fbpx

Budujemy koszykarza idealnego: Shooting-guard

42

top

Ponieważ pierwsza część poradnika “złóż to sam” spotkała się z ciepłym przyjęciem, powracam do Was z kolejnym tekstem zatytułowanym “budujemy koszykarza idealnego”. Cel na dziś: wziąć co najlepsze z koszykarskiej historii i stworzyć idealnego rzucającego-obrońcę. W sumie mógłbym wpisać tu Michaela Jordana i pójść się zdrzemnąć, ale nie na tym polega zabawa. Nie ma dubli! Każdego zawodnika można wymienić tylko raz!

Może na początek przyjrzyjmy się dzisiejszym kryteriom:

#1 gra kozłem, zwody, penetracja
#2 manewry i skuteczność na półdystansie
#3 miara zza łuku
#4 siła psychiki, odporność na stres
#5 poziom gry obronnej
#6 umiejętności gry bez piłki
#7 szybkość
#8 konsekwencja w działaniu
#9 przegląd parkietu /podania
#10 warunki fizyczne

Gotowi?

#gra kozłem, zwody, penetracja

Serce mi pęka, bo wielu znakomitych SG zasługuje w tym elemencie na wyróżnienie, ale wskazać mogę tylko jednego. Mój wybór pada na DWYANE’A WADE’A + jego niespotykaną kombinację dynamiki, szybkości, potężnego ciała oraz warsztatu technicznego. W czasach gdy jeszcze kolana miał na gwarancji, nie było kozaka, który zatrzymałby go przed rajdem pod obręcz, a i teraz zdarza mu się pokazać cząstkę dawnego “Flasha”. Co tu dużo pisać, Wade to szybkie i zawzięte bydlę, a jego euro-step to miód dla oczu. Honorowo muszę wspomnieć obecnych mistrzów tego zagrania:  Manu oraz Jamesa Hardena wraz z brodą. Pozdrawiam także legendę lat 70/80-tych George’a “The IceMana” Gervina za jego finger-roll.

#manewry i skuteczność na półdystansie

JERRY “The Logo” WEST. Legenda Los Angeles Lakers, a zarazem (chyba) mój ulubiony gracz w historii tej organizacji. Obdarzony długimi ramionami, szybkością oraz maniakalnym dążeniem do perfekcji, potrafił wbić w ziemię rywali mając zaledwie 188 cm wzrostu. Nic dziwnego, że jego sylwetka zdobi logo NBA. Posiadał jeszcze jeden dar: potrafił brać na siebie ciężar gry w końcowych momentach i pewną ręką wykańczać przeciwników, dzięki czemu zdobył przydomek “Mr. Clutch”

#miara zza łuku

Wybór jest prosty: RAY ALLEN. Jego etyka pracy powinno się zamknąć w butelce i dawać do picia młodym adeptom basketu. Sami spójrzcie na zdjęcie i powiedzcie mi czy tak wygląda facet na emeryturze. Miękka kiść, perfekcyjna forma, a w efekcie najwięcej w historii trafień zza łuku. Zawsze opanowany, z regularnością automatu wlepia trójki z każdego miejsca na parkiecie. Mam oczywiście nadzieję, że wróci do gry, tak jak zapowiada, w okolicach stycznia. Drugim wyborem był oczywiście Reggie Miller. Honorowa wzmianka dotyczy nie gorszych snajperów: Dell Cury, Glen Rice, Allan Houston oraz Peja Stojakovic.

ra

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

42 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Na wyróżnienie zasługują również Klay Thompson (rzut), Monta Ellis (ponadprzeciętny talent ofensywny), Lance Stephenson (wrzechstronność, oczywiście ta z czasów Indiany 😀 )

    (-22)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Myślę, że Jerry West to bardziej PG niż SG, więc tu wybór u mnie pada na Ripa, umiejętność gry bez piłki trafia do Reggiego, i kosztem Evansa powinien znaleźć się Manu Ginobili. 😀

    (49)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Sorry, ale umieszcznie evansa czy jak piszecie lensa w jakimkolwiek zestawieniu dot. koszykarza idealnego jest według mnie sporym nadużyciem. Zaden z tych graczy (puki co) nie reprezentuje cech “koszykarza idealnego”

    (28)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Zestawienie ogólnie spoko, z resztą miód na moje serce, Ray i Rip na jednym zdjęciu. Ja bym jeszcze gdzieś upchnął crossover Crawforda, a z warunkami fizycznymi zastanowiłbym się nad T-Maciem, od Cartera biorąc wyskok.

    (3)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    #1 James Harden
    #2 Kobe Bryant
    #3 Ray Allen
    #4 Jordan
    #5 Jordan
    #6 Jordan
    #7 Kobe Bryant
    #8 Dwyane Wade
    #9 James Harden
    #10 Paul George

    Obecnie poziom koszykarzy na “dwójce” jest dosyć wyrównany, każdy ma jakieś wady i zalety. Po dłuższym przemyśleniu na liście znaleźliby się jeszcze Curry, Thompson, Ellis, Stephenson i wielu innych.
    Ale wiadomo kto jest najlepszym shoting-guardem wszech czasów.. MJ forever. 😀

    (-8)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Budowanie koszykarza idealnego to karkołomne zadanie. Niektóre rzeczy ciężko połączyć. Dlaczego MJ nie byl idealnym strzelcem za 3, jak również z osobistych? Być może dlatego że mial wielkie dłonie, które miały mnóstwo zalet ale nie leżały na polce tak dobrze jak Raya, Houstona czy Thompsona. Kiedyś czytałem Art który traktował o niższej skuteczności rzutów osobistych wśród wysokich graczy którzy często mają wielkie dłonie. Durant nie lapie piłki 7 w dwie dłonie na raz a jego skuteczność jak na tal wysokiego jest rewelacyjna. Dirk też nie ma wielkich łap. Alan Houston ten to miał rzut. Idealny nadgarstek, idealna rotacja i parabola lotu, pięknie ułożone ciało…

    (2)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @login: Oscar Robertson ofensywnie był koszykarzem idealnym. Nie można go wcisnąć w jedno z tych wszystkich kryteriów.

    Tak bardziej serio, rzeczywiście go brakuje, ale taka już domena, że z biegiem lat o wielu rewelacyjnych zawodnikach się trochę zapomina. Aczkolwiek pozycja SG nie była nigdy jedną z najważniejszych, Jerry West był prototypem combo-guarda, Big O był prototypem point-forwarda, a poza nimi w lidze dominowali wtedy podkoszowi i rozgrywający. Niech ktoś mnie poprawi, jeśli się mylę.

    (2)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    “W sumie mógłbym wpisać tu Michaela Jordana i pójść się zdrzemnąć, ale nie na tym polega zabawa” . Nie postawiłbym na MJ’a jako najlepszego strzelca trzypunktowego i co do przeglądu pola też bym się wachał

    (6)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    @Elfrid zgadzam się w 100% dodam jeszcze coś takiego, bo chyba idziemy własnie w tym kierunku jak wygląda idelany koszykarz? już bez rodzielania na pozycje, a no taki, który byłby najwszechstronniejszy taki który potrafi wszystko i potrafi grać na wszystkich pozycjach to jest ideał taki ksiazkowy kto jest takim koszykarzem no chyba najblizej do tego ma LJ. Kiedyś każdy zawodnik miał swoje miejsce na boisku. Rozgrywajacy to był rozgrywajacy, sg to był spec od rzucania czasem coś rozegrał taki klasyczny przykład to Allan Houston, teraz Harden ale i wielu innychwczesniej i dziś. Natomiast to co widac gołym okiem to to jak NBA ewoluowała do tego by każdy zawodnik był wszechstronny, nie ma już takich specjalizacji tzn rzadko sie zdarzaja, raczej wiekszosc dazy do wszechstronności. PG może grać na pozycji SG ten ostatni na pozycji PG, SG oraz SF. SF od 1 do 4, PF 4,5 i w dodatku rzuca jak sf. center w zasadzie zanikł, a moze bardziej jego rola. Nic dziwnego, wiekszosc 7 stopowców drecza kontuzje, uzywani sa głownie do zasłon i zajmowania miejsca pod obrecza.

    (1)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Wielki props za Sidneya, Original Plaster na każdego. Tyreke? Jeżeli znalazł się za średnią asyst, to spróbujcie Oscara Robertsona, zakładając że to SG.

    (2)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja jednak myśle, że Bryant pod względem konsekwencji w działaniu, etyki pracy, samodoskonalenia jest nie do pobicia. Spośród wszystkich sportowców. Przez nikogo

    (5)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    a gdzie Magic Johnson wiem grał na różnym ustawieniu ale i setki razy jako obrońca. A JORDAN + MAGIC to złoty mix

    (-1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    #1 gra kozłem, zwody, penetracja – Allen Iverson
    #2 manewry i skuteczność na półdystansie – Tracy McGrady
    #3 miara zza łuku – Reggie Miller
    #4 siła psychiki, odporność na stres – Kobe Bryant
    #5 poziom gry obronnej – Alvin Robertson
    #6 umiejętności gry bez piłki – Ray Allen
    #7 szybkość – Monta Ellis
    #8 konsekwencja w działaniu – Michael Jordan
    #9 przegląd parkietu /podania – Jerry West
    #10 warunki fizyczne – Vince Carter

    (12)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Czytając komentarze zauważam, że większość tutejszych fanów NBA to interesuje się ligą od października. Mówimy o koszykarzu idealnym wszechczasów a tu padają nazwiska Thompson czy Stephenson którzy grają na wysokim poziomie max 1 sezon i nie wiadomo czy nie spalą się zaraz jak Lin albo zawodnicy pokroju Hibbert czy Tukoglu. Już pomijając fakt, że niektórzy myślą że na SG gra Rondo, Magic lub Iggy. Dla mnie zabójcza kombinacja to oczywiście MJ, RayRay, Wade, Kobe, Iverson, Vince, Reggie, West, Drexler oraz Oscar. Wyróżniłbym Houstona, Pistol Pete oraz Mitch Richmond.

    (9)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    @Elfrid, już to kiedyś sprawdzali i rozmiar dłoni nie ma jakiegoś wielkiego wpływu na rzucanie. Zresztą MJ jakoś z półdystansu nieźle siekał, a coś mi trudno uwierzyć, że im dalej od kosza tym bardziej duże dłonie przeszkadzają. Zresztą, taki Kawhi rzuca bardzo solidnie za 3, 37% (w PO nawet 41.5%, a osobiste odpowiednio 80% i 70%), a też ma gargantuiczne łapy. MJ średnią kariery miał bodaj 33%, więc to też nie jest znowu tak tragicznie.

    (-1)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Ogólnie lista jak dla mnie prawie idealna. Jedyne co mnie razi to Evans. Jakoś nie pasuje mi w zestawieniu z najlepszymi w jakiejkolwiek kategorii zwłaszcza, że nie ograniczamy się w tej liście do aktywnych graczy. Co do broniących z tej pozycji oprócz Tonego można by wspomnieć jeszcze Iguodale bo od lat jest jednym z najlepszych w lidze (jak dla mnie top3 od baaaaaardzo dawna).

    (2)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Dla mnie najlepszy zawsze będzie Iverson.

    Może byli lepsi, z pierscieniami, z sukcesami, ale on ma 183 cm wzrostu. 183 cm. Nie powinien nawet być PG, był SG, SG który sam doprowadził słabeuszy do finałów.

    Można powiedzieć, że byli lepsi. Ale czy byliby gdyby nie mieli 195 czy 200 cm a 183?

    Poza tym powinno być jeszcze: determinacja- Iverson. Tyle co miał kontuzji to głowa mała.

    (0)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Wszyscy którzy piszą o “słabej 3” MJ zapominają o jednym: kiedy MJ rozwijał się koszykarsko “3” była nowością – nie akceptowana przez większość staroszkolnych trenerów. Ciągneło się to przez pierwszą część jego kariery. Kiedyś sprawdzałem – Steph Curry w 1 sezonie rzucał za 3 więcej razy niż Jordan w swoich pierwszych 6 latach łącznie 😉
    Jeśli MJ kształtowany był koszykarsko w dzisiejszych czasach, gdzie za 3 sięką PF i C – to myślę, że dorówanałby dzisiejszym mistrzom w tym fachu.
    Co do Osobistych – ciekawe, czy goście rzucajacy po 90% w karierze – utrzymali by tą skueczność wykonujac tyle rzutów (szczególnie w wyczerpujacych końcówkach superważnych meczów) jak MJ czy Black Mamba.
    Co do przeglądu pola – jednostronne patrzenie – MJ miał max. średnią ponad 8 asyst na mecz – to wynik gracza z nienajlepszym przeglądem pola???
    Reasumujac – takie zestawienie ma jedną słabą stonę – bierze najlepsze elementy z graczy majacych różne role w swoich druzynach i grających w innej rzeczywistości.
    Moim zdaniem MJ – jeśli byłby kierunkowany w konkretnej kategorii – jak często dzis się robi z graczami wybitnymi (vide. Harden)- byłby w niej najlepszy. Miał niespotykaną kombinacje psychiki i fizyczności na poziomie elitarnym – niedostępnym osobno dla 99,99% graczy – a połączona razem nie występuje w przyrodzie prawie wcale.
    Dlatego “słabsze” wyniki w niektórych kategoriach – są uzasadnione, i nie deprecjonują jego pozycji jako GOAT 😉 – i z tym nie ma co dyskutować – to “fakt autentyczny”- MJ był elitarnie dobry w każdej kategorii – a jak by chciał – mógł stać się najlepszy ever ;-). Nawet pomimo tego, że jest zapatrzony w siebie i przekonany o własnej boskości bubek – mający misję niszczenia słabszych -z którego zrobiono Boga koszykówki (eeee… nie chodziło mi aby o Kobiego 😉
    A na koniec – konkluzja: wszystkie te cechy – o którym i będa mówić te artykóły na pozycjach 1-4 – zostały zamkniete w 1 graczu. Graczu, który wg. mnie mógł zdominować innych kożystajac z arsenału każdej z tych kategorii – dowolnie i w miarę potrzeb.
    Podejrzewam, że dałby radę i na C – gdyż cohones miał największe i najtwardsze.
    Nie przeszkadzało mu dominować nawet szwankujace i odmawiajace posłuszeństwa ciało, choć w końcu z nim przegrał. Ale do końca jeśli było trzeba- nawet kulejąc był szybszy niż błyskawica 😉
    I swego czasu miał najbardziej kozacką fryzurę i wąsik na świecie 🙂 Wiecie o kim mowa. Jedyny prawdziwy Basketballer – wśród Basketball Playerów.

    (3)
  19. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Peja?! SG?! Że co?! 208 cm wzrostu 108 kg wagi? Koleś większy i cięższy od więkoszci Niskich Skrzydłowych w Lidze, a nawet sporej części Silnych Skrzydłowych. Ktoś się nie zgadza? Proszę bardzo. Taki Kenneth Faried (PF) 203 cm i 103 kg. Blake Griffin (PF) 208 cm i 114 kg. Tristan Thompson (PF) 206 cm i 103 kg. Serge Ibaka (PF) 208 cm i 107 kg. David Lee (PF) 206 cm i 109 kg. O SF-ach nawet nie wspomne… Peja jest średnio 10 cm wyższy i 7kg cięższy niż większość rzucających obrońców… Totalnie nie pasuje do tego zestawienia.

    Ktoś ma wątpliwości? Wydaję mi się, że nie trzeba wymieniać dalej… Przepraszam ale autor chyba ostro pochlał zanim zaczął pisać ten artykuł…

    (7)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    #1 gra kozłem, zwody, penetracja – MJ i KB
    #2 manewry i skuteczność na półdystansie – MJ i KB
    #3 miara zza łuku – Ray Allen, Reggie Miller
    #4 siła psychiki, odporność na stres MJ, Kobe, Miller, Ray
    #5 poziom gry obronnej- Wade ( i jego czapy)
    #6 umiejętności gry bez piłki – Miiler bez wątpienia
    #7 szybkość – Iverson na pewno.
    #8 konsekwencja w działaniu – mcgrady 13 points in 33 seconds
    #9 przegląd parkietu /podania – Iverson (combo-guard)
    #10 warunki fizyczne – zbyt wielu

    (-2)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    No dobra, to zaczynam:

    #1 gra kozłem, zwody, penetracja – Michael Jordan
    #2 manewry i skuteczność na półdystansie – Michael Jordan
    #3 miara zza łuku – Michael Jordan
    #4 siła psychiki, odporność na stres – Michael Jordan
    #5 poziom gry obronnej – Michael Jordan
    #6 umiejętności gry bez piłki – Michael Jordan
    #7 szybkość – Michael Jordan
    #8 konsekwencja w działaniu – Michael Jordan
    #9 przegląd parkietu /podania – Michael Jordan
    #10 warunki fizyczne – Michael Jordan

    (-3)
  22. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @kk66 nie wyobrazam sobie nikogo kto mialby mocniejsza psychike niz MJ. W momentach najwiekszej presji byl najlepszy. on nawet specjalnie nakladal ja na siebie. Presja to jego drugie imie. odpornosc psychiczna na nieosiagalnym poziomie dla nikogo.
    Dla mnie idealny SG to Jordan + miara zza łuku Ray’a Allena no i koziol i szybkosc Iversona

    (2)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    ohoh, nie moge sie doczekac na SF – miazga. Obrona, np. Pippen, przeglad pola – Bird, penetracja – LBJ, miara za łuku – Durant, Peja… Bedzie co czytać 😀

    (2)

Komentuj

Gwiazdy Basketu