fbpx

Chicago Bulls: streak busters, czyli pogromcy serii

14

new york @ chicago

Zaczęło się jak zwykle w ostatnim czasie, Carmelo Anthony dziurawił siatkę na półdystansie, a kolegom wypracowane prowadzenie tylko dodało skrzydeł. Gospodarze mieli niemało problemów ze skutecznością oraz dograniem piłki w środek do Carlosa Boozera, stąd po sześciu minutach gry Knicks prowadzili 23-6.

Obydwa zespoły wystąpiły bez kluczowych graczy podkoszowych (Noah, Gibson – Chandler, Martin, Stoudemire) oraz skupiły na operowaniu piłką po obwodzie. A propos kontuzji, standardowo już przed meczem mocno rozgrzewał się Derrick Rose, który od dłuższego czasu ma “zielone światło” na występ. Wciąż nie jest jednak w 100% gotów, jak zapowiada Tom Thibodeau: czekają, zawodnik może wystąpić w każdej chwili, w ostatnim meczu sezonu regularnego, w playoffs, kiedykolwiek. Zdaniem coacha powrót koszykarza absolutnie nie będzie miał negatywnego wpływu na atmosferę w szatni i zrozumienie między graczami na parkiecie. Ostatecznie D-Rose trenuje z drużyną od miesięcy.

Tymczasem na płycie boiska, punkt po punkcie odrabiają gospodarze, zaciął się nieco atak Knicks, którzy jakby spoczęli na laurach, zrelaksowali po wypracowaniu początkowej zaliczki. Bulls trochę po cwaniacku, trochę szczęśliwie, trochę we właściwy sposób umieszczają piłkę w koszu. Tu dobitka, tam wymuszenie faulu etc.

Black Jesus

Na parkiecie drugi garnitur, JR Smith kontra Nate Robinson, czyli wszystko zdarzyć się może. Być może słyszeliście ostatnią nowinę: JR Swish został właśnie sądownie wezwany do uiszczenia opłaty w kwocie 48 tysięcy dolarów za diamentowy naszyjnik z postacią afro-amerykańskiej wersji Jezusa. Jeszcze w 2010 roku JR zamówił dwie takowe figurki oraz kolczyki do pary, za które jak się okazało nigdy nie zapłacił. Firma jubilerska poszła z tematem do sądu, ale ponieważ gracz nigdy nie odpowiedział na wezwanie, teraz musi pokryć koszt biżuterii, odsetki, koszty prawnika i sądowe… Może poczta wciąż przychodzi na adres w Denver? Tymczasem widzieliście dzisiejsze kicksy Smitha?

Knicks wrzucili 6/9 trójek na rozpoczęcie meczu, niesamowite z jaką regularnością trafiają zza łuku w tym sezonie. W dniu dzisiejszym, bez wysokich graczy w składzie Mike Woodson nie ma wyboru jak tylko dyktować zagrywki przez obwód, ale czy ta strategia sprawdzi się także w playoffs? Dość powiedzieć, że Bulls wyrzucili gości daleko poza pole trzech sekund, Knicks grają w tym momencie czwórką obrońców + Chrisem Copelandem, który także odbija się od Carlosa Boozera jak od ściany.

czytaj dalej >>

1 2

14 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    nie no, chłopaki grają pięknie, mam nadzieję, że nie sprzedadzą Robinsona, oby Rose wrócił jeszcze w regularnym, co by się dograli i złoili trochę dup w PO ;p

    (0)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Trzeba przyznac ze byki sa w stanie wygrac z kazdym, graja mocno oslabieni a mimo to pokonuja najlepszych w najlepszej dyspozycji konczac ich serie. Mam nadzieje ze Rose zrobi wszystkim niespodzianke i bedzie gotow juz w pierwszym meczu playoffs. poki co szacunek ze nie podlamali sie strata Rose’a i robia swoje. A Nate bedzie swietnym zmiennikiem za Rose’a jak ten wroci

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Melo zaskakuje. Nie prezentował ostatnimi czasy stabilnej formy.
    Mam nadzieje, że chłopak wziął się za siebie i zmyje jak najszybciej pryzmat lalusia i lenia.

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Wątpię żeby Bulls oddali Robinsona gdy Rose wróci , bardzo wątpię , jest zbyt dobry z tą drużyną 😀
    Uwielbiam grę Chicago w tym sezonie , twardo , dobra obron i ten Butler , super gra pod koszem 😀
    Brawa dla Byczków 😀

    (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    i pomyśleć, że został zatrudniony za minimum, Robinson zawsze zasługiwał na większy kontrakt niezrozumiałe sa dla mnie czasem decyzje menedzerow w klubach. Prawie w ogole nie bylo zainteresowania na poczatku sezonu Robinsonem, a teraz zapracował na kontrakt. Swietnie by sie sprawdził wchodzac za Rosa, a nawet czasem grajac z nim. Robinsonowi przydalby sie klub gdzie spedzi wiecej czasu niz jeden sezon i oby bylo to Chicago

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    jesli Derrick wroci to Nate automatycznie bedzie gral o wiele mniej minut. zalezy to tez od tego jak wiele minut bedzie gral Rose.
    a Bullsi naprawde sa dobra ekipa nawet i bez Derricka, graja przemyslana koszykowke tak jak SAS ; ]

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    szkoda zmarnowanej przewagi z 3q myślałem, że spokojna wygrana będzie. no i ta zajebista skuteczność w 4q, ale gratki dla Bulls za wygraną.
    miałem nadzieje że passa Knicks potrwa dłużej ale mówi się trudno, ważne żeby utrzymać 2 miejsce na koniec sezonu. teraz ważny mecz z Cavs, dzisiaj trzymam też kciuki za Brooklyn 😉

    (0)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Skubane Byki …znowu zatrzymali kolejny rozpedzony team na fali , sa glodni sukcesow , Boozerowi sie konczy kontrakt to chlop sie stara za dwoch
    A maly Nate Robinson podoba mi sie jego gra , ma facet krzepe 🙂
    ps. mam Jego koszulke z numerem 4 notabene z czasow gry dla Knicksow 🙂

    (0)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Yeah kolejna przerwana seria z hukiem … Tak sie gra w Chi Town a Nate to totalny świr w ostatnich meczach kręci świetnie staty tak samo Butler .Nie moge doczekać się PO ….
    SEE RED

    (0)

Skomentuj Czarny Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu