Cash is king

Jak wiecie od przyszłorocznego sezonu (2017/18) każdy menedżer NBA ma prawo do samodzielnej sprzedaży “powierzchni reklamowej” na klubowym uniformie. Naszywka ma regulaminową wielkość i nie może przekroczyć wymiarami kwadratu o boku 6.4 centymetra umieszczonego w okolicach obojczyka gracza. Wybór sponsora dowolny. No prawie, reklamować się na koszulkach NBA nie mogą:

-> marki alkoholowe

-> marki tytoniowe

-> marki reprezentujące branżę hazardu

-> ugrupowania polityczne

-> koncerny medialne

-> konkurencja firmy Nike (oficjalny dostawca odzieży NBA od 2017/18)

I co Wy na to?

Nowy sztab trenerski Lakers

Sztab szkoleniowy Lakers nabiera kształtu. Luke Walton chce współpracować z innym, byłym graczem LAL, czyli Brianem Shawem. Facet spędził ostatnią dekadę w roli szkoleniowca, asystował u Phila Jacksona, kolejno w Indianie, po czym przez półtora sezonu samodzielnie prowadził Denver Nuggets. Skończyło się dramatem.

Shaw nie miał kompletnie posłuchu wśród młodych graczy, mediom przyznał się, że czyta poradniki jak dogadać się z “pokoleniem nowego millenium”, konfiskował graczom telefony w szatni, “rapował” przedmeczowe raporty, wszystko by zwrócić ich uwagę czym jeszcze bardziej się ośmieszał. Ostatecznie zarzucił zawodnikom “tankowanie” a kierownictwo nie miało wyjścia jak tylko gościa zastąpić. No cóż, miejmy nadzieję, że wyciągnął wnioski i przynajmniej zachowa większą powściągliwość podczas występów przed kamerami. Dyscyplinować graczy za pomocą wywiadów może Phil Jackson, nie mając autorytetu taka strategia to prosta droga w dół.