fbpx

Bol do Muresana, czyli czterej giganci NBA

17

Są na świecie ludzie, którym dosięgasz najwyżej do pępka. Wielkoludy. Już od podstawówki mieli przechlapane. Większość nienawidzi swojego pierwszego wuefisty. Chcąc nie chcąc, musieli grać w reprezentacji szkoły w kosza i jeździć na zawody. Kazano im wyciągać ręce, żeby blokować rzuty o dwie głowy niższych chłopaków. Z kolei w ataku mieli zwyczajnie wkładać piłkę do obręczy i uważać, żeby nie udusić się siatką. Niektórym szło to na tyle dobrze, że parę lat później trafili do NBA.

Gdy patrzyło się na biegających po parkiecie Manute Bola, Gheorghe’a Muresana, Ricka Smitsa albo Shawna Bradleya – przewracających się o własne nogi, czasem było nam ich żal. Innym razem przecieraliśmy oczy ze zdumienia, kiedy seryjnie blokowali rywali pod tablicą. Tak, czy inaczej, oglądanie w akcji koszykarzy o wzroście ponad 225 cm było fascynujące. Mierzący 231 cm Bol i Muresan byli najwyższymi zawodnikami w historii NBA. Trzecie miejsce (229 cm) należało do Bradleya i Yao Minga. Nie znane są pełne raporty medyczne wymienionej czwórki, ale wiadomo, że przynajmniej jeden z nich borykał się z anomaliami genetycznymi i nadprodukcją hormonu wzrostu. Każdy miał za to inny styl na boisku:

Manute Bol  (231 cm)

Pochodzący z Afryki Manute słynął z obrony. Czapował wszystkich jak popadło. Dwa razy zdobywał tytuł najlepiej blokującego, ale potrafił też odpalić za trójkę. Chociaż wyglądało to śmiesznie, w 1993 roku rzucał zza łuku ze skutecznością 31%! Jeśli chcecie zobaczyć jak Manute blokuje Jordana albo Pippena sprawdźcie filmik na samym dole. Jak na ironię rodzice Bola mierzyli około 170 cm, za to dziadek Chol (wódz plemienia Dinka) miał 240 cm!

[vsw id=”PSfBRAIT4eg” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Gheorghe Muresan (231 cm)

Rumun Gheorghe Muresan bardziej skłaniał się ku grze w ataku. Dwa razy miał najwyższą w lidze skuteczność rzutów z gry. Co dziwne, przy swoim wzroście blokował niewiele rzutów (średnia 1,5 bloku/mecz). Może dlatego, że był najwolniejszy z całej czwórki. Miał guza mózgu, który uciskając część przysadki mózgowej powodował wytwarzanie nadmiernych ilości hormonu odpowiedzialnego za wzrost.

gm

czytaj dalej >>

1 2

17 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Manute Bol aby wyjechać z Afryki musiał zdobyć podpisy pod petycją ,aby móc opuścic swój kraj. W jego wiosce nie było ani jednego samochodu wiec Manute musiał biegać po 30 kilometrów dziennie ,zeby dobiec do poszczególnych miast . Krąży legenda ,ze właśnie od tego tak schudł.
    Ja jestem pełen podziwu do tego gościa , gdyż nigdy nawet w grupach młodzieżowych czy na podwórku kolesiowi który ma powiedzmy 1,90cm nie zblokował aż tyle razy zawodników , którzy mieli po 1, 60cm co Manute a było to , aż 21 razy! I co jest dla mnie szokiem Manute Bol w drugiej części kariery notorycznie zdobywał punkty zza lini 7,24 cm. Mówcie co chcecie moze był chudzielcem (91 kg przy wzroście 2.31cm) ale jestem pełen podziwu jego gry i śmiem wątpić ,ze był gorszy od Marka Eatona 😀

    (1)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    A ja nie bylbym pewny czy jego Ojciec mial 170 cm wzrostu , czy przypadkiem wodzu nie dorzucil tu swoich 3 groszy hehehehe

    (27)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    @Kuras tu akurat musiałby się wypowiedzieć ktoś ogarniający genetykę (w sensie czy to prawda), ale to chyba nie jest takie rzadkie że wzrost można “dziedziczyć w drugiej linii” – na swoim przykładzie: jestem wyższy od rodziców o odpowiednio o 5 i 10 cm, ale od dziadka niższy o 2, miałoby to sens 😛

    (3)

Komentuj

Gwiazdy Basketu