fbpx

Dlaczego Allen Iverson nie gra już w NBA?

26

26 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Iverson był zbyt “dziki” charakterologicznie, sprawiało to oczywiscie ze umiał sie swietnie odnalezc na boisku i walczyc do ostatnich sekund, ale poza talentem trzeba ciezko pracowac, co wyraznie troche go przeroslo, stal sie szybko mega gwiazda i mysle ze zbyt zachłysnął się sławą, dlatego nie widzimy go juz w NBA.

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Liderzy mają do siebie to, że dużo zarabiają i grają pierwsze skrzypce w ofensywie. Kontuzje odebrały mu sprawność lidera. Iverson, po latach bycia czołowym graczem Sixers, którzy pozwalali mu oddawać 30 rzutów w każdym meczu, odszedł i musiał się nauczyć grać z ławki jako role-player. W tej roli sobie nie poradził..

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    1) kwestie finansowe – jego żądania są zbyt wysokie w obecnej sytuacji rynkowej
    2) nikt nie widzi w nim już gwiazdy i opcji numer 1 w ataku – to kłóci się z jego ego i stylem gry, co często szkodzi drużynie
    3) nigdy nie miał łatwego charakteru + problemy osobiste – teraz, gdy nie jest na topie mógłby psuć atmosferę

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Brak mu pokory, motywacji i potrzeby samodoskonalenia! Był niesamowitym zawodnikiem, ale to już nie to samo – brakuje mu szybkości i pewności siebie. Kiedyś mógł się nie lubić z trenerem, ale był potrzebny- teraz tylko może nie lubić się z trenerem …

    (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    1) Stosunkowo podeszły, jak na koszykarza wiek.
    2) Ilość kontuzji, przez które AI przeszedł nie pozwalają mu już w pełni prezentować efektywnego stylu gry, jaki prezentował niegdyś.
    3) AI jest graczem niepokornym, dość nieprzewidywalnym.
    4) Nieduży, jak na obecnie grających PG, wzrost.
    5) Nie gra, bo mamy Lockout (:

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    AI nie gra już w NBA, ponieważ wymaga za dużo. Chce być za wszelką cenę gwiazdą w potencjalnej drużynie. Dlatego moim zdaniem odpycha wszystkie kluby NBA. Powinien pogodzić się, że musi od nowa budować swoją markę. Najpierw musi w ogóle dostać się do ligi, a dopiero później ją podbijać. Ja kibicuję mu z całego serca 🙂

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jest on zagrożeniem dla chemii w drużynie, która może zaburzyć prezentując swoje gwiazdorstwo, jest już starym zawodnikiem który, miał rok przerwy od NBA, a w dobie szybkich i atletycznych rozgrywających, jego aktualna forma mogłaby powodować to, że nie byłby wzocmieniem, a tylko dziurą w składzie

    (0)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Iverson odszedł z Philadelphi ponieważ miał bardzo nieudany sezon. Allen rozwiązał z sixers kontrakt. Do tego miał kontuzję nogi. Długo szukał klubu i jedyny sensowny kontrakt zaoferował Besitikas Cola Turka.

    (0)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Bo chłopak jest już za stary- 36 lat to już podchodzi bliżej pod pracę trenerską niż hasanie po parkietach ;]
    Miał kłopoty personalno-zdrowotne, które utrudniały mu odnalezienie się w klubach.
    A teraz mamy lockout, który zapewne zakończy jego marzenia o powrocie, gdyż przez to jego menager nie może rozmawiać z klubami

    (0)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ponieważ, gdy grał w Sixers miał problemy rodzinne(ciężka choroba jego 4-letniej córki) i musiał zrezygnować z gry.Następnie po wznowieni przez niego kariery nie dostał żadnych ofert z NBA.

    (0)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Miesiąc po podpisaniu umowy z Grizzlies, ogłosił zakończenie zawodowej kariery, jednak szybko zmienił zdanie i przeszedł do swojej dawnej drużyny z Filadelfii. Sezon w tej drużynie nie był dla niego najlepszy i szukał innego klubu i tak trafił do Turcji. Ciągle stara się powrócić do NBA, czego mu na prawdę życzę.

    (0)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    10-krotny All Star, 4-krotnie najlepszy strzelec ligi, jedna z największych indywidualności NBA. Jak ktoś napisał “AI to dziecko ulicy”, a na ulicy nie ma miejsca dla rezerwowych, tam trzeba być HOT. Grając w Detroit Iverson wyznał, że nigdy nie pogodzi się z rolą zmiennika i prędzej zdecyduje się zakończyć karierę.

    (0)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    NBA brzydko pożegnała się ze zdobywcą nagrodyMVPsezonu i meczuALLSTAR.
    TheAnswer wprowadził do Ligi nowe standardy i powinien mieć możl. pożegnać się z Ligą poprzez bycie zmiennikiem w zespole asp. na mistrza.
    ale obec.dziwne urazy,ciężki charakter, utrata szybkości i niechęć do treningów ułatwiły dec. szefom zespołów.

    (0)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    zapewne dla pieniędzy ale myśle,że tu nie chodzi tylko o to.Może szuka nowych wrażeń,może chce poznać europejską koszykówkę i możliwe że nie dostał poprostu kontraktu do klubu NBA.

    (0)
  15. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    W przypadku AI największą rolę odegrała psychika. Nigdy nie był grzecznym chłopcem, a po odejściu w Philadelphi do Denver stracił status gracza no.1 i nie potrafił się odnaleźć. AI to gracz o niebywałych umiejętnościach, jednak kwestii pozasportowych nie dał rady przeskoczyć i jest to główny powód końca kariery w NBA.

    (0)
  16. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ciężko jest mi odpowiadać na to pytanie z racji, że AI to mój ulubiony zawodnik. Prawda jest jednak taka, że zgubiła go mentalność z getta. Nie potrafił sobie poradzić ze zmianą otoczenia, gdzie ze zwykłego kolesia stał się gwiazdą. Inny powód jest taki, że niedużemu 35-latkowi trudno wygrać z młodszymi i silniejszymi.

    (0)
  17. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    36 lat… dałby radę?
    Codzienny workout, żeby dogonić D. Wade, Kobe…
    Allen miał to coś, on musiał być najlepszy, musiał mieć najlepszego crossa, musiał! Teraz młodzi silni SG sprawiliby mu dużo kłopotów, dużo start, słaba skuteczność. Ale z mocną i młodą drużyną dałby radę powalczyć o pierścień Bulls, Thunder!!

    (0)
  18. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Po prostu AI jest również człowiekiem. Jego styl “gramy-do-upadłego” na dłuższą metę jest bardzo wyczerpujący. Po kilkunastu sezonach Iversonowi ubywa sił, mistrzostwo się oddala. Zresztą każdy z nas na jego miejscu chciałby sobie pograć w lajtowej tureckiej lidze, a przy okazji dostać trochę szmalu na emeryturkę 😉

    (0)
  19. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    To kwestia charakteru, pogodzenie się z tym że najlepszy czas ma sie za sobą…Allen nie potrafił stać się zadaniowcem…ja go widzę jako energizera z ławki na 10-15 minut, będącym mentorem dla młodszych zawodników. Duży wpływa na taki obrót rzeczy miała także problemy osobiste Iversona. Wielka szkoda..smutna historia

    (0)
  20. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Allen Iverson to mój ulubiony gracz po Michaelu Jordanie. W NBA nie gra bo ma lekko nierówno w bani oraz ma za duże ego. Wierze że jeszcze wróci do NBA i jeśli będzie potrafił się podporządkować drużynie nawet z ławki w np Lakers to będzie miał tytuł. Chociaż nawet z ławki byłby wg mnie All Starem i to pierwszej 5 🙂

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu