fbpx

Derrick Rose: szczegóły kontuzji oraz co dalej z Chicago Bulls

33

Już wczoraj wieczorem naszego czasu pojawiły się informacje o pierwszych diagnozach dotyczących prawego kolana D-Rose’a. Po wykonaniu rezonansu magnetycznego okazuje się, że gwiazdor Bulls będzie się teraz zmagał z kontuzją struktury kolanowej, tj. z zerwaniem łąkotki przyśrodkowej.

I choć nazwa może niektórych przyprawiać o ból głowy, to warto na wstępie zaznaczyć, że jest to o wiele łagodniejsza kontuzja, niż ostatnie zerwanie więzadła. Wymagająca niestety interwencji chirurgicznej, ale być może nie taki diabeł straszny, jak go malują. Lekarzem nie jestem, ale  postaram się Wam przybliżyć pewne szczegóły:

# Zabieg

Jest kilka opcji zmagania się z tego typu urazem. Pierwszą i teoretycznie najprostszą opcją jest po prostu usunięcie uszkodzonej części łąkotki. Taka sytuacja miała miejsce chociażby w przypadku kontuzji, jaką odniósł Metta World Peace. Pamiętacie jak szybko wtedy wrócił do gry? Po dwóch tygodniach. I powiem Wam, że to niewątpliwie plus takiego posunięcia, natomiast są też minusy. A jakże.

Usunięcie jest trwałe. Łąkotka w żaden sposób sama się nie rekonstruuje, więc D-Rose będzie się musiał zmagać z jej brakiem do końca życia. Chyba, że zdecyduje się na implant, co raczej jest mało prawdopodobne. Brak łąkotki może być początkowo w ogóle nieodczuwalny, ale w późniejszych fazach kariery pojawią się problemy. Przykładowo: brak amortyzacji w kolanie, poczucie niestabilności czy nawet długotrwałe zapalenia “chorego” stawu.

Rose jest młody i ma przed sobą jeszcze długie lata potencjalnej gry. Wątpię, żeby lekarze zdecydowali się na tę możliwość. Druga opcja jest bardziej inwazyjna i polega na zszyciu powstałego zerwania. Ten rodzaj zabiegu był zastosowany, kiedy urazu kolana nabawił się Russell Westbrook.

Inwazyjny z tego względu, że często w tego typu przypadkach wymagane jest tzw. zgolenie łąkotki, czyli przygotowanie jej do zszycia. Dzieje się tak w przypadku, gdy zerwanie jest bardzo nieregularne. Nie wiemy niestety dokładnie jaki rodzaj uszkodzenia ma Rose. Miejmy nadzieję, że jest ono raczej standardowe i zszycie okaże się tylko formalnością.

spodziewana data powrotu >>

1 2 3

33 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie chcę nawet wiedziec co w tym momencie odczuwa Derrick ! Mam nadzieję , że po raz kolejny się pozbiera i zobaczymy go szybciej niż nam sie wydaję ! Pray for Rose

    (11)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Pamiętajmy, że po tych wydarzeniach najprawdopodobiej będą starali się wymienić Denga za wybory w drafcie albo jakiś młodych zawodników z niskim kontraktem. Kontrakt Boozera po tym sezonie zostanie poddany amnestii – to więcej niż prawdopodobne. Kirkowi też kończy się kontrakt po tym sezonie… Martwię się o byków…

    (4)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    I właściwie to znowu wraca do punktu wyjścia… Mam nadzieję że to rzeczywiście nic poważnego i szybko wróci i pokaże się z jeszcze lepszej strony niż dotychczas w tym sezonie 😐

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    z tego co wyczytałem na innych stronach, D-Wade w liceum spotkał się z podobną kontuzją i wtedy zdecydowali się na usunięcie uszkodzonej części łąkotki, choć po latach sam przyznał że to był błąd, ale jak wiemy to co wyprawiał/wyprawia na boisku Flash napawa choć drobnym optymizmem, trzymamy kciuki DRose!

    (3)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    @andrzejtandem – zgadza się. D-Wade miał podobny zabieg bodajże w 2002 roku, jeśli dobrze pamiętam. Żałuje go z tego względu, że dzisiejsze problemy z kolanem wynikają właśnie z tamtego posunięcia. Delikatnie cięli go też w 2012.

    On akurat miał to szczęście, że kolano wytrzymało, a dorobek Wade’a na parkietach NBA wszyscy znamy. Ale to niestety nie reguła. Myślę, że Rose pójdzie śladami Westbrooka. Albo lekarze zadecydują jeszcze coś innego 😉

    (3)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Bulls maja trudna przeprawę uważam, że nie ma co spekulować i dokonywac chaotycznych wyborów. Bulls będą grać w takim skłądzie jak teraz do końca sezonu, wątpię by zdecydowali sie na transfer Denga w tym sezonie. Jedyne co musza zrobic to pozyskac jakiegoś obrońcę, bo jak Kirk złapie kontuzje to rozgrywać nie będzie miał kto. Co do Robinsona to chyba nie trzeba tu komentawać głupoty zarządu Bulls

    (1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Zgadzam sie z tym ze Rose jest jeszcze mlody i na pewno nie zdecyduje sie na taki krok jak Metta, bo to by oznaczalo skrocenie jego kariery, a Metta to juz wlasciwie ja konczy wiec mogl sobie na taki zabieg pozwolic. Takze nie ma co oczekiwac ze wroci za kilka tygodni, raczej wroci tak jak Westbrook po kilku miesiacach

    (2)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    fan boy’e Rosa achh … on już nie wróci a jeżeli wróci to będzie gorszy niż w pierwszych sezonach w NBA wyraziłem swoje odmienne zdanie teraz czekam na minusy 😉

    (2)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    ^ Jaki koniec kariery? Wade to zrobił na początku swojej kariery, po czym zdobył 3x mistrzostwo NBA. a w 2006 mówiono, że ma najlepszą winde w NBA. o czym Ty mówisz?

    (4)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    nie lubię Rose’a ale życzę zdrowia, szkoda gdyby miał się zmarnować tym bardziej, że jest jednym z najlepszych graczy w NBA 😉

    (3)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    no spoko art, i zgadzam się, kontuzję fizyczną można łatwiej naprawić, nie wiadomo co dzieje się w głowie Rose’a… oby dał radę, musi być jeszcze silniejszy i modlić się trza, będzie dobrze

    (0)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ta kontuzja wcale nie jest taka łagodna jak autor sugeruje. Przede wszystkim łękotka odpowiada za amortyzacje zabieg chirurgiczny wykluczy go z gry na pół roku i ZDECYDOWANIE ROSE będzie musiał zmienić styl gry. Jego więzadła i przyczepy są dość słabe i stąd te kontuzje.Po operacjach nigdy nie jest tak jak wcześniej. Szanse na zerwanie ACL u zdrowego mężczyzny to 1:1800, a po operacji to 1:33.

    Rose już nie może grać jak wcześniej i tyle. Szkoda. Frajerzy z Chicago pozbyli się NATE’a i teraz mają wiecznie nieobecnego Darka. Robinson 100% energii i ZERO KONTUZJI, a forma Dariusza na początku sezonu pozostawiała wiele do życzenia.

    (4)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    “kontuzje można wyleczyć” “leczenie okaże się formalnością” :D… błagam Was…. Psychika ma najmniej tu do powiedzenia… Rose już niestety nie będzie jak kiedyś bo ta kontuzja i ACL z zeszłego zesonu mu na to nie pozwoli. On musi zmienić styl gry, bo inaczej będzie miał roczne/ półroczne przerwy co sezon.

    (2)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    @MVP
    wiemy że jesteś sezonowcem Heat dlatego twoje rady o zmianie idola z powodu kontuzji są zrozumiałe.
    Gdyby Lebron (nie daj Boze ) dznał kontuzji to byś nawet się nie przyznawał że kiedyś kibicowałeś jemu i Heat.

    Puknij się w głowe. Na pewno rose wróci na parkity nba ale jak bd grał to już inna sprawa. Najważniejsze że się nie poddaje.
    Szkoda chłopaka zapowiadał się obiecująco ale nie można niczego wykluczać. Sądze że jego determioncja i ciężka praca pozwoli mu zmienić styl gry w szybkim dość czasie.

    (5)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Z ostatniej chwili – “Bulls’ Rose out for season after surgery on meniscus” 🙁
    a jednak, nikt sie chyba nie spodziewal ze to potrwa caly kolejny sezon, myslalem ze bedzie gotowy na marzec, kwiecien, playoffy, a tu koniec. Pozostaje zyczyc mu szybkiego powrotu do zdrowia. Tylko sam sie zastanawiam, czy on kiedykolwiek jeszcze wroci i czy to bedzie jeszcze chociaz cien Rose’a sprzed 2 lat?

    (1)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Na jednej z amerykańskich stronek przeczytałem komentarz pewnego gościa: “The Return… to the hospital…” Na pewno fakt jakim jest kontuzja Derrick’a nie jest śmieszny, jednak co ma powiedzieć kibic, który czekał półtora roku na powrót swojego idola? W każdym razie, ciężki czas dla Rose’a i reszty ekipy z Chicago, która będzie drugi sezon z rzędu bez swojego lidera. Bulls nie walczą już o top 3 EC, myślę, że w tym sezonie zdecydują się na lekką przebudowę swojego składu.

    (1)
  17. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    gdyby wrócił na playoffs w zeszłym sezonie kiedy miał już zielone światło od lekarzy nikt nie miałby mu za złe gorszej formy. Ten wolał jednak dezercje i opowiadał na około jaki będzie mocny, wręcz najlepszy w lidze. Teraz on ma problem i całe chicago bo zawierzyli że Rose będzie grał na 120% i pozbyli się obwodu. Gdyby mieli Robinsona to mieliby PG który jest zawsze dyspozycyjny i nie ma kontuzji, a nawet jak ma to i tak ciśnie.

    (1)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Jaaa a tak się cieszyłem że wraca ;/ ledwo 3 mecze i znowu kolano… to prawda, jeśli nie zmieni stylu gry to będzie miał półroczną pauze co sezon, ale ja nie wyobrażam sobie go w roli np. shootera… Rose’owi został do zerwania już chyba tylko achilles ;P

    (1)
  19. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Oj teraz odczują brak Nate’a Robinsona… Umiał poprowadzić drużynę i do tego scalał ją swoją charyzmą i doświadczeniem… Co do Rosa to coś mi podpowiadało że tak się stanie ale życze mu jak najlepiej i żeby szybko wrócił!!!

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu