Chicago Bulls: bo w koszykówkę nie grają nazwiska, ale drużyna
Niedokładne są podania gospodarzy, oto co powoduje presja obrońcy. Teoretycznie łatwa piłka do wbiegającego kolegi podana odrobinę za późno pozwala obronie zdążyć z pomocą.
Żongluje składem Thibodeau, Vladimir Radmanovic groteskowo rozpycha się pod koszem próbując utrzymać pozycję, Chicago wygląda jak piątka gladiatorów walcząca z hordą dzikich bestii. Czy utrzymają się na prowadzeniu?
Zmęczenie daje się we znaki gościom, Luol Deng chyba nie schodził z boiska, wciąż atakuje D-Will. Bulls dostali przykazanie by penetrować z rogów, skutecznie wchodzi pod kosz Jimmy Butler, w takim spotkaniu każdy kosz jest na wagę złota.
Końcówka to pojedynek Williamsa z Boozerem, nie wiem ile razy trafił już z półdystansu Carlos. 88-86 prowadzą BK i znów Boozer wymusza przewinienie. 90-89 dla gospodarzy, nieprzemyślane podanie Lopeza przechwytuje Nate Robinson, leci floater! 91-90 dla Bulls! 15 sekund mają gospodarze jednak znów na ścianę obrony natrafia Lopez, 92-90 i znów na zwycięstwo rzuca Lopez, piłka kręci się w obręczy i wypada. Chicago górą! Imponujące…
Pojedynek zbiórkowy goście wygrali 46 – 30!!
Staty
Carlos Boozer 29 punktów, 18 zbiórek
Jimmy Butler 16 punktów, 10 zbiórek
Nate Robinson 12 punktów, 5 asyst
Brook Lopez 28 punktów, 5 zbiórek
Deron Williams 30 punktów, 10 asyst
[vsw id=”rkEuffZdyfw” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Fuksiarstwo;)
@BKN
Nie fuksiarstwo, tylko kolektyw, współpraca, świetna obrona i trenerski geniusz 😉
Ja tam bym się nie jarał,
ten sam scenariusz co rok temu się zapowiada 😉
Thibo’, zanim dostał robotę w Wietrznym Mieście, robił za pomagiera u Riversa. To tak przypominam, gdyby się ktoś zastanawiał czemu Bulls taki obronny dryg mają;)
Boozer ma chyba jeden z najlepszych rzutów z odejścia , jest w nim dużo talentu , ładny mecz , ważna wygrana ale w PO może być inaczej 😉
CO kur*a?
Jakie fuskiarstwo ?!!
CO rok temu.???!!!!
W tym sezonie ktoś znowu złapie kontuzje? TO masz na myśli?
A gdyby nie kontuzja Derricka to Bulls by co najmniej do finałów dotarło a później mistrzostwo…
Nie wkur#iajcie ludzi z takimi tekstami….
PS tak sie gra w koszykówkę ! ;D
No Rose No Noah No Hamilton No Bellineli No Gibson ….. BKN No Problem …. Nie ma mocnych na Bulls w defensywie i Thibs jest najlepszym coachem defensywnym w lidze . BKN jest bardzo cieniutkie czekam już na 1 rundę z nimi w tym roku 3-1 dla Bulls jedyny przegrany mecz grali bez Booza i Noaha ….. To nazywa się kolektyw i zgranie zespołu …. Wielkie propsy dla C-Booza zagrał kapitalne zawody … Teraz pozostaje czekać na Rose’a i spółkę a ECF jest w zasięgu ręki 🙂
SEE RED 🙂
@BLC
Thibs tam się marnował jest o wiele lepszym coachem niż Rivers , który w porównaniu do Thibsa jest dosyc cienki …. Thibs coach of the year 10-11 , najszybszy trener w historii , tory wygrał pierwsze 100 meczy i potrzebował na to 130 meczy …. Bilans zwycięstw na pozimie 0.688 bodajże nie jestem pewny , gdy grał Rose Thibs miał bilans 0.772 zaden trener nie moze poszczycić się taki bilansem ….. To Rivers w C’s powinien być asystentem Thibsa !!!
* 0.722 bilans w zeszłym sezonie gdy grał Rose .
Chicago nie grają pięknie, grają skutecznie, nie wiem jak będzie w tym roku, obojętnie jak w playoffach, no ale pomyślcie sami, najlepiej porównać ich z LA … bez komentarza ;p nigdy nie nazwał bym fuksem takich meczów
Fan d-rose
Człowieku , ale z ciebie fanboy …
Bullsi to fenomen, wygrywają z lepszymi drużynami grąjac po 8 zawodników,
Czy tylko mi się wydaje czy Deron Williams schudł? Na początku sezonu był chyba bardziej spasły ;D podoba mi się jego motoryka ;D
@saca
Liczby mówią same za siebie człowieku !!!
@BLC
No ja je*ie z choinki sie urwałes,Doc w ogole nie mial nic do powiedzenia z obroną,wszystko u Celtów ustawiał Thibs 😉 Sam Rivers powiedzial ze gdyby nie Tom to nie byloby tytułu
@ Fan D-Rose: 😀
@Bartolomeo: psychiatra cię oszukuje. co miał Doc powiedzieć? “Sam to wygrałem!”?
@BLC
Staty Thibsa nie kłamią marny człowieczku jestes tak samo żałosny jak całe C’s …. Rivers to bardzo przecietny trener całe szczęscie , że Thibs poszedł po rozum do głowy
Bardzo kibicuję Byczkom w tym sezonie głównie ze względu na wszystkie przeciwności losu, które ich nie opuszczają, ale boję się, że w PO to będzie za mało. To czas liderów, potrafiących w pojedynkę rozstrzygnąć losy spotkań. D-Rose mnie martwi. Chłop głodny basketu jak nikt na tej planecie. Nie ma go już prawie rok. Na tym poziomie? Nie wierzę w powrót w playoffs. Intensywność gry by go przytłoczyła. No, chyba, że panowie z Adidasa maczają w tym palce.
@BLC – trochę przesadzasz, Thibs to świetny trener – każdy kiedyś był asystentem, ale nie powiedziałbym, że dryg obronny zawdzięcza Riversowi. Co innego umiejętność motywacji i wykorzystywania dobrych stron poszczególnych zawodników dla dobra ogółu. To cechuje obu tych panów.
@Fan D-Rose – ty przesadzasz jeszcze bardziej, Rivers przeciętniakiem nie jest. Czasem trudniej jest zrobić z naszpikowanej gwiazdami ekipy drużynę mistrzowską, niż z przeciętnej. Ja podziwiam jego etykę pracy i emocje, które wywołuje u swoich graczy. Zdecydowanie JEST bardzo dobrym coachem.
Peace 😉
@up: widzę że mama opłaciła internet a w gimnazjum znowu nic nie zadali na weekend
Oczywiscie do D-Rose mowilem.
DPOY dla trenera Bulls