowaniu piłką wciąż są w cenie. Pod warunkiem, że:

1/ potrafią przyzwoicie przejąć akcję pick and roll w obronie
2/ trafiają osobiste
3/ wspierają rozegranie, rozdają piłki z 5-6 metra
4/ posiadają wysoki poziom koszykarskiego IQ (zwłaszcza w obronie)
5/ stanowią zagrożenie rzutem poza polem trzech sekund
6/ posiadają gabaryt / zasięg ramion stanowiący dla rywali przeszkodę wokół obręczy
7/ stanowią zagrożenie po zasłonie, rolując pod kosz

Masz 4 z 7 powyższych i jest OK. Gracz powyżej 205 cm posiadający 5-6 wymienionych cech to istny skarb. Gracz dysponujący jedną czy dwiema to faktycznie gatunek na wymarciu, o którym zdaje się mówić West. Ile powyższych cech posiada David? 2, 3, 4, 5, 6 Gortat? 1, 2, 6, 7 DeAndre? 1, 6, 7  Howard?

Co myślicie?

More Lobs please

A skoro już jesteśmy przy wielkich chłopach, 22-letni podkoszowy Clint Capela jeszcze z Chrisem Paulem nie rozmawiał, ale już podoba mu się perspektywa wspólnych występów. No i właśnie, objawił nam się jako center w minionych rozgrywkach. Notował średnio 13 punktów, 8 zbiórek i przeszło 64% skuteczności z gry będąc wyjściowym środkowym Rakiet i głównym partnerem Jamesa Hardena w akcjach pick and roll.

Słońce świeci nad Arizoną

Dziś ostatni dzień kontraktu Blake’a Griffina. Jutro spotyka się z włodarzami Phoenix Suns. Klub z Arizony jest w stanie zaoferować czteroletni kontrakt opiewający na kwotę 130 milionów dolarów oraz perspektywę gry u boku wielce utalentowanej młodzieży oraz głodnych gry weteranów. Sami zobaczcie jak mogliby wyglądać przyszłoroczni Suns:

Guards: Devin Booker, Eric Bledsoe, Brandon Knight, Tyler Ulis, Leandro Barbossa (FA)

Forwards: Josh Jackson, Marquese Chriss, TJ Warren, Derrick Jones Jr (FA), Dragan Bender, Jared Dudley

Bigs: Blake Griffin, Tyson Chandler, Alan Williams (FA), Alex Len (FA)

Wyobraźcie sobie piątkę:

PG: Bledsoe -> odpoczął sobie za trzech. Ostatnim razem widzieliśmy go na parkiecie w połowie marca. Jeśli utrzyma się w zespole jego zadaniem powinno być rozbijanie obrony kozłem i szukanie kolegów. To jego konik i zamiast myśleć o liderowaniu, powinien na tym właśnie skupić.

SG: Booker -> 20 lat, jedna z najjaśniejszych postaci młodego sortu NBA, wiadomo. Elitarny strzelec rozwijający się we wszystkich dziedzinach rzemiosła.

SF: Warren / Jackson -> pozycja należy do 19-letniego Jacksona, ale nie od razu. 23-letni Warren dał się poznać jako efektywny zawodnik po obu stronach parkietu, opanowany i solidny. Gdyby jeszcze za trójkę mierzył byłby z niego kozak. Jackson ma potencjał bez porównania większy, ale niejednego już kładła presja NBA. Pożyjemy zobaczymy.

PF: Chriss -> 19 lat, wielki i sprawny (208 cm) motor w tyłku, najwięcej wsadów i zbiórek pośród wszystkich rookies, do tego 72 trójki (!) Nie boi się nikogo, sęk w tym że jeszcze nie do końca wie, co robi na parkiecie. Błyskotliwe momenty przeplata okropnymi błędami. Chłopak to pieśń przyszłości.

C: Griffin / Chandler -> obaj proszeni byliby o dostarczenie fizyczności wokół obręczy. Blake może przygasać jako odbiorca lobów i biegacz, ale jego siły fizycznej, refleksu i smykałki do rozegrania piłki wciąż próżno szukać u innych graczy o jego gabarytach.

Oczywiście brakować będzie spacingu, atak pozycyjny będzie kulawy, błędów rażąca ilość, ale nie ma innej drogi. Trzeba inwestować czas i energię w rozwój młodzieży. Potencjał mają ogromny!

Kyrie na wylocie z Cleveland?

Blake Griffin nie jest oczywiście jedynym, którego umowa wygasa dziś. Trzymajcie rękę na pulsie. Dla przykładu Cavaliers są zdeterminowani odpalić transferowe wrotki by dać sobie szansę pokonania Warriors w serii. Słyszę o propozycjach transferu Kyrie Irvinga! Bo to prawda, jeśli mieliby przyciągnąć do zespołu PG-13 albo wykupionego z NYK Melo, po cóż im Kyrie? Wbijam lekko kij w mrowisko, wiem. Możecie mnie naprostować, hehe. Dobrego dnia!

52 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie ma bata żeby Kyrie odszedł z Cavs. Co dałby więcej taki Melo np? Z wielkiej trójki w Cavs tylko Love jest do opchnięcia. Moim zdaniem reszta jest nie do ruszenia

    (136)
    • Array ( )

      Ale gdyby miał dojść Melo i PG13 czy Irving jest wtedy taki potrzebny ? Zwłaszcza że jego największym atutem jest gra iso 🙂
      Szkoda że nie do Cavs poszedł Beverley. Taki PG właśnie by im się przydał. Bestia na polce a i za 3pkt rzuca z sensem. Do kreowania byłby PG (radził sobie z tym naprawdę dobrze w Indianie) i LBJ, a do gry iso byłby jeszcze Melo.

      Jak to już zauważyliśmy aby wygrać trzeba mieć all stara na pozycjach SF/PF. All star na 1 jest do zastąpienia. A gdyby Cavs mieli takich graczy aż 3 ?
      Wiele fanów Cavs śmieje się ze Curry to choke ale spójrzmy na to inaczej. GSW z 1 opcją na pozycji PG nie ugrali z Cavs którymi rządzi SF/PF. W tym roku mieli lidera na SF/PF.

      Gdy GSW wygrywali 1 mistrzostwo na jakiej pozycji grał ich MVP (Iguodala) ?
      Kto był MVP gdy SAS ogrywało Heat (Leonard) ?

      Trudno nie oprzeć się wrażeniu że to SG/SF/PF rządzą ligą.

      (61)
    • Array ( )

      Zgadzam się z Ciuusem, teraz uniwersalność rządzi, a na pozycji nr 3 (ew. 4 lub 2) z zasady grają najbardziej uniwersalni gracze, ciągle się mówi o point-forwardach. Choć mój bracik mówi prościej, że MVP finałów dostaje lebron lub ten kto lebrona kryje 😛

      (34)
    • Array ( )

      Zawsze podchodzę na chłodno w przeciwieństwie do tych, którzy stoją tylko za jednym graczem w lidze i nie przyjmują nawet 1 słowa krytyki. A najlepiej aby wszyscy go wielbili tak jak Ty.

      Co więcej każde słowo krytyki kończy się obrażaniem w momencie gdy kończą się argumenty.

      Dla mnie każdy minus jest więcej wart niż 10 plusów. Bo tyle tu lizusów LeBrona, że komplementem jest każde słowo krytyki z ich strony.

      Pozdrawiam.

      (15)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Nie zawsze, oj nie zawsze…

      Zaczyna mnie śmieszyć to w jaki sposób jestem odbierany, nie przez to co piszę w komentarzach a przez to jaki mam nick. Jeśli ludzi to wkurza, “who cares” 😀

      Mój nick to zwykła rymowanka, a pod postami raczej stawiam hipotezy i przemyślenia, które nie dotyczą tylko i wyłączenie jednej drużyny/zawodnika.

      (6)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Merytorycznie mówiąc, Blake mi bardzo pasuje do Suns. Musi się pogodzić, że nie mistrzostwa nie zdobędzie, ale kolorystyka Suns i ich koszulki pasują do niego jak do mało kogo.

    (63)
  3. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Z tą fotką Griffina w stroju Suns, to trochę przesadziliście. Bo można odnieść mylne wrażenie, że transfer jest już klepnięty 🙂

    (17)
    • Array ( )

      Przy każdej spekulacji pojawiają się takie foty (Brokół, Love, PG) także ten, nie posraj się. Jak czytać umiesz to się tak fotkami nie sugeruj. Pamiętaj się nie posrać.

      (-27)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    No i znowu “Blake Griffin jedzie do Phoenix”? Nigdzie przecieżnie jedzie. Admini proszę Was, przyjmijcie krytykę czytelników i przestańcie robić clickbaity

    (52)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Dopóki będą kliknięcia w artykuły dopóty będą clickbaity. Prastara zasada, ciemny lud klika wszystko. Najprostszy przykład, Lavar Ball. Każdy o nim gada i każdy uważa go za idiotę, a on nie jest głupi. Gada swoje pierdoły, podburzając ludzi, dzięki czemu ludzie o nim gadają.

      Kiedyś oglądałem WWE, w końcu dorosłem i zacząłem zauważać jakie to jest głupie, ale w jednym muszę przyznać, że WWE umie perfekcyjnie manipulować widownią, wzbudzać negatywne jak i pozytywne emocje i to mnie nauczyło, że większość co widzimy w tv, jest graniem pod publikę. NBA to też jest show, i wierzę nawet, że mecze też są w jakimś stopniu ustawione. Sędziowie meczu nie wygrają, ale potrafią kontrolować tempo w jakim się taki mecz odbywa. Jak mecz ma być na styku, to swoimi gwizdkami starają się taki mecz zrobić. To wszystko to jest biznes i każdy zrobi wszystko by zarabiać jak najwięcej. Nie liczy się sport, tylko show.

      Taki Lavar Ball jest NBA na rękę, bo robi szum wokół swojego syna, co przeżuci się na oglądalność, zwłaszcza gdy zagra pierwszy oficjalny mecz w barwach Lakers. I taki szum pozostanie przez cały sezon, dzięki ojcu. Podobnie jest na GWBA. Admini wiedzą co najbardziej przyciąga widza, mają statystyki. Jak napiszą “Blake jedzie do Phoenix” to więcej osób w to wejdzie, żeby sprawdzić o co chodzi, niż w “Blake wstępnie rozmawia z Phoenix, na temat potencjalnego transferu”.

      To jest życie, kasa kasa i jeszcze raz kasa. Patrzcie ile lat przyszło oglądać “ALL STAR GAME”, aż w końcu społeczność już jest tak niezadowolona, że oficjele mają zamiar coś z tym zrobić, a ludzie znów wrócą do oglądania tego “show” tylko po to by sprawdzić, czy na pewno się coś w tym względzie zmieniło.

      Trochę się rozpisałem, ale w skrócie chodzi mi o to, że dopóki coś działa, to będzie ta czynność powtarzana, aż społeczności się znudzi. Tak jest w telewizji, w sportach, a nawet na takich stronkach jak ta 😉

      (31)
    • Array ( )

      wszystkim zle o tytuly, ale skoro gwb tak Was oszukuje, to po co to czytacie. Dla mnie jesli chodzi o styl i przekaz sa najlepsi i czytam, Wam nikt nie rozkazuje chyba. Dzien w dzien milion komentarzy, ze tytuly oszukuja… To sami sie za wolontariat zabierzcie.
      Chociaz wlasciwie nie napisali, ze Blake zmienil barwy, wiec moze czytanie ze zrozumieniem bardziej sie klania…

      (-1)
    • Array ( )

      po co? tak dla zasady? Stracili już tylu zawodników, że ta przebudowa jest już faktem.

      (2)
    • Array ( )

      Powonni go pogonić kiedy jego wartość jest duża. Bez Cp3 z DJ zostanie połowa wartości.

      (15)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Że niby gracze jak Shaq, Malone czy Ewing nie daliby rady w dzisiejszych czasach? Jeszcze powiedzcie ze Pachulia by ich powstrzymał..

    (43)
    • Array ( )

      Akurat ci gracze bardzo dobrze operowali piłką, podawali i (Ewing, Malone) mieli bardzo dobry rzut z półdychy. Chodzi bardziej o typowe drewniane mięcho jak np. śp. Anthony Mason czy Charles Oakley.

      (12)
    • Array ( )

      Mason nie był typowym podkoszowym mięsem, jak na swoje gabaryty był wszechstronny. W swoim prime miał staty na poziomie ponad 15/10/4. Rzucał też nienagannie powyżej 50% z pola i 70% FT. Bronić też potrafił dużo wyższych od siebie podkoszowych. Jego lidership też był widoczny na meczach NYK i Hornetsów. Dla mnie to taki nieco gorszy pierwowzór D. Greena.

      (4)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Griffin chciał być liderem, to będzie w Sunsach. Czy sobie poradzi? Zobaczymy. Będzie liderował na parkiecie, albo wyląduje z Bledsoe w szpitalu. Oczywiście mam nadzieję że ominą ich kontuzje, ale nie wyobrażam sobie Erica chociażby bez drobnego urazu, tak samo Blake’a zresztą, więc zobaczymy.
    Z drugiej strony taka luźna dygresja. Skoro utarło się, że w PHX jest najlepszy sztab medyczny, to dodając do tego częste urazy Griffina można wywnioskować że poszedł tam, aby plecy przestały wreszcie boleć, jak te Nasha.

    W każdym razie jedno jest pewne. Rodzina Riversów niszczy ligę bardziej niż Ballów w tym momencie. Mam nadzieję że Ballmer wywiezie jednego z drugim na taczkach do Chin. Chociaż miał na to tyle lat.Chyba kupno klubu to był tylko zwykły kaprys miliardera.

    (11)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    No napewno, gość który dał im mistrza i jest dobrym ziomkiem LJ jest na wylocie? 🙂 to nie h go wymienia za bala z lakers 🙂 najlepszy PG na świecie na wylocie, dobre to było 😉

    (5)
    • Array ( )

      LBJ okopał się koleżkami i jak na razie słabo na tym wychodzi 🙂

      I jak dalej będą kierować się takimi czynnikami to zostaną w dupie bo LBJ za rok powie “narka panowie, spadam z tego syfu” 🙂

      (7)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      dmg
      “LBJ okopał się koleżkami i jak na razie słabo na tym wychodzi”- Ty to na serio??

      3 finały z rzędu z GSW. Zespołem, który uważany jest za jeden z najlepszych w historii ligi.

      (2)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeżeli odejdzie Irving to kto będzie rozgrywał? Stary już Deron. Irving jest jednym z liderów tej drużyny, mam nadzieję że “nie przeniesie swoich talentów”. Howard powinien przeczytać tę punkty, naprawić wszystko co się da i w końcu mamy prawdziwego centra. Pozdro

    (5)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Z jednej strony Irving to przekozak (absolutny mistrz gry 1 na 1), ale Cavs nie znaleźli jak widać chętnych na Love, a przebudować (wzmocnić?) mogą się tylko przez transfer. Wymiana Irvinga mogłaby mieć jakiś tam sens (moim zdaniem nie do końca uzupełniali się z LBJ, przynajmniej nie na takim poziomie jak Curry i Durant – nie w kontekście statystycznym, ale płynności gry), ale pytanie kto za niego (na pewno PG13 czy tym bardziej Melo wiele by tu nie zmienili). Musieliby wyjąć w miarę topowego rozgrywającego i jeszcze kogoś kto by stanowił wzmocnienie na innej pozycji (zupełnie przykładowo: http://www.espn.com/nba/tradeMachine?tradeId=y7bqdetr ;-)). Ja bym jednak Irvinga nie oddawał.

    (3)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie wiem czy zarzad Cavs przesadza czy Lebron cos tam dziala,ale tak sie nie robi,chlop gra od poczatku w Cavs gdy Lebron poszedl do Miami,jest najlepszym graczem 1vs1,trojki potrafi sadzic,koziol,przeglad,spokoj,wszystko ma.
    Jezeli sie pozbyc to Shumperta,Smitha,Lova i innych.
    Lubie lebrona,ale no bez przesady ludzie,ze Irving ma odejsc.
    Warrios moze by i nie zdobyli tutylu gdyby Durant u nich nie gral,ale zdobyli i trzeba sie cieszyc.
    Cavs potrzebuja kogos jak PG 13. W serii z Cavs on gral najlepiej i zdobyl co mecz 30 pkt okolo,wiec moze i nie byl by 1-opcja,ale na podium by sie znalazl.
    Paka w Phoenix wyglada obiecujaco,na pewno o wiele lepiej niz Clippers,moze wejda do PO bo na pewno zapalu i woli walki to chlopaka nie brakuje.
    Admini…dajcie prosze jakis art o Heat,bo taki run mieli w 2 polowie sezonu,ze szok.
    Bucks jak tam Jabari Parker i czy ktos tam powedruje,Kto idzie do Wizz,czy Gortat zostaje,co dalej z Haywardem,co z tym Chicago.
    Bede wdzieczny.
    Pozdro Mordo 🙂

    (2)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Muszę się pochwalić, zdałem polski na 61 % dzięki wam wiedziałem o książce 11 pierścieni której użyłem do rozprawki 😀

    (26)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Cp3 pojechał. Niech BG32 zostanie w Lob City. Jestem kibicem ale od dawna widać że Doc do odstrzału. Jak poleci Rivers to coś się może nareszcie zmieni I ruszy do przodu.

    (5)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    To o Irvingu to pewnie plotka, ale nie zmienia to faktu że Cavs sprawiają wrażenie, że dla nich wszytko się kończy po przyszłym sezonie. Zero picków, salary rozdmuchane jak “zdziwione” lalki na kawalerskim, na dodatek masa bezsensownych kontraktów i szukanie wymian za graczy “na już, na rok” za gwiazdy, które mają przed sobą przyszłość. Masakra. Przecież w przypadku gdyby LBJ zdecydował się opuścić ten klub to oni nie mają absolutnie nic. Zero. Są w głębszej dziurze niż Nets. Prawda jest taka, że jakieś 90% fanów Cavs to fani LBJ więc tam gdzie pójdzie on tam pójdą i oni, ale naprawdę powoli szkoda mi jest tej drużyny z Ohio. Zobaczcie co zrobił ich rywal czyli Warriors – mając big 4, nawet w trakcie draftu byli aktywni i za gotówkę, bo nie mieli picków ściągnęli defensywy stał tego draftu. Cavs w tym czasie zwalniali GM i kompletnie wywalone na ten aspekt wzmacniania zespołu, bo liczy się tylko kolejny All Star, chociażby kosztem całej przyszłości. Jakby ten All Star coś gwarantował – patrz Love – bez systemu nawet z tak genialnego PF zrobili kozła ofiarnego.
    Kolejny raz podam przykład Warriors i tego jaka dlugofalową strategie mają. Iggy prawdopodobnie nie zostanie w Oakland, bo szefostwo uważa, że priorytetem jest zatrzymanie Big 4. Owszem, Durant miał obniżyć pensje itp, ale oni powiedzieli wczoraj, że priorytetem nie w tym a w 2019 roku!!! To jest zarządzanie ekipą, a nie kompletowanie składu jak w 2k w zakładce “Proposed Trades”. Oczywiście smutno będzie bez Andre, ale tak samo trudne decyzję trzeba było podjąć w 2015 z Lee – a miał status wyższy od Greena wtedy.
    Piszę o tym, żeby nie było potem płaczu, że Warriors są nie fair, bo dominują ligę. Nie fair jest głupota reszty ligi, ja mam wrażenie, że Warriors są jedynymi rozsądnymi czasami (uwielbiam Iguadale, ale nie jest on wart 20m $ za seson).
    Co do słów Westa, pełna zgoda, ktoś kto kocha NBA i ogląda od wielu lat musi sam sobie to przyznać. Naprawdę wystarczy odpalić stare mecze żeby zobaczyć o ile mniej talentu wtedy było. I serio, nie doszukujcie się tam super obrony, która polega na staniu pod koszem, bo to nie jest wytłumaczenie.
    Szacunek do starej NBA – jak najbardziej
    Sentymenty, które robią sieczkę z mózgu – nigdy

    (35)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    To tylko moje marzenia ale podobno G. Hayward ma spotkać się z Heat. Gdyby to wypaliło i np J.J. Redick na SG i całkiem fajnie by to wyglądało, ale jak mówię, it was all a dream 🙂

    (3)
    • Array ( )

      2 lipca widzi się chyba z Heat. Dzień później z Celtics i na końcu z Utah 🙂
      Ale oficjalnie wypowiedział już umowę.

      (1)
    • Array ( [0] => subscriber )

      oj nie pisz takich komentarzy bo się rozmarzę! Heat to wciąż jest klub w przebudowie ale mimo wszystko bardzo mi się podoba jak wyglądają, Bam Adebayo wydaje się być bardzo fajnym dodatkiem, w szatni wszystko gra, kontakt z trenerem super. Gdyby jednak wybrał Miami to pasowałby jak ulał do tej układanki. A jaką ławkę byśmy mieli fajną!

      (5)
    • Array ( [0] => subscriber )

      W moim odczuciu Hayward jest idealnym fitem dla Heat. Nie potrzebny byłby nawet taki JJ Redick. Może Miami, nie miałoby siły rażenia na GSW, ale w PO mogliby namieszać, zwłaszcza, że w EAST nie ma nikogo (prócz Cleveland i Bostonu), który by mógł im zagrozić. Szkoda, że w tamtym roku nie zdołali wejść do PO. bo mogli by pokazać charakter. Czekam, aż w końcu odpali Josh Richardson. Bo to automat zza łuku. Dopiero 2 sezony za nim, ale już miał przebłyski strzeleckie. Ogólnie Miami ma bardzo głęboką ławkę, Josh Richardson, Tyler Johnson, Justice Winslow, Reed. Wszyscy ci chłopacy (prócz winslowa, bo miał kontuzję), byli podporą drugiego składu. Można ich nie znać, ale swoje robili. Byli bardzo energiczni i przede wszystkim dobrze egzekwowali założenia ofensywne. Bardzo fajnie się oglądało starterów jak i ławkę. Dlatego w drugiej połowie sezonu tak mocno zaskoczyli, bo gdy ławka wchodziła, to intensywność gry nie spadała. Ciężko było nadążyć, za energią z jaką Miami grało.

      (12)
    • Array ( )

      To prawda, że ma się z nimi spotkać, ale to jeszcze niczego nie przesądza. Oprócz Heat, będzie też rozmawiał z Celtics i oczywiście z Jazz. Na 99% będzie grał dla kogoś z tej trójki.

      (-1)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Niech G, Hayward od razu idzie do Celtics bo na tym spotkaniu władze znów podadzą taktykę, jak z nim w składzie ograją GSW 🙂 A jak ich nie wybierze znów będzie płacz i masowa produkcja koszulek z napisem You are bitch jak było w przypadku KD . To było tak żałosne że jeszcze mnie bawi.

      (1)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Mnie może te clickbaity tak nie drażnią, ale wystarczyłoby zmienić nagłówek na “Czy Blake Griffin jedzie do Phoenix (…) ” i już mielibyśmy jeden powód do lamętu czytelników mniej, a wyswietlenia czy komentarze się i tak pojawią 😀

    Owocnego piątku!

    (8)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Irving mówił, że odejdzie tylko jeśli LeBron także odejdzie. Wątpie, żeby Cavs chcieli wytransferować topowego gracza ligi za jeszcze jedną próbę pokonania GSW. Jesli tak, to chyba będą idiotami

    (1)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Chyba muszę się z tym pogodzić że griffin już chyba nigdy nie powalczy o pierścień. Po cichu liczyłem, że Griffin przejdzie do rockets wraz z CP3, bo moim zdaniem trochę przepłacili oferując tylu zawodników za Paula. No cóż, ostatnią moją nadzieją jest to, żeby chociaż znalazł się w Bostonie.

    (2)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    1. Autor – przesadziłeś z tymi atrybutami Gortata…
    2. Gdyby nawet w Cavs byli LBJ, Melo, Love i PG13 to różnica w finale było by nie 4-1 tylko co najwyżej 4-2 ale tak czy siak GSW by ich zmiotło. Melo to jeden z bardziej przereklamowanych graczy w tej lidze, bez obrony, bez woli warki, bez iskry w oczach…

    (2)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Z tym Irvingiem to oczywiściw niemożliwe bo nie wyciągną za niego gracza lepszego a przecież taka byłaby idea transferu bo jeszcze ten sezon jest James i tankować nie będą. Przypominam że w zeszłorocznych finałach Irving wyglądał jak top5 gracz ligi. Był fantastyczny. To nie no jest problemem Cavs.

    (1)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Mówiąc w skrócie “sezon ogórkowy w pełni”

    Bartkowi też się pewnie nudzi i od czasu do czasu będzie organizował burze mózgów w re dakcji co tu wpisać by kliki się zgadzały XD

    Irving zostanie w Cavs, bo to ich dziecko nie ma opcji na przeprowadzkę to samo z BG. Jeśli CP3 odchodzi BG zostaje raz, że dziecko Clipsow i dadzą mu maksa, dwa styl gry się trochę zmieni i dobrze, bo BG był bardzo ograniczany on spokojnie może walczyć o MVP tylko trzeba mu dać więcej swobody.
    Powinni wytransferowac młodego Riversa, albo starego. Zatrudnić Karla, albo kogoś takiego ściągnąć jedynkę, która nie trzyma tak piłki. To ciągle dobra drużyna, teraz np stać ich by podpisać Reddicka, który też może więcej rzucać.

    (1)

Skomentuj Bon3s Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu