fbpx

Co dalej z Los Angeles Lakers?

38

Dzisiejszej nocy Los Angeles Lakers zostali wymieceni z playoffs, a ich sezon oficjalnie dobiegł końca. Jeszcze pół rok temu, kto by pomyślał, że drużyna z taką dawką talentu dozna tak dramatycznego upadku. Lakers 2012/13 mieli przecież pobić nieśmiertelny rekord Chicago 72-10!

Potrzebowali rozgrywającego: zatrudnili więc PG z najbogatszym resume w lidze. Potrzebowali obrony podkoszowej: zamienili więc chimerycznego Andrew Bynuma na centra numer jeden. Liczba osiągnięć indywidualnych tegorocznego składu aż kłuła w oczy. Problem w tym, że w koszykówce nie ma miejsca dla indywidualistów, a jedynie wspólna praca 8-9 zawodników może przynieść efekty.

Już na początku coś było nie tak: Dwight Howard, najpierw na skutek kontuzji, kolejno na skutek własnej indolencji, okazał się droższą wersją DeAndre Jordana, a podstarzały Steve Nash szybko zrozumiał, że liga należy do młodych, a LA do Kobe Bryanta, po czym zamknął się w skorupie. Zabrakło wyników. Zmieniono trenera.

Swoją drogą Mike D’Antoni musiał wiedzieć, że nie jest w stanie pchnąć tego statku z mielizny na szerokie wody, jednak który bezrobotny trener pogardziłby lukratywną ofertą pieniężną? Czynniki ekonomiczne wzięły górę. Chłop musiał pocieszać się, że przecież ma w zespole Nasha, który będzie przedłużeniem jego koncepcji na boisku.

Problem w tym, że nie było koncepcji: zaufanie dla rozgrywającego, który “na pewno będzie wiedział, co zrobić z piłką” nie można nazwać myślą trenerską. Mając w zespole Kobe oraz liczyć, że zachowana będzie równowaga w ataku, to jak liczyć na uderzenie pioruna, gdy chcesz popełnić harakiri. Tym samym nieśmiertelny Kobe Bryant kozłował piłkę jeszcze dłużej, ustawiał się tyłem do kosza jeszcze częściej, a wyników jak nie było, tak nie było.

Dopiero gdy kontuzji doznał Pau Gasol, skończyły się nieudane próby gry dwoma środkowymi, a Lakers wiedzieli, że aby awansować do playoffs muszą zdać się na jedyną działającą strategię zwaną -> BLACK MAMBA <- udało im się wygrać kilkanaście meczów. D’Antoni wiedział, że zajeżdża Bryanta, ale innego wyjścia nie było. Indywidualnie Kobe zagrał fenomenalny sezon, obok Michaela Jordana, najlepszy jaki widziałem u gościa z 34 latami na karku. Skończyło się na paskudnej kontuzji. Czy było warto?

co dalej z Lakers, czytaj dalej >>

1 2

38 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dodox mówił, że bedzie dobrze, w nastepnym sezonie podobno ida na mistrza.

    A tak na poważnie, to Nash, Gasol OUT, MWP na ławke, Howard dyskusyjny, ale są już rozmowy z Cavs i Dallas, do tego trener bardziej ogarnięty.

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    mam centra w miejsce howarda, tanszy, lepszy w ataku, nie gwiazdorzy, nie musi byc liderem czyli dla mamby idealnie – MARCIN GORTAT

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Gortat to idealna 5 do drużyny walczącej o tytuł w której gra opiera się o obwód i potrzeba twardej 5 od czarnej roboty. Wracając do artykułu, Mamba to mistrz, on nie odpuści. Składać się LAL`ki! Finał 2014 BOS-LAL czeka! 🙂

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Te forum piszę prawdziwe , {xxx} BZDURY !
    Autorze tego tekstu , zastanów się , koniec ery Kobe bo go nie ma , walnij się w łeb !
    A co do reszty towarzystwa {xxx} to brak słów…

    (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Hmmm koniec Kobego ? Wątpie, kilkanaście dni po zerwaniu achillesa i już jest na meczu – ja po złamaniu kostki dostałem pozwolenie na ruch od lekarzy dopiero po 5 tygodniach – co świadczy tylko o tym, że Kobe jest sliny !
    Jak to będzie wyglądać ? Na filmiku widać idealnie co Kobe może robić – zakładając że nie wróci w trakcie następnego sezonu – Kobe może być trenerem LAL (wiem że brzmi to jak mrzonka ale takie są fakty Kobas może to robić ma posłuch i umie dyrygować chłopakami).
    Rozgrywający – Nash powinnien iść na emeryture, przydałby sie ktoś bardzo dobry – żadna z czołowych ekip nie odda swojego, warto zatrudnić jakiegoś weterana – IVERSON – potrenowałby od teraz do października i coś by potrafił z piłą zrobić.
    SG – Kobe, o ile wróci – a wierze że tak sie stanie 😉
    Center – zmiana Howarda, w Orlando zadziwiał i dominował tutaj nie pokazuje nic wielkiego – GORTAT do LAL
    Oczywiście zdaje sobię sprawę, że takich ruchów transferowych się nie przeprowadzi bo nie mają sensu, miło jest po prostu stworzyć taki nie inny skład 🙂

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Z całym szacunkiem, ale uważam, że w następnym sezonie wiele będzie zależało od TRENERA. Jeżeli( OBY ) władze LAL zwolnią D’Antoniego, wszystko może się jeszcze diametralnie zmienić. Oczywiście, najlukratywniejszą z opcji okazałby się Phil, ale osobiście szczerze wątpię(co by nim musiało kierować by znów wrócić? chyba tylko potrzeba rozrywki).
    Biorąc pod uwagę, że Kobe jest kontuzjowany, nie przekreślałbym go. Ten “staruszek” wiele już udowodnił, tzw. “Vino #24”. On będzie potrzebny dla Lakers, pytanie, w jakim stopniu. Dobry coach potrzafiłby pogodzić team i “ustawić wszystkich do pionu” ;D.
    Jedno z wielu rzeczy, które raziły mnie w oczy w ekipie Jeziorowców, to niemal brak zmian. Kurcze, czy ta ławka tam zamarzła, bo już nie rozumiem…

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    No teraz na pewno przyszła pora na analizę najgorszego sezonu Lakers jaki miałem “przyjemność” dokładnie śledzić (obejrzenie ponad połowy spotkań, w tym sezonie udało mi się widzieć chyba wszystkie 82 w pełnym wymiarze).

    Nie zgodzę się z autorem, że odejdzie Earl Clark. Raz że chłopak zapowiedział, że nawet jeśli Lakers zaproponują mu gorsze pieniądze niż inny zespół to będzie chciał zostać. Nie dziwię się, bo tak na prawdę dopiero tu dostał szansę. Jestem jak najbardziej za jego zatrzymaniem, świetny chłopak, który będzie się rozwijał.

    Zostanie na pewno Kobe, i nie ma tutaj w ogóle żadnych wątpliwości. Mam szczerą nadzieję, że zostanie Jordan Hill, bo wola walki u tego chłopaka jest bezcenna. Teraz kwestia pozostałych.

    PG –
    a) Nash się nie sprawdził. W ataku grał całkiem dobrze, z tym ze taki rozgrywający Lakers nie jest potrzebny. W LA potrzebny jest gość napędzający kontratak i dobrze broniący, bo rozgrywać może równie dobrze Kobe. Jest za mało piłek na boisku dla Nasha i Bryanta.

    b)Steve Blake również do wymiany. OK, pod nieobcecność Kobasa miał dobre mecze, ale mnie nie przekonuje. Słaby ball-handling, zero dynamiki, kiepska półdycha, średnia obrona. Jedynie co to triplę pali, ale białasów z dobrą tróją w NBA jest milion pięćset.

    c) Darius Morris – jego bym zostawił. Zostanie za małe pieniądze, chłopak się uczy. A dobrze broni, myślę, że trochę ogłady i ogrania może spowodować, ze stanie się solidnym zadaniowcem.

    SG –

    a) Jodie Meeks – on jest dla mnie totalną porażką. Chyba najgorsze boiskowe IQ w lidze. Gość tylko biega i rzuca bez sensu. OK, ma czasem dobry dzień i mu siedzi, ale generalnie to wypad z LA, idź być durniem gdzie indziej

    SF –

    a) MWP – kurde, nie jest przekonujący ale bym go zostawił, chociaż na ławkę. Całkiem ładnie dziurawi siatkę za 3, trochę też pobroni a i dodaje trochę charyzmy. No ale jak odejdzie to też drużyna nie pogrąży się w smutku.

    PF –

    Jamison – w LA powinna się odbyć przebudowa – czyt. odmłodzenie, także dla Jamisona nie ma miejsca. Dodatkowo, jak pokazuje Chicago, podstawą jest defensywa. Jamison jest jednym z najgorszych obrońców w lidze – out

    Gasol – ja go broniłem zawsze i bronić będę. Gość w obronie gra na solidnym poziomuie. Gigantem w tej kwestii nie jest, ale absolutnie żadnej dziury nie tworzy. Gadkę, że nie potrafi grać z dominującym środkowym wsadźmy między bajki, bo z Bynumem to śmigało jak należy. A zresztą tutaj maruderem był Howard, bo gro z jego punktów było wykreowane przez Gasola. Wedle mnie to Hill może być starterem i sobie w dwójkę poradzą. No ale ma byczy kontrakt, z tym że czym jest jego 19 milionów przy 3 MILIARDOWYM kontraktem telewizyjnym podpisanym przez Lakers.

    C – Howard – i tu się pojawia najwięcej pytań. Zostawić czy nie ? Ja szczerze powiedziawszy odpuściłbym Dwighta i 20 milionów, które niechybnie trzeba by było mu dać rocznie, zainwestował bym w gości na pozycjach PG i SF.

    Na wolnym rynku w tym roku będzie sporo fajnych gości. Ja bym na przykład kosztem Howarda widział Josha Smitha grającego na PF i Gasola na Centrze. Myślę że Kupchak będzie miał gorące lato, a z obecnego składu Lakers pozostanie 4-5 grajków. Mam też nadzieję, że poleci MDA, ale bym się tego nie spodziewał. Z tym gościem to myślę, że mając w składzie cały Team USA nie udałoby się zdobyć misia.

    (0)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Totalna żenada , to co zrobili Lakers to hańba dla całej organizacji !!! Ilość talentu jaki mieli w tym sezonie można by było obdarować sporo klubów … Zle się stało , że Lakers awansowali do PO .Utah z Big All’em na czele podjęliby walkę z zastępem Popa …. Szkoda mi tylko Kobe’ego , który poświęcił się calkowicie dla druzyny a jego , pasja , chęć wygrywania jest dla mnie wzorem do nasladowania …Czekam na przyszły sezon w którym Kobe otoczony odpowiednimi ludzmi zagra w finale ligi , najlepiej z Chicago 😉 .

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    A ja mysle ze nie bedzie wielkich zmian. Włodarze powinni pluć sobie w brode ze nie zatrudnili Phila Jaksona. On potrafił by swoim autorytetem skupic ten zespół i nauczyc wspólnej gry. Fakt kontuzje wszystkich zawodników pierwszej piatki były wielkim problemem, ale mysle ze w przyszłym sezonie ta sama druzyna wybiegnie na parkiety. i tu pojawia sie problemy, jakie??? KONTUZJE!!! Jesli one beda omijać zawodników to beda grać dobrze. Kobe bedzie świadomy po jakiej kontuzji jest (mam nadzieje ze sie wykuruje) i bedzie grał dla drużyny, Gasol ma jeszcze potencjał, ktos musi zajac sie Howardem. Nash nie zakończy kariery chyba ze całkiem sie rozsypie. Moja prognoza: DUŻYCH ZMIAN NIE BEDZIE 🙂

    (0)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    howard zostanie, moge sie zalozyc. nigdzie nie dostanie wiecej $ niz w lal, gasol poleci, steve na lawke, clark zostanie (mowil,ze nawet za mniejsza kase) + jakis mlody pg ktory pobiega duzo i bedzie git.

    (0)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dodox, ale jedno ci trzeba przyznać.
    Bez ciebie byłoby tu o wieeeele nudniej, a tak to jest beka 😀
    ps:mówiłeś, że ze swoich “sprawdzonych źródeł” masz info, że Lakers gładko przejdą SAS 😀 😀 😀

    (0)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    no, tak jak myślałem i odwrotnie do wspominanego dodoksa – gówno dało granie u siebie ;p / zgadzam się z autorem – Bryant wróci i na pewno jeszcze pokaże, wolałbym jednak żeby pokazał jak być liderem dla nowych, ewentualnie oddawać w miarę możliwości ważne rzuty, tego typu – to się MUSI zmienić inaczej nie będzie sukcesów, niezależnie kto przyjdzie, Phil Jackson nie chciał trenować LA bo wiedział czym to grozi, wiedział że nic nie zdziała, nie wyłem ich wielkim fanem, ale życzę powozenia nowym LA

    (0)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Kurde, błagam żeby Iverson przyszedł zamiast Nasha, chociarz Nash to numer 1 PG ale szacunek i tak, ale powinien skonczyc kariere. A AI3 byłby rzucającym rozgrywającym + na pewno nadążał by za innymi PG w llidze+ jego walecznośći serce na boisku dałyby to co nawet Kobiemu trudno było dac druzynie czyli WALECZNOŚĆ
    AI3 4life

    (0)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    To nie jest koniec Kobiego, to pewne, on nie odpuści. Nie ma na to szans.

    Bryant to legenda i symbol Lakers, niepowtarzalny gracz. Ale czy z nim czy bez niego Lakers 4 life!

    (0)
  15. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Steve Nash to miał być chwilowy zamiennik, coś jak zupka chińska gdy nie masz konkret obiadu 😀
    Howard jest bardziej chimeryczny od Bynuma
    porównanie Howarda do DeAndre Jordana to obraza tego drugiego 😉
    Lakers 2012/13 mieli przecież pobić nieśmiertelny rekord Chicago 72-10! – chyba przestane was czytać 😉
    ale jest też coś na deser 😀
    “wątpię aby ktokolwiek był zainteresowany wzięciem na klatę 20 milionowego kontraktu Hiszpana.” hahaha 😀
    Timberwolves, Nash+Gasol za kogoś młodego

    (0)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    1) Kobe wróci i nawet w gorszej dyspozycji jego charyzma może zaprowadzić ich do finału
    2) Howard out! musi być center pokroju chociażby Sandersa albo Smitha (Gortat odpada bo na pewno znowu będzie marudził że za mało rzuca) który będzie jak skała pod koszem – Birdman jest ok ale Heat go nie puszczą już chyba
    3) Nash emerytura, pomimo żę jest świetnym gościem i koszykarzem
    4) trener z charyzmą typu Jackson czy Riley
    5) Clark zostaje
    6) rozgrywający typu Westbrook, który w każdej chwili wjedzie pod kosz z prędkością Bolta (za najlepszych lat Fischer był demonem szybkości przypomnę)
    7) PF musi być z powerem bo bez tego Lebrona nie pokonaja nawet w 11 😉
    8) co za debile piszą że to najgorszy sezon Lakers jaki pamiętają, bo tylu kontuzji nikt sie nie spodziewał przecież. Wystarczy pomyśleć jak graliby Heat bez Wade i Chalmersa a Lebron w co drugim meczu miałby grać 48 minut

    (0)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    No też jestem ciekawy co się stanie po sezonie.. LAL może czekać taki los jak Boston za początków Pierce’a albo Chicago po odejściu Jordana. Kilkuletni czas tułaczki w ogonie konferencji. Może tak być ale nie musi. To zależy od polityki klubu i odwagi w podejmowaniu decyzji kadrowych (ot choćby względem Mamby czy Howarda). Zobaczymy. Póki co Golden State miesza!!!:D

    (0)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    oo jak sie rozpisaliscie,
    dobrze napisane czesto sie zgadzam z a r tykułami,
    1 MDA out niestety prawdopodobnie jesli wierzyc lokalnym mediom zobaczymy go w lalkach w next rs,
    2 rezerwa jest słaba no ale jak sie jej czepiac jak jest warta na kontraktach pare groszy to troche swiadczy o umiejetnosciach.
    3. Jmison za minimum dla weterana to brdzo dobry grajek ja bym go zostawił pewny zawodnik wszechstronny i w formie zwsze dwał z siebie duzo na boisku z przyzwoitom skutecznoscia.
    4 Gasol out za kontrak, jest jeszcze sporo wart dla słabej druzyny by go pozyskac to ostatni dzwonek
    5 KB zobaczymy gdzies w styczniu lutym,
    6 Howard kupił dom za 20 mln + moze dostac max kontrakt, tylko ja to wszystko bedzie zdaje sie ze zapyskował Kupchakowi jak go wyrzucili z boiska.
    generalnie jest duzo znakow zapytania bo jest jeszcze JS do pozyskania z Atlanty,
    JEdbo wiem na pewno LAL nie stac na to by odpuscic sezon na budowanie go od poczatku, od orzeszka czyli jakies piki i byc w ogonach ligi, ta druzyna dostaje 200 mln za transmisje od fanów wiec wiadomo ze walka o tytuł w przyszłym sezonie znowu bedzie trwał !!!!!!!!!!!!!!

    (0)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Droga redakcjo z całym szacunkiem, ale pisanie, iż zawodnik grający obecnie na poziomie spokojnie TOP5 ligi do tego będący legendą i nieprawdopodobnie zmotywowany miałby stać się zadaniowcem zakrawa o absurd i totalny brak obiektywizmu… Co do LAL to nie rozumiem, dlaczego nie jest oczywistym fakt, iż problemem ogromnym i nie do przeskoczenia bez pożegnania się z MDA jest właśnie stanowisko trenera. Przypomnijcie co się działo przed jego odejściem z NYK (analogia aż kłuje w oczy) a zobaczcie co się dzieje teraz…Po jego zwolnieniu można by się ewentualnie zastanawiać, którzy zawodnicy nie potrafią ze sobą grać i co trzeba zmienić. Dopóki jednak Pringles okupuje Miasto Aniołów, nadziei nie ma u mnie żadnej

    (0)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Napisze jeszcze raz w skrócie: MDA zostaje prawdopodobnie na nastepny sezon oznacza to, to samo co w tym seoznie = sezon stracony! ale i tak napalency czyt. kibice lalek beda sie podniecac i roztrzasac cos co wiadomo ze nastapi. Ustalmy jedna rzecz MDA w LAL to stracony sezon cokolwiek by sie nie wydarzyło nawet gdyby miał prowadzic Dream Team II, albo miec zawodników z s5 west east tym bardziej ze KB24 wroci i beda robic z tego return Rose II

    (0)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Iverson w LAL ? sory, ale niektórych to tu chyba nieźle pogrzało 🙂 już widze jak Kobe sie z nim dogaduje, buahahahaha, pewnie by oddawali łącznie po 50-60 rzutów 😀

    (0)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    @all3 – podpisuje się pod tym obiema rękami. Jedyne co mnie ratuje przed totalną załamką, to nadzieja na to, iż Kobe w końcu nie wytrzyma i poprosi o zmianę trenera, wiadomo, że tak się nie robi, ale w końcu to finisz jego kariery i mniejszym złem byłoby osobiste wyp$&*%$ NOD’Antoniego

    (0)
  23. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    nawet LeBron potrzebował 1 sezonu aby się zaaklimatyzować na dobre w Heat, a tu same hejty lecą w stronę Howarda który miał jeszcze kontuzję czy tam operację pleców przed sezonem, przecież to musi minąć wiele miesięcy aby ktoś taki się zregenerował i doszedł do 100% swoich możliwości,

    ps. kibice lalek 😀

    (0)
    • Array ( [0] => administrator )

      Irving przydałby się wszędzie za wyjątkiem Clippers, Celtics, Blazers i Oklahomy

      (0)
  24. Array ( )
    Odpowiedz

    @ answe91
    “Hmmm koniec Kobego ? Wątpie, kilkanaście dni po zerwaniu achillesa i już jest na meczu – ja po złamaniu kostki dostałem pozwolenie na ruch od lekarzy dopiero po 5 tygodniach – co świadczy tylko o tym, że Kobe jest sliny !”
    Jedyne o czym to świadczy to to że Ty korzystałeś z usług NFZu a Kboe z najlepszych specjalistów od takich urazów na świecie… 🙂

    (0)
  25. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Fan D-Rose
    Odezwał się ktoś kogo drużyna posiada tylko jedną gwiazdę która się boi wrócić , powoli i tak wracają do poziomu z niedawna kiedy nie było ich w PO…

    (0)

Skomentuj mememem Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu