fbpx

Czy Jordan schwyci jednorącz dynię? Hejterzy LeBrona wciąż obecni

13

mjpum

Wiem, że zawsze Was to zastanawiało. Michael Jordan słynął z ogromniastych dłoni, ponadwymiarowych nawet jak na 198 centymetrowego Afroamerykanina. Dłonie te, rozmiarem przypominające czerpaki koparki, stanowiły nie lada przewagę na parkietach. Chłop potrafił przerwać kozioł w dowolnej chwili, schwycić Spaldinga jednorącz, zasłonić ramieniem i na pełnym kontakcie z obrońcą wcisnąć layup. Ale czy potrafi objąć dłonią i podnieść w górę kulę dyskotekową albo dorodną dynię? Oto jest pytanie!

[vsw id=”O8QVxLLnZEk” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

A czy zdajecie sobie sprawę, że Steph Curry (14 marca 1988) i LeBron James (30 grudnia 1984) przyszli na świat w tym samym szpitalu w Akron, w stanie Ohio? Co więcej, z brzucha matki wyciągał ich ten sam lekarz. Poznajcie człowieka odpowiedzialnego za narodziny dwóch największych w tym momencie kozaków na koszykarskich parkietach.

[vsw id=”Z6nKdCTL3DM” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Pamiętacie jeszcze Barona Davisa? Facet talent miał nieziemski, miękkość ruchów, pewność siebie, osobowość, dynamit w nogach. Sęk w tym, że zbyt wiele go nęciło. Lubił kulinaria, aktorstwo, modę, towarzystwo pięknych pań, muzykę i jazdę na wrotkach. Prędko wyrobił sobie pozycję w lidze, pozyskany z numerem trzecim 1999 roku, już w swym drugim sezonie siekał po 14 punktów, 7 asyst i 5 zbiórek dla Charlotte Hornets.

W wieku 22 lat zaliczył swój pierwszy All-Star Game, a kibiców zachwycała jego technika połączona z koordynacją i szczyptą czegoś ekstra, które jak każdy chłop wychowany w kalifornijskich parkach, lubił dodać od siebie.

Jego karierę przerwała paskudna kontuzja prawego kolana. W jednym momencie posypało się wszystko: ACL, MCL, rzepka. Miał wówczas 33 lata, a jego przygoda z NBA wyraźnie zmierzała ku końcowi. Dość powiedzieć, że rzeczy, które niegdyś wyprawiał nad obręczami, zaczęli robić nad nim młodsi rywale. Technikę użytkową wciąż posiada świetną, stąd do dziś kozaczy w ligach amatorskich na zachodnim wybrzeżu.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

13 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    ten KAt jest przekozak i pomysleć jak bardzo sie rozwinął w przeciagu roku-dwóch. Prawda jest taka, że to może być jeden z mocniejszych draftów np taka pierwsza 4 jest mega mocna, a przeciez sa inni…. Taki Okafor, gdyby nie KAt to mógłby byc jedynką w 8 na 10 ostatnich draftach. KAt natomiast mógłby wystąpić we wszystkich konkursach na ASG SDC, konkurs za 3, oraz drybling:D

    (10)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Kat jest katem. po prostu. Ale

    ale zawsze jest ale..

    .. niepokoi mnie kierunek w którym idzie NBA.

    Zaciera sie jakikolwiek podział na role. Każdy z nich niewazne czy ma 190 czy 211 cm wzrostu ma miec pełen wachlarz zagran, dynamike jak młoda sarna i do tego jeszcze psychikę.

    Niedługo w NBA bedzie znowu era 2 typów zawodników, wysoki i mega mocny typ lebrona. Niski i sprytny rzucajacy perfekt za 3 typ Curry.

    Nie podoba mi sie to.

    Inna sprawa, że te dzieciaki teraz nie maja żadnego szacunku do przeszłosci. Oni wiedza ze mogą byc nowym Lebronem. Że moga dominować mimo bycia wysokim. Że można miec 200 cm i mega dynamike, ze można miec 1 brew i mega dynamike i od początku dominować w lidze.

    Kiedyś wchodzili do ligii i przez pare sezonów byli kotami. Dziś wchodza do ligi i bez gadania są w s5 i graja kluczową rolę.

    Czasy sie zmieniaja, obysmy tylko nie doczekali sie czasów gdzie bedzie wybór w drafcie:
    – 200+ dynamiczny pełen wachlarz zagran? biere
    – poniżej 200 cm pełen wachlarz zagran? po co skoro wyższy potrafi to samo.

    (-4)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Mayweather zarobił 250mln, nie 200 🙂 nie licząc kontraktów sponsorskich itp 🙂

    Co do LeBrona, to trzeba sie zgodzić z ocena Baylesa, no może ocena B byłaby lepsza

    (-8)
  4. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @pln
    z tymi rookie to nic nowego.
    Znalazłem ostatnio u siebie w domu mnóstwo starych wydań magic basketball itd. i chyba w wywiadzie z 1997 z Garym Paytonem już była o tym mowa. Mówił, że bardzo go to denerwuje, że nowi gracze dostają od razu mnóstwo kasy i ważną rolę w teamie i tak dalej, nie mają szacunku do weteranów i tak dalej.

    A co do zacierania się ról, to wydaję mi się, że to dobrze, że graczę stają się uniwersalni i potrafią zagrać dobrze na różnych pozycjach. Chyba każdy trener marzy o takim Magicu Johnosnie, który zagra Ci na wypasie na PG, a jak będzie potrzeba to tak samo na wypasie na C 🙂

    (1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    To floyda wina, że walka była szopką? Media nakręciły.
    Dali mu przeciwnika o dwie klasy niższego i tyle.

    Baron DAvis. .
    ależż to był kozak.

    (-4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Bayless to pajac, chociaż Ciuus na pewno go propsuje. A może to Bayless pisze jako Ciuus? Nie wierzę, żeby istniało dwóch aż tak zagorzałych hejterów #teoriespiskowe #Macierewiczalert

    (2)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Wciąż myślę że najlepszy z trójki KAT, Okafor, Embiid jest ten ostatni. Potem Okafor, a na końcu KAT. Okafor i embiid są przystosowani do grania w trumnie a szczerze mówiąc po obejrzeniu tych filmików nie przekonuje mnie KAT jako PF/C

    (0)

Skomentuj szymon034 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu