fbpx

Brandon Jennings spoliczkowany na własnych urodzinach

20

Przez cztery sezony spędzone w lidze Brandon Jennings zdążył wyrobić sobie opinię. Swego czasu rzucał wyzwania Kobe Bryantowi, przechwalał, szastał pieniędzmi, nosił arogancko i pewnie. Na parkiecie podobnie, fenomenalne występy przeplatał miernymi, grywał szybko i na pałę. Między sezonami odebrał lekcję, gdy kluby NBA nie śpieszyły się z zaoferowaniem mu kontraktu, a jego miejsce w Milwaukee przez krótki moment zajął Jeff Teague. Dziś wiadomo już, że Young Money zagra w ekipie Detroit, jednak jego miejsce w wyjściowym składzie stanowi znak zapytania.

No cóż, o ile nie nazywasz się LeBron James, nie masz łatwego życia próbując zgrywać kozaka na największej z aren sportowych. Zwłaszcza jeśli pochodzisz z przedmieść Kalifornii, gdzie nie lubią pozerów.

Po raz pierwszy o wypadkach w klubie nocnym Toxic donosił na blogu Kasek: /jennings-the-game-i-przepychanka-w-klubie/

Imprezę zorganizowano z okazji urodzin Brandona. Sprawy przybrały jednak nieprzyjemny obrót, gdy solenizant i raper The Game pokłócili się przy scenie. Panowie posprzeczali się o to, kto będzie mówił do mikrofonu DJ-a. Dodajmy, że The Game jest częstym bywalcem klubu, uważa go za swoje terytorium, a arogancki sposób zachowania Brandona od początku mu nie leżał. Nie spodobało mu się, że Jennings przez cały czas gadał do mikrofonu. Próbował z nim pogadać, jednak kiedy doszło do eskalacji szybko załatwił sprawę uderzając koszykarza w twarz.

Z początku sprawę próbowano zatuszować (zostać tak potraktowanym na własnych urodzinach?) jednak gdy temat zaczął pojawiać się w mediach Brandon musiał wystąpić przed szereg by podreperować swój wizerunek na dzielnicy. Pokazał na twitterze zdjęcie, na którym rzekomo “bawi się dalej” a jego twarz wygląda normalnie. Dokładny wpis brzmiał:

Dostałem “frajerskiego strzała” kiedy nie patrzyłem. Moja twarz wygląda normalnie, zobaczcie

 1

KTO RZĄDZI W COMPTON >>

1 2

20 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    po jego pierwszym sezonie i wystepie z 55 punktami myslalem, ze bedzie takim nastepca Iversona, byl jednym z moich ulubonych zawodników, pewny siebie, ciezko pracujacy.. a teraz? po 4 latach nie popelnil zadnych postepów, gra co raz bardziej egoistycznie, marnuje swój potencjal..

    (15)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    ma cos z Iversona, ale w przeciwienstwie do Jenningsa, Iverson duzo gadal, ale przy tym cos robil.. Rzucal po 30+ punktów, wygrywal w pojedynke mecze, zaprowadzil 76ers do finalu…

    (17)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Spajder, sorry, dałem ci minusa niechcący. Nie da się zmienić :(. Weźcie to zmieńcie, bo często daję głos nie dam gdzie trzeba.

    (-2)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    W świecie, gdzie 90% raperów przechwala się swoimi gangsterskimi konszachtami Game jest jednym z nielicznych, co do którego nie mam wątpliwości, że sam jest gangsterem. Nie dziwię się, że swego czasu Jay Z odpuścił sobie z nim beef… Nie chodzi o to, że to popieram (a wręcz przeciwnie), tylko moim zdaniem Game jest człowiekiem z którym nie należy zadzierać.

    (17)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Ten noskill Lamar jest na jednego wersa od prawdziwych graczy. To ujma dla hip hopu z tamtych dzielnic -.- Jennings zawsze byl tylko mocny w mordzie, coz na boisku jeszcze niczego nie udowodnil

    (0)

Skomentuj spajder Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu