fbpx

D-Will: Nowojorczyk?

10

Tego lata D-Will wraca do formy po rekonstrukcyjnych operacjach obu kostek. Wyczyścili mu odłamki szkieletu, pozszywali, naciągnęli sprężyny i przesmarowali. Po niezbyt korzystnych zmianach kadrowych Nets w tym sezonie będą potrzebować go bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Życie pięciokrotnego all-stara zaprząta jednak wiele innych spraw poza koszykówką. Czy znajdzie siłę, by znów być liderem drużyny? O rodzinie, swoim miejscu na świecie i byciu częścią Big Apple D-Will opowiedział ostatnio w szczerym wywiadzie dla jednego z opiniotwórczych magazynów w NY. Fragmenty tego wywiadu zamieszczamy poniżej.

#O fundacji Point of Hope, którą prowadzi:

Nasza działalność obejmuje pomoc w bardzo szerokim zakresie, od dziecięcej cukrzycy po onkologię. Przyznajemy stypendia zdolnym uczniom, prowadzimy ogniska młodzieżowe, niesiemy pomoc ubogim, a także bezdomnym rodzinom. Kiedyś zorganizowaliśmy świąteczny obiad dla samotnych mam i to naprawdę ścisnęło mnie w gardle. Ja też dorastałem wychowywany jedynie przez matkę, wspaniała kobieta, fenomenalny rodzic.

1

#O swoim synu, DJ

Adoptowaliśmy DJ-a i naprawdę staliśmy się sobie bliscy. Szczerze, ze wszystkich moich dzieciaków to on najbardziej szuka kontaktu ze mną, zawsze chce być blisko taty. Niestety, w wieku 18 miesięcy zdiagnozowano u niego autyzm. To był szok, wiesz, słyszało się o tym, ale moją pierwszą myślą było “co teraz? co robić?” Rodzice autystycznych dzieci przechodzą zawsze kilka faz, na początku jest zaprzeczenie, “niemożliwe, nie moje dziecko!”, dlatego tak wielu unika badań i rzetelnej diagnozy, a to najważniejsza rzecz. Im szybciej wiesz, tym szybciej możesz pomóc.

1

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

10 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Deron kompletnie nie nadaje się na lidera, wymięka w ważnych momentach.. zagrał słabe playoffy, nie trafiał osobistych w końcówce i miał mecz, gdzie nie zdobył nawet punktu. i pomyśleć, że jeszcze nie dawno spierano się kto jest najlepszym PG w lidze – Deron czy CP3.

    (4)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Świetny mecz Nowej Zelandii z Litwą.

    Bohater tematu stracił w moich oczach po konflikcie z Sloanem. Można być młodym i zbuntowanym, ale szacunek dla trenera który wygrał więcej meczy, niż ten zjadł klusek musi być! Podoba mi się zdanie o tym co by mu zrobił Malone, gdyby dalej był w zespole. Chłopak nie dostał po d***e w odpowiednim czasie i widać jak się skończyło.
    Niestety to kontuzje chyba nauczyły go trochę pokory.
    I w NY jest tylko 1 zespół. GO KNICKS!!!
    Swoją drogą to Minnesota powinna starać się o sprowadzenie Sloana. Just saying…

    (25)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Prawda jest taka, że Deron nie jest materiałem na lidera.
    Wg mnie za te pare sezonów może trafić do któregoś z teksańskich zespołów, najbardziej mi zawsze pasował do Dallas, tam Dirk by go sprowadził na ziemię ;>

    (3)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Może nie jest super liderem drużyny ale bez przesady. Żebyście się nie zjeb*ali nie musi być taki jak Kobe. Lepiej się czuje w teksasie to chyba nie jego wina… Co ma kłamać żeby fani się lepiej poczuli ?
    Przynajmniej ich nie okłamuje i jest szczery. Niech się weźmie za siebie i zacznie słuchać trenera grać z głową i będzie ok

    (32)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Moze inaczej : spytajcie sie Chrisa Paula czy jest czescia Los Angeles, albo Garnetta czy jest czescia Brooklynu. A co z Lebronem, do niedawna w Miami? Nie sadze zeby przez 4 lata tak naprawde byl czescia Florydy. Jak to sie mowi starych drzew sie nie przesadza, zawodnik zawsze bedzie dusza ze swoim miejscem wychowania i pierwszym klubem w ktorym spedzil kilka/kilkanascie sezonow. Takze nie dziwie sie D-Willowi ze ma takie odczucia a nie inne…

    (3)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    W 2007 roku w finale konferencji zachodniej spotkały się zespoły Utah Jazz i San Antonio Spurs.
    Liderami pierwszego zespołu byli Deron Williams, Carlos Boozer, Andrei Kirilenko, a w Spurs Tony Parker, Tim Duncan, Manu Ginobili.
    To porównanie pokazuje wszystko – klasę Spurs i niedojrzałość niektórych koszykarzy. D-Will zbyt szybko uwierzył że jest koszykarskim bogiem, zamiast zaufać wizji Sloana podobnej do Popovicha, być może do tej pory bili by się o pierwsze miejsce konferencji. Niestety, zachciało mu się być kimś ponad trenerem z 26-letnim stażem, chciał bardziej medialnego miasta, większej kasy. Spurs zostali na swoim miejscu, Jazzmani rozjechali się po świecie. Kto lepiej na tym wyszedł? Przykład tych obu ekip pokazuje – lepiej zaufać trenerowi i budować drużynę w swoim mieście, niż być tylko najemnikiem w słynnym mieście.

    (9)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Na mnie Deron zrobił wrażenie inteligentnego, szczerego i co najważniejsze dobrego człowieka tym wywiadem. Nie gadał frazesów ani sloganów, nie wiem czemu się czepiacie…

    (8)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Widać, że autor od małego mieszka w dużym mieście i nie wie jak to jest mieszkać gdzieś gdzie poprostu masz cisze, spokój, a dzieci moga biegać spokojnie po ulicy przed domem nie martwiąc się że je ktoś porwie, zgwałci czy zabije.

    tak autorze, ja mieszkam w takim miejscu i wiem dokładnie co czułbym gdybym miał mieszkać np w takiej warszawie. Wyścig szczurów, tłok, lepiej nie znać sąsiada, lepiej nikomu nie patrzeć w oczy.

    I to poczucie: jesteśmy twardzi, bo jesteśmy z NY. Taka maska by ukryć to jak niewiele znaczą w swoim własnym mieście.

    Wywiad bardzo szczery i fajny. Gość nie musi być mega zawodnikiem i liderem by zasługiwał na szacunek. Wole gościa który ma rodzine, dzieci, problemy i kocha miejsce gdzie dorastał, niż Bryanta który rodzine kocha na pokaz gdy trzeba wygrać sprawe o gwałt, liderem jest poprzez swój egoizm a równie wielu go nienawidzi co kocha.

    (4)

Komentuj

Gwiazdy Basketu