fbpx

Cavaliers znokautowani, wielki DeRozan, Van Gundy wypuścił bestię!

49

To była jedna z najbardziej zaskakujących kolejek NBA w całym sezonie. Słabeusze lały faworytów, aż furczało.

Atlanta Hawks 114 Cleveland Cavaliers 100

Jastrzębie łakną zwycięstw jak maratończyk cukru, ale woleli się nie oszukiwać. W meczu back to back mistrzów świata nie pokonają więc zatrzymali w blokach: Dwighta Howarda, Paula Millsapa, Dennisa Schroedera, Kenta Bazemore’a i Thabo Sefoloshę. Czytaj: calutką pierwszą piątkę. No i co?

No i to: 16/37 zza łuku, 39 asyst i tylko 11 popełnionych strat! Po parkiecie biegali ludzie nieznani nawet zaawansowanym fanom NBA i być może uśpiło to nieco czujność LeBrona i spółki. Czy zlekceważyli przeciwnika? Może troszeczkę, jeszcze przed przerwą odrabiali przecież 10 punktów deficytu, więc znaków ostrzegawczych dostali aż zbyt wiele. James (27 punktów, 8 zbiórek, 7asyst) spędził na parkiecie 41 minut więc jakie oszczędzanie? This is crazy!

Czy wytłumaczeniem może być absencja Tristana Thompsona? Wątpliwym. Toć większości szkód goście dokonali za linią 7.24 metra. Większy problem to stan kolana Kyrie (18 punktów, 7 asyst) oraz okresowa bezradność wobec ekipy rodem z D-League.

Miami Heat 94 Toronto Raptors 96

Cios dla South Beach, dla których każda wiktoria w tym momencie jest na wagę złota. Na szacunek zasługuje walka, którą podjęli. Weszli w mecz lepiej, kolejno byli w stanie odrobić kilkanaście punktów deficytu i na 3-4 minuty przed końcem wydawało się, że temat zmęczą.

Raptors nie popisali się na atakowanej połowie. Zaraz, wróć… za wyjątkiem DeMara DeRozana! Ten gość jest spektakularny, zwłaszcza przed własną publicznością, czego nie weźmie do rąk, trafia albo wymusza faul: 25 punktów w pierwszej połowie, łącznie 38 punktów i 6 zbiórek. W drugiej połowie Heat zmusili go co prawda do wytężonej pracy nad dojściem do pozycji, nieco obniżyli skuteczność, ale w kluczowym momencie raz jeszcze dostarczył.

Jeśli potrzebujesz raportu jak bronić przeciw niemu, nas nie pytaj [Eric Spoelstra]

Kyle Lowry w drugim meczu po przerwie już nie tak luźny (12 punktów, 7 zbiórek, 6 asyst) ale zdrowotnie bez zastrzeżeń. No i najważniejsze, krzyczą na siebie z Sergem Ibaką, bo mają do dogrania wiele aspektów. To dopiero początki ich wspólnej gry.

Najlepszym graczem Miami okazał się MIP James Johnson: 22 punkty, 10 zbiórek, 3 asyst, 2 bloki, 2 przechwyty. Wygrał pojedynek z Ibaką i gdyby siadła mu 1 czy 2 trójki więcej, Heat wzięliby pewnie ten mecz. Łącznie zaliczyli skromne 8/23.

New York Knicks 88 Memphis Grizzlies 101

Gospodarze zagrali pełnym składem. Może nieco mniej intensywnie niż zwykle, ale na drugi skład NYK wystarczyło. Nie ma o czym pisać, 31 punktów w tym 7/11 zza łuku zaliczył Mike Conley.

Niniejszym mamy już pewność, rozstawione z numerem siódmym Miśki spotkają się w pierwszej rundzie z drugimi w tabeli San Antonio…

Detroit Pistons 114 Houston Rockets 109

Stan Van Gundy zapowiadał, że da dziś pograć bestii, ale nie chcieliście wierzyć. No więc gdy beznadziejny ze wszech miar Andre Drummond został naciągnięty na kolejny faul, na placu pojawił się ON. Reszta jest historią. Nie pomogła szarża Jamesa Hardena i jego 7 trójek, Bestia żarła wszystko, a gdy pod koszem zrobiło się ciasno, kilka dalekich rzutów dopełniło losu.

O kim mowa? Oczywiście Boban Marjanovic: 27 punktów, 12 zbiórek, 12/18 z gry. Momentami wyglądał jak dorosły grający z dziećmi. Najlepszym strzelcem Rakiet był oczywiście brodacz: 33 punkty, 12 asyst, 9 zbiórek.

San Antonio Spurs 102 Dallas Mavericks 89

Tutaj także wyścigi rezerw. Zgodnie z zapowiedziami trzon Mavs pograł 15-20 minut, a Popovich wyjściowej piątki w ogóle nie przedstawił publiczność w American Airlines Center.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

49 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Jako kibic Toronto po raz pierwszy pragnąłem przegranej swojej drużyny. To jest piękno NBA, Miami Trzymam kciuki jazdaaaaa !!

    (46)
    • Array ( [0] => subscriber )

      A dziękuję, ja liczę to, że Toronto zagra w tym roku w finale. Drużynę na miarę pierścienia mają. Do tego Derozan, który w tym sezonie jest wybitny w ofensywie. Tylko, żeby się nie speszył w PO jak rok temu 😀

      (7)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Po jednym niezłym meczy w obronie, Cavs wrócili do swojej standardowej dyspozycji no i mamy. Jak patrzę na ich szyki obronne, to naprawdę mam wrażenie, ze oni bardzo nie chcą tego tytułu obronić. Defensywa mistrzów to tragedia, a nawet nie, jej po prostu nie ma. Wyglądają dramatycznie w tym aspekcie i niech nikt nie mówi, że to dopiero RS i piąty z trzydziestu biegów LeBrona, bo to mitomania i oszukiwanie samego siebie.

    (57)
    • Array ( )

      Racja! Jako fan Cavs chcę ich szybkiego i bezbolesnego odpadnięcia z PO. Bo jeśli się dokulają do finałów, gdzie będzie czekało na nich GS albo SAS, to już zaboli konkretnie. Dojść do finału mają szanse, ale wygrać je już żadnych. I nie przywołujcie zeszłorocznych finałów, wszyscy wiemy jak bardzo prze$%#ane mają Cavs w tym roku. Jeśli rok temu był cud, to ja nie wiem co by się musiało zdarzyć tym razem.

      (21)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    “To była jedna z najbardziej zaskakujących kolejek NBA w całym sezonie. Słabeusze lały faworytów, aż furczało.”. Dwie niespodzianki na całą kolejkę, co w nba zdarza się nadto często. Nie musicie zachęcać na siłę taką paletą bzdur by przeczytać Wasze codzienne raporty. Przeczytamy je i bez tego.

    (67)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Cavs w PO i tak zdominuja dwie pierwsze rundy, tak naprawdę do końca rs ich celem jest utrzymac 1miejsce nic wiecej, aczkolwiek minuty lbja to jakis paradoks
    Wschód po porażce Miami klaruje osemke
    Jako fan byków wolałbym oglądać ekipę z south beach bo bardziej na play-off zasługują, to Co zrobili w drugiej połowie sezonu- histOry
    Co do Russella to skuteczność fatalna bo inaczej się nie da określić, 1runda max

    (-7)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Hej Karnowski otrzyma nagrodę za najlepszego centra w NCAA. Jak to możliwe? Przecież eksperci na tej stronie zmieszali go z błotem. Coś tu nie gra…

    (90)
    • Array ( )

      To jakieś oficjalne info? Miło by było, bo nie wierzyłem w żaden draft, ale po takim czymś będę trzymał kciuki.

      (4)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Nikt nie twierdził, że Przemek jest słabym zawodnikiem jak na warunki NCAA. NBA to inna bajka. Uwierz mi, każdy chciałby kolejnego Polaka w najlepszej lidze świata, są jednak ludzie którzy potrafią realistycznie patrzeć na jego szansę.

      (5)
    • Array ( )

      Bardzo miła niespodzianka ale nikt w NBA nie patrzy na takie rzeczy jak nagroda.
      Weź też pod uwagę to że na uczelni spędził rok więcej niż reszta stawki 🙂
      I można też powiedzieć że był jedynym centrem w stawce. Obie Karoliny grały młodszymi wyskakanymi PFami za którymi Przemo czasem nie nadążał w obronie.

      Oby się dostał chociaż na rookie kontrakt ale bez techniki z najwyższej półki swoimi warunkami nie zrobi wrażenia na nikim w NBA

      (5)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Może być najlepszy ale nie jest tak przyszłościowym wyborem jak jego kolega z drużyny Collinson chociażby. Stary jak na rookiego, warunki fizyczne nie te. Bieda w ataku. Można tak wymieniać.

      Karno ma swoje zalety jak podania spod kosza i post up (który wymaga treningu ale przynajmniej jest jakiś punkt zaczepienia). To pewnie nie jest jego ostatnie słowo w tym biznesie ale mam nadzieję że w Europie coś spróbuje. Wolę go grającego 20 minut w Realu czy innym Stelmecie niż 45 sekund w NBA

      Tak jest moje zdanie

      (2)
    • Array ( [0] => subscriber )

      A czy ja w komentarzu napisałem że ta nagroda otwiera mu furtkę na NBA? Chciałem tylko zwrócić uwagę jak co niektórzy potrafią ocenić kogoś po jednym meczu zamiast docenić zasługi na przestrzeni całego sezonu. Tyle 😉

      (3)
    • Array ( )

      Ciuus a Ty to wiesz, że nikt w NBA nie patrzy na takie nagrody czy tylko to wymyśliłeś?

      (1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak Cavs odpoczywają to burza, ale jak powszechnie szanowany Pop daje wszystkim wolne to cisza bo przecież to genialna zagrywka taktyczna

    (-2)
    • Array ( )

      Moze chodzi o to, ze w przeciwienstwie do gwiazdeczek z CAVS, zaden z zawodnikow SAS nie nazywa siebie “najlepszym na swiecie” i kibic kupujac bilet na ich mecz chce zobaczyc dobra koszykowke(jak widac bez s5 dalej trzymaja poziom), a nie popisy medialnych indywidualnosci. Teraz juz rozumiesz?

      (30)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ta 8 przy linijce Westbrooka to ilość strat ( tak czepiam się )?
    Minuty Lebrona to coś okropnego. Chyba za bardzo uzależnił zespół od swojej osoby na parkiecie i teraz bez niego jest chaos oraz brak pomysłu na grę. Co w finałowej batalii sezonu ( PO ) może źle się odbić na zespole. Ich intensywność w defensywie (a raczej jej brak ) też może martwić. Raczej nie będzie tak że zaczną się Play-offy a oni nagle wskoczą na “ultra” defensywe. Po całym sezonie mierności w tym aspekcie mentalnie ciężko będzie im się przemóc. Ostatnio hurra optymizm po meczu z Bostonem że J.R. Smith wrócił itd. a dzisiaj miernie i to bardzo na dodatek przed własną publicznością. Gdybym był kibicem Cavs to bym się martwił co dalej, bo nie wygląda to za dobrze.
    Jakiś czas temu pisałem ze Atlanta zachowa tą swoją 5 pozycję i raczej tak się też stanie. Jastrzębie się przebudziły w odpowiednim momencie. Być może ta seria porażek była spowodowana chęcią “restowania” (rotfl) zespołu (nie mówiąć o kontuzjach ).
    @Peter
    “Jako fan byków wolałbym oglądać ekipę z south beach bo bardziej na play-off zasługują, to Co zrobili w drugiej połowie sezonu- histOry”- To jest sport za zasługi się nic nie dostaje. Gdyby zagrali tak od początku to by teraz nie walczyli o 8 lokatę.

    (1)
    • Array ( )

      Gosciu od dluzszego czasu czytam Twoje wypowiedzi i zastanawiam sie ile zawisci moze sie w czlowieku zmiescic..
      Zmien nastawienie lub skoncz komentowac bo nie da sie tych wypocin czytac, nie pozdrawiam:)

      (2)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Westbrook dziś ustanowił swoje średnie za ten sezon na poziomie triple double przy szóstej asyście, grając przy tym o 10 minut mniej w meczu niż Robertson.

    (13)
    • Array ( )

      Ale Robinson miał też 4 kolegów na boisku z którymi musiał dzielić się piłką 😉
      RW za to może robić co chce…
      Różnice klas masz w tabeli

      (4)
    • Array ( )

      dokładnie.. Robertson często pierwszy kontakt z piłką ma w drugiej kwarcie (a jest starterem!!!!)

      (0)
    • Array ( )

      Szczerze w to wątpię. Nie jestem pewny, ale sam bilans w tym sezonie Clippers vs Jazz to drużyna z LA jest na plusie. Nie mówiąc o samych indywidualnościach, prawda jest taka, ze w Clippers brakuje jedynie trenera i ewentualnie SF.

      (5)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    to już nie te czasy kiedy wygranie dywizji gwarantuje pierwszą 4 w PO więc nie wypisujcie bzdur. tak było chyba ostatnim razem 2-3 lata temu kiedy PTB wygrali dywizje i byli wyżej z gorszym bilansem i po tamtym momencie zmienili ten przepis

    (14)
    • Array ( )

      @MJA ale w artykule jest napisane, że zagwarantowali sobie 4 miejsce. Co nie jest prawdą bo jeszcze czekają ich 3 mecze i jeśli przegrają nawet 1 a Clippers wygrają wszystko to spadają na 5. A wygrana dywizji nie ma znaczenia.

      (3)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Oglądałem mecz moich Suns, abstrahując od wyniku, na oczy rzuciła się typowa pogoń za kolejnym triple-double Westa. Naliczylem kilka otwartych pozycji, podczas których już dawno oddałby rzut, tym razem jednak oddawał do kolegów, którym może siądzie rzut. Brakowało mu dwóch asyst i szaleńczo starał się dobić do 10. Nie były to podania do partnerów ustawionych lepiej. Co time-out spoglądał na tablice wyników i szczerze wątpie żeby było to sprawdzanie wyników.

    Nie przeczę że jest kosmitą, a jego sezon bedzię rozpamiętywany przez, kto wie, kilkanaście następnych lat, ale c’mon, strasznie to szczypało w oczy.

    Druga sprawa, Spurs nie wystawiają Kawhiego, Aldridge’a, Green’a, Tonego, Gasola. Patty Mills gra chwilę, a oni ogrywają Mavs.. Kom jest Forbes który wkleja Mavsom ponad punktów?!

    (20)
    • Array ( )

      Ludzie w sytuacji gdy Oklahoma ma juz zapewnione 6 miejsce w konferencji to chyba jasne ze teraz bedzie probowal pobic ten rekord pobic bo tylko o to w RS teraz Westbrook gra. Ja osobiscie trzymam kciuki bo to naprawde bedzie wyczyn

      (4)
    • Array ( )

      Nostradamus
      Chyba nie myślisz że takie granie RW pojawiło się tylko wczoraj.
      Jak brakuje zbiorek to nawę swoim po głowach skacze bo on MUSI.
      Bardzo żałosne granie. I to nie dzisiaj czy wczoraj. Tak jest od listopada.

      Green zdobył TD bez punktów i pisaliście że mogli mu dać zdobyć te 4 czy 6 pkt. Ale Green miał to gdzieś. Zespól wygrał i to było najważniejsze. Gdzie takie nastawienie szukać u RW ? Wygrywają czy przegrywają liczą się nabite statystyki O.o ja nigdy nie poprę czegoś takiego i uważam że koło MVP to Westbeast nawet nie leżał 🙂

      (18)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Juz dawno to pisałem. Wystarczy obejrzeć dwa mecze i widać to jak na dłoni. Co moment ogląda statystyki na ekranie.

      (4)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Trochę słaby ten skrót z Cleveland-Atlanta, bo więcej akcji było pokazane drużyny przegranej, wręcz skompromitowanej przez rezerwy Hawks.

    (7)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Boban jak ty mnie zaimponowales dzisiaj. Oglądałem ten mecz i z drummondem na placu wyglądało to źle. Wszedł boban zagrali 5 akcji na niego pod rząd i wszystko weszło. Ostatnio widziałem go jak grał u Popa w zeszłym roku i widać że robi postępy. Szkoda że odszedł z Sas bo taki fizol by się przydał.

    (10)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    hej, wie ktoś co z quizem z marca? śledzę stronę na bieżąco ale wydaje mi się że nie było żadnych rozstrzygnięć;)

    (-1)
  14. Array ( )
    Zmarznięty Wilk z gorączką 8 kwietnia, 2017 at 15:23
    Odpowiedz

    Wiem, że wszyscy mają wbite w wilki, ale jeśli Ricky Rubio znalazł rzut to w Minnesocie dzieje się coś pięknego 😀 mają mocne skrzydła, jeśli lavine nie wróci jako inwalida to to obwód też jest si, pod koszem nie ma dramatu <3 Tylko jeszcze, wzmocnić ławkę i odblokować głowę Krissowi Dunnowi i mogą zaczynać się liczyć. Poza tym Thibsowi przydałby się jakiś dobry asystent od ofensywnego ustawienia i jest kur3|/\|5ko perspektywiczna drużyna.

    (0)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    zataczanie się od ściany do ściany w opiniach nt Cavs dowodzi zupełnego chaosu :]

    2 dni temu efektownie i grajac w playoff mode pokonali Celtów, którzy ponoć wg wielu mieli być ich głównym rywalem w Eastern,mieli ich “detronizować”. I jakoś zabrakło komentarzy pt “Cavs są na dnie i w playoffs się skompromitują”.

    chwilę później porażka z Hawks i już lament oraz kasandryczne przepowiednie.

    czy komentatorzy naprawdę sadzą, że mistrzowie NBA zapomnieli jak się gra w koszykówkę ?
    naprawde wyżej stawiacie porażkę z rezerwami Hawks niż zwycięstwo z mocnymi Celtics ?

    najbardzije dziwią mnie rankingi plusow pod takimi spanikowanymi postami – wczoraj +50 dla postów że Cavs kontrolują sytuację i pokazali prawdziwe oblicze bijąc cięzko Celtów, a dzisiaj +50 , że Cavs to kandydaci do zaorania w playoffs. oceniający chyba też nie bardzo rozumieją rzeczywistośc.

    a zatem, na spokojnie i bez chodzenia zygzakiem.

    od dnia 1 sezonu miałem Cavs za zespół nr 1 w Eastern i pewniaka do NBA FInals. podtrzymuję tę opinię, pomimo wszelkich pojedynczyhc wpadek czy dłuższych kryzysów jaki miał ten zespół.

    za dużo doświadczenia.
    za dużo talentu.
    za dużo świaodmości.
    aby mogli przegrać w swojej konferencji.

    porażka z rezerwami Hawks ?
    naprawdę myślicie serio, ze taka porażka mogłaby się cavs przytrafić w playoffs, w innej sytuacji niż g4 przy prowadzeniu 3-0 ?

    spójrzcie na tabelę choć raz i bez nerwów : Cavs prowadzą, mają bezpieczną przewagę nad Celtics, nie mają absolutnie żadnego powodu, żeby przeciw Hawks grać max w defensywie i rozgrywać najlepssze ofensywne sety. owszem, LeBron i inni są długo na parkiecie, ale tzreba pamiętać, ze w tym momencie sezonu ilość minut nie oznacza skrajnej determinacji w grze, ale trzymanie kontaktu z czuciem piłki, tempa gry i podtrzymuwaaniem przygotowania kondycyjnego. Przy 79 meczu w sezonie, z playoffs za rogiem, nie ma czasu na zbyt wiele treningów i ‘dociskania” kondycji w siłowni. Teraz się głównie i neimal wyłącznie GRA mecze. ofk, jest to rzecz indywidualna. Jesli ludzie Popovicha i on sam uważają, ze mogą usiaść i nie utracą kontaktu z rzeczywistością boiskową, to świetnie. Ale nie każdy tak do tego podchodzi, więc trzeba brać to pod uwagę, ze Cavs mogą mieć inną filozofię. MOże usiądą w ostatnim meczu sezonu. wtedy będzie to miało większy sens niż dzisiaj.

    zatem, może więćej myślenia i ocen, interpretacji, z użyciem perspektywy dłuższej niż 24 godziny ?

    Mecz z Hawks nic nie znaczył, mecz z Celtami znaczył wszystko. Lepiej pamiętać, który z nich Cavs wygrali.

    A playoffs, to matchupy, best of 7, to zupełnie inna zabawa niż regular season. I wobec takich okoliczności, ktokolwiek po nic nie znaczącej porażce w meczu reg season wnioskuje, ze drużyna już jest “pozamiatana’ w playoffs – nie wie co mówi i najpewniej nie bardzo rozumie koszykówkę i NBA. wprowadza tylko niepotrzebny zamęt i panikę.

    mam wrażenie, ze nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego z jakimi zespołami mają tutaj do czynienia i na ile są one lepsze od konkurencji.

    Cavs ciągle są obiektem komentarzy po prostu kuriozalnych, a Dubs dopiero przed chwilą uciszyli takowe. Naprawde, potzrebowaliście tego 12-0 , żeby zrozumieć, że to jest zespół lepszy od innych w swojej konferencji i nawet utrata Duranta – w regular season – nie zmienia tego faktu ?

    Dubs mieli być “skonczeni”, ‘pozamiatani”, “1rd exit” itd.
    dzisiaj cisza w temacie.
    wtedy “pozamiatani” zbierali +100 lajków.
    dzisiaj “to mistrzowie olaboga !” mają +100 lajków.
    czuję się jak na łajbie podczas sztormu 10 w skali Beuforta.

    dlaczego nikt nie próbuje zrozumieć, ze nawet 3 porażki z rzędu w regular season nie dowodzą, że zespoły tak utalentowane, tak doświadczone, inteligentne nie są “skończone’ i ‘”pozamiatane” ?

    No i najciekawsze : kto ma ich ‘pozamiatać” ?
    czyżby w playoffs grać mieli Bulls Jordana i Lakersi Shaqa i KObego ?
    nie sądzę.

    a jesli Bulls Jordana i Lakersi Shaqa i KObego nie będą grali w playoffs, to nie ma zespołów w nBA, które będą w stanie ograć Cavs w Eastern, a Dubs w Western.

    i w regular season mogą przegrać nawet z takimi D-League teams jak Sixers, wolves czy Lakers. To nic nie zmienia, bo kiedy przyjdzie do poważnych meczów – będą gotowi. są ZA DOBRZY, za mądrzy, za silni, żeby było inaczej.

    2017 NBA FInals Dubs vs Cavs, to jest scenariusz, który mogą zepsuć tylko jakieś naprawdę kuriozalne okoliczności, sensacyjne kontuzje albo koniec świata :]

    niedawno Cavs mieli w ogóle nie zdobyć 1 seedu ;] pamiętam, że dośc bezlitośnie znęcałem się wtedy nad podobnymi pomysłami. I co mamy dzisiaj : 1. Cavs 51-28, 2. Celtics 50-29… komfortowa sytuacja dla Cavs.
    Dubs też miało coś grozić. Dzisiaj : 1. Dubs 65-14, 2. Spurs 61-18…

    gołym okiem widac, ze Cavs czu Dubs zachowują się jak złośliwy kierowca, który zatrzymuje się aby zabrać autostopowicza, a kiedy ten już dopada klamki – dodają gazu, oddalają się na bezpieczny dystans, znów się zatrzymują, znów czekają aż ten prawie łapie za klamkę i znów odjeżdzają…

    nie widzicie tego, naprawdę ?

    porażka z Hawks sprawia, zę zapominacie o tym, jaką siłą dysponują Cavs i jaka jest specyfika matchupów w playoffs ?

    (6)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Ale kto ocenia Cavs na podstawie dwóch meczów? To raczej Ty na podstawie jednego zdecydowanego zwycięstwa nad C’s sugerujesz, że mają świetną formę. A ile było takich gier na przestrzeni ostatnich tygodni w wykonaniu Cleveland? Był to właśnie ten jeden mecz i jak już mamy się czepiać, to właśnie on może być traktowany jako wybryk i wyjątek od reguły. Nikt tutaj nie twierdzi, że Cavs odpadną w pierwszej rundzie, ale na pewno z obecną formą będą się bardzo męczyć na drodze do końca playoffs.

      Zamiast snuć tu teorie o przyczajonej formie, sprawdź jaki mają rating defensywny, a najlepiej zobacz sobie jak grają, bo to istna parodia gry w obronie. Przecież oni sprawiają wrażenie, jakby spotkali się wczoraj na obozie przygotowawczym. Atak owszem śmiga na bazie talentu, ale ciągłe izolacje i “extra podania” na trójkę to marna taktyka.

      I owszem, tym talentem wszystkich na wschodzie biją, ale akurat w defensywie tacy jak Love, JR, Irving, Korver, Frye, – delikatnie mówiąc – talentem nie emanują…

      Wydaje mi się, że ich miejsce w tabeli nie ma aż takiego znaczenia, ale twierdzenie, ze jeden mecz więcej jest bezpieczną przewagą, to wprost kłamstwo.

      I co do ostatnich tygodni – raz jeszcze – we wszystkich meczach z liderami ligi, pomijając ową grę z C’s, Cavs dostali solidne kuku, zostali zjedzeni, strawieni i wypluci, szczególnie w owej obronie (gdzie jest Delly?). Nie wiem, jak można usilnie twierdzić, że Cavs są dobrzy, skoro wszystko temu przeczy.

      (7)
    • Array ( )

      Sam sobie zaprzeczasz. Piszesz ze mają za dużo tego i tamtego, ale są trzymani na parkiecie tak długo by nie stracić czucia piłki i rytmu meczowego? Pokazujesz sam tym że nie rozumiesz koszykówki czy NBA.
      Ps. Jak używasz anglojęzycznych skrótów to rob to poprawnie nie ” ofk” a “ofc”.

      (-2)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Westbrook to totalne oarcie na rekord i taka jest prawda !!!!!! Ogladal ktos mecze ????? Przy roztrzygnietym wyniku kiedy brakuje gosciowi 2 zbiore do triple double adams cofa sie zeby przypadkiem nie zebrac pilki to raz……dwa kiedy russ zaloczy juz swoje wymarzone staty odrazu jest scigany 3 min przed koncem przy wyniku -10 bo po co go forsowac w koncu ma szanse na rekord masakra……. a skutecznisc swoja droga …kazdy wie

    (1)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    “Jazz wygrali dywizję, a to gwarantuje im czwartą lokatę na Zachodzie”

    powie mi ktoś o co chodzi w tym zdaniu???

    (1)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    @Itsonlyme

    nie dostrzegam żadnej logiki w zarzutach, które wobec mnie sformułowas, więc póki co – bez odbioru.

    @awsa

    przeglądałem na bieżąco posty w ostatnich tygodniach, te związane z Cavs prezentowały się własnie tak, jak to opisałem. Nie sporządzałem z nich dokładnej kwerendy, więc jesli nie wierzysz mi na słowo – trudno.

    nie twierdze, że Cavs mają ‘świetną formę”. A zwycięstwo nad Celtics dowodzi tego,że jak trzeba – są poza zasięgiem nawet – wg wielu – najgroźniejszego rywala w konferencji. I to 2 tyg przed playoffami, co wszystkim powinno dać do myślenia.

    poza tym, zwycięstwa nad Celtami użyłem w innym kontekście niż ten, który zrozumiałeś. powtarzać nie będę, rzecz do sprawdzenia za pomocą porównania z tym, co pisałem w pierwszym poście.

    “ten jeden mecz”

    serio ? więc jakim cudem Cavaliers wciąż zajmują 1 pozycję w Eastern, która daje im przewagę boiska w każdej serii ? poza tym, jesli znajdziesz chwilę – sprawdź jaki bilans mają Cavs w regular season vs celtics, vs Wizards i vs Raptors, czyli trzem najtrudniejszym rywalom w East. ja o tym pisałem 2 albo 3 razy, zwracałem na to uwagę, żeby patrzeć na sprawy w szerszej perspektywie i ze zrozumieniem długofalowej strategii zespołu, a nie tylko na podstawie “ojoj, przegrali mecz”.

    “jaki mają rating defensywny’

    mozesz mi objaśnić jakie znaczenie ma rating defensywy w matchupach playoffowych ?
    bardzo jestem ciekaw :]

    a co do tego ratingu samego w sobie ; najwazniejszą statystyką defensywną jest opponent FG %. Cavs zajmują tutaj 15 miejsce w lidze, zapewne poniżej swoich możliwości, ale nie daje to powodów do paniki. Zwłaszca,że w playoffs liczy się matchup w serii z konkretnym rywalem, a nie ogólny FG % przeciw wszystkim rywalom w lidze z regular season. Zatem – mylisz się w tym aspekcie fundamentalnie.

    a skoro tak obchodzi cię rating, to dlaczego wspominasz o słabymn ratingu defensywnym, ale kompletnie pomijassz w swojej filipice rating ofensywny Cavs, który jest nr 3 w NBA, a skutecznośc z gry Cavs sytuuje ich na 5 miejscu w lidze ?
    możesz mi to wytłumaczyć ?>

    a atak na bazie talentu jest czymś naturalnym w nBA. zwłasazcza jak się ma gwiazdy pierwszej wielkości. poza tym – jesli Cavs robią 5 najlepszą skutecznośc w nBA, to znaczy ze ten atak działa. A jak działa, to nie należy go zmieniać.

    “w defensywie tacy jak Love JR Irving Korver Frye talentem nie emanują”

    więc jakim cudem rok temu Love, JR, Irving i FRye zdobyli mistrzostwo NBA ?
    mozesz mi to wyjaśnić ?

    “ze jeden mecz wiecej jest bezpieczna przewaga to klamstwo”

    zostały 3 mecze do końca sezonu.
    Cavs mogą pozwolić sobie na jedną wpadkę i nawet przy 3 wygranych Celtics nadal będą wyżej.
    uwierz mi, że kiedy zaczynają się playoffs nikogo nie obchodzi z jaką przewagą dany zespół zajął wyższy od innych seed.

    “we wszystkich meczach z liderami ligi w ostatnich tygodniach…”

    w regular season liczy się ogólny bilans , a potem ew. bilans bezpośrednich mecvzów. W tym sezonie to drugie moze mieć zastosowanie do sytuacji Cavs-Celtics w Eastern, ale tutaj Cavsą mają przewagę. Z Western potencjalni finaliści ; Dubs albo Spurs mają ogółem lepszy rekord, co powoduje,że wyniki bezpośrednich meczów z Cavs nie mają teraz żadnego znaczaenia.

    zatem : jesli wziąć pod uwagę te fakty – jakie znaczenie mają porażki z Clippers, Spurs czy Nuggets ?
    możesz mi to objaśnić ?

    jakie mają znaczenie, skoro Cavs są na 1 miejscu w Eastern i na dziś mają przewagę boiska w każdej serii ?

    owszem, możesz je traktować jako wyznacznik formy, ALE musisz wziąć pod uwagę sytuację w tabeli w momencie rozgrywania poszczególnych meczów.

    Kiedy Cavs mieli przewagę – zdarzało im się przegrywać nawet po 3 mezce z rzędu.
    Kiedy ich 1 seed był zagrożony, a nawet na moment go stracili, wygrali 4 mecze z rzędu w tym efektownie z Celtics na ich parkiecie oraz wykazujac mistrzowski playoff mindset vs Pacers walczącymi z całych sił o udział w playoffs.

    dlaczego nie zwracasz uwagi na takie kluczowe niuanse i nie doceniasz takich zwycięstw, o które w regular season szczególnie trudno ?

    (3)

Skomentuj Zmarznięty Wilk z gorączką Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu