fbpx

Ciekawe kicksowe premiery, nareszcie wracają Jordany XII

29

Dzisiaj coś dla tych, którym nie jest obojętne co zakładają na nogi podczas gry. Ciekawe ilu ziomków spotkamy w tym sezonie (streetballowym) w kicksach, które zamierzam zaraz wymienić. Na początek najnowsza “hybryda” od wiecznie eksperymentujących projektantów Nike. Buty pod tytułem Air Max Hyperposite.

Rzecz jasna nie miałem ich jeszcze w ręku (na rynek mają wejść jesienią) ale z tego co widzę mamy tu zestawienie materiałów Hyperfuse, z założenia przewiewny i chyba najlżejszy z dostępnych oraz modnego ostatnio Foamposite, który ma przede wszystkim zapewnić stabilność buta. Za amortyzację ma odpowiadać system Air Max, czyli coś dla fanów powietrznych poduszek przy lądowaniu. Hyperposite mają kosztować 200 dolarów. Aż strach ile wyniosą u nas. Ma je w przyszłym sezonie nosić między innymi Amar’e Stoudemire. Jak Wam się podobają?

~~

A teraz coś dla fanów Jordanów. Wśród samych tylko moich znajomych potrafię wskazać 5-6 osób, dla których model z symbolem XII jest ich ulubionym. Sam od dawna poluję na “dwunastki” (na rynku są lowy, ale w tym przypadku to nie to samo – mnie interesuje klasyka). Michael Jordan zdobywał w nich swe piąte mistrzostwo. Dla wielu są to najsolidniejsze AJ ever, oczywiście zaraz po Adidasach “z metalowym czubkiem” o które walczyliśmy na streetballu w 1995 😉 W każdym razie już za tydzień na amerykański rynek ma wejść AJ XII w wersji “playoffs”. Nareszcie!


~~

Na koniec coś dla miłośników LOW’ów i LeBrona Jamesa. Nie każdy gra pod koszem, a nad niemal gipsowe trzymanie kostki przedkłada lekkość i zwrotność. Oto “dziewiątki” LBJ’a w wersji “pod kostkę”. Spoko! Z tego co nam wiadomo, nie ma jeszcze oficjalnej daty premiery tychże kicksów, ale spodziewane są w okolicach końca miesiąca.

29 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    na szczęscie jordany w kolorze obsydian wychodzą w czerwcu to może zdążę je kupic w stanch bo rozchodzą sie jak ciepłe bułeczki

    (0)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    mam 2 pary XIIstek – czarno biale i czarno czerwone – obydwa modele kupione w 1998 r.
    buty nie do zajechania choc amortyzacja w nich dosc srednia 🙂

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zainteresowały mnie te Hyperposity.
    Ja obecnie gram w Hyperfusach i przyznam szczerze, że są mega wygodne 😉
    A te LeBrony Lowy… cudo! Zwykłe dziewiątki miałem okazje jedynie trzymać i przymierzać ale zbytnio się nimi nie podniecałem, a te powyżej jednak mnie “ruszyły” 😀

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    zgadza się, ciężko sie gra w Lebronach, mój styl to szybkośc połączona z dynamiką i nie lubie wysokich butów bardzo krepuja ruchy mało tego wydaje mi sie że ławiej w nich skrecic kostke (moje doświadczenie) natomiast wersja niska może i by sie sprawdziła. Tak na dobra sprawe wielu sie podnieca różnymi atrakcjami na bucie i wiekszosc wygladaja jak choinki bożo narodzeniowe, a to nie o to chodzi, Raz, że żaden system nie pomoże w wyższym skakaniu dwa, żaden but nie ochroni przed sksreceniem najwyżej może przeszkozić w nieskereceniu:D But ma być wygodny powinno sie go nie czuć, na parkiet musi miec dobra gume i bieżnik, amortyzator na piecie owszem może byc i zazwyczaj jest w kazdym bucie do koszykówki. Nawet spogladajac logicznie na but to powinnien byc miec raczej szersza podeszwe niz wyższa, liczy sie stabilność. Jeszcze jedna uwaga zauwazcie, że na niższych podeszwach noga szybciej reaguje na zmiane kierunku, poprostu stopie bliżej do gruntu. Co do butów to jeszcze fajne Reebok robił dla Iversona kilka modeli było bardzo dobrych.

    (1)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Hyperfuse nie jest najlżejszym materiałem od Nike’a – raczej Flywire. materiał Foamposite to raczej modny jet od 97 kiedy wyszły pierwsze buty z nim, lecz ostatnio nieco więcej reedycji modeli sprzed lat + po prostu więcej o nich się u nas mówi.

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    XII to dla mnie najładniejsze buty w historii, jakiś czas temu były dostępne w jednym sklepie internetowym całe w białym kolorze, kozak, sam nie miałem nigdy Jordanów na nogach. Pewnie wielu się nie zgodzi, ale dla mnie bardzo wygodne są AND1, tylko trzeba trafić w model, polecam D186M-BBS, super wygodne, wszedłem kiedyś do sklepu tylko obejrzeć ale po przymierzeniu i zrobieniu kilku kroków musiałem kupić, nie polecam natomiast Reebok I3 Rizing II, ciężarne, twarde, ciężko się biega

    (0)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    ech… czemu nie mam w tym roku 500 na XII playoffs? 🙁 to moja tragedia życiowa 😀 buty moich marzeń w najlepszej kolorystyce 🙁 no i podobno wyjątkowo dobrze jakościowo (jak na obecne retro od jordana) wyszły

    nie kumam robienia niskich butów do koszykówki z pełną poduszką air max, a to chyba już któreś lebrony w których w wersji low właśnie tą amortyzacją, taki Rondo np w 360 bb low skręcił kostkę…

    (0)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @marcin_twism – nie każdy kto kupuje buty do kosza używa ich zgodnie z przeznaczeniem 😉 tak samo jakby każda osoba kupująca biegówki szła w nich biegać 😉 to że u nas tego się tak nie widzi, nie znaczy że gdzie indziej jest tak samo 😉 skoro ludzie chcą ‘low’ to Nike im to zapewnia 😉

    @all3 – odnośnie skręconych kostek – firma Ektio produkuje buty gdzie spory wkład ma lekarz (który jest o ile się nie mylę założycielem) i projektowane są z myślą o zapewnieniu takiej stabilności aby nie dało się skręcać kostek.

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    @c. ale ja oczywiście wiem, że ludzie nie zawsze kupują buty by w nich grać. Inna sprawa, że jak na solecollector widzę gości noszących ZKB VII cheetah poza parkietem, to ciśnie mi się na usta “really? o.O”…
    Zastanawiałem się po prostu, czemu nike produkując wysokie IX z zoomem z przodu (mam nadzieję, że się nie mylę) i AIR MAX 180 w pięcie, wypuszcza niską wersję z poduszką 360… wersje low to już oficjalnie “lifestyle”, a nie koszykówka?

    (0)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @marcin_twism – inne podejście to tematu obuwniczego i tyle 😉 u nas utarte jest że ktoś w butach do gry coś z koszykówką raczej wspólnego ma – na zachodzie ludzie czasem ledwo wiedzą co z piłką się robi a w szafach więcej nowych modeli niż zawodnicy. no i hype robi swoje 😉

    zgadza się, wysokie lebrony 9 to am pięta, zoom przód.
    to jest tylko mój domysł, ale nie wiem czy przypadkiem wypuszczenie na poduszce na pełnej długości nie jest tańsze… wersje low niestety to niejednokrotnie są nie tylko okrojone z wysokości, ale z ‘zaawansowania technologicznego’ – hyperdunk 2011 low wg tego co piszą sklepy na zachodzie posiada tylko poduszkę zoom air na przedzie – inaczej niż cięciem kosztów produkcji nie umiem tego wytłumaczyć.

    (0)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    właśnie posiadam Jordany XII w takiej samej kolorystyce. Ile to się czasu zbierało pieniądze żeby sobie je kupić Świetne również były czarno czerwone i biało czerwone. Klasyka !!!

    (0)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Majki XII rewelacja, sam miałem kiedyś dwie pary i potwierdzam były niezniszczalne…prawie 😉
    Dla mnie najlepsze jordany, po nich długo nic i jak dla mnie XIII ale to kwestia gustu

    (0)

Skomentuj paul Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu