fbpx

Celtics rozważają transfer Rudy Goberta, Lakers otrzymali ofertę na PG!

34

Dzień dobry.

CJ McCollum się ożenił. Wybranką jego serca jest Elise Esposito, z zawodu dentystka, hehe. Gratulacje dla młodej pary. Poznali się jeszcze na Lehigh University w Pensylwanii. Narzeczeństwem byli od września 2018 roku.

Dallas Mavericks x Danilo Gallinari

Bambini, spaghetti, manana! Kolejna sprawa, jak donoszą jaskółki w ostatnim oknie transferowym Dallas Mavericks mieli na stole ofertę i prospekt Danilo Gallinari’ego z OKC. Transakcja przepadła na wieść o tym, że Gallo (niezastrzeżony free agent) zamierza przetestować rynek i niekoniecznie zgodzi się na przedłużenie aktualnej umowy. Na to Donnie Nelson, z ramienia Marka Cubana, pozwolić sobie nie mógł.

Podobnego zawodu doświadczyli Miami Heat. Wszystko było wydzwonione i obliczone, do Oklahomy mieli lecieć Kendrick Nunn, Kelly Olynyk i James Johnson, ale jak mówię: Gallinari nie chciał się przekonać do przedłużenia umowy. Odważnie z jego strony biorąc pod uwagę zaawansowany wiek (w sierpniu skończył 32 lata) oraz niepewność przyszłości związaną z COVID-19. Tak czy inaczej, Włoch na kontraktach NBA zarobił już prawie 140 milionów dolarów, posiada skillset za którym jak widać ślina cieknie działaczom i trenerom (nieczęsto zdarza się 208 centymetrowy, sprawny, inteligentny zawodnik ze 38% skutecznością zza łuku w karierze). W tym sezonie zajechał rywalom średnio 18.7 punktów 5.2 zbiórek 1.9 asyst oraz 40.5% za trzy stanowiąc idealne uzupełnienie Chrisa Paula oraz młodych obwodowych.

Co stanie się teraz? Jego ostatnia umowa opiewała na przeszło 22 miliony dolarów rocznie. Czy zejdzie z ceny? Zapewne. Mavericks nie odpuszczają, będą próbowali przeprowadzić jakiś manewr pod tytułem “sign and trade” aby połączyć talenty Porzingisa, Doncica i Gallinariego. Taki tercet uzupełniony atletami zapewnia strukturę gry ofensywnej na 2-3 lata wprzód, o ile zdrowie pozwoli. Jak donosiłem wcześniej, aby tego dokonać Mavs gotowi są oddać każdy inny posiadany zasób kadrowy m.in. Tima Hardawaya Juniora. Jeśli im się powiedzie, co stanie się z obroną? O tym pomyśli się później. Tegoroczna też nie była super, za to ofensywny rating po rundzie zasadniczej mieli najlepszy.

Rudy Gobert x Boston Celtics

Słyszę, że Danny Ainge rozważa ideę sprowadzenia do Bostonu pacjenta zero, czyli Rudy’ego Goberta. No… to byłby hit. Wiedzcie jedno, taki chłopak pod koszem Celtów to aut0matyczny upgrade, zaadresowanie największej bolączki zespołu, o której zresztą wielokrotnie pisałem. W takim układzie już ich żaden Adebayo czy Giannis nie poturbują, będą czuli respekt. Można mówić wiele na temat Francuza, ale wierzę, że coach Brad Stevens oraz otoczenie Rudy’ego tak wielkim talentem ofensywnym uczyniło by z Celtów maszynkę do zwycięstw.

Tylko szanse widzę na to małe. Po pierwsze Rudy chce pieniędzy. Kto mu zaoferuje maksymalny kontrakt, ten chyba na głowę upadł, a już na pewno nie będzie to skąpiradło, czyli trader Danny. Tutaj potrzebne byłoby najpierw poznanie oczekiwań finansowych. Z drugiej strony kto tam Goberta wie, ma wiele do udowodnienia opinii publicznej. Po pierwsze, że nie jestem cymbałem, jakiego z siebie zrobił w marcu naśmiewając się z zagrożenia COVID, po drugie że wysocy, niekoniecznie wybitnie mobilni gracze jeszcze nie wymarli w NBA. Gobert jawi mi się jako ambitny sportowiec, taki który jest gotów poświęcić część wynagrodzenia na rzecz sukcesów osiąganych w pracy. Takimi byłyby zapewne rokroczne perspektywy na mistrzowski tytuł z Bostonem.

Niestety jest jeszcze jedna rzecz. W zamian trzeba byłoby oddać najpewniej Jaylena Browna i co tu wiele gadać, działacze bostońscy nie są na to gotowi. Tutaj potrzebny byłby trzeci zespół do wymiany. Do wydania są m.in. Gordon Hayward i Kemba Walker, pokazały to minione playoffs. Jazz byłej swej gwiazdy, wyplutej i naznaczonej kontuzjami zapewne nie zechcą, z kolei Kemba przy nazwiskach Conley czy Mitchell nie miałby racji bytu. Każdy z trzech jest zdecydowanie za drogi jak na zmiennika. Ainge może też zaproponować chętnym pick draftu albo długorękiego Roberta Williamsa. Co sądzicie?

Lakers dostali propozycję

W zeszłym sezonie na pozycji point guarda grali tutaj między innymi: LeBron James, Alex Caruso i Rajon Rondo. Jednak wiadomo, że w playoffs obciążenie jest tak wielkie, że James potrzebny jest w drugiej linii. Na dodatek ma już swoje lata. To jasne, że Lakers potrzebują zatrzymać free agenta Rondo, a nawet gdy to zrobią przydałby się dodatkowy kreator gry na pozycji jeden.

Jak donosi Brian Windhorst, Lakers propozycję już otrzymali. Chodzi o point guarda w ostatnim roku obowiązywania umowy, który w tym sezonie prezentował się znakomicie, a obecny pracodawca chce go posunąć z obawy, że straci gościa za frajer. Szczegółów zdradzić nie może, bo straciłby zaufane źródło. Dla mnie to proste, chodzi o któregoś z trójki, może inaczej, zdziwiłbym się, gdyby było inaczej:

  • Dennis Schroder (niezastrzeżony w 2021 roku, zarobki 17.5 miliona $)
  • Spencer Dinwiddie (opcja gracza po tym sezonie, zarobki 11.4 miliona $)
  • Derrick Rose (niezastrzeżony w 2021 roku, zarobki 7.5 miliona $)

No i co powiecie? Schroder chyba za drogi dla obrońców tytułu, średnio się też moim zdaniem sprawdzi w playoffs gdyż jest za drobny. Thunder zapewne krzyczeliby m.in. o Kyle’a Kuzmę skoro stracić mają przywoływanego wcześniej Gallo. No, to się raczej nie spina. Dinwiddie miesza strasznie ostatnio, Nets faktycznie stać na luksus pozbycia się playmakera, bo mają ich aż nazbyt wielu, ale kogóż widzieliby u siebie w zamian? Przecież nie starowinkę Danny’ego Greena itd. Chodzi zatem zapewne o D-Rose’a. Ten wariant rozważaliśmy już przed tygodniem. Dla Derricka scenariusz piękny, ale nie za Caruso. Na papierze wiadomo, że upgrade, slashing wybitnej jakości, ale pewnych rzeczy z perspektywy kultury organizacyjnej robić nie można. Jedną z nich jest transferowanie GOAT’a, który w playoffs zagrał jak mistrz, którym słusznie go mianowano.

 

Wciąż pozostaje pytanie, co na to wszystko Rajon Rondo? Jak zapatruje się na grę w Lakers w przyszłym sezonie. Na miejscu Clippers zrobiłbym wszystko, aby go pozyskać. Tymczasem zawodnik korzysta z życia, jego akcje ponownie stoją jak widać w NBA bardzo wysoko. Koszykarskie IQ wiadomo, starzeje się najpiękniej.

Dobrego dnia wszystkim!

34 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Gallo to chyba chce połowa NBA w tym off-season.
    Ja bym go dał do Warriors, przetrasnferował Wigginsa za Drummonda, wybrał kolejnego skrzydłowego w drafcie (Avidja?!) i wtedy albo Gallo albo Avdije wpasować w rolę 6th Mana. Drummond byłby idealnym rim protectorem, Kerr by go pewnie odpowiednio ustawił.
    W 2021 skończy sie kontrakt Drummonda i można polować na Giannisa 😉

    (-9)
    • Array ( )

      Jak zszedłby z wymagań finansowych do 10 baniek za rok i byłby podpisać np. dwuletni kontrakt, to krąg możliwości znacznie by się poszerzył.

      (1)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Taki europejski tercet z punktu widzenia marketingowego i efektywnej gry mógłby być strzałem w ’10’, ale nie oszukujmy się, że Porzingis i Gallo są ze szkła, także koncepcja długofalowa raczej bez sensu…

    (5)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Przyjeżdzają LA na finał do Bostonu z Rudym na centrze. Davis gra na 5 i ustawia się na lini „za3”, Gobert MUSI do niego wyjść, bo nikt nie sięga do rzucającego Antonio. Davis może rzucić, ale tez na dwóch krokach zostawić zaplątanego we własne nogi Francuza. Moim zdaniem to tyle jeżeli chodzi wzmocnienie obrony Bostonu za pomocą Gobarta.

    (14)
    • Array ( )

      Dokładnie, Gobert mocno przeceniany, chlop od łapania lobów i blokowania, poza trumna nie istnieje… długie łapy i instynkt do blokowania i to tyle. Davis w ostatnim meczu zrobil mu 42/12 i 1 strate, więc już zostało to zobrazowane jakby to wyglądało 😀

      (13)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Luźna rozkmina: może Lakers chcą ściągnąć Rose’a ze względów oprócz boiskowych to i czysto marketingowych? Bądź co bądź Rose nadal ma wiele fanów i chyba każdy mu życzy jak najlepiej, co za tym idzie Lakers zyskaliby jeszcze więcej fanów, większa sprzedaż koszulek itp itd :p A w tych czasach chyba każdy grosz się liczy dla drużyn NBA

    (11)
    • Array ( )

      No niby masz rację, ale też nie do końca. Tak – Darek ma sporo fanów, ale nic tak nie podbija marketingu jak wygranie mistrzostwa. Darek to nie jest zła opcja, ale nie pasuje do Lakers moim zdaniem.

      (1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    W przypadku LAL wszystko rozbija się o to czy wolą postawić na KCP czy Greena. Jeden z nich (w formie) jest potrzebny. Dannemu nie poszły playoffy ale w rs dalej był bardzo istotnym elementem. KCP wyzywalem od kiedy dołączył, ale w playoffach zrobił robotę.
    Jeśli stawiają na KCP niech lecą w Schroedera, drobny, ale skillsetem bardziej pasuje. Do tego jest młodszy od DRose’a. Przedłużenie dla KCP, chyba że uda im się podpisać Granta (zajeb*sty fit, ale ciężko będzie). Rondo chętnie bym zatrzymał, ale nie warto przepłacać.

    (3)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Gobert za Browna? Ja uważam że się nie opłaca Bostonowi..Brown ma potencjał na 23, 24 punkty na luzie i jest bardzo dobrym obrońcą,a razem z Tatumem to najlepsze co ma Boston. Nie wiele słabszy od Goberta jest Hassan ,a można by go wyrwać za nie wielką kasę. Gordon powinien zostać ale góra za 15 baniek, więcej bym mu nie dał, niech odrobi ten stracony czas gdy miał maxa. Kemba też jest ważnym zawodnikiem, przecież ledwo doszedł i już transfer?..może Gasola??jak nie zechce wrócić do Europy? Właściwie jest 4- 5 zawodników nie wiele słabszych niż Gobert i nie trzeba będzie tracić Browna. Lakers powinni dać kasę Rondo i nie szukać jakiegoś Rosa który za chwilę się wyłoży,a Dennis faktycznie nie broni i była by dziura w obronie, Spenser pasuje do dziwaków z Brooklynu i niech się tam zabawi chwilę zobaczymy jak im pójdzie.

    (8)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    @Thor
    Różnica między Whitesidem a Gobertem jest taka że jednemu się nie chce bronić, nawet gdy mu się chce jest mocną średniawą, poza rim protection które jest mocno przecenianym aspektem defensywy dla centrów. Drugi z tych panów to Gobert.
    Hassan to shit i nie ma podjazdu do Rudego.

    (5)
    • Array ( )

      Whiteside, Gobert, DeAndre Jordan, Howard, JaVale, Capella, Tristan Thompson i wszyscy inni zawodnicy, nie stanowiący zagrożenia więcej niż dwa metry od kosza to DINOZAURY-na wyginięciu. Żaden z nich nie będzie stanowił o sile drużyny, będą jedynie zadaniowcami, gdy naprzeciwko stanie taki sam zawodnik jak oni. Przyszłość centrów to sprawni na nogach, grający również przodem do kosza, kozłujący itp jak Bam; mobilni, podający, o wysokim IQ, ze sporym zasięgiem ramion jak Draymond Green; silnorękie byki, ale z rzutem za trzy jak Aron Baynes, ewentualnie łączący to wszystko jak Embiid.

      (2)
    • Array ( )

      Majkel masz racje, IQ mu brakuje, z mobilnością tez nie jest rewelacyjnie, ale w ataku ma trochę polotu i niezła prace nóg.

      (2)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Osobiscie wydaje mi sie, ze do Lakers fajnie by pasowal Krispol, ale jego zarobki niestety na to nie pozwolą. Gdyby obnizyl to moze mialby szanse na miśka. Kiedys go nie lubilem, ale w Houston i teraz OKC doceniam.

    (2)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Tak..tylko Gobert chce maxa lub okolice bo jest w trzeciej piątce NBA..w życiu bym mu nie dał i choć bardzo lubię Jazz to wcale bym po nim nie płakał. Do Bostonu Tristan Thompson by się mógł przydać, jest dość szybki , doświadczony i ma czucie na atakowanej desce.

    (4)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Drogi autorze, Gobert w cale cymbała z siebie nie zrobił naśmiewając się z tak zwanej “pandemii” covid, a raczej Ty robisz z siebie cymbała wierząc w propagandę

    (-7)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    do Cymbał weź Ty się pójdź leczyć …
    DRos w LA ehh chciał bym ale $$$ ciężko będzie pogodzić
    a jeśli DH odejdzie to ciekawą opcja był by o ile zdrowy DeMarcus Cousins , nie drogi , młodszy ,za 3 potrafi i grał już z AD i nie wyglądało to źle 😉
    co koledzy myślą ???
    Pozdrawiam

    (-2)

Skomentuj Thor Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu