Czego nie wiecie na temat Nicka Younga
Lokalny uniwerek (USC) dał mu szansę. Trzy lata spędził na campusie, gdzie dał poznać jako niezwykle utalentowany, dynamiczny strzelec. W 2007 roku z numerem szesnastym wybrali go Washington Wizards.
Nie było łatwo, ale się udało.
# od jesieni spotyka się z australijską raperką Iggy Azaleą.
# miniony sezon zaliczył zdecydowanie najlepszy w karierze (17.9 punktów przy 44% skuteczności)
# był ligowym liderem pod względem akcji 3+1!
# jako niezastrzeżony free-agent, jestem przekonany, że w przeciągu 2-3 tygodni podpisze najwyższy kontrakt w swoim życiu
# jest ulubieńcem kalifornijskich fanów, niech zaświadczą o tym poniższe obrazki:
Szacunek Panie Young!
Ciekawe ile hajsu poszło na ten billboard…
gówno Cie to obchodzi, Twój hajs?
Dlaczego ma się zmienić mój stosunek do niego skoro tylko utwierdziliście mnie w przekonaniu że inteligencja u tego pana jest równa niemal 0?
@ekhem
racja haha
Zwykle ludzie z trudnym dzieciństwem pozostają skromni, tu jest deczko odwrotnie.
Swaggy jest cool, ma swój styl i nie wiem czemu cebulaki próbują go zdyskredytować.
ekhem – A ty pojebie jakbyś się uczył ,po tym jak ktoś ci zabił brata,a w klasie miałbyś ludzi z gangu zabójcy? Twój iloraz nie wiele większy jak widzę….
#StaySwag
Mam nadzieje ze Swaggy P bedzie dalej reprezentowal Lakers 😛
Tia gość ledwo dostał się na studia a to USA i pewnie jakis community college więc poziom dna.
Typowy dzieciak z getta ktory sie z niego wyrwał.
Szkoda że nie ma skromności w tym.
do nicka pasuje świetnie tekst zeusa 🙂
“musisz być skromny i zwykły, jak wszyscy
to syndrom Polski, wybij się wyżej a cię chwycą za kostki
nam pozostaje to *****ić bracie
*****ną kulą w sercu mnie nie zatrzymacie”
ale cebulandia Was ogarnęła, dowiedzieliście się że gość nie miał nic, a teraz ma wszystko i żal tak Wam dupę ściska że ledwo co wytrzymujecie, na szczęście Wam sława i pieniądze nie grożą, smutna prawda co nie ?
A mnie przeraża poziom intelektualny co niektórych użytkowników ostatnimi czasy…Najpierw jadą po Youngu, a teraz po jednym artykule udają odwiecznych fanów…damn
Wade pochodzi z nie lepszego środowiska, a porównajcie jego zachowanie i younga.
@Rabit
To też przez śmierć brata? Czy przez coś innego 😉
“Dopiero w trzeciej szkole znalazł swoje miejsce. W klasie maturalnej notował średnio 27 punktów i 11 zbiórek. Hamowały go wyniki w nauce. Miał specjalny tok nauczania (ten dla uczniów niezbyt bystrych) trzy razy próbował podnieść średnią do minimalnego poziomu, który kwalifikowałby go na studia. Udało się za trzecim razem, ledwo.”
Dla mnie Swaggy P to sympatyczna i bardzo pozytywna osoba. Ma swój własny świat, umysł nastolatka…to nie jest ważne. Ważne jest to, że dobrze gra w kosza i za to go cenimy
Nie powiedzialbym zeby Nick nalezal do moich ulubionych graczy, ale nie znalazl sie w NBA przez przypadek. Denerwujace jest tylko to, ze naciaganie ocen zawodnikom zeby mogli grac w mistrzostwach liceum/NCAA nie nalezy w USA do rzadkosci. Jesli jest na tyle glupi zeby nie zdac chocby tych 30 % ( czy ile jest w hameryce, podejrzewam ze mniej…) to nie zasluguje zeby REPREZENTOWAC dana szkole/uczelnie bo oprocz tego, ze facet ma talenty fizyczne musi byc jeszcze dosyc ogarniety zeby zdobyc jakis zawod. Pieknie jest to pokazane w Trenerze z Samem Jacksonem. Pozniej jeden z drugim koncza kariere i zostaja bankrutami bo nie potrafia ogarnac sie w “prawdziwym” swiecie.
Z całym szacunkiem dla Nicka, który w życiu przeszedł wiele, ale to, że w LA wywieszają billboardy z prośbą o podpisanie nowej umowy z Lakers po zeszłorocznej, jakże podobnej, sytuacji z Howardem, jest śmieszne. Pokazuje to, jak szybko ta organizacja schodzi na psy. Tylko Kupchak, Kobe i paru członków sztabu menedżersko-trenerskiego reprezentują poziom z czasów Jerry’ego Bussa. W tym roku znowu się Jeziorowcy przejadą na wolnych agentach…
Kibice LAL go uwielbiają. W ostatnim sezonie większość przychodziła tylko, żeby go oglądać. Gdyby nie on to ludzie woleliby zostać przy stadionowym barze z hod-dogami…
Wydaję się, że Young nie zachowuję się w taki sposób, w jaki się zachowuję by kogoś urazić, albo zdenerwować, chyba po prostu taki jest, a umiejętności ma dość spore, tylko ktoś musi go ogarnąć, a może być niezlym graczem.
A co do Wade to ja go pamiętam np. z ataku od tyłu w twarz na Kobiego, w meczu gwiazd, więc dla mnie też nie jest to do końca taki wzór.
http://www.youtube.com/watch?v=euLvKkoxM68#
Nie wypada w takim meczu dżentelmenowi, za jakiego się go przedstawia.
Ogólnie czarni są mniej bystrzejsi, inteligentniejsi od białych, przynajmniej tak wynika ze statystyk. A że na uniwersytetach naciągają oceny, aby móc grać to tylko ze względu na pieniądze, bo wiadomo, że na takich meczach niezłą kasiorę i idzie zgarnąć i zgarniają, np. uniwersytety.
Swaggy STAY <3!!!