fbpx

Ciało godne koszykarza

62

Gdyby ktoś mnie zapytał jaki jest ideał koszykarskiej sylwetki, odpowiedziałbym bez wahania: Russell Westbrook. Szerokie ramiona w połączeniu z wąską talią tworzą kształt odwróconego trójkąta. Wyraźna, lecz nie przesadna muskulatura oraz bardzo niski poziom tkanki tłuszczowej. Westbrook posiada ciało idealne do generowania mocy, niezbędnej przy błyskawicznych sprintach do kosza oraz potężnych wsadach, poddających w wątpliwość prawo grawitacji.

rww

Równocześnie obalmy mit: nie trzeba (!) wyglądać jak kulturysta, żeby być dobrym zawodnikiem. Znam koszykarzy, którzy nieźle sobie radzą z piwnym brzuszkiem i wątłymi ramionami, wszystko dzięki doskonałej technice. Pomyśl jednak, jak dobrzy byliby, gdyby do swojego arsenału zagrań dodali piorunujący pierwszy krok, poprawili wyskok i zwiększyli siłę w podkoszowych przepychankach. Mogłoby się okazać, że są nie do zatrzymania.

No i ja właśnie w tym temacie. Jeśli trochę się zapuściłeś i chciałbyś wrócić do dawnej formy (albo nigdy w niej nie byłeś) mam dla Ciebie prostą receptę na sylwetkę marzeń. Powiedziałem “prostą”, nie łatwą! Plan, który pozwolił mi, z totalnego flaka, przeistoczyć się w Spartanina, opiera się na nieskomplikowanych zasadach. Ich przestrzeganie wymaga natomiast żelaznej siły woli i konsekwencji. Jeśli jesteś zdeterminowany i potrafisz poświęcić drobne przyjemności dla wielkiej nagrody na końcu, możesz wyglądać tak samo. Tak samo, czyli jak?

11

Powyższy kolaż przedstawia transformację mojej sylwetki, zdjęcie w prawym górnym rogu to początek drogi. Ważyłem wtedy jakieś 87 kg (przy wzroście 186 cm) a moja dieta polegała na tym, że jadłem co chciałem. Pizza, makarony, tosty z serem, hektolitry mleka, słodkie płatki śniadaniowe… Popełniłem pewnie wszystkie możliwe grzechy żywieniowe. Czułem się fatalnie i straciłem dawną dynamikę na boisku. Wiedziałem, że coś jest nie tak, ale nie uświadamiałem sobie, jaka jest tego przyczyna. Przecież zawsze mogłem jeść, co chciałem i nigdy nie tyłem…

Niestety metabolizm ma tendencję do zwalniania po przekroczeniu 30-ego roku życia. Wyglądało na to, że i mnie dopadła ta smutna prawidłowość. Nadszedł czas na zmiany. Zainteresowałem się dietetyką i zdrowym odżywianiem i postanowiłem zadbać o siebie. Swój nowy jadłospis oparłem na nieprzetworzonych produktach naturalnego pochodzenia: chudym mięsie, warzywach i owocach. Pozbyłem się całkowicie produktów zbożowych, mleka i nabiału, słodyczy, napojów gazowanych, alkoholu i niezdrowego, sztucznego żarcia.

Oto jak wyglądało (i wygląda) moje typowe menu:

Śniadanie

Placek z 4 jaj
60g białka wołowego/jajecznego
30g mąki kokosowej
6C53T-V9ZDQ-EMGD8
1 łyżka kakao (całość zmiksowana w blenderze i smażona na oleju kokosowym)
2 kiwi

Drugie śniadanie

2 banany
sałatka z łososiem/kurczakiem

Obiad

Grillowany/smażony kurczak, chuda wołowina lub ryba
gotowane ziemniaki/kasza gryczana/ryż
surówka/sałatka

Podwieczorek

Koktail z mleka kokosowego, białka wołowego/jajecznego i kakao

Kolacja

Sałatka: sałata, awokado, oliwki, świeży ogórek, szprot/tuńczyk/makrela

TRENING >>

1 2

62 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Props za transformację, ale 6 procent tkanki tłuszczowej to Ty nie masz na bank… Po drugie taka mała rada przesuń sobie przysiady na 1 ćwiczenie.Angażuje ono najwięcej mięśni i jest najcięższym ćwiczeniem, robiąc je jako pierwsze będziesz miał najwięcej siły, więc zrobisz je na 100%, a to Ci da najlepsze efekty.Robiący przysiady jako 4-5 ćwiczenie nie masz już tyle sił co na początku i nie wykonasz go na 100 %.

    (29)
    • Array ( )

      Jezeli ktos nie pracuje nad maksymalizacja wynikow w przysiadzie to robienie siadow jako ktores z kolei cwiczenie to bardzo dobre rozwiazanie poniewaz po cwiczeniach poprzedzajacych siady nogi juz sa bardzo zmeczone a to pozwala juz podczas wykonywania siadow na bardzo duze uszkodzenia wlokien(metoda zmeczenia miesnia) a przeciez taki jest nasz cel

      (4)
    • Array ( )

      6% tkanki tłuszczowej to wynik z badania u dietetyka. Urządzenie raczej profesjonalne, ale nie wiem jaka jest granica błędu. Pewnie naprawdę może być 7%, a może 5%. Przysiad faktycznie jest wymagającym ćwiczeniem- przerzucenie go na początek może być dobrym pomysłem.

      (4)
    • Array ( )

      jeżeli na jakiejś maszynce, to bajki, ja na jednej miałem 6%, a za nic bym sobie poniżej 12 nie dał…

      (1)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Codziennie jesz to samo i dobrze Ci z tym? Jedzenie to przyjemność, której nie warto poddawać monotonii. W końcu organizm dopomi się o inne jedzenie i najczęściej pada na słodycze.

    (-8)
    • Array ( )

      Jeżeli zrobisz sobie detoks od cukru, to już organizm się nie będzie go domagał. Po pierwsze wychodzi na zdrowie, po drugie można naprawdę smacznie jeść zdrowo. Nie wiem skąd się utarl ten stereotyp, że zdrowa dieta jest monotonna i niesmaczna. Polecam blog mr-fit trener. Wielka baza przepisów na pełnowartościowe posiłki i zdrowe desery 😉

      (9)
    • Array ( )

      Kiedyś napisałbym to samo i śmiałbym się z Rejka. Ale poznałem laskę, która wprowadziła zdrową żywność, między innymi zero cukru (albo ten cały ksylitol czy jakoś tak), czuję się lepiej, a, co najlepsze- cola, która mi tak kiedyś smakowała i piłem ją praktycznie codziennie, nie smakuje mi już wcale. Czasem kupię, stare przyzwyczajenie, wezmę parę łyków, dziwię się, że chyba recepturę zmienili, bo smak jakiś taki g****any, potem stoi w lodówce i wywalam do śmietnika. Mama mówiła na mnie słodka dziurka. Serio, nie pamiętam kiedy ostatnio jadłem coś słodkiego i zdarza się, że robi mi się niedobrze na sam widok. Pozdrawiam!

      (3)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Super sylwetka,ale tu masz swoja mase od ktorej zaczynales. A ja np mam 60kg i zalezy mi na przytyciu i zbiciu tego,bym nie wygladal jak kulka,tylko w miare,nie jakis tam koks,tylko po prostu by bylo widac,ze czlowiek cwiczy i ma masy,a nie chudy jak wyplata,mam 175 wzrostu.

    (15)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Fajnie fajnie ale gdybyś miał 6% Bf to bez dopingu raczej nie mialbys siły pomyśleć o koszykówce.

    Ps. Nie trzeba jeść 5 posiłków i unikac cukru żeby chudnac.

    (26)
    • Array ( )

      Muszę przyznać, że nie do końca rozumiem związek pomiędzy ilością tkanki tłuszczowej, a energią do sportu. Mógłbyś rozwinąć tę myśl? Zapraszam do odwiedzenia strony http://www.draftexpress.com/ Są tam podane % tkanki tłuszczowej zawodników biorących udział w drafcie do NBA.

      (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Wygląd to nie wszystko, wielu koszykarzy nie interesuję się za bardzo redukcją. Chcesz wyglądać jak grecki bóg i świecić brzuchem na instagramie, nie ma problemu, ale niski bf nie zawsze idzie w parze z ogólną kondycją. Zobacz jak wielu koszykarzy jest potężnie zbudowanych, ale swoje mięśnie skrywają pod jakimś wyższym poziomem tkanki tłuszczowej (prosty przykład to LeBron, nie wygląda jak kulturysta a masy mięśniowej ma co kilku solidnie zbudowanych chłopów). Koszykówka, jakby nie patrząc, to jest jednak sport w jakimś stopniu siłowy, a na pewno kontaktowy. Kulturystyczno-pokazowy poziom bf nie jest tu wskazany, tkanka tłuszczowa przydaje się w kontakcie i chroni nas przed urazami. Wygląd nie idzie w parze z wynikami sportowymi, wystarczy spojrzeć na biegaczy długodystansowych, kolarzy (typowe suchoklatesy co nie?) albo na lekkoatletycznych “miotaczy” różnych przedmiotów (zalane tłuszczem grubasy). Także odnosząc się do artykułu, sylwetka autora jest zdecydowanie godna instagrama, ale czy koszykarza to tego już nie byłbym taki pewien.

    (16)
    • Array ( )

      Masz jak najbardziej rację, ale nie wziąłeś pod uwagę jeszcze pozycji. To, że taki Center może posiadać tkankę tłuszczową i daje mu to nawet w wielu momentach przewagę (patrz dominator Shaq) to właśnie ta strona o której mówisz 😉 z drugiej strony mamy PG w stylu RW#0 czy JWall’a. Chłop że średnio ułożonym rzutem. Nadrabiajacy szybkością, więc zbędny balast w postaci Bf tylko przeszkadza, ale wchodząc pod kosz musi mieć siłę, żeby sobie zrobić miejsce, wyskoczyć wyżej i eksplozywniej, czyli wyrobimy mięsień 😉

      (6)
    • Array ( )

      #ds

      lebron ma BF poniżej 10%… bdb rzeźbę więc nie wiem co to ma do rzeczy? Żaden koszykarz nie wygląda jak kulturysta bo kulturyści mają po 170cm wzrostu i inne proporcje. Kulturysta o wzroście 2m musiałby wnosić na wagę jakieś 170 kg, porównanie totalnie bez sensu z Twojej strony…
      Druga sprawa Gortat (kiedyś wspominał że miałby BF około 5% i musiał jeść w Macu czy Howard ma także BF dużo poniżej 10% i jakoś grają pod koszem i nie mają kontuzji…

      (5)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Propsik. Sam posiadam podobna sylwetkę. Mam dopiero 20 lat, to też trzymam zdrową dietę, chociaż aktualnie mogę jeść wszystko i nie tyje. Ogólnie potrzebuje ok 4000 tys kcal, żeby trzymać wagę (!) i chociaż na zdrowym jedzeniu często trudno to zjeść, to procentuje w zdrowiu i samopoczuciu 😉 jedna uwaga. może makaron nie powinien być podstawą diety, ale dobry można jeść np przed treningach/meczami, bo jest wysoko energetyczny 😉 do tego też radzę niektórym uważać z owocami. Zawarta w nich fruktoza, to nadal cukier 😉 i ostatnie. Nie ma jednego gotowego przepisu na transformację, bo każdy ma inny organizm, ale racjonalne zdrowe jedzenie i treningi nawet z masą własnego ciała, to najlepszy początek. Potem się tak w to wkreca, że będziecie wciągać wiedzę jak gąbka 😉

    (4)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Chłopaki, czlowiekowi nie jest potrzebne az tak duzo wegli do zycia… nawet trenujac sporty wydolnosciowe. Propaganda ze strony “fitswiatku” tak twiedzi, jednak nadmiar weglowodanow w diecie to same minusy, cukrzyca, odkladanie sie sadla, nadczynnosc/niedoczynnosc tarczycy, obciazenie hormonow itp. Na węgle jak to mowi Charles Poliquin trzeba zasluzyc i taka zasadą bym się kierował w dobieraniu sposobu odzywiania.

    (7)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    ehh artykuł typu:

    Ej wczoraj podszedłem do laski w klubie, powiedziałem: “siema moze wyskoczymy do mnie?” miałem na sobie buty czarne, spodnie brązowe i koszulke krokodylem. Podziałało. Oto gotowe rozwiazanie na zaliczanie.

    Jak mozecie cos takiego wrzucać. przeciez tu jest 1 zestaw cwiczen, jeden dzien jedzenia i tyle. To nawet nie jest smieszne.

    (44)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    A teraz kilka słów co do diety. Po pierwsze, wykluczenie z diety produktów zbożowych oraz mleka i nabiału, jeśli nie masz żadnych chorób układu pokarmowego lub uczuleń jest nieprzemyślane. W ten sposób pozbawiasz się licznych witamin oraz minerałów, które są w nich zawarte. Witaminy z grupy B , kwas foliowy czy niacyna są dla ciebie niezbędne, nie mówiąc już o fosforze, cynku, wapniu czy magnezie. Po drugie, twoja dieta zawiera cukry proste. Są one zawarte w owocach, ale to nic złego, że je spożywasz, tylko takie małe zwrócenie uwagi. Po trzecie, twoja dieta jest bardzo uboga w węglowodany (trochę cukrów z owoców, odrobina mąki i kasza/ziemniaki/ryż na obiad.) Węglowodany są teraz demonizowane, tak samo jak kiedyś tłuszcze. Ćwicząc tylko siłowo można na tym uciągnąć, ale w sportach wytrzymałościowych (do których jednak zalicza się koszykówka) może to skutkować obniżoną wydolnością. Dieta koszykarza powinna być równomiernie i mądrze rozłożona, ze względu na “złożoność” tego sportu.

    (7)
    • Array ( )

      Jesteś albo trollem, albo studentem dietetyki, którego wciąż uczą profesorkowie żyjący mentalnie jeszcze w latach 80-90′ i którzy zaczynają śniadania od serka wiejskiego z rzodkiewką, bo najczęściej taki zestaw widzę u klientów. Klientów którzy chodzili do ‘dietetyków’ którzy skończyli tylko magistra i nie widzą chyba sensu w doszkalaniu się. Po cholerę Ci nabiał ? może jeszcze mleko UHT futrujesz codziennie? Nie mam styczności z nabiałem od 2 lat i widzę same plusy takiej diety zarówno u siebie jak i u ludzi z którymi trenuję. Tematu glutenu nie chcę poruszać bo to wsadzenie 3 metrowego palącego się kija w ogromne mrowisko, ale również odstawienie węgli zawierających to białko dało u niektórych fajne efekty. Reasumując, trzeba sprawdzać na sobie, ale nabiał nie jest Ci kompletnie potrzebny w zdrowej diecie.
      Magnez? – masz go w zielonych sałatach, szpinaku, orzechach, pestkach, gorzkiej czekoladzie
      Wapń? – łosoś, makrela, brokuły szpinak, jarmuż, ziarna sezamu
      Nabiał może być też bardzo alergenny, nie tyczy się to tylko chorób układu pokarmowego, ale także chorób autoimmunologicznych.
      Pozdrawiam

      (1)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    @ds
    Produkty zbożowe okej zgadzam się Ale nabiał nie jest nam do niczego potrzebny ,w zasadzie nie jesteśmy przystosowani do spozywania go a nie zawiera nic czego nie daloby sie nadrobić innymi produktami

    (1)
    • Array ( )

      Nabial jest pelnoprawnym zrodlem bialka i niektore produkty (serek wiejski, twarog) zawieraja pelen wachlarz aminokwasow rozgalezionych. Takze nie widze przeciwskazan, zeby dolaczyc te produkty do swojej diety, oczywiscie nie opierac sie calkowicie na nabiale, mieso musi byc.

      (6)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    przecież to było jego typowe menu ( nie codzienne ) każdy z komentujących to topowy trener personalny hah gratuluję metamorfozy i życzę podtrzymania formy 🙂

    (10)
    • Array ( )

      Dzięki za dobre słowo. Szczerze mówiąc najbardziej urozmaiconym posiłkiem w mojej diecie jest obiad (jedzony w kantynie). Reszta posiłków jest raczej stała, nie licząc przekąsek. Jest w tym sporo monotonii, ale wynagradza to dobra forma i samopoczucie.

      (2)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Typowy trening silowy push/pull. Juz lepiej robic stronglifts 5×5 3x w tygodniu a nie katowac wszystko w jeden dzien. I co zlego jest w cukrach prostych??
    Ps, Zajebista transformacja, props!

    (4)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Mam 194 wzrostu i gram głównie pod koszem, wnosiłem na wagę jakieś 107 kg, także ciężko mnie było przepchnąć pod koszem. Jednak przy dodaniu do grania w kosza regularnych treningów na siłowni (3x w tyg trening siłowy wszystkie partie mięśni a po nim aeroby) oraz zastosowaniu deficytu kalorycznego 500 kcal dziennie (jem wszystko na co mam ochotę, dodatkowo białko serwatkowe, nie spożywam napoi słodzonych, białego pieczywa, słodkich rzeczy) udało mi się zejść w 1,5 miesiąca do 98 kg. Przez ten cały czas utrzymałem tę samą siłę (ćwiczenia na jednakowych ciężarach prawie maksymalnych serie 4×8). Efekt jest taki, że mam dużo lepszą kondycję, nadal nikt nie przepycha mnie pod koszem a wsady wykonuję z lekkością, gdzie przy 107 kg raz się udało, raz nie…
    Co do Shaqa, gdyby zachował BF i wagę z Orlando jego osiągnięcia byłyby jeszcze lepszę (co nie znaczy, że i tak nie są wybitne).
    Dwa proste przykłady – Tim Duncan i Shawn Kemp, pierwszy trzymał się w formie długie lata dzięki niskiemu BF, drugi mimo wieeelkiego atletyzmu zalał się tłuszczem i kariera podupadła…
    Więc, takie bajki o wysokim BF, że niby chroni ciało to można sobie wsadzić głeboko… wiadomo, że pod koszem nie można być jakoś super wyciętym, ale duża ilość kg prowadzi do wielu kontuzji kolan itp.
    Autorowi gratuluję metamorfozy, wiadomo że dieta jest przykładowa, i jeżeli chcemy schudnąć to coś trzeba obciąć a najlepiej węgle 🙂

    (8)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Uprawiaj sport atletyczny, wrzuć martwy jako ostatnie ćwiczenie i siady jako przedostatnie.

    Pracuj na zakresie powtórzeń 4×8, de fak?

    + brak pylometryki i sprintów oraz aktywacji, brak wzmianki o rozgrzewce i po treningowym rozciąganiu

    Jim Wendler złapałby się za głowe i kazał wypieprzać do fitnessu gdzie twoje miejsce, masz 30 lat, 78kg wagi, a obok 180 w siadzie czy 200 w martwym nawet nie stałeś, nie powinieneś udzielać rad jak zrobić atletyczne ciało bo nie generujesz tyle mocy aby się nazwać atletą.

    https://www.youtube.com/watch?v=AvrzgKsRnJ0

    sodówka ci do łba strzeliła bo się naoglądałeś w swojej komercyjnej siłowni jakiś leszczy

    (-9)
    • Array ( )

      Rolujesz się przed treningiem, jest to część dynamicznej rozgrzewki, po treningu chcesz rozciągnąć swoje mięśnie nie wiem co ty pieprzysz, ale przypatrz się weightlifterom co robią

      (-1)
    • Array ( )

      pracuje jako trener przygotowania fizycznego więc sorry, ale za konstruktywną krytykę biorę hajs i tak dałem wam wystarczający hint pisząc Jim Wendler zagłąb się w to co ten pan ułożył i dla kogo plus kto to stosuje to zaczniesz pojmować, że powyższy trening jest dla fitnesiaków, w nba tylko dlatego, nie cisną na pełnych obrotach na siłce bo 82 mecze w sezonie, w NFL na codzień podczas treningów podnoszą po 250-300kg w siadzie

      https://www.youtube.com/watch?v=kT5YHy0I9Ys – 100 kilo
      https://www.youtube.com/watch?v=XGZkkrQM1f0 – JJ watt waży 136 kilo
      https://www.youtube.com/watch?v=Onr6XLfvhbc – jak trenują

      4×8 to po prostu za dużo, to już podpada pod hipertrofię a atleta chcę czystej siły, jeszcze jakby szedł na rekordy powtórzeń w ostatniej serii to zgoda, to jest trening siłowy, ale 4×8? Nie jest w stanie dokładać co trening 2,5kg przy takiej objętości, a przy 186 to dopiero gdzieś przy 150 kilo w siadzie mówimy o sile.

      186 wzrostu – 73 kilo
      dla porównania Nate Robinson 175 wzrostu – 83 kilo, Irving 188 wzrostu (bez butów, wzrost im liczą w butach) – 88 kilo

      Koleś będący 2cm wyższy, biegający codziennie chore odległości na chorej intensywności waży 15 kilo więcej przy takim samym bfie, coś jest nie tak.

      To co tutaj zaprezentowano to jest zwykła plażowa sylwetka, a atletę nie obchodzi sylwetka tylko to jakie ma osiągi, to w jak krótkim czasie przebiegnie 30-40 metrów, to jak wysoko skoczy, to jak jest mobilny, to jak dużo podniesie.

      https://www.youtube.com/watch?v=zp0q6eWyzBo – maksymalnie 18 latek… (high school)

      W USA wcale nie mają chorej genetyki, oni po prostu wiedzą jak trenować i nie bawią się w fitnesiarstwo, chcesz włożyć na kij jak najwięcej plus robić aktywacje, rozgrzewki i długie rozciagania aby wzmocnic mobilnosć, regeneracje oraz jako profilaktykę przed kontuzjami

      więcej tłumaczyć mi się nie chcę, 5/3/1 Jim Wendler for athlethes, T-Nation, wygooglujcie sobie

      (0)
    • Array ( )

      jeszcze na dobitkę

      https://www.youtube.com/watch?v=7FJ5YOaTxIY – 274 kilo

      https://www.youtube.com/watch?v=acibEZpsklY – 130 kilowy bradley martin, ma 194 wzrostu, kosz na 335cm, wyżej o 30cm niż zwykły

      więc teraz pochwal się nam swoim atletyzmem – jak szybko biegasz na 40m, jak wysoko skaczesz, jak dużo podnosisz w martwym/siadzie/klatce/ohp i power cleanie

      wtedy możemy stwierdzić czy to ciało działa faktycznie jak ciało atlety, czy tylko wygląda, bo po wadzę do wzrostu spokojnie twierdzę, że tylko wygląda, wybij mnie z tego stwierdzenia

      http://strengthlevel.com/strength-standards/male/kg

      jeśli pod względem siły nie jesteś na przynajmniej intermediate to naprawdę nazywasz swoje ciało ciałem koszykarza?

      http://www.exrx.net/Calculators/VerticalJump.html

      jeszcze tutaj się możesz sprawdzić, powodzenia…

      (3)
    • Array ( )

      Także naprawdę gratuluje pomysłu, aby pochwalić się transformacją, mam nadzieję, że to zejście z 16% fatu do 9-10% fatu (tak, zostałeś tutaj również oszukany, poniżej 9% fatu gdy sie trenuje masz żyły na podbrzuszu, barkach, pojawiaja się pierwsze na klatce), a ty mówisz o 6% fatu. Chyba, że mierzyłeś się na maszynie, to uwaga, kolejna informacja, ona odejmuje 3-4% potrzebne do prawidłowego funkcjonowania ciała (tak nisko schodzą tylko kulturyści na dzień pokazów, a po pokaz jedzą wszystko co mogą aby tylko organizm nie zaczął świrować, zobacz sobie filmiki i zdjęcia jacy wyczerpani są po nich). Tak samo jest w NBA, NFL I innych sportach. Zawsze podają procent tkanki tłuszczowej od 3-4% (to jest dla nich 0), więc taki Khawi Leonard ma 5% czyli 7-8%, ale ty masz 6% taa?

      (3)
    • Array ( )

      a to wszystko co zostało powiedziane najlepiej podsumowuje ciało szaka, jordana czy cartera

      żaden z nich nie miał brzucha żeby imponować gimbusom w internecie

      http://cdn-s3.si.com/s3fs-public/images/1999-mcgrady-carter.jpg

      https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/95/ed/30/95ed30cbd40ac0b5a4c0030a6ffaa0c9.jpg

      https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/59/2f/4e/592f4ee3b43bd7d12a9b8c6f8a45a73f.jpg

      oni ćwiczyli z mózgiem, pod atletyzm, nie kratę na brzuchu, a jednym z najciężej pracujących nad altetyzmem był ben wallace, naprawdę myślisz, że kombinował jak zejść niżej z bodyfatem i się wyrzeźbić, czy jak będąc 10cm mniejszym od większości centrów wypchać ich z trumny i zdominować fizycznością?

      parodia europejskich sportów drużynowych, chcesz aby twoi zawodnicy byli atletyczni jak ci zza oceanu ale wrzucasz ich na treningi kulturystyczne

      (1)
    • Array ( )

      a ile Ty masz lat 16-18? spokojnie przytyjesz! sporo młodych ludzi chce juz teraz miec/wygladac jak atleta, a ich organizm nie jest jeszcze w pełni wykształcony. Po ukończeniu 22-23 roku życia zaczną Ci sie w pełni rozwijac mięśnie np grzbietu…. Cwicz sobie na spokojnie i jedz pełnowartościowe posiłki bogate w białka. Oczywiście początkującym sportowcom wiedza bardziej zaawansowana nie jest az tak bardzo potrzebna, ale jak ktoś np je duża ilośc protein tak w posiłkach jak i dodatkowo w odzywkach to zalecam picie dużej ilości wody, bo trawienie białek powoduje wydzielanie się toksyn i to bardzo obciaza nerki zalecam to bo w pozniejszym wieku wielu kulturystów ma z tym problem, a picie wody rozcieńczanie wszystkiego co jest w krwi pomaga.
      a wracajac jeszcze cwicz wieksze obciazenie z mała ilościa powtórzeń tak w bardzo dużym skrócie

      (-3)
    • Array ( [0] => administrator )

      ja streetworkoutowców mijam jak honda traktor, tylko pod obręczą lipa 😉

      (4)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Transformacja super ale z doswiadczenia wiem ze kolesie ktorzy sa tak mocno bo wg mnie mocno wyrzezbieni dobrze graja w kosza ?ja np waze 96 przy 185 cm ale biegam 3-4 azy w tyg bo ok 8 km i kondycje mam lepsza niz wiekszosc takich adonisow.mirsniakom nie starcza sil zeby do obrony wracac? …no i te diety…nikt mi nie wmowi ze to jest smaczne….ja polecam zupy ….lekko strawne jem wszystko w umiarkowanych ilosciach i w rok zszedlem ze 112 na 96…pozdro

    (1)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    A rece wygladaja jak patyczki… brak kapturów. lepiej robić trening wszstkich partii mieśni niż tylko brzuch i to co śmigasz. Zreszta nie wypisaleś co robiszna brzuch za ćwiczenia

    (8)
    • Array ( )

      Nie wpisałem żadnych ćwiczeń na mięśnie brzucha, bo żadnych nie wykonuję. Brzuch pracuje podczas ćwiczeń wielostawowych, takich jak przysiady, martwe ciągi, czy podciąganie na drążku. Nie mam potrzeby żeby ćwiczyć go w izolacji. Najważniejsze jest żeby mięśnie brzucha nie zniknęły pod fałdami tłuszczu.

      (0)
    • Array ( )

      Możliwe, że z ćwiczeń typu przysiad albo martwy ciąg, gdzie mocno pracują mięśnie brzucha, do tego niski poziom tkanki tłuszczowej i voile! Myślę, że coś dodatkowego jeszcze robił, jednak skądś te dwie ostatnie dolne ,,cegiełki” musiały się pojawić. W każdym razie, żeby ogólnie mieć sześciopak, nie musisz osobno katować brzucha, bo on się katuje przy wielu ćwiczeniach, tylko trzeba zjechać z BF% tak by to wszystko odsłonić, bo jednak mięśnie brzucha prawie cały czas pracują.

      (4)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Kuzwa, jesli jeszcze raz ktos mi powie ze wegle sa zle dla koszykarzy to tu chyba walne ze smiechu. To jest sport wydolnosciowy, bez odpowiedniej ilosci wegli wiekszosc ludzi bedzie czuc sie zmeczona i bez sil. I druga sprawa, nie mowcie, ze nie da sie przybrac masy w wieku 16 lat. Dobra wiedza, szczere checi i tyle. Zeby nie bylo, mam 184cm wzrostu i 84 kg wagi. Rekord na martwy 185 kg 🙂 1rok stazu 😉

    (2)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Trochę lipa ta dieta. Schudlem 42 kilo to trochę ogarniam. Gdzie wartości w gramach dla składników ? A 3k na redukcję to trochę dużo chyba że się na budowie pracuje albo gra w kosza codziennie 2h. Rekompozycja to bardzo rzadkie zjawisko jeżeli Ty masz predyspozycje to gratuluję.

    (1)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Mógłbyś trochę rozwinąć ten jadłospis? Czy jest białko wołowe i ogólnie jak duże są to porcję? Dziękuję i pozdrawiam 🙂

    (0)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Tak trzymać! Połowa z hejtujacych tu zazdrości efektów i okazałej sylwetki. . Myślałem, że umrę że śmiechu czytając wypociny trenerów/dietetyków a. k . a “wszędzie chwale się swoją wiedzą i myślę, że zjadłem wszystkie rozumy”. Z hejterami zawsze tak samo, koksy hejtuja wyrzezbionych, a wyrzezbieni hejtuja koksow – uproszczenie zamknięte w pętli. Metamorfoza wymagala tony silnej woli, niezależnie od czasu i predyspozycji genetycznych, także pozostaje gratulować i życzyć sukcesów na koszykarskich parkietach.

    (2)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    chłopaki nie chodzi o to żeby mieć idealny trening, czy dietę. Zawsze można się do czegoś doczepić i zawsze jedna teoria będzie obalała drugą. Najważniejsza jest konsekwencja. Jeśli uda Ci się w życiu zachować regularność w czymkolwiek przez powiedzmy rok to efekty będą.

    (5)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    za samo przypomnienie, że metoda jest prosta, ale wymaga cierpliwości i konsekwencji, które są kluczem do sukcesu – już należy się p. Markowi plus.

    metamorfoza jest znakomita i można tylko pochwalić.

    ci, którzy narzekają, że w tej diecie nie ma węglowodanów – powinni zauważyć, że autor wspomina o udziale warzyw. Odpowiednia kompozycja warzywnych sałatek zaspokoi w pełni aptetyt na węglowodany.

    aż trudno startować z jakimiś radami, ale w diecie zupełnie nie zaszkodzi jedzenie jajek. Najlepsze białko, pożywienie idealnie. Od dawna zjadam 7 każdego ranka [forma płynna, gotuję 2 minuty, wbijam do salaterki i po prostu wypijam]. Wyniki badan notuję lepsze niż kiedykolwiek.

    jak chodzi o trening – cóż, mógłbym najwyżej zaproponować wariant tylko 3 ćwiczeń : dipsy [pompki na poręczach], podciąganie na drązku [panie Marku, proponuję wymiennie z podchwytem – stosować nachwyt, jest on bardziej naturalny niż podchwyt i mniej obciąza ściegna i więzadła przy bicepsie, które są bardzo kontuzjogenne; poza tym – nachwyt jest większym wyzwaniem siłowym; proponuję podciąganie do brody], oraz ofk Przysiady, które wyrzucają najwięcej hormonów i generalnie poprawiają wszystkie parametry.

    dipsy, podc. nachwyt i przysiad. wg mnie,
    pierwsze dwa ćwiczenia dają siłę całej górnej częsci ciała.
    przysiady całej dolnej.

    4×8 wygląda na trening niekoniecznie wzmacniający siłę ?

    wg mnie : czy siła czy masa – 8 powt, to ciut za dużo, zwłaszcza w takich ćwiczeniach jak powyższe. Optimum, to – wg mnie : 3 serie po max 5 powtórzen.

    jesli celem jest siła : duże cięzary i max eksplozywność powtórzeń. Odpoczywać dłuzej, nawet do 3 minut pomiędzy seriami.

    MYślał pan o tym, żeby rozbić ten trening na 3 dni w tygodniu ? W poniedziałek – przysiad [zależy kiedy koszykówka panu wypada], w środę – dipsy, w piatek – podciąganie ? Krótkie sesje, szybsza regeneracja. Przysiady pochłaniają mnóstwo energii, trudno robić ja dobrze, z max zaangażowaniem, a potem jeszcze podciągać się, wyciskac, dipsować etc.

    co do cięzarów : dipsy i podciąganie na drązku można utrudniać wieszając u pasa dodatkowe kilogramy, więc to są ćwiczenia które można właściwie w nieskończonośc stosować.

    jesli przysiady pana nie dobiją, to dobrym wyjściem jest trening sprintów w interwałach. 4 odcinki po 10-12 sekund maksymalnego sprintu, z przerwami 45 sekund, z tendencją do skracania.

    z mojego doświadczenia wynika, ze takie interwały budują długodystansową wytrzymałośc i kondycję zdecydowanie !! szybciej i lepiej niż katowanie się wielokilometrowymi biegami.

    I to tyle.

    gratuluję postępów, świadomości i determinacji.

    (3)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    Panie P,

    Dziękuję za wartościowy i przemyślany komentarz i dobre słowo na temat przemiany.

    Jajka są już w mojej diecie- codziennie zjadam 4 na śniadanie, a czasem zdarza się dorzucić jeszcze kilka w ciągu dnia.

    Rozbicie treningu na 3 dnia z pewnością miałoby sens, jednak program był przygotowany z pewnym nadrzędnym celem- maksimum efektu i minimum poświęconego czasu. Dlatego wszystkie wyczerpujące, wielostawowe ćwiczenia z dużym obciążeniem, są wykonywane w trakcie jednej sesji. Nie mam czasu, ani ochoty żeby trenować 3 razy w tygodniu, dlatego zdecydowałem się na jeden mega trening.

    Ostatnie ćwiczenie, czyli martwy ciąg, jest faktycznie poważnym wyzwaniem, dlatego rozważam przeniesienie go na początek treningu razem z przysiadem. Zobaczę jak to wpłynie na moją wydajność.

    Podoba mi się pomysł z podciąganiem nachwytem, chociaż będzie to na pewno wyzwanie. Tym bardziej, że moje ciało (długie ręce), nie jest stworzone do tego ćwiczenia.

    Dodam jeszcze, że jestem w trakcie rehabilitacji po rekonstrukcji więzadła krzyżowego, więc sprinty na razie odpadają. Uważam jednak, że to świetne ćwiczenie i na pewno włączę je do swojego planu.

    Pozdrawiam!

    (1)

Skomentuj SW Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu