fbpx

Co robić gdy obrońca ciągnie za ręce, a sędzia nie zwraca uwagi?

73

Ciekawe pytanie znaleźliśmy dziś w mailach. Mianowicie:

Witam redakcję. Mam do was prośbę, jakbyście mogli mi poradzić, co mam zrobić, gdy podczas gry obrońca cały czas przytrzymuje mnie za koszulkę, chwyta za ręce, podpycha, zastawia nogi, a sędzia nie zwraca na to uwagi? Nie lubię się bić. Czy to jedyny sposób by “utrzeć nosa” przeciwnikowi? Czy znacie jakieś “nieinwazyjne” sposoby, aby oduczyć kogoś takich praktyk? Zauważyłem, że robię się bardzo nerwowy i  jest mi bardzo trudno dostać podanie, co tylko pogarsza sprawę. Nie powiem co doradził mi trener, bo może ktoś z Was znajdzie lepszy sposób.

 

Do wszystkich streetballowych wojowników i ligowych cwaniaków, macie szansę się wykazać, pomóżcie młodemu!

73 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    jak bedzie wyskakiwał do rzutu to podstaw mu noge niech stanie ci na stope i skreci sobie kostke bedziesz miec problem z głowy jak taki cwany jest ten obronca;)

    (5)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    chyba naprawdę najlepszym sposobem na zniechęcenie go do takich prób są szybkie, niewidoczne łokcie pod żebra czy kolana na udo 🙂 ale jeśli nieinwazyjnie, to poradziłbym Ci ustawić się z takim obrońcą w pobliżu sędziego, żeby mógł zobaczyć mało widoczne drobnostki. lub się przyzwyczaj, “dobry zwyczaj się przyzwyczaj” ew. zabaw się z nim w to samo :>

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    moze to jest bardzo kontrowersyjny sposób, ale jak poślesz takiemu buziaczka i zaczniesz broniąc go “napierać” na niego, że niby jesteś gejem to powinien sobie odpuścić 😉 gorzej będzie jak trafisz na prawdziwego -cenzura-a, a jak to mówi mój trener, ma się 5 fauli jak jeden z nich to będzie łokieć w ryj przeciwnika to nic nie powinno się stać 😉

    (2)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    zaj** mu kolano szybki dojazd w parterze i gościa nie ma, +20 do respectu najwyżej Cie zawieszą na kilka meczu ale to co przeżyjesz to twoje xd

    (5)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    szczypanie jest całkiem spoko, paznokciami do mięsa. 2,3 razy Cie złapie, uszczypniesz go za to 2,3 razy to mu sie odechce albo nerwy go poniosą i zacznie pyskować, wtedy sedzia juz zauwazy 🙂

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    szybkie kolanko, szybki dojazd w parterze i gościa nie ma, +20 do respectu najwyżej Cie zawieszą na kilka meczu ale to co przeżyjesz to twoje xd

    (0)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Mam takiego kolegę w drużynie , który broni dokładnie tak samo jak ty opisujesz 🙂 , ja mam na to ciekawy sposób 🙂 TRASH TALKING 🙂 ale oczywiście musisz zadziałać siłą , w koszykówce musisz byc twardy , nie ma “nie lubie sie bic” , gra 1vs1 to juz walka 🙂 . Gdy atakuję i jest taka sytuacja , wmawiam sobie do bani , “kurde on mnie fauluje , to znaczy ze sobie ze mną nie radzi , skoro trzyma za koszulkę itp.” , mowie mu , ej ej zoba co sie teraz stanie , zwody rob , uciekam mu itd. gadaj z nim az w końcu cie sfauluje albo nie wytrzyma . Nie bedzie to za kazdym razem ale no ogół tak jest .

    (1)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    A mnie natchnęło zdjęcie do artykułu, mianowicie kiedy cię przytrzymuje złap jego rękę i przytrzymaj przy swoim ciele. To sędzia musi zauważyć!
    Co do reszty…palec w d**e! Dosłownie! Sprawdź gościa czy jest TAKI cwaniak. 😉

    (0)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Użyj dobrze przemyślanego trash talku by go wkurzyć 😀 powtarzając , że jest słaby , że nie umie grać , jest za słaby by cie kryć i itp.

    (1)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Rozumiem, że min. chodzi Ci o to, że “obrońca” np. w czasie minięcia odpycha Cię ręką lub blokuje ciałem w momencie gdy już jest minięty, (osobiście nie znoszę takich leszczy, brak umiejętności obronnych próbują w ten sposób nadrobić) w takiej sytuacji można tak jak by skontrować barkiem, a nawet gość może dostać dyskretny łokieć, mam nadzieje, że wszyscy wiedzą o co mi chodzi, swoją drogą jeśli masz przewagę fizyczną to wbij gamonia w parkiet. pozdro 🙂

    (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    nadepnac mu na stope to dobra wskazowka… mozna ja szczegolnie brutalnie wykorzystac jezeli jestes w sytuacji na low post w ataku. 🙂 tak to lokiec standard albo zwyczajnie… odplacaj sie tym samym to chyba najlepsze co mozesz zrobic. bo rozumiem, ze obronca tak Cie kryl (czysto czy nie… whateeeva:P), ze nie mogles dostac pilki… sprobuj zrobic to samo w jego strone 😉

    (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    zacznij go szczypac w rece albo pod zebra sedzia nie zauwazy dobrze dziala na takich napinaczy, a gdy rzuca nie probuj go normalnie zablokowac tylko podbiegnij jakbys chcial wybic pilke i klepnij go w noge bardzo dekoncentruje przy rzucie ;D

    (0)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Raz widziałem w meczu NBA jak Garnet złapał faul bo przepychał się z DH12 i ten niby mu tylko rękę na żebrach położył i KG walnął go w tą rękę. I na powtórce było widać jak Howard wbija dla Kevina kciuk między żebra. Więc możesz spróbować 😀

    (0)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Najlepsze są szybkie ciosy w żebra, gościu albo sie odczepi, albo sie odczepi albo zacznie popełniać takie faule które sędzia już zauważy
    Ja to jeszcze mówię zmiennikowi nr gościa, którego ma kasować, a jak już bedzie wiedział, że kilka osób bedzie chciało go dojechać to sie odczepi

    (0)
  15. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Rób to samo, wkońcu puszczą mu nerwy i dostaniesz gonga. Wtedy dostanie dacha i masz problem z głowy.

    Drugą wersją jest poskarżenie się sędziemu. Jeśli nie będzie reagował strzelasz w morde frajerowi. Jeśli sędzia będzie się sapał dyskutujez z nim twierdząc, że cały czas ci przeszkadzał i puśćiły ci nerwy. Jeśli dostaniesz technika walnij bułe sędziemu.

    (5)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Najlepiej wyczekac okazji i zrobic wejscie w kosz kolanem do przodu i na goscia. Nawet jak bedzie ofens to cieżko mu bedzie sie pozbierac

    (0)
  17. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    widzisz kolego najlepszym sposobem moim zdaniem była gra 1 na 1 i pokazanie że jest się lepszym 😀 ja stosuję za każdym razem trash talk czyli np po czapie czy odbiorze podchodzę do przeciwnika i pytam się “bolało?” zawsze nerwy puszczają 😀 a jeżeli nie pomaga to mocny ofens 🙂 1 faul nic ci nie zrobi a facet może sobie przemyśleć sprawę 🙂

    (0)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    przede wszystkim pokaż że też dysponujesz siłą zastawiaj przy zbiorkach stoj twardo na nogach ai jeszcze jedno zachowuj sie jak KG !! 😀 czyli po kazdej wywalczonej pilce wybitej przeciwnikowi na aut nie mówiąc już o akcjach ofensywnych czy blokach okazuj to emocjami !!

    (1)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    weź dowiedz się gdzie mieszka lub gdzie przebywa i dojedź go nie na boisku tylko na ulicy i powiedz jaka jest sytuacja wtedy powinien się odczepić 😛

    (0)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    najgorsze jest to jak się powie sędziemu że coś takiego zaistniało to może pomysleć “co będzie mi gnój sie stawiał, bede sędziowac przeciwko jego drużynie” sędziów jest tylko 2 albo 3 na boisku gdzie jest 10 osób ciągle się ruszających. ja to rozumiem że moga takich tani zagrań nie zauważyć. zawodnik który tak gra po prostu jest cienki w uszach skoro w inny sposób nie umie sobie poradzić, żeby bronić czy minąć przeciwnika. ja osobiście jestem za tym żeby ładnie uderzyć przeciwnika albo trash. nic innego chyba nie próbowałem.

    (0)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Mam identyczny problem. Jestem zazwyczaj centrem (wzrost) lub silnym skrzydłowym, jak idę na zbiórkę to zawsze mnie niżsi łapią za ręce albo popychają nie znacznie przy wyskoku a to strasznie wyprowadza z równowagi. Moim sposobem jest trashtalk albo bardziej skuteczny łokieć czy też przepychanie się najmocniej jak się da. Za pierwszym razem będzie twój faul i stracicie piłke, ale jak koleś zobaczy jak walczysz to się przestraszy i da ci spokój z łapami. A jak pcha cię przy wyskoku to wjedź w niego jak tir w malucha najlepiej żeby wyrżnął orła i problem z głowy. Nie znam bardziej skutecznych sposobów.

    (0)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    O ile bardzo lubię sobie wejść i poczytać artykuły i newsy na gwiazdach, to akurat mam problem z takimi zaczepnymi artykułami (mieliście już o nieudolnych sędziach i artykuł pod nazwą – Co zrobiłbyś zawodnikowi z numerem…) i ludzie tam wypisują właśnie pełne nienawiści komentarze, z których jasno wynika, że osoby które grają w koszykówkę są pełne złości i agresji, a ten sport niczym nie różni się od ustawki w której ktoś zamiast kija wziął piłkę do kosza…

    Ale jeśli już padło takie pytanie to i odpowiedź się znajdzie : NIE, NIE MUSISZ NIKOGO BIĆ, zauważ(cie) że na boisku są strefy gdzie sędzia stoi obok i widzi wszystko jak na wyciągnięcie ręki, jeśli Ty grasz czysto w ataku to śmiało idź pod nos sędziego, daj się złapać obrońcy, pokrzycz i pójdą 2-3 szybkie gwizdki i po gościu 🙂
    BEZ PRZEMOCY !! :))

    (-1)
    • Array ( [0] => administrator )

      Iwanzc: naszą rolą nie jest wychowywanie młodzieży, piszemy bez politycznej ściemy. Złość i agresja są naturalną rzeczą w sporcie, sto razy bardziej wolę by prali się na boisku w walce o wygraną niż w ciemnym zaułku w walce o nic. Jeżeli chcesz grać na wysokim poziomie, prędzej czy później będziesz musiał zmierzyć się z niechęcią, agresją rywala i próbami zastraszania, dopiero gdy sobie z tym poradzisz, możesz iść dalej.Nie ochroni Cię sędzia, trener, ani koledzy z zespołu. Musisz być twardy i wiedzieć czego chcesz. Co nie znaczy, że namawiamy kogokolwiek do przemocy. Po prostu czasem facet musi zrobić, co musi zrobić. Boisko ma Cię zahartować do życia, które czasem nie rozpieszcza/

      (2)
  23. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    zjedz cebulki przed meczem albo czosnek i oddychaj mu w twarz w każdym kontakcie ewentualnie puszczaj na niego śmierdzące bąki jak jest taka sprzyjająca okazja 🙂

    (0)
  24. Array ( )
    Odpowiedz

    Ignorować…po prostu. Przeciwnik zobaczy, że nie robą jego sztuczki na Tobie żadnego wrażenia i da sobie spokój. Tylko nie dawaj po sobie poznać, że udało mu się wyprowadzić Cię trochę z równowagi. Spokój i finezja przede wszystkim, żadnych łokci, trash talkingu, podstawianiu stóp i innych głupot tutaj opisanych pzrez resztę. Brudne zagrywki zostaw mięczakom i idiotom:)
    Uwierz, nic tak nie wyprowadza z równowagi przeciwnika jak Twój spokój i opanowanie;)
    Zyskasz też dzięki swojej postawie prawdziwy szacunek u innych, dużo ważniejszy niż chwilowy przez bycie “cwaniakiem”
    Powodzenia.

    (0)
  25. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Rada “Grubasa”:
    1.Możesz go mieć po prostu w nosie.Tak jak już ktoś wcześniej powiedział.Koleś się znudzi i może odpuści.
    2.Możesz grać po chamsku tak jak on-czyli różnego rodzaje łokcie “ala Metta World Peace”, deptanie,różnego rodzaju docinki słowne itd
    3.Graj agresywnie niczym amerykanie.Oni się z nikim nie patyczkują.Grają ostry basket i możne dlatego w pewnym sensie są tacy dobrzy xD

    (1)
  26. Array ( )
    Odpowiedz

    Popieram @Kamyk i @iwanzgc. Zdobądź uznanie na boisku, graj fair i zamiast się denerwować wykorzystaj to jako paliwo do grania, jako motywację. Patent z pokazaniem się sędziemu nieraz działa (najgorsze co może być to “znajomi sędziego” szczególnie w amatorskich ligach i ligach niskiego szczebla – ale to temat na inny wpis). Powodzenia!

    (0)
  27. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Po prostu zgłoś to sędziemu ,tak żeby nie widzial ten twoj agresywny obrońca np w polowie meczu lub przy przerwie zgloszonemu przez trenera 😀 Lub gdy bedzie coś robił chodzi o te agresywne ruchy ciągnięcie za koszulke lub za rece itp poprostu wywal sie na parkiet i sedzia przerwie akcje mysle że za pierwszym razem nie powinien cię ukarać ale to wywoła że bedzie zwraca łuwage na ciebie i na twojego obrońce a wtedy napewno sedzia zobaczy to i ukar nawet niesportowym zachowaniem twojego obrońce :))

    (0)
  28. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ja najpierw próbuję mu się odgryźć. Zwykle kończy się na ostrzeżeniu od sędziego i wtedy jest okazja żeby mu powiedzieć, że cię ciąga, szturcha itp. Ogólnie nie dawaj się sprowokować, ale pokaż mu, że nie jesteś ci**. Walnij łokcia w brzuch przy uwalnianiu się do piły, szarpnij przy zastawianiu lub po prostu objedź go jak frajera, zdobądź punkty, a minka mu zrzednie 😉

    (0)
  29. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Przede wszystkim pokuszę się o stwierdzenie, że straszny z ciebie musi być gamoń (delikatnie mówiąc)!!! Grasz w basket i nie radzisz sobie w takiej sytuacji? Kilka rad:
    -zimna głowa
    -trashtalk
    -kciuk pod żebra
    -kolanem w tył jego kolana
    -pchaj delikatnie w lędźwia przy zbiórce/rzucie
    -ustaw sie dobrze w miejscu, stań trochę szerzej, postaraj się, żeby idąc tyłem przewrócił się o twoją nogę (pomórz sobie łokciem jak trzeba)
    -GAMONIU…popatrz na zdjęcie u góry!!!

    Pamiętaj o jednym…żadnej z powyższych wskazówek nie uda ci się zrobić jeśli się dobrze nie ustawisz. Swoimi plecami zasłoń jednego sędziego, a między tobą a drugim sędzią niech znajdzie się ofiara. Warto zwrócić gościowi uwagę żeby nie płakał itd. itd.

    Proponuje jedna, żebyś się przerzucił na siatkówkę i po każdym zdobytym punkcie drużyny macał się po tyłkach i przytulał z kolegami

    (0)
  30. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zatrzymaj sie i krzyknij ” co ty ku*** robisz”?! 🙂 trash albo łokcie…lub jakis epicki blok…najlepiej zakończony farba z nosa:D

    (0)
  31. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Sam jestem takim typem obrońcy. Lubię dokuczać przeciwnikowi w sposób niewidoczny dla sędziego ;). Jak to mówią- najlepszą obroną jest atak, więc po drugiej stronie boiska to ty dokuczaj w ten sposób.

    (0)
  32. Array ( )
    Odpowiedz

    w trakcie przerwy, podejdz do sedziego i mu o tym powiedz (najlepiej tak zeby przeciwnik nie widzial, to masz szanse wymusic ofens)… najlepszy sposob, jak nie pomoze bo sedzia jest debilem to zostaja łokcie trashtalking i kolanka na uda, szybko odpusci… 🙂

    (0)
  33. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mi by nawet tak nie próbowali robić 😀 spróbuj przy ataku wleciec w niego z piłką na offensa . Dostaniesz faul ale on się powinien odczepic. a jak nie to jeszcze raz 😀

    (0)
  34. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ja,jak jeszcze grałem na Centrze w gimnazjum miałem patent:
    Koleś krył mnie i jak sędzia nie widział to dawał plaski po łapach itp,krył mnie lekko od piłki i uniesione ręce w góre,niby probuje sie zastawiac ale cąły czas robie takie kółeczka łokciem po żebrach,facet po paru akcjach nie wytrzymuje,i albo przestaje albo ci jebnie.Dzięki temu chyba z 15 pkt wtedy rzuciłem na 40 druzyny 😀

    (0)
  35. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Zdzichu.. Jak mnie takie blokowanie irytuje. A jak miniesz kogoś i odepchniesz tą rękę, to jeszcze Ci powie, że Twój faul i piłka dla niego. YAFUD

    (0)
  36. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Wyrwij się jeżeli stoisz w miarę niewidoczny dla sędziego, a później poczekaj na kolejny moment i przejedź mu łokciem po brodzie, lub poszturchaj go trochę łokciem. Jak to nie pomoże to przepychaj się tak, żeby sędzia wreszcie zwrócił na to uwagę. Nie stój też w miejscu! Ruszaj się, zmęcz go. Jeżeli byłby bardzo upierdliwy to “poflopuj” trochę, to mocno irytuję, szczególnie burzliwych graczy 🙂

    (0)
  37. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie do końca łokcie.. Lepiej odpychać się przedramieniem. Po pierwsze są małe szanse na faul,a po drugie odepchniesz go z większą siłą. Ja ze swoim mało grzeszącym wsrostem zawsze tak robie i to naprawdę zniechęca obrońce 😀 Gadanie też jest bardzo dobre. Najlepiej takie obrażające obrońce.

    (0)
  38. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie do końca łokcie.. Lepiej odpychać się przedramieniem. Po pierwsze są małe szanse na faul,a po drugie odepchniesz go z większą siłą. Ja ze swoim mało grzeszącym wzrostem zawsze tak robie i to naprawdę zniechęca obrońce 😀 Gadanie też jest bardzo dobre. Najlepiej takie obrażające obrońce.

    (0)
  39. Array ( )
    Odpowiedz

    Tego dnia kiedy to napisałem poszedłem na trening. Trening twardy, trener wymagający – nie powiesz mu, że nie przeszedłeś zasłony, bo ktoś Ci postawił ruchomą,a ich było sporo (parę razy spadłem na klatę, tył barku mnie boli do dziś) w tym momencie najpierw poprosiłem swojego centra o złapanie swojego zawodnika, żebym znowu w momencie przechodzenia zasłony nie dostał łokcia w plecy – niestety mój zawodnik, nie był na tyle twardy żeby to zrobić – poczekałem do następnego picka, zasłona w końcu postawiona legalnie, zszedłem niżej na nogach i z całej siły wjechałem chłopakowi barkiem w brzuch – i tu rodzi się odpowiedź – w momencie, kiedy jesteś bity, ciągnięty, ktoś Cię denerwuje – pokaż, że masz to gdzieś, że możesz mu zrobić dużo więcej krzywdy jak spróbuje jeszcze raz i od razu po tym wróć do gry w basket ; ) i życzę, żebyś nie zatracił się w takim biciu, bo to nie o to chodzi w koszykówce ; ))

    (3)
  40. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak już wyżej wspominali dyskretne łokcieoraz trash talk. Moim zdaniem to drugie powinno poskutkować. Zacznij do niego gadać tak, żeby się przestraszył.

    (0)

Skomentuj buzzy Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu