Były koszykarz NBA zamordowany, Miami Heat zainteresowani CP3
Brooklyn Nets mają zupełnie nową drużynę, a co za tym idzie postanowili odświeżyć parkiet w Barclays Center. Od przyszłego sezonu lecą z szarością, jak Wam się podoba?
We go hard!
Nadchodzące rozgrywki ekipa rozpocznie w następującym składzie:
-> wyjściowa piątka: Kyrie Irving, Caris LeVert, Joe Harris, Taurean Prince, Jarrett Allen
-> najważniejsi zmiennicy: Spencer Dinwiddie, Rodions Kurucs, DeAndre Jordan, Nicolas Claxton
-> istotne absencje: Kevin Durant (ścięgno achillesa), Wilson Chandler (zawieszenie)
-> zalety: olbrzymi upgrade talentu w relacji do zeszłego sezonu, wybitne kompetencje ofensywne
-> wady: transformacja z koszykarskiej bojówki partyzantów, w regularny oddział wojska oznaczają
a) większą presję na wyniki
b) więcej formalności, hierarchii służbowej, rygorów, ograniczeń na parkiecie
c) utratę żywiołowości i intensywności na rzecz kalkulacji oraz skupienia na dalekosiężnych celach
Dodałbym jeszcze wątpliwe kompetencje liderów, możliwy rozłam na dwa obozy: gwiazdy vs młodzież.
A co Wy myślicie? Bukmacherzy szacują, że tegoroczna edycja Nets zaliczy 44 zwycięstwa, a to dokładnie dwa więcej niż w zeszłym sezonie. Moim zdaniem bez wsparcia Duranta walka o tytuł mistrzowski jest niemożliwa, ale klub mocno płynie na fali pod tytułem: zobaczcie gdzie byliśmy 5 lat temu, a gdzie jesteśmy teraz, cały czas zaliczamy progres więc bądźcie z nami, a wspólnie dokonamy wielkich rzeczy. Mam nadzieję, że coach Kenny Atkinson sprawdzi się na wyższym levelu coachingu i będzie w stanie dotrzeć przede wszystkim do Kyrie. Jestem umiarkowanym sceptykiem tego projektu, ale na ocenę będziemy musieli poczekać co najmniej półtora roku.
RIP
Nie żyje 37-letni Andre Emmett, zawodnik został zastrzelony w nocy z niedzieli na poniedziałek. Według doniesień policji tragedia miała miejsce w okolicach 2:30 nad ranem. Emmett miał siedzieć w samochodzie zaparkowanym przed swoim domem gdy podeszło do niego dwóch uzbrojonych mężczyzn. Zginął próbując ucieczki. Macie prawo nie pamiętać go z NBA (w sumie rozegrał 14 meczów dla Nets i Grizzlies). Za mały był na skrzydła, za wolny na obwód. Mierząc 196 cm wzrostu podchodzi pod 110 kilogramów a jego największą zaletą był miękki nadgarstek. W 2010 roku pobił rekord ligi chińskiej (71 punktów) który przetrwał trzy lata. Ostatnim razem widzieliśmy go w ramach BIG 3.
Other NBA news
-> Przeczytałem gdzieś, że gremium lekarskie sugeruje 2 lata przerwy od aktywności koszykarskich w przypadku zepsutego kolana Klaya Thompsona. Nie twierdzą, że wcześniejszy powrót jest niemożliwy, a jedynie to, że staw kolanowy w przypadku tak poważnej kontuzji potrzebuje 24 miesięcy na całkowite wyleczenie.
-> Miami Heat wciąż nie rezygnują z możliwości pozyskania Chrisa Paula od Oklahoma City Thunder. Facet ma do wypłaty należne 124 miliony dolarów na przestrzeni kolejnych trzech sezonów, ale Miami akurat ma opcję oddania w zamian kilku sowitych umów. Na myśl przychodzą przede wszystkich Goran Dragic, Dion Waiters i James Johnson. Trzeba by pewnie dołożyć pick draftu, ale wszystko zależy od pozycji negocjacyjnej obu zespołów za parę miesięcy. Heat najwyraźniej uśmiecha się wizja sparowania kwartetu: Paul -> Butler -> Winslow -> Adebayo. Póki co zobaczmy jak obie ekipy rozpoczną sezon. Coś mi się wydaje, że pierwsze 1-2 miesiące będą mocne w wykonaniu CP3. Ten facet ma swoje ambicje i nie zamierza do końca kariery być już tylko “mięsem transferowym”.
-> Na wypadek, gdyby któryś z Was niepokoił się o stan zdrowia Jaysona Tatuma… podkręcona podczas FIBA World Cup kosteczka leczy się prawidłowo. W przyszłym tygodniu, na oficjalnym rozpoczęciu sezonów przygotowawczych, Jayson ma śmigać razem ze wszystkimi. Odejście Kyrie otwiera przed nimi nowe drzwi, bardzo ciekawie ofensywnie mogą wyglądać Celtowie, z pewnością będzie na co popatrzeć. Bądź co bądź panom Kemba, Tatum, Hayward, Brown talentu do gry w koszykówkę nie brakuje.
-> Andre Iguodala otrzymał od Memphis Grizzlies formalną zgodę na opuszczenie obozu przygotowawczego. Trenować ma na własną rękę. Klub święcie wierzy w możliwość korzystnego transferu zawodnika. Zainteresowanie wyrażają między innymi Clippers i Rockets, ale obie ekipy wyprztykały się z picków draftu i nie bardzo wiadomo kogo mieliby oddać w zamian by wyrównać 17.2 mln dolarów należne Iguodali za ten sezon. Weteran ceniony, ale cena również wielka. Łatwo więc nie będzie. Mimo to Grizzlies nie chcą słyszeń o zwolnieniu z obowiązku pracy albo częściowym wykupieniu umowy.
Wide open
Chwilowo zostawiam Was z przekonaniem, że po raz pierwszy od wielu lat tytuł mistrzów NBA może wywalczyć 8-9 zespołów! Wraz z utratą zdrowia przez Duranta i Thompsona oraz odejściem tego drugiego, nieformalnie skończyła się dynastia Golden State Warriors. Toronto Raptors, którzy nieoczekiwanie pokonali ich w finale, bezpowrotnie stracili Kawhi Leonarda. Barwy klubowe zmienili także inni zawodnicy z topowej półki. Co za tym idzie: Sixers, Bucks, Clippers, Jazz, Lakers, Blazers, Nuggets, Rockets, Warriors – wszyscy oni mają widoki na pierścienie, a to prawie jedna trzecia ligi. Fajnie nie?
Dobrego popołudnia życzę wszystkim i dziękuję za uwagę.
Trochę offtopic.
Mam Bena Simonsa na Instagramie, to koszykarz młodego pokolenia, piekielnie dynamiczny, szybki w koźle, szybki podczas zmiany kierunku, wjeżdża pod kosz z każdej strony, ogólnie “przyszłość” dyscypliny. Widzę jak wrzuca czasem migawki z gierek, albo to profil Philly je wrzuca ale koleś non stop siedzi w jakiś dżunglach! Dziś widziałem zdjęcie jak bawi się z małpą – spoko – ma kasę, możliwości to zwiedza ale moim zdaniem i dodatkowo – powiedzmy – na jego miejscu, to chciałbym coś udowodnić światu i solidnie przetrenowałbym lato aby w końcu regularnie rzucać z półdystansu, a co najmniej z dystansu. Młody przytulił już przedłużenie kontraktu i chyba lekko zeszło z niego ciśnienie.. Myślę, że będzie miał fajną karierę, ale brakuje mi tu cech, takich graczy jak Kobe, Butler, LeBron i pewnie paru innych, graczy którzy mają – nazwijmy tą – wielką chęć wygrywania, to widać w stylu gry, ale Ben niestety nie ma tej agresji w swoim repertuarze.
tylko wiesz, że jest możliwe, że był gdzieś na urlopie narobił fot i vid i teraz wysyła miesiąc po urlopie, by konto było aktywne (częsty zabieg marketingowy np z 1 sesji zdjeciowej długi czas updejtujesz kontent). jeśli jest u rodziny w Australii czy gdziekolwiek gdzie są dżungle/lasy, to siedzi na hali i siłce 4-8 godzin i spacer na świeżym powietrzu… chyba może, no nie?
MJ akurat tu warto poczytać historię już z jego ligowej kariery, tak potwór siedział na hali godzinami i rzucał, ale godzinami i nocami, w trakcie PO i meczy back 2 back siedział w kasynie, a przed meczem cygaro ; ) wiele osób się dziwiło skąd nadal forma, Rodman też wariat siłowni i klubów… tylko wtedy bez social mediów, było w bulwarówkach hamerykańskich co złapali paparazzi i tyle
@bedzie dobrze
Jasne rozumiem marketing w tych czasach, rozumiem potrzebę “bycia” w Internecie, wiem że to przekłada się na jego “wartość” poza boiskową ale po prostu brakuje mi czegoś w charakterze tego gracza, wiadomo odnoszę się do tego co widzę w telewizji czy co tam o nim poczytam, ale mając wybitne warunki – nie bójmy się tego słowa – to nie wydaje mi się aby dawał z siebie absolutnie wszystko. Nie porównam go do MJ, bo takim graczem na pewno nie jest i nie będzie, bo brakuje mu “czegoś” w ego aby takim graczem się stać.
To czysty charakter który ma np. Jimmy Butler (to świetny przykład), Ben znika w PO gdy tylko zawodnicy z przeciwnej drużyny odpuszczą go na dystansie, odpuszczą na półdystansie.. Gdzie wtedy jest jego przydatność? W coast to coast, czy dobrym podaniem, a to nie jest przyszłość tej dyscypliny 🙂
Patrzę przykładowo na D’Angelo Russell’a i w nim widzę tą chęć “udowodnienia” czegoś 🙂
Mi sie wydaje ze ludzie za bardzo sie patrza teraz na social media . Jak ktos nie wrzuca filmkow z treningow bez koszulek , spocony na maksa to znaczy ze nie trenuje ? A drugiej strony ten co wrzuca filmiki jak trenuje to znaczy ze spi na sali treningowej ? Moze sie okazac ze trenuje dwa razy mniej niz ten ktory nic nie wrzuca . Nie bronie tu Bena ani nie wystawiam na piedestał Russela , Butlera czy innych ale , oceniacie ich cechy charakteru w ogóle ich nie znajac . Nie wiem jak wy to potraficie wywnioskowac po paru fimikach na youtube . Swiat istnieje tez poza intrenetem ludzie !!!
Irving>>>>Russell, zawsze ??
a pewnie że fajnie 🙂 miłego dnia !
Pierwszy
Wiem, że to niepopularna opinia i zapewniam, że nie jestem żadnym trolem, to tylko moje zdanie- wolałbym zacząć budować zespół mając DeAngelo Russela zamiast Kyrie Irvinga. Kyrie to fenomen w grze 1-1, najlepszy ball handling być może ever, ale bardzo rzadko w karierze zdarzało mu się robić istotną różnicę. Finały 2016 przychodzą na myśl. Za to DeAngelo jest właśnie w trakcie prawdziwej transformacji, jeśli GSW tego nie spieprzą, a nauczyli już wszystkich, że wyciągają z graczy cały potencjał, to będą mieli zabójczą paczkę. Trochę było mi przykro, że Brooklyn pozbył się go na rzecz Kyrie, ale ma teraz chłopak sporo do udowodnienia, a to też dobrze. No i nie wieszczę sukcesów Brooklynowi nawet po powrocie Duranta, chociaż być może się mylę.
Zajebisty ten parkiet Nets. Coraz bardziej mi się podoba, choć kiedyś uważałem ich parkiet za brzydki. Co do S5 – Irving, LeVert, Harris, Kurucs, Jordan. Tak to powinno wyglądać. Aha, z drużyn, które mają mistrzowskie aspiracje wykreśliłbym Lakers, heheszki. Btw jeśli Hayward wróci do dawnej formy, a Tatum zacznie grać na miarę ASG, to Celtics będą bardzo groźni. I mogą pokrzyżować plany Bucks czy Sixers.
GSW wydaje mi się, że raczej pauza w dynastii, jak Spurs zdobywali tytuły na przestrzeni kilkunastu lat bez back2back… z jednolitym trzonem zespołu i trenerem pewnie z 1 za jakiś czas zdobędą.
a tymczasem faktycznie więcej wyrównanych kandydatów się pojawiło, jednak nadal widzę więcej na zachodzie, bo jakoś 76 i bucks (chyba, że coś się zmieni w ich grze w PO) nie widzę ich przewagi w 7 meczu finałów… zachód to bezkrólewie i RS może być ciekawy do końca
Dokładnie.
Poza tym trzon GSW już udowodnił że potrafią wygrywać. W przeciwieństwie do innych hypowanych tworów. . Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie w innych zespołach. Na tę chwilę wygląda jakby sporo drużyn miało szanse ale jak admin trafnie napisał np. w przypadku Nets należy zachować zdrową dawkę sceptycyzmu. To samo można powiedzieć o Lakers (z czym pewnie admin się nie zgodzi) – tam też sporo może nie wypalić. Dużo gwiazd, zero zgrania, słaby coach, wieczna drama wokół LBJ i bardzo wysokie oczekiwania.. wybuchowa mieszanka imo.
Nets mają kozacki parkiet, drużyna ma sporo do udowodnienia ale niestety nie będą aż tak ciekawi do oglądania jak w zeszłym sezonie, a z tym dzieleniem na obozy to akurat pewne moim zdaniem, Kyrie to primadonna, KD na ławce z kontuzją też nie napawa optymizmem jak chodzi o budowanie chemii
Co do ilości kontenderow do miska, cóż, zapowiada się jeszcze ciekawszy sezon niż poprzedni ?
“Wraz z utratą zdrowia przez Duranta i Thompsona oraz odejściem tego drugiego, nieformalnie skończyła się dynastia Golden State Warriors. ”
Czyżby? 🙂
“Wraz z utratą zdrowia przez Duranta i Thompsona oraz odejściem tego drugiego, nieformalnie skończyła się dynastia Golden State Warriors. ” – odejściem tego pierwszego chyba ?
Oby Pat Riley tego nie popełnił, butler to już duża niewiadoma jeśli chodzi o aklimatyzację w zespole, dodając do tego jeszcze cp3 może rozsadzić zespół od środka.
W tym zestawieniu do mistrza jest o jedną drużynę za dużo – Jazz. Druga runda PO max. Za bardzo zmienili rooster, a Mitchell jeszcze nie jest “All-Star kaliber”, musi się ograć.
Co zmienili za bardzo ? 😉
Ja nie rozumiem, może ktoś wyjaśni, dlaczego piłkarze na wgl poświęcają pół roku A koszykarze 24 msc ?
Acl
Po prostu po sytuacji z łydką/achillesem K. Duranta lekarze z GSW wolą chyba zalecać dłuższe okresy rekonwalescencji….
Owszem, mamy prawo nie pamiętać tego zawodnika, tak jak Wy nie pamiętaliście o FAB MELO.
Nie znam się ,ale duży wpływ może mieć to jak wyglądają piłkarze, a koszykarze.
Piłkarze w większości +/- to są kurdupelki. nie maja takiego samego obciążenia na stawy itp jak koszykarze przy wzroście 190-210cm i masie 100kg +/-
CP3 – do końca kontraktu nie będzie zapewne mięsem transferowym – bo trudno znaleźć kogoś o zdrowych zmysłach, kto wziąłby ten chyba aktualnie najgorszy kontrakt w lidze. Najgorszy bo super wysoki, dla gracza, który pomimo nadal sporej wartości pokazał dość mocny kierunek spadku formy i wytrzymałości na trudy sezonu.
Taki kontrakt byłby ok. dla gracza ok. 30, który dalej jest w piku formy, a nie dla kolesia, który choć nadal świetny jest w sumie wielką niewiadomą, a kontuzje są jego codziennością.
Moim zdaniem, o ile nie powtórzy się podobna okazja jak przy RW0 – tj. wymiana za gwiazdę, która mocno chce zmienić barwy, a klub idzie w przebudowę (ale to był chyba łut szczęścia), CP3 dotrwa w OKC do końca kontraktu, OKC będzie pompować wartość “starych” graczy (a do tego wybitny PG się nadaje), zbierać picki i czyścić salary cap, aby za 2-3 lata zacząć budować od nowa.
w tej sytuacji Adamsowi życzyłbym dobrego transferu, jeśli chce niech walczy o laury a przynajmniej w PO. szczerze gdziekolwiek.
Napiszę to jeszcze raz. Dużo osób tutaj twierdzi że kosz to sport dla inteligentnych ale chyba w żadnym ze sportów nie ma takiej patologi(ciągle słychać, ktoś kogoś zastrzelił, zgwałcił czy pobił). Ja wiem że różnie bywa w każdym środowisku ale wnioski dla mnie się nasuwają same NBA sport dla mało inteligentnej grupy społecznej. Takich akcji nie widziałem nigdzie indziej a tu co tydzień coś. I zaznaczyć trzeba że w takiej Lidze mistrzów w piłkę nożną bierze udział dużo większa grupa sportowców a doniesień o takich ekscesach jest mniej. Proszę skończcie z tematem kosz sportem elity bo jest wręcz przeciwnie.
baraku1911, cyt “co tydzień coś” argument nieprecyzyjny i uogólnienie z pamięci… co się stało po kolei 4 tygodnie wstecz?
ten pan mógł być zwykłą ofiarą i tyle. a że zagrał kilka spotkań to ma cała nba być wrzucona do jednego worka?
“nigdzie indziej takich akcji” “w Lidze mistrzów jest mniej” hmm … choćby pierwszy z brzegu orgia z zarzutami o gwałt grupowy połwy reprezentacji Francji przy okazji Mś w RPA… choćby to jedo wydarzenie to krotność ekscesów nba.
część osób wchodzących do ligii była biedniejsza i część miała w okolicy przestępców, ale to nie wina człowieka gdzie się urodzi. można potępiać aktywny udział. Brandon Roy został postrzelony…. 2 lata temu, Kristap wdał się w bójkę (został zaatakowany, ponoć w odwecie za oskarżenia o gwałt) ze dwa miesiące temu.. i tyle. a nie każdy zawodnik chodzi do klubów, gdzie są gwiazdy hollywood, dragi i półświatek. bardzo generalizujesz. jak na ulicy z jego fury piłkarzowi chelsea chyba ukradziono zegarek w centrum londynu, to też jego wina i on jest patusem?
Blazers, Jazz po tytuł? Z całym szacunkiem ale tam brakuje doświadczenia i mimo wszystko talentu. Nuggets to również nie jest zespół na finał. Za to znowu zapominamy o Spurs. Skład został – to plus, bo są teraz bardziej zgrani, wróci Murray, a Forbes i White wejda na kolejny poziom. Lepsza chemia między LMA i DDR oraz zdrowie Gay’a. Uważam że ten zespół może namieszać. Głębia składu, zgranie, wysoka skuteczność z gry i wyrównany wreszcie zachód mogą sprawić że to będzie czas Spurs. Szczególnie, że oni nic nie muszą, a nikt ich nie stawia w roli faworyta. Dla mnie po cichu top 3 i finał zachodu.
do barak 1911-zgadzam się-myślę ,że ta klisza ciągnie się od lat 60-70 gdzie koszykówka ,siatkówka to były sporty typowo akademickie i ten stereotyp miał jakieś uzasadnienie-dzisiaj nba to inteligencją coraz mniej śmierdzi,liczy sie fizycznośc bardziej niz w piłce nożnej…..
Zabierasz szanse jazz i nuggets a spurs plasujesz na finał zachodu ? To chyba jakieś nieporozumienie
Paul w Heat, to straszna wiadomość dla fanów tego klubu. Będzie olbrzymim błędem sprowadzenie tego zawodnika, jeszcze oddając młodych graczy. Cóż można rzec, Riley do domu starców, w zarządzie heat potrzebna jest świeża krew.
Dodawanie Portland do grona contenderów jest moim zdanie trochę naciągane. Niby najdroższa drużyna w lidze, byli w finałach konferencji w tym roku, ale skrzydła chyba słabsze niż rok temu. Stawiam, że w przyszłym sezonie 2 runda max.