fbpx

Boston nie dał pospać. Trzy dogrywki w TD Garden. 7-0

28

I co wy na to bąble? Zdaje się, że doniesienia o śmierci Bostonu okazały się przedwczesne. Kto oglądał wczorajszy thriller z Denver, ten wie, że Celtics zachowali perfekcyjne 7-0 odkąd kontuzji nabawił się all-star Rajon Rondo oraz odnieśli ósmą wygraną z rzędu. Firmowe dzielenie się piłką, energiczna obrona i mistrzowskie ambicje po raz kolejny sprawiły niespodziankę. Mieli zostać zmiażdżeni przez wyższych, potężniejszych i bardziej atletycznych rywali. Kevin Garnett o mało nie wypluł płuc, ale na koniec to on trzymał rękę uniesioną w górę. Po prostu, gdy w końcówce meczu gra wciąż była wyrównana, najważniejsze okazały się zimna krew i doświadczenie weteranów.

Paul Pierce zanotował 27 punktów, 14 zbiórek i 14 asyst, a jego rzut zza łuku w II dogrywce uratował gospodarzy. Kevin Garnett raz jeszcze był podkoszową kotwicą zaliczając 20 punktów i 18 zbiórek, a sprowadzony przed sezonem Jason Terry zagrał jak za czasów mistrzowskich Mavericks: 26 punktów z ławki!

Ciekawym było patrzeć na zbilansowane Denver, które w tzw. crunch-time nie wykształciło chyba jeszcze swojego go-to-guy. Losy spotkania na własne barki próbowali brać m.in. Danilo Gallinari i Andre Miller. Mimo wszystko liderem ekipy należałoby nazwać Ty Lawsona, którego prędkość na zakrętach i wjazdy podkoszowe były zmorą podopiecznych Doca Riversa. Ty mecz zakończył z dorobkiem 29 punktów, 9 asyst i 6 zbiórek. Swoją normę zaliczył także The Manimal Kenneth Faried (14 punktów, 12 zbiórek) który jednak pod koniec regulaminowego czasu gry przestrzelił dwa wolne. Być może losy meczu wyglądałyby inaczej, gdyby w trzeciej kwarcie płyty boiska z naciągniętym ścięgnem nie opuścił Andre Iguodala.

Tak czy siak, chwała zwycięzcom, szacunek dzielnie walczącym Nuggets. Warto było nie spać.

[vsw id=”6fbumZwpEXo” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

28 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Pierce w cruntch time jest czarodziejem! Imponują mi C’s, oj imponują. Nikt nie będzie chciał z nimi grać w PO. Stara gwardia w natarciu, wojownicy z krwi i kości.

    (0)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    nie ogladałem ale widziałem recap, mecz do końca trzymał w napięciu, C’s pokazali charakter, dziwnym trafem mają lepszy bilans ostatnich meczy niż jak grali z Rondo:)

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Bardzo dobry mecz, ale w sumie nie powinno być ani jednej dogrywki. Decyzja na 3,6s i przyznanie piłki Denver przy stanie 92:90 dla Bostonu była dziwna, bo na żadnej powtórce nie widać by to Bradley dotknął piłkę jako ostatni. W drugiej dogrywce natomiast oddali piłkę Bostonowi po kolejnym “Official Review” jak ewidentnie ostatni piłki dotyka Green. Dziwne postępowanie sędziów, ale w sumie nie żałuje, że zabrali mi dodatkowe 40min snu 🙂

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Piękny mecz! Spójrzcie jak dobrze Celtowie radzą sobie bez RR a jak radzili sobie Clippers bez CP3. Zauważam że Rondo nic wielkiego do gry nie wnosi..

    (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Denver brakowało troche szczęścia w dogrywce, ale i tak jest to świetna i solidna drużyna. 19 lutego znów z Boston grają mam nadzieje, że u siebie wygrają. #GONUGGETS

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    To nie Rondo nic wielkiego nie wnosi, tylko Celtics mają czym go zastąpić, a poza tym Pierce i KG pokazują formę. Rondo jest 2gim rozgrywającym w NBA, po CP3. Deron daleki od formy, bardzo mi przykro

    (0)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Spędziłem emocjonujące 3 h oglądając ten dreszczowiec na żywo… strasznie przeżywam mecze tych staruszków i na prawdę czułem strach w 2OT ale jak zwykle Pierce uratował dupe Bostonowi , potem Terry ze swoim stealem a w całej 3OT gra Garnetta była również niesamowita , chyba ta trójka The Truth dała im kopa ,lub po prostu KG chciał już iść do domu więc postanowił wygrać ten mecz 😀 cieszy mnie taka gra Bostonu nawet bez Rondo radzą sobie bardzo dobrze.

    Swoją drogą, zwróciliście uwagę że od 2-3 tygodni co niedziele Boston gra w dogrywkach ? Z Miami , z Brooklyn , teraz z Denver… moja pikawa chyba wysiądzie kiedyś od tych emocji 😉 .

    Nie wiem co myśleć o tym że Boston bez Rondo wcale nie gra źle , te zwycięstwa nie są wcale przypadkowe bo po prostu cały zespół daje z siebie więcej , piłka o wiele bardziej krąży , chyba RR chciał za bardzo kontrolować tempo przez co zawodnicy byli nie w rytmie , teraz może nie często widzimy jedno podanie dające ,,łatwe punkty” ale za to każdy zawodnik ma szanse potrzymać tą piłkę a nawet jak The Jet odpalić sobie trójkę w kontrze po koźle , bo z tego co widzę to on o wiele lepiej rzuca po koźle za trzy niż po podaniu czyli chyba nie jest perfekcyjnym spot up shooterem jak był Ray Ray .. 😉

    It’s all about 18 !

    (0)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @PG
    Dzieje sie tak ponieważ Clippersi mimo bardzo mocnej ławki bez CP3 traca polowe swych mozliwosci bo sa drużyna zbudowana dookoła gwiazdy gdzie bez niej sobie nie radza a Boston od zawsze to drużyna zbudowana jako kolektyw gdzie zawsze potrafia sobie poradzic niezaleznie od tego kogo straca 🙂

    (0)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Wszyscy piszą o pięknej trójce Kapitana a nikt nie piszę o pięknej trójce Jeffa Greena która też zapewniła Celtom overtime 🙂

    (0)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jestem nie miło zaskoczony postawą C’s myslalem , że po kontuzji RR sezon maja z glowy . A jednak skurczybyki grają bardzo dobry basket . Czekam na pojedynek C’s- Bulls w PO 🙂

    (0)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    a jak mowilem ze Boston gra o niebo lepiej bez RR to sie wszyscy smialiscie. teraz widzicie co sie dzieje. Rajon jest swietnym graczem ale do tego zespolu naprawde nie pasuje, oni go nie potrzebuja, takie jest moje zdanie.

    co do meczu sie nie wypowiem bo nie ogladalem, wieczorem nadrobie zaleglosci ;d

    (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    I pomyslec ze po obejrzeniu LAC-Knicks i Miami-LAL stwierdzilem po miazdzacym poczatku Celtow ze nie dam juz rady dluzej i ide spac, a tu 3 dogrywki mnie ominely, ehhh. Ale cieszy kolejna wygrana Bostonu, musial byc niezly thriller. Pierce ta trojka przez rece to chyba przeszedl samego siebie. Green tez zachowal zimna krew. Ciekawe co sobie Rondo teraz mysli 🙂

    Przydalby sie tez art o meczu LAC-NYK, Clippsy wracaja do formy, swietne zespolowe zwyciestwo, kazdy dolozyl swoja cegielke do wygranej. Carmelo niestety chocby zdobyl 50pkt to sam meczow nie bedzie wygrywal. Crawford ogral swojego rywala kandydata do nagrody 6th man JR i chyba juz wiadomo komu przypadnie ta nagroda

    (0)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    po porażce lakers mialem dola.. ale co ja widze.. kg pierce.. transfery ?? haha. chyba nie :p piekne mecz.. denver mialo ich na widelcu ale po takiej trojce jaka zaprezentowal nam pan prawda ten mecz musial byc dla zielonych.. seria robi wrazenie.. i to bez rondo.. no no tego ze bedzie az tak dobrze sie nie spodziewalem przyznaje :p

    (0)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jednak Celtics mięli KUPĘ szczęścia, ze doszło do 2 i 3 dogrywki ;p a skoro da radę bez Rondo może nie ma potrzeby go tam trzymać? ;p

    (0)
  15. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @AntyKibic93
    “po porażce lakers mialem dola”
    Przejdz sie na oddział onkologi dziecięcej, to zrozumiesz co to jest mieć doła. W jakim świecie część ludzi na tej stronie żyje ??

    (0)
  16. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    miec dola to mozesz jak Cie kobieta rzuci albo cos przykrego stanie sie w Twoim zyciu (absolutnie nie zycze tego zadnemu z was), jak przegra twoja ulubiona druzyna to najwyzej mozesz byc zdenerwowany, poirytowany, albo wkur..ny (podejrzewam ze to ostatnie najczesciej wystepuje u kibicow ;d)
    Rondo moggliby oddac do Phoenix, tylko nie wiem za co i za kogo xd
    tam by sie naprawde przydal z tym jego przesadnym probowaniem kontrolowania tempa gry , nauczylby tamtych chlopakow grac zespolowo i kazdy mialby mniej wiecej rowny udzial w grze, a nie trzy lub cztery podania i rzucamy na kosz bo kazdy chce porzucac..
    i zauwazcie w koncu to ze RR nie jest w Bostonie potrzebny, to nie jest 1 lub 2 przypadkowe mecze, tylko 7 do cholery!
    gdyby byl taki niezastopiony to druzyna by sie posypala (patrz jak Phoenix w tym sezonie graja bez Nasha, dno i wodorosty po prostu). RR jest swietny ale do Bostonu nie pasuje i tyle xd

    (0)
  17. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    sikwitit.. o cyzm ty do mnie mowisz czlowieku??? mozesz mi wyjasnic po co piszesz tu o onkologi dzieciecej?? jakie ty w ogole sprawy porownujesz.. boze.. ty krytukujesz mentalnosc czesci ludzi tutaj a ja twoj sposob myslenia.. tak mialem dola.. takiego jakiego zawsze mam po zlych wynikach ulubionych ekip.. sportowego koszykarskiego dola.. chyba logiczne jest ze piszac mam dola po porazce lal nie mowie tu o depresji myslach samobojczych powatpieniu w sens swiata i wlasnej egzystencji.. po prostu mysle cholera moglo byc lepiej i zastanawiam sie co zrobili zle… ot i cala historia. a ty rzucasz mi tutaj miesem.. sam sie ogarnij a potem dopasuj reakcje do sytuacji.. nie wiem w jakim ty zyjesz swiecie skoro nie jest dla cb pewnikiem o jakiego dola mi chodizlo skoor napisalem to tutaj i w takim kontekscie..

    (0)
  18. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    a no tak.. hejtujesz lal a patrzac na moj awatar myslisz “trzeba jakas pocisnac fanowi lal”.. brawo brawo.. poruszasz tak powazny i smutny dla ludzi temat w tak blachym kontekscie i z tak niskich powodow..

    (0)

Skomentuj Nocturne Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu