Broda wart każdych pieniędzy
Druga najważniejsza funkcja? Brać zespół na plecy w końcówkach. No więc od 1 lutego w meczach gdy różnica punktowa wynosiła maksymalnie 5 punktów, na 5 minut przed końcem, Harden zalicza średnio 4.4 punktu oraz trafia 60% rzutów. Sami zobaczcie:
12 lutego
Pamiętacie jak pogrążył zespół Gortata?
[vsw id=”7oqSokjncZ0″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
20 lutego
Pamiętacie jak wrzucił 39 punktów Golden State Warriors?
[vsw id=”rYlmQWD99ck” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
25 lutego
Pamiętacie jak zdobył 43 punkty w trzy kwarty przeciw Sacramento?
[vsw id=”rRXDlXacxcw” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Rockets z bilansem 41-19 zajmują trzecie miejsce w ligowej tabeli konferencji zachodniej. Pozostaje pytanie, jak daleko w playoffs zaprowadzi ich ten brodaty jegomość?
KOBE STILL BETTER 😀
Broda gra świetnie. Koniu, chociaż go nie lubię, też gra fajny sezon. Ale jeszcze nie teraz, nie są gotowi na zgarnięcie całości. Potrzebny im jeszcze jeden gracz, który będzie na siebie mógł brać ciężar gry. Albo zdecydują, że będzie to Parsons i mu zapłacą. A może Melo? GM Rakiet wielokrotnie wspominał, że chce stworzyć zespół 3 all-starów. A podatki w Houston rekompensują Melo wyższy kontrakt, który zostawia w NYK. Nie głupio brzmi ta koncepcja 😉
Chyba jeden z najbardziej nie docenianych graczy w NBA a szkoda
Nie ma sie co oszukiwac , Houston nie ma szans na miśia w tym sezonie.
Prędzej Clippersi , ale oni też niewielkie szanse mają 🙂
MVP ! MVP ! MVP !
moim zdaniem HOU może sprawić niespodziankę. Niby brak im doświadczenia, bo to świeży skład, ale pamiętajmy, że dwa jego filary, czyli Harden i Howard już mają za sobą doświadczenie z finałów NBA. Nie wspominając o coachu. HOU-IND to mój wymarzony finał w tym roku
…. Gdyby Dwight Howard prezentował taka formę jak swego czasu w Orlando….. To razem z ” Brodą” mogliby powalczyć o finał w tym roku….. A tak to sądzę , że potrzebują jeszcze jakąś ” gwiazdę” by grać o wyższy cel niż awans do play off….. Pozdrawiam…..
Nie pamiętam jak pogrążył zespół Gortata pamiętam ze sflopowal faul na Arizie. Gracze typu Harden albo człowiek z wypieta dużą(cp3) to gracze których wyjebał bym z nba na zbity pysk.
W PO liczy sie obrona i tu juz pojawia sie pierwszy problem Rockets, a głównie Hardena.
Myślę że gdy w 1 i 2 rundzie nie trafia na Clippers to mogą dojść do finału konferencji. I nie zdziwił bym się gdyby przy odrobinie szczęścia doszli by do finału. Myślę że zależy to też od tego w jakiej dyspozycji w PlayOffs będą takie drużyny jak OKC, GSW i Spurs.
lubię go, gra niby tak powolnie, czasami wygląda jakby w ogóle nie biegał, ale wykreować sobie akcję potrafi niesamowicie, do tego świetnie wymusza faule i dobrze rzuca… szkoda tylko, że tak fatalnie broni, w obronie na piłce nie jest jeszcze taki zły, ale w obronie bez piłki to na prawdę jest fatalny, jak chce zostać prawdziwą gwiazdą NBA to ten element musi zdecydowanie poprawić.
Broda jest świetnym graczem, niemniej ja wolę graczy trochę twardszych niż skorupka jajka. Każde zagranie, w którym dał ciała i spowodował przechwyt powoduje u niego jakieś bóle palców, pseudokontucję, wywraca się. Zbyt często symuluje po prostu i tyle…