fbpx

Były koszykarz NBA zamordowany, Miami Heat zainteresowani CP3

31

Brooklyn Nets mają zupełnie nową drużynę, a co za tym idzie postanowili odświeżyć parkiet w Barclays Center. Od przyszłego sezonu lecą z szarością, jak Wam się podoba?

We go hard!

Nadchodzące rozgrywki ekipa rozpocznie w następującym składzie:

-> wyjściowa piątka: Kyrie Irving, Caris LeVert, Joe Harris, Taurean Prince, Jarrett Allen

-> najważniejsi zmiennicy: Spencer Dinwiddie, Rodions Kurucs, DeAndre Jordan, Nicolas Claxton

-> istotne absencje: Kevin Durant (ścięgno achillesa), Wilson Chandler (zawieszenie)

-> zalety: olbrzymi upgrade talentu w relacji do zeszłego sezonu, wybitne kompetencje ofensywne

-> wady: transformacja z koszykarskiej bojówki partyzantów, w regularny oddział wojska oznaczają

a) większą presję na wyniki

b) więcej formalności, hierarchii służbowej, rygorów, ograniczeń na parkiecie

c) utratę żywiołowości i intensywności na rzecz kalkulacji oraz skupienia na dalekosiężnych celach

Dodałbym jeszcze wątpliwe kompetencje liderów, możliwy rozłam na dwa obozy: gwiazdy vs młodzież.

A co Wy myślicie? Bukmacherzy szacują, że tegoroczna edycja Nets zaliczy 44 zwycięstwa, a to dokładnie dwa więcej niż w zeszłym sezonie. Moim zdaniem bez wsparcia Duranta walka o tytuł mistrzowski jest niemożliwa, ale klub mocno płynie na fali pod tytułem: zobaczcie gdzie byliśmy 5 lat temu, a gdzie jesteśmy teraz, cały czas zaliczamy progres więc bądźcie z nami, a wspólnie dokonamy wielkich rzeczy. Mam nadzieję, że coach Kenny Atkinson sprawdzi się na wyższym levelu coachingu i będzie w stanie dotrzeć przede wszystkim do Kyrie. Jestem umiarkowanym sceptykiem tego projektu, ale na ocenę będziemy musieli poczekać co najmniej półtora roku.

RIP

Nie żyje 37-letni Andre Emmett, zawodnik został zastrzelony w nocy z niedzieli na poniedziałek. Według doniesień policji tragedia miała miejsce w okolicach 2:30 nad ranem. Emmett miał siedzieć w samochodzie zaparkowanym przed swoim domem gdy podeszło do niego dwóch uzbrojonych mężczyzn. Zginął próbując ucieczki. Macie prawo nie pamiętać go z NBA (w sumie rozegrał 14 meczów dla Nets i Grizzlies). Za mały był na skrzydła, za wolny na obwód. Mierząc 196 cm wzrostu podchodzi pod 110 kilogramów a jego największą zaletą był miękki nadgarstek. W 2010 roku pobił rekord ligi chińskiej (71 punktów) który przetrwał trzy lata. Ostatnim razem widzieliśmy go w ramach BIG 3.

Other NBA news

-> Przeczytałem gdzieś, że gremium lekarskie sugeruje 2 lata przerwy od aktywności koszykarskich w przypadku zepsutego kolana Klaya Thompsona. Nie twierdzą, że wcześniejszy powrót jest niemożliwy, a jedynie to, że staw kolanowy w przypadku tak poważnej kontuzji potrzebuje 24 miesięcy na całkowite wyleczenie.

-> Miami Heat wciąż nie rezygnują z możliwości pozyskania Chrisa Paula od Oklahoma City Thunder. Facet ma do wypłaty należne 124 miliony dolarów na przestrzeni kolejnych trzech sezonów, ale Miami akurat ma opcję oddania w zamian kilku sowitych umów. Na myśl przychodzą przede wszystkich Goran Dragic, Dion Waiters i James Johnson. Trzeba by pewnie dołożyć pick draftu, ale wszystko zależy od pozycji negocjacyjnej obu zespołów za parę miesięcy. Heat najwyraźniej uśmiecha się wizja sparowania kwartetu: Paul -> Butler -> Winslow -> Adebayo. Póki co zobaczmy jak obie ekipy rozpoczną sezon. Coś mi się wydaje, że pierwsze 1-2 miesiące będą mocne w wykonaniu CP3. Ten facet ma swoje ambicje i nie zamierza do końca kariery być już tylko “mięsem transferowym”.

-> Na wypadek, gdyby któryś z Was niepokoił się o stan zdrowia Jaysona Tatuma… podkręcona podczas FIBA World Cup kosteczka leczy się prawidłowo. W przyszłym tygodniu, na oficjalnym rozpoczęciu sezonów przygotowawczych, Jayson ma śmigać razem ze wszystkimi. Odejście Kyrie otwiera przed nimi nowe drzwi, bardzo ciekawie ofensywnie mogą wyglądać Celtowie, z pewnością będzie na co popatrzeć. Bądź co bądź panom Kemba, Tatum, Hayward, Brown talentu do gry w koszykówkę nie brakuje.

-> Andre Iguodala otrzymał od Memphis Grizzlies formalną zgodę na opuszczenie obozu przygotowawczego. Trenować ma na własną rękę. Klub święcie wierzy w możliwość korzystnego transferu zawodnika. Zainteresowanie wyrażają między innymi Clippers i Rockets, ale obie ekipy wyprztykały się z picków draftu i nie bardzo wiadomo kogo mieliby oddać w zamian by wyrównać 17.2 mln dolarów należne Iguodali za ten sezon. Weteran ceniony, ale cena również wielka. Łatwo więc nie będzie. Mimo to Grizzlies nie chcą słyszeń o zwolnieniu z obowiązku pracy albo częściowym wykupieniu umowy.

Wide open

Chwilowo zostawiam Was z przekonaniem, że po raz pierwszy od wielu lat tytuł mistrzów NBA może wywalczyć 8-9 zespołów! Wraz z utratą zdrowia przez Duranta i Thompsona oraz odejściem tego drugiego, nieformalnie skończyła się dynastia Golden State Warriors. Toronto Raptors, którzy nieoczekiwanie pokonali ich w finale, bezpowrotnie stracili Kawhi Leonarda. Barwy klubowe zmienili także inni zawodnicy z topowej półki. Co za tym idzie: Sixers, Bucks, Clippers, Jazz, Lakers, Blazers, Nuggets, Rockets, Warriors – wszyscy oni mają widoki na pierścienie, a to prawie jedna trzecia ligi. Fajnie nie?

Dobrego popołudnia życzę wszystkim i dziękuję za uwagę.

31 comments

  1. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Trochę offtopic.
    Mam Bena Simonsa na Instagramie, to koszykarz młodego pokolenia, piekielnie dynamiczny, szybki w koźle, szybki podczas zmiany kierunku, wjeżdża pod kosz z każdej strony, ogólnie “przyszłość” dyscypliny. Widzę jak wrzuca czasem migawki z gierek, albo to profil Philly je wrzuca ale koleś non stop siedzi w jakiś dżunglach! Dziś widziałem zdjęcie jak bawi się z małpą – spoko – ma kasę, możliwości to zwiedza ale moim zdaniem i dodatkowo – powiedzmy – na jego miejscu, to chciałbym coś udowodnić światu i solidnie przetrenowałbym lato aby w końcu regularnie rzucać z półdystansu, a co najmniej z dystansu. Młody przytulił już przedłużenie kontraktu i chyba lekko zeszło z niego ciśnienie.. Myślę, że będzie miał fajną karierę, ale brakuje mi tu cech, takich graczy jak Kobe, Butler, LeBron i pewnie paru innych, graczy którzy mają – nazwijmy tą – wielką chęć wygrywania, to widać w stylu gry, ale Ben niestety nie ma tej agresji w swoim repertuarze.

    (32)
    • Array ( )

      tylko wiesz, że jest możliwe, że był gdzieś na urlopie narobił fot i vid i teraz wysyła miesiąc po urlopie, by konto było aktywne (częsty zabieg marketingowy np z 1 sesji zdjeciowej długi czas updejtujesz kontent). jeśli jest u rodziny w Australii czy gdziekolwiek gdzie są dżungle/lasy, to siedzi na hali i siłce 4-8 godzin i spacer na świeżym powietrzu… chyba może, no nie?
      MJ akurat tu warto poczytać historię już z jego ligowej kariery, tak potwór siedział na hali godzinami i rzucał, ale godzinami i nocami, w trakcie PO i meczy back 2 back siedział w kasynie, a przed meczem cygaro ; ) wiele osób się dziwiło skąd nadal forma, Rodman też wariat siłowni i klubów… tylko wtedy bez social mediów, było w bulwarówkach hamerykańskich co złapali paparazzi i tyle

      (34)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      @bedzie dobrze
      Jasne rozumiem marketing w tych czasach, rozumiem potrzebę “bycia” w Internecie, wiem że to przekłada się na jego “wartość” poza boiskową ale po prostu brakuje mi czegoś w charakterze tego gracza, wiadomo odnoszę się do tego co widzę w telewizji czy co tam o nim poczytam, ale mając wybitne warunki – nie bójmy się tego słowa – to nie wydaje mi się aby dawał z siebie absolutnie wszystko. Nie porównam go do MJ, bo takim graczem na pewno nie jest i nie będzie, bo brakuje mu “czegoś” w ego aby takim graczem się stać.
      To czysty charakter który ma np. Jimmy Butler (to świetny przykład), Ben znika w PO gdy tylko zawodnicy z przeciwnej drużyny odpuszczą go na dystansie, odpuszczą na półdystansie.. Gdzie wtedy jest jego przydatność? W coast to coast, czy dobrym podaniem, a to nie jest przyszłość tej dyscypliny 🙂
      Patrzę przykładowo na D’Angelo Russell’a i w nim widzę tą chęć “udowodnienia” czegoś 🙂

      (5)
    • Array ( )

      Mi sie wydaje ze ludzie za bardzo sie patrza teraz na social media . Jak ktos nie wrzuca filmkow z treningow bez koszulek , spocony na maksa to znaczy ze nie trenuje ? A drugiej strony ten co wrzuca filmiki jak trenuje to znaczy ze spi na sali treningowej ? Moze sie okazac ze trenuje dwa razy mniej niz ten ktory nic nie wrzuca . Nie bronie tu Bena ani nie wystawiam na piedestał Russela , Butlera czy innych ale , oceniacie ich cechy charakteru w ogóle ich nie znajac . Nie wiem jak wy to potraficie wywnioskowac po paru fimikach na youtube . Swiat istnieje tez poza intrenetem ludzie !!!

      (26)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Wiem, że to niepopularna opinia i zapewniam, że nie jestem żadnym trolem, to tylko moje zdanie- wolałbym zacząć budować zespół mając DeAngelo Russela zamiast Kyrie Irvinga. Kyrie to fenomen w grze 1-1, najlepszy ball handling być może ever, ale bardzo rzadko w karierze zdarzało mu się robić istotną różnicę. Finały 2016 przychodzą na myśl. Za to DeAngelo jest właśnie w trakcie prawdziwej transformacji, jeśli GSW tego nie spieprzą, a nauczyli już wszystkich, że wyciągają z graczy cały potencjał, to będą mieli zabójczą paczkę. Trochę było mi przykro, że Brooklyn pozbył się go na rzecz Kyrie, ale ma teraz chłopak sporo do udowodnienia, a to też dobrze. No i nie wieszczę sukcesów Brooklynowi nawet po powrocie Duranta, chociaż być może się mylę.

    (38)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Zajebisty ten parkiet Nets. Coraz bardziej mi się podoba, choć kiedyś uważałem ich parkiet za brzydki. Co do S5 – Irving, LeVert, Harris, Kurucs, Jordan. Tak to powinno wyglądać. Aha, z drużyn, które mają mistrzowskie aspiracje wykreśliłbym Lakers, heheszki. Btw jeśli Hayward wróci do dawnej formy, a Tatum zacznie grać na miarę ASG, to Celtics będą bardzo groźni. I mogą pokrzyżować plany Bucks czy Sixers.

    (7)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    GSW wydaje mi się, że raczej pauza w dynastii, jak Spurs zdobywali tytuły na przestrzeni kilkunastu lat bez back2back… z jednolitym trzonem zespołu i trenerem pewnie z 1 za jakiś czas zdobędą.
    a tymczasem faktycznie więcej wyrównanych kandydatów się pojawiło, jednak nadal widzę więcej na zachodzie, bo jakoś 76 i bucks (chyba, że coś się zmieni w ich grze w PO) nie widzę ich przewagi w 7 meczu finałów… zachód to bezkrólewie i RS może być ciekawy do końca

    (3)
    • Array ( )

      Dokładnie.
      Poza tym trzon GSW już udowodnił że potrafią wygrywać. W przeciwieństwie do innych hypowanych tworów. . Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie w innych zespołach. Na tę chwilę wygląda jakby sporo drużyn miało szanse ale jak admin trafnie napisał np. w przypadku Nets należy zachować zdrową dawkę sceptycyzmu. To samo można powiedzieć o Lakers (z czym pewnie admin się nie zgodzi) – tam też sporo może nie wypalić. Dużo gwiazd, zero zgrania, słaby coach, wieczna drama wokół LBJ i bardzo wysokie oczekiwania.. wybuchowa mieszanka imo.

      (2)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Nets mają kozacki parkiet, drużyna ma sporo do udowodnienia ale niestety nie będą aż tak ciekawi do oglądania jak w zeszłym sezonie, a z tym dzieleniem na obozy to akurat pewne moim zdaniem, Kyrie to primadonna, KD na ławce z kontuzją też nie napawa optymizmem jak chodzi o budowanie chemii
    Co do ilości kontenderow do miska, cóż, zapowiada się jeszcze ciekawszy sezon niż poprzedni ?

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    “Wraz z utratą zdrowia przez Duranta i Thompsona oraz odejściem tego drugiego, nieformalnie skończyła się dynastia Golden State Warriors. ”

    Czyżby? 🙂

    (12)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    “Wraz z utratą zdrowia przez Duranta i Thompsona oraz odejściem tego drugiego, nieformalnie skończyła się dynastia Golden State Warriors. ” – odejściem tego pierwszego chyba ?

    (4)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Oby Pat Riley tego nie popełnił, butler to już duża niewiadoma jeśli chodzi o aklimatyzację w zespole, dodając do tego jeszcze cp3 może rozsadzić zespół od środka.

    (3)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    W tym zestawieniu do mistrza jest o jedną drużynę za dużo – Jazz. Druga runda PO max. Za bardzo zmienili rooster, a Mitchell jeszcze nie jest “All-Star kaliber”, musi się ograć.

    (-3)
    • Array ( )

      Nie znam się ,ale duży wpływ może mieć to jak wyglądają piłkarze, a koszykarze.
      Piłkarze w większości +/- to są kurdupelki. nie maja takiego samego obciążenia na stawy itp jak koszykarze przy wzroście 190-210cm i masie 100kg +/-

      (2)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    CP3 – do końca kontraktu nie będzie zapewne mięsem transferowym – bo trudno znaleźć kogoś o zdrowych zmysłach, kto wziąłby ten chyba aktualnie najgorszy kontrakt w lidze. Najgorszy bo super wysoki, dla gracza, który pomimo nadal sporej wartości pokazał dość mocny kierunek spadku formy i wytrzymałości na trudy sezonu.
    Taki kontrakt byłby ok. dla gracza ok. 30, który dalej jest w piku formy, a nie dla kolesia, który choć nadal świetny jest w sumie wielką niewiadomą, a kontuzje są jego codziennością.
    Moim zdaniem, o ile nie powtórzy się podobna okazja jak przy RW0 – tj. wymiana za gwiazdę, która mocno chce zmienić barwy, a klub idzie w przebudowę (ale to był chyba łut szczęścia), CP3 dotrwa w OKC do końca kontraktu, OKC będzie pompować wartość “starych” graczy (a do tego wybitny PG się nadaje), zbierać picki i czyścić salary cap, aby za 2-3 lata zacząć budować od nowa.

    (1)
    • Array ( )

      w tej sytuacji Adamsowi życzyłbym dobrego transferu, jeśli chce niech walczy o laury a przynajmniej w PO. szczerze gdziekolwiek.

      (4)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Napiszę to jeszcze raz. Dużo osób tutaj twierdzi że kosz to sport dla inteligentnych ale chyba w żadnym ze sportów nie ma takiej patologi(ciągle słychać, ktoś kogoś zastrzelił, zgwałcił czy pobił). Ja wiem że różnie bywa w każdym środowisku ale wnioski dla mnie się nasuwają same NBA sport dla mało inteligentnej grupy społecznej. Takich akcji nie widziałem nigdzie indziej a tu co tydzień coś. I zaznaczyć trzeba że w takiej Lidze mistrzów w piłkę nożną bierze udział dużo większa grupa sportowców a doniesień o takich ekscesach jest mniej. Proszę skończcie z tematem kosz sportem elity bo jest wręcz przeciwnie.

    (0)
    • Array ( )

      baraku1911, cyt “co tydzień coś” argument nieprecyzyjny i uogólnienie z pamięci… co się stało po kolei 4 tygodnie wstecz?
      ten pan mógł być zwykłą ofiarą i tyle. a że zagrał kilka spotkań to ma cała nba być wrzucona do jednego worka?

      “nigdzie indziej takich akcji” “w Lidze mistrzów jest mniej” hmm … choćby pierwszy z brzegu orgia z zarzutami o gwałt grupowy połwy reprezentacji Francji przy okazji Mś w RPA… choćby to jedo wydarzenie to krotność ekscesów nba.

      część osób wchodzących do ligii była biedniejsza i część miała w okolicy przestępców, ale to nie wina człowieka gdzie się urodzi. można potępiać aktywny udział. Brandon Roy został postrzelony…. 2 lata temu, Kristap wdał się w bójkę (został zaatakowany, ponoć w odwecie za oskarżenia o gwałt) ze dwa miesiące temu.. i tyle. a nie każdy zawodnik chodzi do klubów, gdzie są gwiazdy hollywood, dragi i półświatek. bardzo generalizujesz. jak na ulicy z jego fury piłkarzowi chelsea chyba ukradziono zegarek w centrum londynu, to też jego wina i on jest patusem?

      (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Blazers, Jazz po tytuł? Z całym szacunkiem ale tam brakuje doświadczenia i mimo wszystko talentu. Nuggets to również nie jest zespół na finał. Za to znowu zapominamy o Spurs. Skład został – to plus, bo są teraz bardziej zgrani, wróci Murray, a Forbes i White wejda na kolejny poziom. Lepsza chemia między LMA i DDR oraz zdrowie Gay’a. Uważam że ten zespół może namieszać. Głębia składu, zgranie, wysoka skuteczność z gry i wyrównany wreszcie zachód mogą sprawić że to będzie czas Spurs. Szczególnie, że oni nic nie muszą, a nikt ich nie stawia w roli faworyta. Dla mnie po cichu top 3 i finał zachodu.

    (0)
    • Array ( )

      do barak 1911-zgadzam się-myślę ,że ta klisza ciągnie się od lat 60-70 gdzie koszykówka ,siatkówka to były sporty typowo akademickie i ten stereotyp miał jakieś uzasadnienie-dzisiaj nba to inteligencją coraz mniej śmierdzi,liczy sie fizycznośc bardziej niz w piłce nożnej…..

      (2)
    • Array ( )

      Zabierasz szanse jazz i nuggets a spurs plasujesz na finał zachodu ? To chyba jakieś nieporozumienie

      (1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Paul w Heat, to straszna wiadomość dla fanów tego klubu. Będzie olbrzymim błędem sprowadzenie tego zawodnika, jeszcze oddając młodych graczy. Cóż można rzec, Riley do domu starców, w zarządzie heat potrzebna jest świeża krew.

    (0)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Dodawanie Portland do grona contenderów jest moim zdanie trochę naciągane. Niby najdroższa drużyna w lidze, byli w finałach konferencji w tym roku, ale skrzydła chyba słabsze niż rok temu. Stawiam, że w przyszłym sezonie 2 runda max.

    (0)

Skomentuj Janszah Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu