Czas się rozliczyć z New York Knicks

Przez BLC

2015-04-11

Do tej rzeczowej analizy, 60-milionowy (na tyle opiewa jego kontrakt) prezydent 64-porażkowego zespołu dodał jeszcze starą życiową prawdę:

“Shit happens”, wszyscy o tym wiemy, a w tym sezonie po prostu padło na nas.

No cóż, “shit happens” nie do końca oddaje sytuację. Na przestrzeni 15 lat drużynie Knicks udało się wygrać jedną rundę playoffs. Licząc od sezonu 2000-2001 Knicks zaledwie trzy razy przekroczyli magiczną barierę 41 zwycięstw w sezonie. Pożegnani ostatnimi czasy Tyson Chandler, Iman Shumpert i JR Smith nie zostali wymienieni na żadnych solidnych zawodników. Wszystko zależy od przyszłych ruchów kadrowych, znów czekamy na następny sezon, który być może okaże się przełomowy. Shit happens, zdecydowanie.

Phil Jackson pytany niedawno o plany na przyszłość napomknął o drafcie i pierwszym picku, który może ponieść na plecach całą organizację, nie chciał jednak wdawać się w szczegóły. Tym pierwszym pickiem, o którym mówił, był oczywiście Patrick Ewing, wybrany z #1 w 1985, lecz uwadze dziennikarzy nie uszło małe przejęzyczenie. Mistrz Zen odwołując się do Ewinga powiedział bowiem “Okafor… yyyy to znaczy Ewing”. Czyżby to młody Jahlil miał być zbawcą Knicks?

[vsw id=”GSQ-n1VmZvo” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

#Lato 2015

Prócz wysokiego picku i jakichś 25 baniek wolnych środków, sporo mówiło się o gorących nazwiskach przyszłego okresu transferowego i tym, czy Knicks włączą się do wyścigu o Rajona Rondo, LaMarcusa Aldridge, Marca Gasola, Paula Millsapa czy innych wolnych agentów. Nie tędy droga. Pomijając fakt, że większość z nich jest poza zasięgiem, a macierzyste kluby nigdzie ich nie puszczą, Phil Jackson zwraca uwagę na istotny szczegół swojej strategii:

Nie szukamy zawodników o wielkich nazwiskach, tylko takich, którzy wpasują się w nasz system (…). Wszyscy w klubie bardzo pracują, by odbudować tu drużynę o dużych aspiracjach, zdolną rywalizować z najlepszymi firmami w lidze.

Bardzo jestem ciekaw, co z tego wyniknie. A Wy? Jaką macie receptę na poprawę sytuacji w Knicks? Ilu z Was tęskni za ekipą Ewinga, Oakleya, Starksa i Masona?

[BLC]

1 2 3

Ostatnie Wpisy

16 comments

Array ( [0] => subscriber )

HeatFan 11 kwietnia, 2015 at 16:21
Odpowiedz

Kto wymyslil ten mit o legendarnym, zasluzonym klubie? Jasne maja dwa mistrzostwa, ale zdobyte w czasach prehistorycznych ( i to z Philem w skladzie :D) i troche walczyli w latach 90, ale przewaznie byli po prostu sredni. Na przestrzeni ostatnich lat Nowy Jork stal sie ostoja starych, przebrzmialych gwiazd (nie wiem czy zauwazyliscie ale jakos dziwnym trafem wielu zawodnikow po przybyciu do NY bardzo obnizylo loty, byl kiedys o tym artykul na GWBA i zwiazanymi z tym numerami 1 i 3 :D). A co do obecnej sytuacji to od dawna prosili sie o gruntowne przebudowanie skladu. Nie bylbym tez do konca pewny co do Jacksona na stanowisku prezydenta. Trenerem byl swietnym i glownym jego atutem bylo podejscie do zawodnikow (slynne zen) i okielznanie MJ-a i Kobego. Na pewno ma wplyw na atmosfere w szatni i dodaje renomy, ale niekoniecznie musi byc dobrym zarzadzajacym calym jakby nie patrzec ogromnym klubem. Mam tylko nadzieje, ze sprawia taka sama niespodzianke w nastepnym sezonie jak Atlanta czy Bucks w tym.

(15)
Array ( [0] => subscriber )

HeatFan 11 kwietnia, 2015 at 16:37
Odpowiedz

Ps. Oprocz tego uwazam, ze Nowy Jork to najgorsze miejsce dla rozwoju mlodych zawodnikow.

(28)
Array ( [0] => subscriber )

burningPL 11 kwietnia, 2015 at 16:40
Odpowiedz

Według mnie Jackson odwalił dobrą robotę. Lepiej przez rok zobaczyć totalny upadek drużyny niż przez 6 lat oglądać jak drużyna gra nie-wiadomo-o-co. Knicks mają środki, żadnego ciężkiego kontraktu na barkach [oprócz melo, ale to przecież wokół niego ma być budowana drużyna] i jasno koncept gry, do której będą zmierzać. Chyba nikt nie oczekiwał mistrzostwa od Knicks w tym sezonie, Jackson zapewnił im top 3 drafu, pozbył się toksycznych graczy i raków na defensywnej połowie. Jego praca to według mnie sukces jak na pierwszy sezon.

Mówię to jako fan Bostonu, cóż przyniesie Celtom ten rok? Chyba tylko doświadczenie dodatkowe dla Smarta i Stevensa.. bo ani draftu nie mamy, ani szans w playoffs, najgorsze co może być. ( Gorsze jest chyba tylko zakończenie sezonu na 9 miejscu : )

(9)
Array ( [0] => subscriber )

ManiekHD 11 kwietnia, 2015 at 16:50
Odpowiedz

Rozwój młodych graczy przy Carmelo ? No way, bez szans, z Melo pozostaje im tylko szukać zawodników pod niego, od brudnej roboty.

(10)
Array ( [0] => subscriber )

Bruniak 11 kwietnia, 2015 at 17:22
Odpowiedz

Oglądam NBA od 1990 roku i nigdy jakoś specjalnie nie przepadałem za Knicks. Nawet jak mieli świetną ekipę. Johna Starksa to to już w ogóle nie mogłem oglądać, strasznie mnie irytował cwaniaczek jeden 😉 Recepty na nich nie mam bo ich nie lubię, ale niech im sie wiedzie – nikomu źle nie życzę. Więcej mocniejszych ekip tym lepiej dla całej ligi.

(6)
Array ( [0] => subscriber )

Combo 11 kwietnia, 2015 at 17:42
Odpowiedz

To jest NYK, to jest mistrz Zen, to jest Derek Fisher, czy naprawdę ktoś wierzy w to, że im się nie udaje bo nie umieją ułożyć zespołu ?
Jakby to powiedzieć… O TO W TYM CHODZI ! Przecież Phil Jackson specjalnie przyjechał do miasta, żeby rozbudować drużynę i zbudować ją na nowo. Ah i te hejty na Melo jaki on nie jest, ja bym się wstrzymał z tym hejtowaniem, bo jeżeli okaże się że wszystko wypali, a Melo gra zespołowo to nagle będzie, że Melo to jest dobry zawodnik 😀

(8)
Array ( )

wałtłuszczu 11 kwietnia, 2015 at 18:00
Odpowiedz

“Nie szukamy zawodników o wielkich nazwiskach, tylko takich, którzy wpasują się w nasz system”

w jaki kur** system ;p ?

(20)
Array ( [0] => subscriber )

Dziadzia 11 kwietnia, 2015 at 18:12
Odpowiedz

Shit happens. I to przez najblizsze pare lat kontraktu Melo. Z nim tak samo jak LAL z Kobem nic nie wygramy. A na pewno otaczanie go Okaforami nie ma sensu. Albo budowac zespol od zera, albo zrobic to co z Wigginsem zrobili Cavs. Kiedy Jahlil ma zostac drugim ewingiem , jak Melo bedzie mial 34-5 lat, bo wiara ze w swoich 2-3 pierwszych sezonach jest….. szkoda gadac 😀 Melo wtedy bedzie juz prawie emerytowanym spot up shooting role playerem z 25 bankami za sezon. A wytrejdowac Melo…. nikt tego sie nie podejmie, tym bardziej ze o ile sie nie myle to ma NTC w kontrakcie.

(0)
Array ( )

dawid1714 11 kwietnia, 2015 at 19:15
Odpowiedz

My tak czekamy na to aż Knicks zaczną znowu grać na poziomie Playoffs a nie zapominajmy że Carmelo w maju będzie miał już 31 lat.

(10)
Array ( )

pln 11 kwietnia, 2015 at 20:13
Odpowiedz

Przecież mistrz zen nie przyzna sie ze perfidnie tankują by wychaczyć jakaś dobrą jedynke w drafcie bo Melo sie już kończy:D

(0)
Array ( )

nik 11 kwietnia, 2015 at 20:45
Odpowiedz

Jak nazywa się kawałek lechttp://www.gwiazdybasketu.pl/czas-sie-rozliczyc-z-new-york-knicks/#commentsący w tle Jahlil Okafor: The Most Dominant Big Man in College?

(0)
Array ( )

Currose 11 kwietnia, 2015 at 23:58
Odpowiedz

Nets sprawią sobie Karniego i myśli o zbawieniu Knicks przez Okafora prysnął :]

(0)
Array ( [0] => subscriber )

Combo 12 kwietnia, 2015 at 00:09
Odpowiedz

@nik
Home – Kanye West (John Legend).

(0)
Array ( [0] => subscriber )

lecrocbeno 12 kwietnia, 2015 at 13:27
Odpowiedz

Jelenie? 🙂 Buck to KOZIOŁ. Od zawsze.

(-1)
Array ( )

BLC 12 kwietnia, 2015 at 13:35
Odpowiedz

@lecrocbeno:
Buck to kozioł, od zawsze, ale odłóż czasem podręcznik do angielskiego i pooglądaj mecze Bucks, to zobaczysz, że ich hasło to FEAR THE DEER;). A deer to jeleń, od zawsze;)
https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRD1lhc_VxT4cizUr44FmI4Qd0_kBt-pOXHljcBV2R65I0yvwwz

(4)
Array ( )

Gruch 13 kwietnia, 2015 at 04:53
Odpowiedz

buck – definicje
noun
the male of some antlered animals, especially the fallow deer, roe deer, reindeer, and antelopes.
“Some places base the cost of a deer hunt on the size of a buck ‘s antlers – the bigger the antlers, the more the hunt costs.”

(1)