fbpx

Darko Milicić kick-boxerem, Bruce Bowen na temat VC, T-Maca

22

ff

# Darko Milicic kick-boxerem

Popularny Darko kończy z koszykówką. Dla przypomnienia, 213-centymetrowy Serb wybrany został z numerem 2. hiper mocnego draftu 2003 roku, czytaj: PRZED Carmelo, Boshem i D-Wadem. W swej dziesięcioletniej karierze zagrał dla sześciu klubów NBA, a jego średnie z tego okresu to 6 punktów, 4 zbiórki oraz 1.3 bloków na mecz.

Spodobał mu się kick-boxing, większość wolnego czasu spędza na salce trenigowej w Belgradzie, co szybciutko postanowili wykorzystać lokalni biznesmeni załatwiając Darko zawodową licencję. Jutro Milicic ma podpisać kontrakt z WAKO, czyli światową federacją kick-boxingu.

Poniższy filmik został nagrany pod koniec zeszłego roku (najlepsze zaczyna się w 3:35). Warunki są, ale technika pozostawia wiele do życzenia. Tak czy inaczej, życzmy Darko powodzenia w nowej dyscyplinie!

[vsw id=”OKyWm7rbNBo” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

22 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Cholera Shabazz spiął dupę!!! Szkoda tylko, że teraz walczy o minuty a przecież zanim trafił do UCLA to razem z Noelem był wymieniany jako jeden z lepszych w kraju :\ no ale kto wie może jeszcze się przebije i coś z niego będzie. Bo talent gdzieś tam w nim siedzi

    (26)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    I coś czuję jeśli chodzi o Shabazza to zostanie tylko wielkim talentem biorąc pod uwagę fakt, że ciężko będzie mu rać 20 minut w plusie ze względu na Wigginsa.
    Co do Bruce’a Bowena, skarb zawodnik tego typu dla każdego zespołu z mistrzowskimi aspiracjami.

    (2)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Biali nie mają takich predyspozycji do zrobienia takiej sylwetki..niestety. Tak, wiem zdarżają się takie jednostki ale genetyczne uwarunkowania znacznie bardziej premiują czarnoskórych niż białych. Dobrze, że basket to nie tylko mięśnie i szybkość.
    Bardzo podobają mi się artykuły czy fragmenty z wypowiedziami, wywiadami i wspomnieniami zawodników i trenerów. Bowen mistrz. Wcześniej dobra zajawka z Grantlanda. Dobra robota.

    (13)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    @Elfrid

    Nie szukaj wymówek. Im więcej pracy w coś włożysz tym lepiej będzie smakowało zwycięstwo. Tak sie wyrabia charakter

    (3)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    @Adam1

    Masz rację, że zwycięstwo smakuje lepiej jak włoży się w nie dużo pracyjednak stwierdzam tylko fakty. Proszę Cię pokaż mi białego zawodnika, który w kilka msc zrobi taką formę. Brzuch Shabazz jest imponujący. To nie jest tylko kwestia treningu i odżywiania. To nie są kulturyści i nie startują w konkursach na najlepsze sylwetki a ich trening jest przygotowany pod zupełnie inne wymagania. Pomimo tego są strasznie wyrzeźbieni, mają rozbudowane mięsnie i do tego nie tracą nic ze swojej szybkości. Sądzisz, że biali zawodnicy pracują mniej nad sobą?

    (2)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    @Elfrid
    Ja bym nie powiedział że Shabazz zrobił taką sylwetkę w kilka miesięcy. On nie zaczynał od zera. Pierwsze treningi miał już pewnie przed ucla, poten wpsomniany college, no i w końcu treningi nba pod okiem specjalistów. Taką sylwetkę osiągną przez trening ze specjalistami nie tylko od siłowni ale też żywienia, suplementów. I zgadzam się z @Adam1 że to jest możliwe tylko trzeba chcieć bo żeby osiągnąć taką sylwetkę to nie tylko 1,5h w siłowni ale też dieta z którą jest bardzo ale to bardzo ciężko ALE jest to MOŻLIWE.

    (4)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    @Elfrid nie zgadzam się z Tobą odnośnie tego, że np Polak nie może tak wygladać;)
    Ciężka praca, systematyczność, wiedza i czas tyle wystarczy

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Shabazz-M, to jest gracz, który ma zupełnie inny problem niż rzeźba na pępku. jego kłopot to mentalność. jak zresztą 80 % graczy w NBA. jedni to lepiej znoszą, a inni nie radzą sobie z tym przez wiele lat.

    chodzi o to, że każdy z nich był absolutnie superstar w swojej HS, w collegu był również gwiazdą. jesli mowa o graczu skrzydłowym albo guardzie, to w 17 na 20 przypadków gracz ten bardzo często miał piłkę w rękach.

    przychodzi gość do NBA i nagle widzi dookoła sobie samych takich jak on, a nawet lepszych od siebie. wszyscy mają za sobą tę samą drogę. jest 15 % tych najlepszych i z nimi się nie dyskutuje. z pozostałych 80-85 % przetrwają ci, którzy nauczą się nowej sytuacji, zaadaptują się do tego, ze albo nie są starterami albo grają bez piłki. aby to zrobić muszą przełamać barierę psychiczną, mentalną. rozstać się ze swoim ego, mniemaniem o sobie, z artystów przeistoczyć się w szarych wyrobników. może i w NBA, ale szarość nie przestaje być szarością nawet w takich okolicznościach przyrody.

    Shabazz nie umie grać bez piłki, nie umie być w cieniu, nie umie być rezerwowym. no i bronić nie umie. a w NBA tacy jak on albo się tego wszystkiego nauczą i wmówią sobie, że teraz w taki sposób zarabiają na chleb, albo będą szukać lepszych warunków w Chinach.

    high school mentality, oto kłopot z jakim boryka się Shabazz.

    (22)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Oczywiście można dojść do pewnych możliwości motorycznych jak np. Szwed, który skakał wzwyż (nie pamiętam jak się nazywał), ale ludzie zacznijcie się uczyć biologii, a potem się wypowiadajcie. Jak wytłumaczycie mi, że w finale na 100 m wszyscy są czarnoskórzy, a połowa z Jamajki, jak mi wytłumaczycie, że na 5 lub 10 km czołówka to Kenijczycy czy Etiopczycy, a w zawodach w basenie praktycznie nie ma zawodników czarnoskórych. Krótka odpowiedź uwarunkowania genetyczne nabrane przez lata odpowiedniej długości ścięgno Achillesa, czy odpowiedni stosunek mięśni szybko i wolnokurczliwych. Ciężkim treningiem jedynie możecie zacierać różnice, ale i tak zawsze czarnoskórym będzie łatwiej na lądzie a nam białym w wodzie.

    (8)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    @all3

    Pokaż mi proszę polskiego koszykarza, który tak wygląda a zaprosze Cię na piwo:) Spalanie mięśni u koszykarzy jest ekstremalnei szybkie i ciężko jest utrzymać sylwetkę obudowaną mięśniami. W Polsce siłownie są pełne ludz, którzy wygladają lepiej niż rzeczony zawoednik ale to nie są koszykarze i nigdy nimi nie będą.

    (2)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie rozumiem co jest takiego niezwykłego w sylwetce tego Shabazza. Ja widzę po prostu proporcjonalnie umięśnionego sportowca z ekstremalnie niskim współczynnikiem tkanki tłuszczowej. Tak na prawdę to chciałbym zobaczyć jak wyglądają jego uda, z ciekawości. Dodatkowo zdjęcie wykonane w ostrym słonecznym świetle coś koło południa co dodatkowo uwypukla mięśnie (zakładam że zrobione bezpośrednio po treningu…). Nie wiemy w jakim cyklu treningowym jest obecnie itp. Nie jest tajemnicą że w NBA zawodnicy przyjmują różne “specyfiki” oraz mają wspaniałą odnowę biologiczną. Nie oszukujmy się sylwetki zawodników są dostosowane do ich zadań na boisku oraz aby uwypuklić ich mocne strony. Oczywiście jak słusznie zauważyli Przedmówcy koszykówka jest dyscypliną gdzie liczy się w zależności od pozycji na boisku i szybkość i siła (i masa czasami) więc taki LBJ mógłby być tak na prawdę 2 razy większy w bicepsie tylko nie miałby siły biegać 40 minut a jedynie 20… O trudności treningu siłowego w baskecie świadczy także poziom jednego z ostatnich artów w naszym dziale “warsztat …”.

    (2)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    @Elfrid ogólnie mógłbym sie zgodzić, ale… są tacy tylko trzeba szukac wśród niskich w Mickiewiczu w Kato grał Maciek nie pamiętam nazwiska, był chyba jeszcze bardziej wysuszony, ale zgoda, że większośc jest ulana:D ale tak miedzy Nami nie miałem na mysli koszykarzy tylko ogólnie ludzi no, ale sam przyznasz, że na każdej siłowni się takich typków znajdzie

    (-1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    @majkel
    a jak wytłumaczysz sukcesy Tigera Woodsa na polu golfowym albo Sereny Williams w tenisie ? i to że są wyjątkami, bo przed nimi czarnych golfistów i czarnych tenisistek było raczej niewielu. ich zwycięstwa są tak niecodzienne, jak byłyby w przypadku mistrzowskich rezultatów czarnego pływaka. why ?

    ja bym postawił na czynnik kulturowy. wśród białych i czarnych populacji w róznych krajach rózne sporty są bardziej lub mniej rozpowszechnione, dzisiaj dodatkowo dochodzi zjawisko dyfuzji kulturowej, czyli przenoszenia wzorców za pomocą srodków masowej komunikacji. czarni raczej nie grają w tenisa, nie machają kijem golfowym, nie grają w krykieta itd.

    czarni chłopy, czy to w Europie czy w Afryce, nie będą się pchać np. do hokeja, bo jedni nie mają środków, a drudzy nie mają kogo naśladować, nie ma ugruntowanych tradycji uprawiania danego sportu – widział kto czarnego hokeistę ? A to utrwala preferencje. wszędzie na świecie czarni nastolatkowie będą stawiać raczej na piłkę nożną, koszykówkę etc.

    jasne, że masz rację co do motorycznych zdolnosći sportowców czarnoskórych. tyle że to są specjanie dobrane jednostki. przeciętny czarny skacze i biega tak samo średnio na jeża jak jego biały odpowiednik. zatem, kwestia dotyczy tych najlepszych. dlaczego najlepsi czarni są lepsi od najlepszych białych ?

    może dlatego, że najlepsi biali, którzy mogliby zostać równorzędnymi dla nich rywalami, przepadają w procesie selekcji ? może dlatego, ze ci którzy mogliby wygrać na 100 metrów z czarnymi wybierają inne sporty, a do La trafiają ci najmniej zdeterminowani by osiągnąc sukces w innej dziedzinie sportu, albo i nawet życia ?

    czy Cristiano Ronaldo poddany odpowiedniej obróbce nie mógłby zostać finalistą IO w biegu na setkę ? wg mnie, mógłby. I nie tylko on, takich talentów jest więcej w światowym sporcie.

    a skoro mówisz o talentach biegowych czarnoskórych sprinterów [m.in ich wymieniłeś], to zwróć uwagę, ilu z nich wpadło na dopingu; właściwie, w cnocie ostał się tylko Usain Bolt, ale to jest talent ponadczasowy, wyjątkowo zbudowany i utalentowany, i tutaj kolor skóry ma, wg mnie, znaczenie drugorzędne.

    co do Kenijczyków i ich osiągnięć – z pewnością masz wiele racji pisząc o ich genetycznych predyspozycjach. niemniej, ogromne znaczenie ma fakt, że oni już od dziecka biegają. jeszcze nie umieją dobrze chodzić, a już biegają. żaden nie zaczyna w wieku 13-14 lat, jak w Europie. w tym wieku, to oni są już wytrenowani na poziomie bliskim zawodowemu. to też, wg mnie, ma wielkie znaczenie. ten rodzaj naturalnego ukierunkowania.

    and… tam wszyscy biegają. taki mały pan Etiopia nasiąka bieganiem od kołyski. do tego biega po kilkadziiesiąt kilosów w warunkach tak doskonale rozwijających organizm, podnoszących jego możliwości, że żaden Europejczyk tego nie dogoni. nie dogoni, po częsci dlatego, ze jak słusznie wspomniałeś – może mieć z natury mniej talentu, ale także dlatego, ze ma jakieś 20 lat zapóźnienia w porównaniu do nich. Marcin Lewandowski jeździł trenować z Kenijczykami. Niby coś zyskał, tyle że jeździł mają 25 lat, a oni w tej swojej Mekce optymalizacji rozwoju zasuwają od szkraba. istotnie, tak można się tylko poprawić, ale nie można dogonić ich poziomu rozwoju, na którym zaważył fakt urodzenia w doskonałym kulturowo miejscu do uprawiania biegów długich.

    swoją drogą, pamiętamy Irenę Szewińską, Jarmilę Kratochvilową czy Heike Drechsler, Sebastiana Coe, Emila Zatopka, wspomnianego Patrika Sjeoberga… wszyscy oni królowali w światowej La – czyżby wtedy czarni rodzili się z gorszymi genami od białych ? a skoro tak, to jakim cudem dzisiejsi czarni rodzą się z lepszymi ? kto im je przekazał ? :] a może jednak wcale nie o geny tutaj, przede wszystkim, chodzi ? :]

    (1)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Za czasów Szewińskiej i Zatopka murzyni siedzieli u siebie w Afryce i nie mieli takich środków jak teraz żeby biegać. Matka Tigera Woods jest akurat Tajką więc przekazała synowi geny odpowiedzialne za dokładność i precyzję. Spójrz za zawody w strzelectwie czy łucznictwie i zobacz jak wiele medali zdobywają tam azjaci.

    (6)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    co do Kenijczyków czy Etiopczyków to dotyczy to zwłąszcza pewnej grupy ludzi, którzy rzeczywiście mjaja uwarunkowania genetyczne, a mianowicie poprzez życie na wyżynie gdzie jest rzadsze powietrze ich organizm przystosował sie poprzez zwiekszoną ilośc czerwonych ciałek krwi dlatego maja najlepsze predyspozycje do biegania długodystnsowego

    (2)
  16. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @wielomozny

    Czytając twój komentarz naprawdę imponujący pod względem objętości zauważyłem pewną ważną informację, którą swoimi argumentami odrzucasz, ewolucjonizm. Jego główna zasadą jest najsilniejszy lub najlepiej dostosowany przetrwa.
    Spojrzałem na 15 najlepszych wyników na świecie w historii biegu na 100 m wszyscy są ciemnoskórzy. Ok patrzę dalej na kategorię najlepsi juniorzy i europejczycy jeden biały jeden żółty (ten żółty jest z Japonii). Za moment pomyślisz ok, ale to potwierdza moje słowa czarnym zawsze kazali biegać na 100 m tani sport. Ja pomyślę inaczej od zawsze czarnoskórzy wygrywali z małymi wyjątkami, może faktycznie na tych treningach wyprzedzali swoich białych kolegów i dlatego to ich brali na zawody, bo mieli większe szanse na pokonanie wrogów z bloku wschodniego. Jeśli miałbyś rację to dużo częściej na 100 m wygrywali by ludzie za czasów komuny z ZSRR lub NRD, bo nie było nic lepszego niż pokazanie swojej wyższości w sporcie (oczywiście militarnie też). Z tego powodu nie zmienię zdania i nadal będę brnął w to, że przeciętny biały człowiek nigdy nie pokona czarnego człowieka w biegu na 100 m, bo (fakt biologiczny) mają korzystniejszy stosunek mięśni szybkokurczliwych do wolnokurczliwych.

    Ok, teraz bieg na 5 km lub 10 km. Te dwa narody, które przytoczyłem wcześniej zawsze nas pokonają z racji tego, że mają ( tu kolejny fakt biologiczny) lepszą wydolność płuc wywołaną tym, że mieszkają 2000 m nad poziomem morza i dodatkowo oni codziennie od kilkuset lat pokonują kilkadziesiąt km po np. wodę, dlatego poprzez ewolucje nie zajmującą jednego pokolenia dostosowali się do tych warunków. Jeśli urodziłbym się dajmy w Etiopii i wychowywał z nimi im zawsze będzie łatwiej pokonać drogę po wodę aniżeli mi.

    Właśnie, a jeśli chodzi o 100 m to w Afryce szybciej biegają zwierzątka, więc sam musiałeś być szybszy by z głodu nie paść, musieli się dostosować, tak samo jak zrobili to z kolorem skóry.

    (2)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    @wielmozny pan p

    z tym, że przeciętny czarnoskóry będzie tak samo skakał i biegał jak przeciętny biały to się akurat mylisz. Jest udowodnione naukowo, że przeciętny czarny będzie miał dłuższe ręce i nogi od białego, co pozwala mu szybciej biegać i skakać, natomiast przeciętny biały będzie miał dłuższy tułów, co z kolei pozwala mu lepiej spisywać się w dyscyplinach takich jak pływanie. Poza tym to masz rację i wątek kulturowy na pewno ma na to duży wpływ, ale genetyka też swoje robi. Oczywiście, jest to tylko statystyka, bo może się urodzić biały z długimi kończynami tak jak i czarny z długim tułowiem ale są to raczej rzadkie przypadki

    (1)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Harden powinien płacić grube tysiące dolarów za indywidualną lekcję obrony z Bowenem. Skoro inni płacą (i słusznie!) za lekcje z Olajuwonem, to Bowen też powinien pomyśleć o podreperowaniu budżetu 😉

    (1)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Milicic zawodnikiem MMA? W oku polskiego chłopka roztropka Marcina Najmana właśnie pojawił się wiele sugerujący tajemniczy błysk … 😉

    (2)

Skomentuj all3 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu