Chicago Bulls mają wszystko, rekord kariery Pau Gasola
Mimo wszystko, najlepszym graczem Bulls od początku sezonu pozostaje fenomenalny Jimmy Butler. Jestem przekonany, że gdyby nie energia 25-letniego swingmana oraz jego 15 punktów zdobytych w trzeciej kwarcie, gospodarze mogliby co najwyżej pomarzyć o odrobieniu 11-punktowego deficytu sprzed przerwy. Czy wiedzieliście, że Jimmy idzie łeb w łeb z Jamesem Hardenem jeśli mowa o wymuszonych rzutach osobistych? Wczoraj znów był bezbłędny w tym elemencie 9/9. Razem z Derrickiem potrafią skleić taką kontrę, że nawet wybiegani Nuggets zostają w blokach startowych.
Bulls wygrali osiem z ostatnich dziewięciu meczów. Od prowadzących w tabeli konferencji Raptors dzielą ich już tylko dwie porażki. W obozie rywali (13-20) nikt już chyba nie liczy na awans do playoffs, a kibice najchętniej wytransferowaliby przecz połowę składu wliczając głównego szkoleniowca Briana Shawa.
Do połowy udało im się narzucić swój styl oraz trzymać w ryzach D-Rose’a. Wilson Chandler i Arron Afflalo trafiali rzuty, Ty Lawson brylował w koźle, a długowłosy Kenneth Faried na tablicach. Ostatecznie jednak jakby zabrakło zdecydowania. Bezsensowne faule, przewidywalny atak, straty wysokich graczy, kiepska egzekucja w końcówkach – oto główne problemy zespołu z Denver. Najjaśniejszym punktem zespołu w tej chwili pozostaje dyspozycja rookie Jusufa Nurkića (10 punktów, 10 zbiórek, 3 bloki).
statystyki
Kenneth Faried 18 punktów, 19 zbiórek, 3 bloki
Wilson Chandler 22 punkty, 8/16 z gry
Ty Lawson 20 punktów, 7 zbiórek, 7 asyst
Pau Gasol 17 punktów, 9 zbiórek, 9 bloków
Jimmy Butler 26 punktów, 8 zbiórek, 8 asyst
Derrick Rose 17 punktów, 8 asyst
DR1 na emeryturę co to za skuteczność… Mamba w wieku 37 lat tak rzuca i grając sam, a ten.ma.drużynę.
kk66 jak on na emeryturę, to Ty do psychiatryka 🙂
kk6 wracaj z LeBronem do Miami 🙂
Butler to niesamowity gość. Czy w tym momencie jest lepszy od Paula George’a? Sam nie wiem, wiem jedynie, że o George’u więcej się mówiło, bo Jimmy nie zachowuje się jak gwiazda, jak to sam powiedział, on może być jedynie role-playerem 🙂 To jest gość, na którym można budować drużynę. Co za piękna historia – chłopak, wyrzucony przez własną matkę z domu, w NBA miał być jedynie role-playerem. Ciężka praca i cholernie wielka ambicja robi swoje 🙂 To powinien być wzór dla wszystkich młodych koszykarzy – nie żaden LeBron, KD, czy Bryant, którzy status gwiazdy mieli już, gdy byli 15-letnimi chłopakami. To powinien być taki Jimmy Butler, którego przez całe życie wszyscy spisywali na straty, uważali, ze nie zajdzie nigdzie daleko, a on pokazał wszystkim, że się mylili.
BUTTLER w tym roku zasługuje na.MIP
wyp… Rose i będzie bdb drużyna. Koleś trzeci mecz z rzędu cegli niemiłosiernie, w ogóle jest jedną MVP gwiazdą NBA CEGŁĄ. Gdyby niesamowity Butler rzucający na wysokim procencie byłoby nieciekawie.
Szacunek dla Derricka ze wrocil po takiej ciezkiej kontuzji ale niestety to nie jest ten sam zawodnik bardzo go szanuje ale bez przesady jaki all star… w tym momencie prawie kazdy inny pg jest lepszy od niego ale co tam ludzie dalej sie nim podniecaja jego jump shot jest tragiczny tylko ratuje sie floaterami ktore i tak sa przecietne. Taki Jeff Teague,Brandon Knight nigdy pewnie nie zagraja w all star game…
Rose’a bardzo szanuję, ale faktycznie rzuca za dużo i same cegły. I pewno zagra w all star, a taki Mike Conley (prawdziwy rasowy playmaker), który gra sezon życia z Grizz pewno nie zagra. Obym się mylił.
Butler jest fenomenalny, ale szczególnie cieszy mnie dobra forma Gasola, do którego mam sentyment po grze dla Lakers. Wystarczył dobry trener i poukładana gra, żeby Pau znowu zaczął błyszczeć i nawet broni i zbiera. Myślę że wiele osób, które wieszało na nim psy w jego ostatnich sezonach dla Lakers, teraz powinno uderzyć się w piersi.
Moze napiszecie cos o Wiggins’ie? 27 pkt w nocy, raz po raz ma 20+ mecze ostatnio, gosc ma 19 lat!
Ale co poniektórych boli postawa DR.
Butler może być xfactorem w wyścigu nie po MIP, ale MVP
Cavs stracili LeBrona na 2 tygodnie. Raptors zdaje się zdali się na Valanciunasa pod koszem i mają ten sam przeciętny upside, zaś Wizards, przed kilkoma dniami, Bullsi pobili na ich boisku. w tej chwili Byki są #1 i wg mnie będą jeszcze lepsi. dzisiaj to oni są układem odniesienia dla całej reszty Eastern. jesli nikt nie wypadnie z kontuzją, to powinni mieć takze HCA w playoffs, co dodatkowo zwiększy ich szanse. ofk, jesli w zespole przeciwnym gra LeBron, to zawsze trzeba go poważnie traktować, a Wizards będą niebezpieczni aż do ostatniej syreny w serii, niemniej – Bulls mają niepowtarzalną szansę w tym sezonie, aby powrócić do Big Finals. lepiej już nie będą zbalansowani pomiędzy atakiem, a obroną i możliwe że konferencja w tak sprzyjającym dla nich układzie także się prędko nie powtórzy [chociaz… to Eastern, tutaj wszystkie warianty słabości są możliwe]. taktyka, styl i osobowość Bulls najlepiej się tłumaczą na język playoffs sposród zespołów Eaastern. co więcej, być możę jest to jedyny zespół z Eastern, który dałby sobie radę także w playoffs w Western.
Myślę, że mają duże szansee na finał NBA, ale na mistrzostwo raczej nie. Zachód w tym roku jest za dobry. Musiałoby im wszystko zagrać. a jak na razie Rose gra w kratkę. Bulls nia mają closera, który spiąłby się jak im nie idzie. Ale to tylko moja subiektywna opinia 🙂
Butler eksplodował z talentem w tym sezonie. Sam jestem zdziwiony jak dobry jest po obu stronach boiska.
@wielmozny pan P: Myślę, że Raptors sami wiedzą, że do Finals dotrą dopiero wtedy, kiedy Valanciunas stanie się czołowym środkowym ligi po obu stronach parkietu. Patrzą dalekowzrocznie i dają mu się ogrywać w sytuacji, kiedy nie ma ich domniemanej pierwszej opcji i mają dużą przewagę nad resztą dywizji (co akurat nie jest jakimś wyzwaniem). Może i stracą ostatecznie pierwsze, drugie miejsce, ale liczą się o tytuł te drużyny, które najlepiej grają na wyjeździe.
Jaki jest bilans Chicago na wyjeździe? 14-4! Najlepszy w całej lidze (bo Eastern), później są GSW (13-4) i Rox (11-3). To tylko potwierdza, że rzeczywiście Bulls są ‘team to beat’ w konferencji. Mimo to uważam, że w playoffs mogą paść ofiarą jakiegoś czarnego konia (chociaż to jest Wschód, więc czarny koń to ma tam przewagę parkietu). Innym problemem jest to, że Thibs musi wystawiać słabych-przeciętnych obrońców (Mirotić, McDermott, jakby nie patrzeć Gasol), żeby uzyskać dobre rezultaty w ataku. Jeżeli młodzież nie podniesie swoich umiejętności do czasu playoffs, ich legendarna obrona może okazać się za słaba na superefektywną ofensywę Raptors, Hawks, ewentualnie Cavaliers.
No i Wizards, w których mam wrażenie zjechał poziom szczególnie ataku, co widać w statystykach Gortata; w playoffs mogą paść ofiarą zbytniego polegania na jednym zawodniku – Wallu. Chyba najważniejsze dla nich po ASW będzie częstsze uruchomienie podkoszowych i rozegranie się całej drużyny.
Bulls górują nad resztą konferencji doświadczeniem w playoffs, zaufaniem w system Thibsa (vide Cavs) i największym x-factorem – Rose, który może przypomnieć sobie formę MVP w maju. To może być interesujący rok – kto pokaże się w Finałach jako aktor drugoplanowy dla któregoś z 7 kombajnów Zachodu (nie liczę Clippers, ewentualnie OKC jeszcze nie ma prawie pewnych playoffs).