Co dalej?

– Aminu twardo walczy na tablicach ciskając przy tym 36% zza łuku. Jego wszechstronność, możliwość ustawienia na obu skrzydłach zapewnia zespołowi dodatkowe opcje, dodatkowy spacing.

– Mason Plumlee (zwłaszcza przeciwko słabszym defensorom) to solidna opcja tyłem do kosza, inteligentny zawodnik, rozrzuci piłkę ze środka, a do tego mobilny w obronie i kozłuje.

– Coraz lepiej w wyjściowym składzie odnajduje się przyuczany do zawodu drugoroczniak Vonleh. Jego potężne dłonie i zasięg pionowy sprawiają, że nie ma takiej akcji, który nie potrafiłby wykończyć w promieniu dwóch metrów od obręczy. Weźmy za przykład dzisiejszy mecz, widzieliście jak potraktował Rudy’ego Goberta?

[vsw id=”I0B6_x5tnEU” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

– Ed Davis regularnie zbiera po 10 piłek, co przydaje kopa ławce rezerwowych, a atletycznego Harklessa nikt nie nazywa już “niewypałem” jak zdarzało się w Orlando.

Do tego dochodzą znani już wcześniej Allen Crabbe i Meyers Leonard. Pierwszy regularnie bije zza łuku, drugi również potrafi rozciągnąć grę z pozycji centra, ale po listopadowym urazie barku lekko zjechał z formą i obecnie wychodzi z ławki. Być może jest to związane z faktem odrzucenia propozycji przedłużenia kontraktu? Mówiło się o 60 mln za cztery lata.

W każdym razie, osobiście najbardziej imponuje poziom organizacji tego młodego, skleconego z części zamiennych zespołu. Widać, że role zostały dokładnie określone, nikt nikomu w paradę nie wchodzi, a jeden robi grę dla drugiego bez złośliwości i patrzenia na interes własny.

No i co powiecie? Nie będzie z tego wielkich sukcesów, ale młodość, profesjonalne podejście i zaskakująca głębia składu pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość. Chłopakom niespecjalnie opłaca się nawet awans w górę tabeli i walka o playoffs, bowiem jeśli pick draftu wypadnie poza miejsca 1-14 będą musieli oddać go Denver:

~~

Masz androida? Pobierz naszą appkę mobilną i przeglądaj GWBA wygodniej!
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.headcoder.mgwba