fbpx

Brooklyn ogrywają Thunder, Kevin Durant wyrzucony z boiska!

11

brooklyn nets @ okc thunder

Gracze Brooklyn Nets są potężni fizycznie. Silniejsi na każdej z pięciu pozycji. Stąd po przejęciu krycia taki np. Russell Westbrook nie ma szans ustać na nogach przeciwko drwalowi Joe Johnsonowi, który na grze w izolacji spędził miliony godzin. Na dodatek dobry dzień rzutowo zdaje się załapał Deron Williams. Gospodarze popełniają błędy, na dodatek nie mają szczęścia, piłka odbija się wprost w ręce graczy Nets. Z dalekiego półdystansu trafia Brook Lopez. Dawno nie widziałem, aby ktoś tak zdominował Thunder na rozpoczęcie spotkania. 33-19.

Opanowanie piłki przez D-Willa pozwala mu nie martwić się presją kryjącego. God Shamgod miał rację umieszczając Williamsa w piątce najlepszych dryblerów ligi. Russell Westbrook musi respektować wszystkie zmiany kierunków, reaguje na zwody oraz generalnie “trzyma dystans”. RW#0 chyba nie do końca jest dziś skupiony na robocie. Widziałby mu się jakiś kontratak, ale sposobności ku temu na razie brak.

Jedynym jasnym punktem ataku Thunder klasycznie jest Kevin Durant. Mając naprzeciw siebie jednego z najzdolniejszych obrońców ligi Geralda Wallace nadal “robi co chce”. Siła nie do zatrzymania. Kiedy siada na ławce, przewaga gości tylko powiększa się. Nie ma łatwych punktów, dalekich zbiórek i biegania. Nets wciągnęli gospodarzy w atak pozycyjny. Na dodatek sami nie mogą spudłować, skuteczność z gry jak dotąd na poziomie 70%, a mamy prawie połowę meczu! Rewelacyjnie gra obwód, D-Will z łatwością przedostaje się pod kosz, ściąga na siebie obrońców i zostawia piłki chłopakom stojącym wokół obręczy.

czytaj dalej >>

1 2

11 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie ukrywam, że postawiłbym dość sporą sumkę, że Durant nigdy nie wyleci za pyskówki do sędziego. Dobrze, że nie miałem się z kim założyć.

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mam wrażenie, że po odejściu Johnsona Williamsowi się chce grać troszkę bardziej, niż przed. Może to trochę naciągana opinia, ale coś w tym jest. 😀

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Ha dobrze napisane w komantach na YT. Zobaczcie nawet po wyrzuceniu z boiska spokojnie zbija piątki z młodymi dobrze.

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Słabo ale KD stał się mężczyzną , pierwszy raz w karierze 😀
    A tak na serio to widać że czasem OKC po prostu ma gorszy dzień i tyle na pewno następne 5 meczy wygrają więc nie ma o co hałasu…..

    (-1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak już pisałem w innym temacie. Kiedy Deron jest on fire robi wielką różnicę. RW0 aka jeździec bez głowy nie dorasta mu do pięt jako pg. Sprinty i wsady to nie wszytko

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Rozumiem Duranta. Wściekł się, ale nie reagował. Dopiero po ciężkiej do interpretacji ruchomej zasłonie Perkinsa mruknął coś pod nosem i machnął ręką tylko po to by zostać wywalonym z gry. Też bym się o to kłócił z sędzią. Lider drużyny.

    (0)
    • Array ( [0] => administrator )

      KD się dużo wcześniej zaczął gotować. Mieli już BK na widelcu. Rzecz w tym, że poza Durantem nikt nie stanął na wysokości zadania w IV kwarcie. Westbrook siadał na tyłek z piłką. Perkins z Ibaką byli pasywni w ataku…

      (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Czasem mam wrażenie, że OKC ma problemy z drużynami grającymi bardziej tradycyjny basket. Jeśli nie gra się w tempie run&gun nie są wstanie (poza Durantem) zdobywać regularnie pkt. Z takim problemem ciężko będzie o misia.

    Szkoda, że akurat tego meczu nie widziałem, można rzec, mile stone w karierze KD 🙂

    (0)

Skomentuj Pozdrawiam Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu