fbpx

Brooklyn Nets robią wyprzedaż, ktoś potrzebuje All-Stara?

18

ro

Za nami 1/4 sezonu, coach Lionel Hollins ma już wystarczający obraz możliwości swego zespołu. Wnioski nasuwają się same: Brooklyn Nets są starzy, powolni, a talent jednego przeszkadza drugiemu. Każdy jeden gwiazdor potrzebuje piłki by zabłysnąć. Bez niej jego wartość spada w okolice przeciętnej, czasem nawet niżej.

Dowody?

# bilans 8-11
# wolniutkie tempo rozgrywania akcji (92 posiadania w meczu)
# siódmy od końca rating ofensywny
# 106 .2 punktów tracone średnio na sto posiadań
# siódma od końca skuteczność zza łuku
# trzecia najgorzej zbierająca ekipa ligi
# trzeci najgorzej blokujący i przechwytujący zespół ligi
# najmniej asyst w NBA

Co za tym idzie? Dziewiętnasta frekwencja na trybunach! Pomimo super nowoczesnej hali, optymalnej lokalizacji, taniego piwka. A miało przecież być cool. We go hard etc. Niewiele pomaga obecność na widowni Jaya-Z, Beyonce czy ostatnio rodziny królewskiej, czyli łysego księcia Williama z żoną.

1

Wszystko to przemawia jasno. Brooklyn potrzebuje strukturalnych zmian. Odmłodzenia, świeżości, efektownych akcji. Gryzących parkiet obrońców, z którymi ciężko pracujący lud nowojorski mógłby się utożsamić, a nie zbieraniny opasłych pseudo gwiazd zarabiających po 15 milionów dolarów za sezon.

No właśnie. Podstawowy problem Nets leży w tym, że nikt o zdrowych zmysłach nie weźmie na klatę 23 baniek/sezon Joe Johnsona, 20 baniek/sezon D-Willa czy 16 baniek/ sezon Brooka Lopeza. Dochodzi jeszcze 38-letni Garnett i jego 12 baniek/ sezon, ale tego przenosić byłoby już przesadą. Ten akurat potrafi grać bez piłki i mimo lat wciąż nakręca, ułatwia grę kolegom.

Doskonale wiedział o tym trener Jason Kidd szantażując rosyjskich włodarzy klubu. Żądał kilkukrotnego zwiększenia pensji albo zwolnienia z obowiązków. Na przestrzeni lat zdążył przyzwyczaić wszystkich, że opuszcza statek zanim ten na dobre utonął. Jak widać, po raz kolejny miał rację.

Budżet jest zaczopowany stąd Nets podejmują wyzwanie pozbycia się z ksiąg największych kontraktów. Jak donosi ESPN, publicznie wystawili na sprzedaż Williamsa, Lopeza i Johnsona. Mówi się też, że chcą posłać Andreia Kirilenko do Sixers w celach czysto finansowych.

Oczywiście ideą jest pozyskać w zamian młodszy, energiczniejszy talent. Liczą na 1-2 transfery, które pomogłyby przemodelować roster, a jednocześnie pozwoliły zachować Nets miejsce w playoffs.

r

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

18 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Na miejscu GM wszystkich klubów ligi nie odbierałbym nawet telefonów z Brooklynu. Chyba że wcześniej przyjdzie mail z info że handlują Bogdanovicem i Teletovicem. Reszta to już zgrane karty. Trzymać się od tego z daleka.

    (33)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    no wreszcie zmiany na Brooklynie. Hollins ma racje lepiej zbudowac druzyne od podstaw majac w swoim składzie młodych, a uzupełnic ich weteranami, jak ma to miejsce w Wizzards. Myślę, że Williams przydałby się w Indianie, tam nie maja dobrej jedynki i brakuje im ludzi od zdobywania punktów. JJ moga wysłac do Jordana, a Lopeza do Oklahomy za Perka. Nie wiem jak by to wyszło finansowo bo nie zagladałem do machine trade, ale akurat tym ekipom by sie przydali

    (1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Anglicy powinni przestać fundować rodzinie królewskiej żywot. Z monarchią nic nie maja wspólnego.

    Spotkania na meczu z Jayem z i jego żonką? Tymi dwoma próznymi istnieniami które rozpieszczaja swojego małego ….. dzieciaka czyniąc go z miejsca psychicznie chorym cpunem w wiecznej depresji? Tymi którzy kupują dziecku wysadzane diamentami butelki do picia mleczka za cene którego mogli by kupic tysiące takich butelek dla dzieciaków biednych.

    Ameryka kocha ich? Nie. Media ich kochają, i jakieś grono fanów, cała reszta zapewne ma do nich taki stosunek jak polacy do Kulczyków.

    (6)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    1] coach Hollins jest dobrym fachowcem. Nets powinni mu stuprocentowo zaufać i zdaje się właśnie tak czynią.

    2] Joe Johnson będzie łakomym kąskiem dla teamu, który nie musi dzisiaj wygrywać, a bardziej mu zależy na czyszczeniu salary.

    3] Deron Williams i Brook Lopez potencjalnie mogliby tworzyć trudny do zatrzymania duet, ale widać Hollins ma inne pomysły na ofensywę Nets.

    Williams jest wciąz b.dobry. problem to kontrakt. 3 lata po 20 mln… cięzka sprawa. wg mnie.

    4[ Brook LOpez. na skilled 7-footerów zawsze jest popyt. Hollins uparcie stawiał na wysokich w Grizzlies i możliwe, iż z ww. trójki Lopez jest najbliższy stylowo koncepcji jakiej hołduje trener. może trade za jakiegoś innego big guya ?

    backcourt łatwiej zmienić niż wysokiego, więc stawiam, że jesli ktoś pójdzie precz, to Deron i Joe Johnson, a nie Lopez.

    (1)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Być może Rakiety po nieudanych wakacjach będą chcieli do siebie ściągnąć kogoś z tej trójki ? Joe Johnson byłby dobrym grajkiem z ławki na skrzydło 🙂

    (-1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    1) D-Will MCW
    2) Lopeza bym zostawił ewentualnie wysłał do Bostonu z Greena
    3) JJ? Ciężka sprawa. Może Detroit się skusi.

    (-2)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Niestety Joe i Lopez nie sa idealnymi kandydatami do wymiany ze wzgledu na duzy kontrakt oraz zdrowie. Najwiecej mogo zyskac wymieniajac D-Willa. Osobiscie szukalbym wymiany z Pistons i Jazz gdyż szczegolnie Pistons nie maja nic wielkiego do stracenia. Przyznam ze od samego poczatku wiedziałem ze gwiazdorski sklad Nets rozsypie sie po 3-4 sezonach.

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    @Mikrus02
    przeczytaj jeszcze raz to co napisales, oddawać bądź co badz super 1 i dosyc dobrego podkoszowego co w duecie daje co mecz mniej wiecej 40pkt/10 ast za dzieciaka ktory zagra jeden mecz na 20/10(pkt/ast) a nastepny w 43 minuty 2 celne rzuty i tak 3 razy pod rzad? nie udzielaj sie prosze z takimi komentarzami, bo to przynosi wstyd tylko..

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Simonses : Gosc z lawki za 23 banki? Dobrze sie czujesz kolego? Malo ze smiechu nie padlem… Nikt o zdrowych zmyslach nie wezmie 33 letniego zgreda z takim kontraktem. Na D-Willa kogos znajda. Co do Lopeza to ktos juz dobrze powiedzial ze gosci ze wzrostem 7.0 nie ma zbyt wielu, a jeszcze mniej takich ktorzy potrafia wogole rzucic pilke w strone obreczy, w zwiazku z tym ktos tam sie pewnie zainteresuje..byc moze wlasnie Phoenix…

    (0)

Skomentuj T-Mac Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu